Teraz jest 27 listopada 2024, o 06:24

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 października 2018, o 21:04

Byłam przed chwilą w sklepie "Yankee". Były już świeczki z nowej kolekcji bożonarodzeniowej.
https://www.houseofharrisgifts.co.uk/blog-admin/wp-content/uploads/2018/09/2017.11.17-Yankee-Candle-@-Eagle-House1561_rt.jpg
Obrazek
Kolekcja nazywa się Holiday Sparkle.
Są cztery sztuki.
Frosty Gingerbread i Glittering Star - obie są czerwone i śmierdzą obrzydliwie. Obie jednakowo paskudne.
Icy Blue Spruce - turkusowa, zapach jest średniawy. Byłby OK, tylko jest intensywny i może należeć do tych, co wywołują migreny.
Winter Wonder - bardzo jasno kremowa, prawie biała. Pachnie obłędnie. Jest cudowna i świąteczna, ale w delikatny sposób. Nie cuchnie choinkami ani innymi piernikami, tylko wanilią, cytrynką i bąbelkami szampana.
Ze starych białych świątecznych mam w domu jeszcze Winter Glow i Sparkling Snow, ale Winter Wonder wydaje się być dużo piękniejszym zapachem.

W sklepie był też zestaw wszystkich czterech zimowych zapachów oraz były już dwa rodzaje kalendarzy adwentowych.

Oprócz nowych zapachów na święta były też wznowienia najbardziej ulubionych starszych zapachów świątecznych, ale tylko w dużych słoikach. Było coś z bałwankiem (pachniało miętą) i chyba pięć innych, głównie brzydkich zapachów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 października 2018, o 00:56

Miałam w planie kupić Winter Wonder i Frosty Gingerbread, ale skoro Frosty to śmierdziuch, to sobie daruje.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 października 2018, o 11:11

Dla mnie to śmierdziuch, ale Ty może go polubisz.
Nie cierpię zapachu pierników, anyżu i cynamonu, więc jeśli przeważają w jakiejś świeczce, to dla mnie jest ona paskudna. Jednak dużo osób je lubi, więc może lepiej zawsze samej spróbować.

Winter Wonder jest dla mnie cudowny (na zimno, bo na ciepło dowiem się dopiero w Święta). Tylko tę jedną świeczkę kupiłam z zestawu zimowego, choć zastanawiałam się jeszcze nad Icy Blue Spruce.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2018, o 13:49

Dokończyłam wczoraj A Calm & Quiet Place. W sumie jestem z zapachu bardzo zadowolona.

Pozostaję nadal w obrębie tej samej serii wiosennej. Na następny ogień (i to dosłownie) idzie Rainbow Cookie. Ten zapach musiał się dobrze sprzedawać, bo wszedł do stałego asortymentu. (Albo się wcale nie sprzedawał i tak dużo im zostało wyprodukowanych słoików, że nie wiedzą, co z nimi teraz począć.)
Na razie jestem dobrej myśli, na zimno jest mocny, ale przyjemny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 października 2018, o 18:48

Janka napisał(a):Nie cierpię zapachu pierników, anyżu i cynamonu,


Ja lubię bardzo :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2018, o 20:45

Dlatego nie skreślaj jeszcze nowych czerwonych świątecznych. Co najmniej jeden z nich może się stać Twoim ulubieńcem. Może nawet oba.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 października 2018, o 22:26

Starsze czerwone świąteczne bardzo lubię :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 października 2018, o 11:03

Tym bardziej nie rezygnuj z nowych.
Dla mnie one są odrzucające, ale lepiej się tym nie kieruj.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 18 października 2018, o 16:20

Zobaczę, może jednak kupię :wink: U mnie nic nie wiadomo.

Zrobiłam ostatnie w tym roku zakupy wosków z Busy Bee Candles. Kupiłam trzy, których byłam jeszcze ciekawa :
Christmas Stocking -Świąteczna Skarpeta
Wspaniały zapach na Boże Narodzenie. Cukierki, mandarynki, czekolada, cynamon oraz słodka mięta pieprzowa tworzą razem idealny, świąteczny aromat. Ho, ho, ho!
Sugar Plum -Słodka Śliwka
Urzekający i zaskakujący zapach, który rozpieści Twoje zmysły. Rozpoczyna się nutami słodkich śliwek, wiśni oraz pomarańczy, z pieprznymi nutami czarnego pieprzu, cynamonu, drzewa sandałowego i eukaliptusa.
Hallows Eve -Wieczór Halloweenowy
Idealny zapach na Halloween. Jodła, słodkie przyprawy i wanilia. Odstrasz duchy i ghule dzięki temu przyjemnemu połączeniu zapachów!
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 października 2018, o 17:40

Fajnie, Lucy, gratuluję nowych nabytków.

Dla Ciebie mogłyby być dobre szklaneczkowe zapachy świąteczne z niemieckich "Rossmannów". One mają dokładnie takie składniki, jakich oczekujesz. (Z tym że nie ma wosków, są tylko świeczki.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 18 października 2018, o 18:58

Szkoda, że u nas takich świeczek nie ma. Zaraz zrobiłabym większe zakupy. :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 października 2018, o 19:46

Nazywają się "Dufti by Gies". Tak mówię na wszelki wypadek, gdyby gdzieś się pojawiły.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 października 2018, o 00:51

U mnie się właśnie pali Rainbow Cookie. Zapach jest przyjemny, ale wolałabym, żeby mi nie zalatywał cynamonem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 października 2018, o 19:02

Cynamon to chyba standard w takich ciasteczkowych woskach. :-D
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 października 2018, o 00:13

Obawiam się, że możesz mieć rację.
Choć pocichutku liczyłam na to, że będzie bez cynamonu, tak jak całkowicie cudowny Vanilla Cupcake i prawie tak samo cudowny Christmas Cookie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 października 2018, o 10:11

Ja natomiast wolę cynamon niż wanilię :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 października 2018, o 18:40

Busy Bee Candles -Christmas Wish Świąteczne Życzenie


Piękny, bożonarodzeniowy zapach, który wprawi Cię w świąteczny nastrój. Rozpoczyna się mocnymi zapachami skórki pomarańczowej i słodkiego sosu żurawinowego, za którym podąża świeży cynamon i pokruszone goździki. Całości dopełnia głęboka baza szyszek jodły i świeżych, zielonych liści. Fenomenalny zapach, dzięki któremu zaczniesz rozmyślać o świątecznych życzeniach.


Chyba pierwszy raz nie wiem co czuję :hihi: Poszczególnych składników nie potrafię rozpoznać, ale zapach jest faktycznie piękny i świąteczny. Ze sprawą liści albo jodły, czujemy powiew świeżości. Zapach jest intensywny, ale nie słodki. :bigeyes:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 31 października 2018, o 20:36

Busy Bee Candles -Hallows Eve Wieczór Halloweenowy

Idealny zapach na Halloween. Jodła, słodkie przyprawy i wanilia. Odstrasz duchy i ghule dzięki temu przyjemnemu połączeniu zapachów!


Zapach ciekawy, ale nie dla wszystkich. Czuć jodłę w połączeniu z czymś słodkim. :mysli: Jest bardzo wyczuwalny, ale u mnie tak na jeden, dwa razy. Nie czuję potrzeby kupna go ponownie.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 października 2018, o 20:48

Byłam dziś w "TK Maxx" i się nawąchałam świeczek za wszystkie czasy. Było tam kilka zapachów z "halloween" w nazwie, ale wszystkie były mocne i nieprzyjemne.

Była świeczka o zapachu męskiej wody toaletowej, w czarnej szklaneczce i mało brakowało, a bym kupiła. Musiałam prawie ze sobą walczyć.
Inne na szczęście mnie nie korciły, bo z wyglądu były atrakcyjne, ale zapachy wyglądały na nieprzyjemne.
Było dużo tych strzelających, z firmy "WW", ale żaden zapach mnie nie skusił.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 listopada 2018, o 13:52

Mam nową świeczkę "Yankee" Pink Grapefruit. To jest moja siedemdziesiąta z tej firmy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 3 listopada 2018, o 14:22

Pachnie kwaskowato ?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 listopada 2018, o 17:24

Nie. Raczej słodkawo.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 listopada 2018, o 00:36

A u mnie coś słodkiego i alkoholowgo : Vanilla Bourbon - Yankee Candle. :bigeyes: Kiler jakich mało :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 listopada 2018, o 01:03

Jakoś przegapiłam tę świeczkę w sklepie.
Jestem wielką fanką wanilii i łapałam od razu każdą świeczkę waniliową, jaką tylko zauważyłam, a Vanilla Bourbon gdzieś mi umknęło.
Teraz wiem, czego poszukam do kupienia przy następnej okazji. Mam nadzieję, że mają takie świeczki, bo to, że ich nigdy nie zauważyłam, może oznaczać, że nie było co zauważać.

W ogóle się zastanawiałam ostatnio, czy są jeszcze jakieś zapachy, których dotąd nie kupiłam, choć powinnam i mi wyszło, że chyba jeszcze nie miałam tych wszystkich zapachów bawełniano-ręcznikowych.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 listopada 2018, o 12:38

Vanilla Bourbon jest strasznie intensywny. Moja siostra, jak go pierwszy raz poczuła, to powiedziała, że śmierdzi. :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości