Mia Sheridan

przez **Księżycowa Kawa** » 10 czerwca 2017, o 15:51

Ancymmonnekk napisał(a):Kawo a czytałaś tego Stingera? Bo Sol tak zachwala, a ja chętnie zbiore opinie

Nie, nigdzie tego nie widziałam, a na szukanie nie mam czasu.

przez **Ancymonek** » 10 czerwca 2017, o 17:03

Rozumiem

jeszcze zobaczę z tym Stingerem, może ktoś jeszcze ujawni swoją opinię

przez **•Sol•** » 10 czerwca 2017, o 20:12

Ancymonku, Ewa to miała ode mnie polecankowo

i tu masz rozmowę Katii, Very i moją: viewtopic.php?p=1057675#p1057675
polecam też wpisać Stinger w wyszukiwarkę, w statystykach się krótkie opinie przewijały

przez **Ancymonek** » 10 czerwca 2017, o 20:29

Dzięki

poczytałam, popatrzyłam i jestem coraz bardziej zainteresowana

Stinger jest poważnym kandydatem w mojej najbliższej kolejce czytaniowej

przez **•Sol•** » 10 czerwca 2017, o 20:35

cieszę się że w końcu przekonałaś sie w pełni :hyhy:

przez **Ancymonek** » 10 czerwca 2017, o 20:44

W takiej pełnej pełni to nie, ale kto by nie dał szansy facetowi, który był aktorem porno a potem się zaciągnął do wojska, no kto :hyhy:

przez **•Sol•** » 10 czerwca 2017, o 20:47

w pełni do dania szansy :hyhy:

nie no wiadomo że każda by dała. Szansę :mrgreen:

zwłaszcza że żołnierz. Na żołnierzy zawsze jest popyt :hyhy:

przez **Ancymonek** » 10 czerwca 2017, o 21:10

Jeszcze żołnierz z takim doświadczeniem zawodowym, jego CV musi być powalające :hyhy:

każda by dała, każda, co będę ściemniać, ja też dam :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 24 września 2017, o 23:41

„Bez uczuć” – biorąc pod uwagę tematykę, wydawałoby się, że będzie jednak bardziej depresyjnie, lecz tak się nie stało. Tak czy owak, nieźle wyszło, całkiem interesująco, lecz dość pobieżnie, może i dobrze.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 września 2017, o 11:46

Mam to w domu, czeka na swoją kolej

Ale po ostatniej jakoś jestem sceptycznie nastawiona :bezradny:

przez **Księżycowa Kawa** » 25 września 2017, o 12:03

Dla mnie to było lepsze niż „Bez słów”, chociaż możliwe, że ze mną nie zgodzisz się.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 września 2017, o 14:34

Wiesz, że nie jesteś pierwszą osobą, która tak twierdzi

Chyba na insta ktoś pisał, że dla niego lepsze było niż właśnie Bez słów

Może jeszcze w tygodniu uda mi się za to zabrać

Jak przeczytam dam znać :-D

przez **Księżycowa Kawa** » 27 września 2017, o 00:35

Z drugiej strony jest poświecenie bohatera, które robi całkiem niezłe wrażenie, chociaż mogłoby być nieco lepiej rozpisane. Jej również jest, ale Ky :wink:

przez **•Sol•** » 30 września 2017, o 17:50

nie wiem czemu ale Bez słów wydaje mi się trudne do przebicia

Może dlatego, że w ten sposób odbierasz? Chodzi o coś konkretnego czy tak ogólnie?

przez **•Sol•** » 3 października 2017, o 17:11

Bez słów zrobiło wrażenie spore chociaż Stinger tez był mocno spoko. I zastanawia mnie jak autorka może to przebić w momencie jak nie pokazuje że jest totalnym geniuszem.
Na razie nie wierzę po tym co pokazała ze może znacznie przebić ale... kto wie

przez **Księżycowa Kawa** » 17 czerwca 2018, o 23:34

„Bez winy” dla mnie jest najlepsze, co do tej pory czytałam Mii Sheridan. Z jednej strony miałam wrażenie, że wyczuwam w tym echo znanych romansów, zaś z drugiej Sheridan stworzyła jednak własną historię. Tyle że nadal nie wiem, co myśleć o końcówce.
Czytał to ktoś?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 24 czerwca 2018, o 11:36

Pewnie, że tak, ale już niestety nic z niej nie pamiętam :red:

viewtopic.php?p=1082593#p1082593

przez **Księżycowa Kawa** » 24 czerwca 2018, o 22:29

Na mnie zrobiło to pewne wrażenie.

przez **Karina32** » 24 września 2018, o 15:10

Skończyłam wczoraj "Stinger".

