Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:18

Mia Sheridan

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 września 2018, o 20:49

właśnie mnie się w głowie te dwie zamieniły 'najlepszością i najgorszością'. Jak tylko będzie to wezmę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 września 2018, o 20:50

Ciekawa jestem co powiesz :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 września 2018, o 20:51

na bank dam znać ;) póki co czytałam dwie Sheridan i były jednoczesnie podobne i zupełnie inne ale obie dobre - tego Stingera właśnie i Bez słów ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 września 2018, o 20:53

Ja mam trzy za sobą i chyba rozejrzę się za kolejnymi :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 września 2018, o 21:07

klarek napisał(a):Czyta się dobrze, bo ma to sens :)

Ten Stinger to jakiś niewypał, czy mam złe skojarzenia hmmm

Co racja, to racja.

Chyba nie. Wiem, że „Stingera” czytało parę osób na forum, lecz fizycznie nigdzie tego nie widziałam.
„Bez uczuć” dobrze mi się czytało, ale praktycznie już nie pamiętam, co i jak.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 września 2018, o 21:39

Dam znać co i jak z tym Bez uczuć ;) dobrze że nie było źle, może i ja będę zadowolona ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 25 września 2018, o 22:13

przypomniało mi się czytałam ostatnio Bez lęku, interesujące to było. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 września 2018, o 22:34

Zapisałam sobie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 września 2018, o 13:55

zdobyłam również Bez winy ;)
także będzie czytanie Sheridan :D
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 października 2018, o 20:14

przeczytałam Bez uczuć ;)
akurat uczuć to tam było aż nadto :P ale dobrze mi było z tą książką. Zastanawiam się co w niej może nie pasować ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 października 2018, o 18:39

Owszem, ale jakoś nie zapada w pamięci.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 października 2018, o 18:48

czy ja wiem... Póki co podobało mi się na tyle że przeczytałabym coś podobnego ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 października 2018, o 19:00

Nie potrafię sobie za bardzo przypomnieć, o co tam szło, ale wydaje mi się, że się podobało.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 października 2018, o 20:25

on się mści na niej i bracie za to że został odrzucony w wieku 17 lat. Ale to nie jest takie oczywiste, bo ona się w nim kochała od zawsze, a to brat był tym złym.
Mści się przejmując ich rodzinną firmę, on od biedy do bogactwa, oni odwrotnie. Masa nieporozumień po drodze i emocji ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 października 2018, o 21:27

Tak, coś tam kojarzę, lecz nadal to jest ulotne.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2018, o 11:25

Obrazek

Mogłabym napisać, że było przewidywalnie. Schematycznie. Słodko aż do bólu zębów.
Tylko po co? Po co skoro ta lektura to była sama przyjemność ;)

Bajka o tym jak gdzieś nie tak dawno temu, w wielkiej podupadającej willi żył sobie Smok, którego uratowała mała Wiedźma, trafiła prosto do mojego serca.
Z pewnością w dużej mierze stało się tak za sprawą bohaterów. Groźnego, ale poranionego Smoka Graysona, w którym można się zakochać bez pamięci i przebiegłej ale słodkiej Wiedźmy Kiry. Która jest tak urocza, że nie da się nie darzyć jej ogromem sympatii.
Ale ci bohaterowie to nie są same zalety. Mają też wady, mają swoje problemy, które czynią je ludźmi a nie tylko postaciami z książki.
Czasem nie radzą sobie z problemami i upadają, ale mają cudownych przyjaciół i siebie nawzajem by się z tych kolan podnieść i iść dalej. Przyjaciół, których też nie sposób nie lubić od pierwszego spotkania.

Są też postacie negatywne i jak to u Sheridan – jak ma być zły to jest po całości. Normalnie by mi przeszkadzało, ta czarnobiałość bohaterów, ale tu kupuję wszystko.

Zdecydowanie zauroczył mnie też sposób w jaki bohaterowie zaczęli swoją relację i jak darli koty niemal do ostatniej chwili. Obawiałam się szczerze mówiąc tej książki, bo myślałam, że Kira przybędzie do miasta, gdzie będzie pariasem, a on będzie się nad nią znęcał. Nic bardziej mylnego, od pierwszego spojrzenia Kiry na Graya wiadomo, że będą dla siebie ratunkiem.
Początkowo miał być układ biznesowy, miało być prosto i łatwo, ale wiadomo jak kończą się takie założenia ;)
Cieszę się, że droga do ich miłości była tak… Żywiołowa. Bo mimo dramatów jakie ich spotykały, mimo, że na książce się spłakałam to i się uśmiałam.
Bitwa na przejrzałe morele to jest coś czego się łatwo nie zapomina :D

Lubię takie książki, zwłaszcza, tak jak ta, obdarzone pięknym epilogiem, który zamyka całość i nie ma się nawet okruszka niedosytu.

Księżniczki i Królewicze, idźcie sobie do lamusa, teraz czas na bajkę o Smoku i Wiedźmie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 14 listopada 2018, o 13:23

Brzmi zachęcająco. Wrzucam sobie na listę do przeczytania :)
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2018, o 13:26

nie będziesz zawiedziona ;)
to chyba najlepsza jak dotąd książka Sheridan jaką przeczytałam ;) a obawy miałam co do niej ogromne :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 listopada 2018, o 14:02

Poproszę do działu recenzji :thankyou:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2018, o 14:21

jasne Lil, z przyjemnością ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 15 listopada 2018, o 13:04

Dobra, przeczytałam "Bez winy" - było cudnie :bigeyes:

Teraz niech mi któraś z Was dziewczyn napiszę prosze, co polecacie autorki najbardziej? :mrgreen:

Czytałam jeszcze tylko "Bez słów" :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 listopada 2018, o 13:11

Ancymonku, przeczytaj Bez uczuć ;)
jakbyś chciała coś więcej na temat, to moja opinia: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4655629/ ... ia40208758

nie ma takiego szału jak przy Bez winy, ale jest miło ;)
a ja się chyba wezmę zaraz za Bez szans i dam znać jak chcesz, no chyba, że bierzesz się równo ze mną :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 15 listopada 2018, o 13:20

A wiesz co? też się wezmę dzisiaj za to "Bez szans" :evillaugh: tylko mam nadzieje, że nie zarwę znowu nocy jak dzisiaj, bo jednak przydałoby się kiedyś spać :hyhy:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 listopada 2018, o 13:24

Dla Bez winy było warto zarwać nie? :P
ja dziś też jestem po czytaniu do oporu - Poza rytmem Cherry mnie rozwaliło :P

O ale dobrze, razem poczytamy, porównamy wrażenia :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 listopada 2018, o 21:42

Jestem po Bez szans.
Wbiła mnie ta książka w fotel. Romansowo nie przebiła mojego faworyta czyli Bez winy, ale przesłaniem,prostotą i siłą miłości bije wszystko.

Ancymonku, a jak Tobie idzie? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości