Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:20

Maiden Lane (cykl; tom 1-5) - Elizabeth Hoyt (lucyferowa)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW HISTORYCZNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Maiden Lane (cykl; tom 1-5) - Elizabeth Hoyt (lucyferowa)

Post przez lucyferowa » 9 września 2018, o 17:56

"Niecne zamiary"

Obrazek

Elisabeth Hoyt wzięła mnie niejako z zaskoczenia. Skończyłam czytać książki innej, dość poczytnej autorki i od kilku dni przymierzałam się do cyklu:"Tajemnice Maiden Lane".
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to fakt, że autorka nie osadziła historii w XIX wieku tylko w latach trzydziestych XVIII- ego. Jest to dość niepopularna epoka, gdyż mężczyźni byli wtedy przez ubiór dość zniewieściali, upudrowani i jacyś tacy fircykowaci. Mnie się ta epoka kojarzy li i wyłącznie z wszami i brudem spryskanym perfumami.
Przechodząc do meritum pierwszy tom serii nosi nazwę: "Niecne zamiary" i takie wydają się mieć główny bohater Lazarus Huntington lord Caire w stosunku do Temperance Dews.
On na pierwszy rzut oka zblazowany arystokrata oddający się nietypowym uciechom cielesnym z kobietami lekkich obyczajów. Jedną z nich była Mary-kochanka lorda brutalnie zamordowana w swoim mieszkaniu na East Endzie. Gdyby osadzić to 150 lat później można byłoby podejrzewać o zbrodnię Kubę Rozpruwacza, gdyż Mary została zabita w podobny do zbrodni sposób i trudniła się tą samą profesją co jego ofiary. Lazarus postanawia odkryć kto stał za jej zabójstwem.
Do tego jest mu potrzebny przewodnik znajduje go we wdowie zamieszkującej St Giles najpodlejszą z części East Endu.
Temperance razem z młodszym bratem Winterem prowadzi przytułek dla podrzutków obu płci.
Wcześnie owdowiała całkowicie poświęca się opiece nad dziećmi, zupełnie nie dbając o swoje potrzeby. Gdy pieniądze zaczynają się kurczyć a na horyzoncie majaczy widmo eksmisji, pojawia się lord Caire. Enigmatyczny i diablo przystojny kusi ją propozycją. Ma razem z nim nocami przemierzać zaułki East Endu w poszukiwaniu wskazówek do rozwiązania sprawy morderstwa kochanki lorda. Obydwoje także zaczynają odczuwać w stosunku do siebie pożądanie. Lazarus nie ukrywa się z tym specjalnie, natomiast Temperance walczy nie chcąc się z tym pogodzić. Oboje skrywają sekrety, które mocno oddziałują na ich wzajemną relację, bardzo kruchą i niepewną.
Książka nie jest powieleniem kanonu o rozpustniku i cnotliwej dziewicy. On jest rozwiązłym mężczyzną w dodatku co jest modne w romansach współczesnych, lubi niegrzecznie się bawić. Ale ma też drugie oblicze, to które chowa przed wszystkimi. Jest to zagubiony chłopiec łaknący miłości a przy tym wzdrygający się przed ludzkim dotykiem i czułościami.
Ona zaś chowa przed wszystkimi swoją namiętną naturę, która w tych czasach była kobiecie przypisywana jako wyuzdanie i coś niemoralnego a nawet grzesznego.
Pozycja warta przeczytania a ja na pewno przeczytam resztę cyklu.
Ostatnio edytowano 31 października 2018, o 19:51 przez lucyferowa, łącznie edytowano 1 raz
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 9 września 2018, o 20:52

Jak na razie moja ulubiona część z cyklu, Lazarus to mój idol :hihi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 września 2018, o 21:35

Czytałam dawno temu, prawie nic nie pamiętam oprócz tego, że raczej pozytywne wrażenie oraz że Winter to fajne imię dla faceta :rotfl: - czekałam wobec tego na kolejne części... i jakoś rzuciłam cykl po 5...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 9 września 2018, o 21:56

Fringilla, mi to się Winter kojarzy z głównym bohaterem "Rebeki" Daphne du Maurier, ale to było nazwisko bo nazywał się de Maxim de Winter :D Ale postać podobna, lekko enigmatyczna i melancholijna.

Giovanno, no ja dopiero zaczynam ale tego Wintera jestem ciekawa. :D Kto ma być w piątej części?
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 9 września 2018, o 21:59

Godric St.John, dziewczyny mówią, że to najsłabsza część cyklu, ale trzeba samemu zobaczyć :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 9 września 2018, o 22:02

Zobaczymy ma być dopiero w październiku więc akurat nadrobię pozostałe. :D
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 września 2018, o 22:43

Parę bohaterek jak najbardziej miewało imię Winter, dlatego dla faceta też fajnie :D
(ok, dlatego jednak anglojęzyczne przestrzenie imienne są fajne).

PS rany, ten cykl aktualnie ma chyba w sumie 12 części...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3238
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 10 września 2018, o 07:49

Fringilla napisał(a):Czytałam dawno temu, prawie nic nie pamiętam oprócz tego, że raczej pozytywne wrażenie oraz że Winter to fajne imię dla faceta :rotfl: - czekałam wobec tego na kolejne części... i jakoś rzuciłam cykl po 5...


Czyli, IMHO, po najgorszej, a przed najlepszą częścią cyklu :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 10 września 2018, o 08:50

Fringilla to bedzie Bis miał co wydawać :D
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 września 2018, o 17:54

Byle się nie wyłamał i nie wyciął jakiegoś numeru.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 10 września 2018, o 18:01

Dopiero się zapoznaje z tym wydawnictwem więc kto ich tam wie? :wink:
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 10 września 2018, o 18:36

Lucyferku fajnie, że Twoje wrażenia są dobre i że zachęciłaś się do całego cyklu :D

A co powiesz o powodzie dla którego Temperance skrywała swoją "naturę"? ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 10 września 2018, o 21:19

Ancymonek napisał(a):Lucyferku fajnie, że Twoje wrażenia są dobre i że zachęciłaś się do całego cyklu :D

A co powiesz o powodzie dla którego Temperance skrywała swoją "naturę"? ;)


No cóż zważywszy na realia w jakich żyła i pierwszego małżonka zimnego jak śnięta ryba, to kobita miała prawo tak myśleć. Co ty dużo mówić jeszcze są takie miejsca na świecie, gdzie kobiecie wmawia się że ma leżeć jak kłoda i myśleć o bogu i ojczyźnie.
Trochę mnie jednakowoż denerwowała, ale Hero jest bardziej wkurzająca :D(właśnie kończę dwójkę).
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Zakazane przyjemności - Elizabeth Hoyt (lucyferowa)

Post przez lucyferowa » 10 września 2018, o 22:17

Obrazek

Zakazane przyjemności to drugi tom cyklu: "Tajemnice Maiden Lane" pióra Elisabeth Hoyt. Główną bohaterką jest tutaj pojawiająca się w poprzedniej części lady Hero Batten- siostra księcia, narzeczona markiza Mandeville, na pozór kobieta która w życiu ma wszystko. Sęk w tym, że to nie markiz powoduje w niej przyśpieszone bicie serca, to nie on ją rozśmiesza a zarazem mocno denerwuje. Owym człowiekiem jest rodzony brat Mandeville'a - lord Griffin. Spotykają się w dość dziwnych okolicznościach i myślę że większość dobrze urodzonych kobiet taka sytuacja by zniesmaczyła a na pewno zszokowała.
Hero jako dobrze urodzona dama, ustępująca swoją pozycją tylko córkom królewskim, wie że nie powinna zadawać się z Griffem. Lord jest uważany za rozpustnika, zbereźnika i hulaki w dodatku krążą plotki że
Spoiler:

Hero powinna uciekać gdzie pieprz rośnie, jednakże pozwala Griffowi towarzyszyć sobie w podróżach do najmroczniejszego zakątka East Endu, gdzie patronuje w budowie przytułku dla porzuconych dzieci.
Między tym dwojgiem powietrze aż drga od skrywanych pragnień i pożądania, które w końcu doprowadza ich do niebiańskich uniesień ale także nieprzyjemnych sytuacji z którą muszą się skonfrontować.
Jak dla mnie książka nie ustępuje jedynce, bohaterowie są równie wyraziści a autorka nie pozwala nam się nudzić.
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 11 września 2018, o 12:56

Wiadomo, że każdy odbiera książkę inaczej i fajnie, że Ci podeszła dwójka :D

Ja jestem na nie. Hero i jej upartość przeplatana przez "bzykam się z bratem narzeczonego, ale nie wyjdę za niego za mąż" i Griffin "bzykam narzeczoną brata, który jest niewdzięcznym chamem podejrzewającym mnie o romans ze zmarłą żoną (no jak on śmiał!)" to najbardziej wkurzająca para z cyklu jak do tej pory :evillaugh:

Chociaż chemia między nimi jest, nie przeczę ;) tylko mniej upartości ze strony Hero, mniej hipokryzji ze strony Griffina i byłoby znacznie lepiej :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Grzeszne pragnienia - Elizabeth Hoyt (lucyferowa)