Powiem Wam, że to była naprawdę fajna lektura. Carson jest do :sweet_kiss:

, szczególnie jak już dojrzał i został żołnierzem. Na początku też był fajny, ale ja tam wolę starszych, niż takich dwudziestokilkuletnich smarkaczy :evillaugh:

Miał jeden przypał (na basenie oczywiście), za co powinien dostać porządnie w zęby. Chociaż Grace nie była w tym bez winy, no ale bez przesady.
Fajna historia, fajni bohaterowie, którzy ładnie dojrzeli dzięki spędzonemu ze sobą weekendowi.
Czy było za słodko? Chyba nie, albo może trafiłam z tą książką na dobrą chwilę

Czy było za dużo seksu? Chyba też nie. W sumie patrząc na niektóre pozycje, które ostatnio czytałam, gdzie fabuła opierała się głównie na tym, to w tej książce jest go wręcz mało :evillaugh:

Podobały mi się rozmowy bohaterów, szczególnie te początkowe, kiedy dopiero się odkrywali i to, że byli na siebie otwarci. Tak, jak wcześniej pisałam, podobało mi się to, jak oboje dojrzeli i zmienili się pod swoim wpływem. Pomimo tego, że ze sobą nie byli, to jednak zawsze gdzieś z tyłu głowy mieli obraz tej drugiej osoby.
Co do relacji Grace - Alex to była jakaś taka dziwna, bardziej jak przyjaciele, niż kochankowie czy małżeństwo. Ale to pewnie była dla Grace taka bezpieczna opcja - żeby znowu nie przeżywać tego, co z Carsonem, ale żeby mieć przy swoim boku kogoś bliskiego.
Cudowne zakończenie, gdzie mi się łezka w oku zakręciła (od kiedy mam dzieci to nic nie mogę poradzić na to, że wzruszają mnie tacy opiekuńczy tatusiowie

).

Dzięki Wam poznałam kolejną super historię. Już od dawna widziałam tę książkę, ale tytuł mnie trochę do niej zniechęcał. Nie bardzo rozumiem zamysł tłumacza i osób odpowiedzialnych za wydanie książki i ten dopisek "Żądło namiętności". Niestety ale kojarzy się to tanio i źle (przynajmniej dla mnie) :bezradny:

Dla mnie 8/10

przez **klarek** » 24 września 2018, o 18:30

Księżycowa Kawa napisał(a):„Bez winy” dla mnie jest najlepsze, co do tej pory czytałam Mii Sheridan. Z jednej strony miałam wrażenie, że wyczuwam w tym echo znanych romansów, zaś z drugiej Sheridan stworzyła jednak własną historię. Tyle że nadal nie wiem, co myśleć o końcówce.
Czytał to ktoś?

Ja

I w sumie mogę potwierdzić, choć gdybym mogła to bohatera bym nie raz i nie dwa kopnęła w wiadome miejsca. Ale ma sens, jest dobrze napisana, wciągająca i co najważniejsze to nie jest jedna z głupiutkich historyjek o głupiutkich dziewczynkach. To historia o tym do czego może doprowadzić desperacja i przekonanie o słuszności działania

Fajne

przez **Księżycowa Kawa** » 25 września 2018, o 18:45

Po prostu dobrze się to czyta.

W końcu miałam okazję zobaczyć książkę „Stinger” :hyhy:

przez **klarek** » 25 września 2018, o 19:46

Czyta się dobrze, bo ma to sens

Ten Stinger to jakiś niewypał, czy mam złe skojarzenia hmmm

przez **•Sol•** » 25 września 2018, o 20:03

początek Stingera jest dość kontrowersyjny i może wzbudzać ambiwalentne uczucia u co wrażliwszych, ale ogólnie do dobra rzecz

Wzięłam sobie z biblio dziś Bez uczuć. Bez winy leżało na półce i tak korciło a nie wzięłam. Może źle... Jak będzie jutro (bo mam już kolejną rezerwację do odbioru) to wezmę

przez **klarek** » 25 września 2018, o 20:08

Moim zdaniem powinnaś wypożyczyć. Nie znam Bez uczuć, ale czytałam, że nie jest najlepsze hmmm

Inaczej, że jest najsłabsze z serii, ale to pewnie zależy

Mia Sheridan

Kto przegląda forum