Post przez lucyferowa » 11 września 2018, o 16:42

Obrazek

Za mną kolejny - trzeci tom z cyklu o mrocznej i przestępczej dzielnicy East Endu- Maiden Lane.
W Grzesznych pragnieniach poznajemy bliżej owdowiałą Silence Holingbrook a zarazem najmłodsze z rodzeństwa Makepeaceów.
Dziewczyna mieszka w tymczasowym domu dla sierot, po tym jaj starsza siostra Temperance wyszła za mąż i wyjechała z lordem Caire do jego wiejskich posiadłości. W pierwszym tomie niewinna i posłuszna Silence została skrzywdzona przez pirata rzecznego, czarującego Mickey'a O'Connora do którego udała się, by ratować zrabowane towary ze statku jej męża. Mickey wymógł wtedy na niej spędzenie nocy w jego osławionym pałacu, mieszczącym się budynku przypominającym ruderę. Silence chcąc ratować męża przystaje na tę propozycję, a następnego dnia O'Connor karze jej przejść dzielnicą w nieładzie, by wyglądała jak dziwka portowa po nocy u klienta.
Od kobiety odwraca się jej małżonek, który nie wierzy że ta nie sprzedała się Czarującemy Mickey'owi. William wypływa w morze a po kilku miesiącach ginie. Zanim jednak Silence dowiaduje się o śmierci męża ktoś porzuca na próg jej domu niemowlę z karteczką a na niej jednym wyrazem "Darling".
Silence opiekuje się dzieckiem, które w miarę upływu miesięcy zaczyna darzyć coraz większą miłością. Raz na jakiś czas pod drzwiami przytułku ktoś zostawia prezenty dla Mary Darling. Ostatnim z nich jest pukiel loków w kolorze atramentowej czerni, taki sam jak kolor włosów dziewczynki. Silence domyśla się, że ojcem dziecka jest człowiek który zrujnował jej życie.
Kilka miesięcy później dziewczynka znika, lecz jej przybrana matka wie gdzie szukać. Po raz drugi przychodzi do pałacu Czarującego Mickey'a O'Connora na "audiencję". Pirat stawia jej ultimatum, nie odda jej dziecka, ponieważ grozi mu niebezpieczeństwo z rąk zbirów Pastora, najohydniejszego przestępcy na East Endzie, ale Silence może zostać z Mary Darling u niego. Dziewczyna nie waha się ani sekundy, kocha dziecko i nie pozwoli by Mickey ich rozdzielił.
Mickey O'Connor porwał własne dziecko z przytułku z dwóch powodów w obawie przed Pastorem, ale także dlatego że nie mógł zapomnieć o Silence Hollingbrook. Między tą dwójką powoli rodzi się uczucie, Silence poznaje smutne dzieciństwo Mickey'a a także jako jedyna zaczyna mówić do niego Michael. Odkrywa, że pod postacią wyuzdanego rozbójnika i złodzieja, który chełpi się łupami w ociekającym kiczem wnętrzach swojej przestępczej siedziby, kryje się tak naprawdę człowiek zdolny do miłości.
Elisabeth Hoyt polubiłam za to, że jej książki są równe, ale również to iż przeplata arystokratyczny świat konwenansów, obłudy i niewyobrażalnego wręcz bogactwa ze światkiem przestępczym East Endu, zbrodnią i biedą popychającą ludzi do strasznych czynów. Chyba będzie jedną z moich ulubionych autorek. :D

PS. Takie moje pozarecenzyjne spostrzeżenie, że Michael był mnie wyuzdany niż panowie z dwóch pierwszych części. :hyhy:
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Złodziej cieni - Elizabeth Hoyt (lucyfrowa)

Post przez lucyferowa » 12 września 2018, o 12:40

Obrazek

Za mną Złodziej cieni- czwarta część cyklu o osławionej dzielnicy"Maiden Lane" pióra Elisabeth Hoyt. W końcu tom poświęcony najbardziej intrygującej postaci z domu dla sierot - Winterowi Makepeace'owi.
Winter to młody, przystojny i dość ascetyczny nauczyciel i wychowawca w domu dla sierot. Oddaje się podrzuconym dzieciom całym sobą, zapominając całkiem o sobie. Chociaż jest starannie wykształcony nie w głowie mu gładkie słówka w stosunku do wspomagających przytułek arystokratek a zazwyczaj jest boleśnie rzeczowy a nawet burkliwy.
Nocami zaś ma inne zajęcia
Spoiler:

Jednego z popołudni w których wybuchły zamieszki w dzielnicy, spowodowane tym, że Duch uratował osławionego Czarującego Mickey'a O'Connora wprost ze stryczka, lady Isabel Beckinhall ratuje rannego arlekina. Ten, kogo uratowała nie jest z tamtego świata, ba jest bardzo żywy i pięknie zbudowany a jest nim
Spoiler:

Oczywiście maska nie zostaje zdjęta i Isabel nie wie kogo ocaliła a tajemniczy nieznajomy znika.

Isabel musi jednak zmierzyć się z jeszcze jednym zadaniem, nauczyć gburowatego Wintera obycia towarzyskiego, dzięki któremu mężczyzna będzie mógł chadzać na bale i pozyskiwać sponsorów dla przytułku.
Wymaga tego jedna z fundatorek, której bardzo nie podoba się zachowanie Makepeace'a i chce zastąpić go kimś z lepszym rodowodem. Winter niechętnie, ale musi zgodzić się na lekcje, gdyż kocha przytułek i nie może go stracić. W St Giles giną także dzieci a trop prowadzi wprost do arystokracji i Duch musi się tym zająć.
Isabel i Winter podczas lekcji zaczynają się do siebie zbliżać coraz bardziej, ale mężczyzna nie dopuszcza do siebie myśli o zaangażowaniu. Hoyt wprost mistrzowsko zrobiła z niego człowieka zamykającego swoje pożądanie i potrzeby pod maską zdecydowania i obojętności. A w środku Makepeace'a wrze, grzmi i wszystko się kotłuje tym bardziej że zaczyna coś czuć do pięknej baronowej. W dodatku lady Beckinhall to nie jeden z niewinnych podlotków, jest kobietą młodą lecz dojrzałą a przy tym starszą od niego o sześć lat i doświadczoną.
W końcu oboje dają się ponieść nieuchronnemu i oboje są zdziwieni tym jak silne porwało ich uczucie. Winter chociaż nie posiada doświadczenia w seksualnych aspektach to okazuje się pojętnym uczniem, nawet mam wrażenie że paru rzeczy potrafi nauczyć Isabel. Ten związek jest jednakowoż towarzysko skazany na ostracyzm. Ona jest bogatą wdową z tytułem, on ubogim nauczycielem w dodatku z podwójną tożsamością. Myślę że warto się zaczytać by dowiedzieć się jakie są ich losy.
Póki co tom czwarty jest NAJLEPSZY!
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 12 września 2018, o 12:58

Ha! Kolejnej Winter przypadł do gustu :D

prawda, że cudny jest? :bigeyes: i te pozory obojętności i właśnie - w środku zwierzę :evillaugh:

Dla mnie ta cześć też jest najlepsza do tej pory ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 12 września 2018, o 13:02

Ancymonku, ja to tak od zawsze lubię takich gburów, co to skuci lodowcem są a jak już się dokopiesz to łoooogień i lawa! :D Bardzo mię się Winter podobał, nawet mi różnica wieku nie przeszkadzała, może dlatego że jak w innych książkach się zdarza nie było to wałkowane w co drugiej rozmowie. Po prostu pokochało się dwoje ludzi, sfera i wiek nie mają tutaj znaczenia to serce i dusza kocha a nie metryka i portfel. :wink:
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 13 września 2018, o 13:04

O to, to! Ja też takich bohaterów uwielbiam :D

Wiesz, mi różnica wieku w kombinacji, że to ona jest starsza zwykle bardzo przeszkadza, ale tutaj nie wadziło mi to ani trochę. Może tak jak piszesz - nie podkreślane było to na każdym kroku i nie wkurzało ;)

Ciekawa jestem kiedy w końcu część piąta będzie miała premierę, bo chciałabym mieć ją brzydko pisząc - z głowy :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 13 września 2018, o 13:40

Z tego co na stronie Bisu jest to jakoś na październik zapowiadają. Zobaczymy co to będzie, nie chce się też nastawiać negatywnie bo większości nie podobała się dwójka a mi się np podobała. Może nie było takiego wstrząsu i WOW jak przy Winterze, ale przyjemnie mi zleciał czas. :mrgreen:
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 15 września 2018, o 18:52

Dwójka mi wybitnie nie przypadła do gustu, ale jak wiadomo - każdy ma swoje i też liczę, że z tą 5 częścią nie będzie tak źle :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 15 września 2018, o 20:21

Taką mam jeszcze dygresję że niemiecka odmiana imienia Winter "Winthir" określała wojownika słowiańskiego :D wint- / wind- (swn. Winida) 'Słowianin, obcy, przybysz' i -her / -hir (swn. heri) 'dowódca wojskowy, także tym milej sobie tego Wintera wspominam :D O mógłby być takim posępny, słowiańskim wojo-mnichem co to napotyka guślarkę albo inną sexy szeptuchę co go rozpali od wewnątrz.
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 15 września 2018, o 21:19

Lucyferku rozbroiłaś mnie tą wizją :D

Ale najlepsze jest to, że Winter by się do tego nadawał :hyhy:

Póki co jest moim numerem jeden spośród bohaterów tej serii i zobaczymy, czy ktoś go pobije :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 15 września 2018, o 22:44

Ciężko będzie go pobić na razie pan dziewic bije na głowę rozpustników.
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Następna strona

Powrót do Recenzje romansów historycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości