Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...
No niestety takie czasy wtedy były Ale jak się boisz, że są jakieś sceny, gdzie pokazują jak "pozyskują" futra, to się nie martw. Na szczęście nie ma takich rzeczy.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase
Słyszeliście o Król Lew w 2019? Król Lew (ang. The Lion King) – zapowiedziany amerykański film przygodowy live-action produkcji Walt Disney Studios. Za reżyserię odpowiedzialny Jon Favreau, a za scenariusz Jeff Nathanson. W rolach głównych głosów użyczą: Donald Glover, Beyoncé Knowles, James Earl Jones, Chiwetel Ejiofor, Billy Eichner, Seth Rogen, John Oliver, John Kani i Alfre Woodard.
Jest to aktorski remake filmu animowanego o tym samym tytule z 1994 roku, który zrealizowany jest tą samą techniką, co Księga dżungli z 2016 roku, przy której pracował również Jon Favreau.
Premiera filmu w Polsce została zapowiedziana na 19 lipca 2019 rok
Ciekawi mnie filmowa wersja Mrocznych Umysłów całą trylogię wspominam dość dobrze. 24 sierpnia wejdzie do naszych kin.
Wklejam opis filmu z filmweb: Gdy młodzi ludzie w tajemniczy sposób nabywają niezwykle silnych mocy, rząd uznaje ich za zagrożenie i skazuje na pobyt w zamknięciu. Szesnastoletnia Ruby, której moce nie mają sobie równych, ucieka z obozu i dołącza do grupy zbiegłych nastolatków, szukających bezpiecznej przystani. Wkrótce członkowie grupy uświadamiają sobie, że w świecie, w którym dorośli u władzy dopuścili się zdrady wobec nich, ucieczka nie wystarczy. Postanawiają utworzyć ruch oporu i wykorzystać dane im moce, by wziąć przyszłość w swoje ręce.
Nie cierpiałam poezji, dopóki ktoś nie nauczył mnie jej cenić. Powiedział, żebym patrzyła na wiersz jak na zagadkę. Rolą czytelnika jest odszyfrowanie kodu, czyli słów, na podstawie całej posiadanej wiedzy o życiu i emocjach. Czy poeta używa czerwieni jako symbolu krwi? Gniewu? Pożądania? A może taczka z wiersza jest czerwona po prostu dlatego, że czerwony brzmi lepiej niż czarny? (...)
Myślę, że za dużo, ale i tak mam ochotę zobaczyć Kożuchowską w takim wydaniu. Jej role są zazwyczaj miałkie i nijakie. I nie jestem pewna, czy na końcu nie podali rozwiązania.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
Lucy, Ty się cieszysz, a mnie dopadły dreszcze, zrobiło mi się zimno i ze strachu nie mogę przełknąć czekolady, którą mam akurat w pysku. Jezusicku, na sam dźwięk tej muzyki coś mi się robi we wnętrzu.
Przyznaję, że nigdy nie byłam fanką Pokemonów (ani ziębią ani grzeją osobiście - przede wszystkim nie rozumiem po prostu). Jednak fabularną wersję obejrzę. Bo a) uważam, że anime-fabularna wersja Pikachu się im udało (kawaiiii... oraz b) no bawi mnie
Spoiler:
Pikachu z głosem Deadpoola (i na plus ładnym wytłumaczenie, czemu "mówi" w filmie
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące — Ursula K. Le Guin
Miałam nie zaglądać do trailera, bo kiedyś, gdy pokemony były bardzo modne, sobie przysięgłam, że całkowicie przeczekam ten trend. Co mi się zresztą wtedy stuprocentowo wcale nie udało, bo byłam w kinie na tamtym starym filmie i to nawet na projekcji przedpremierowej, na której rozdawano złote karty (nie wiem, o co chodzi, ale zostałam poinformowana, że to jest niesamowity rarytas, biały kruk i w ogóle każdy dzieciak na świecie za tę kartę oddałby co najmniej babcię), którą możliwe, że jeszcze gdzieś mam. Miałam też kiedyś Pokedex, który naprawdę działał, ale chyba już go nie mam. Pamiętam tylko, że był czerwony. No ale zajrzałam jednak do trailera i zostałam zadziwiona tym, jakie to milusie. Do kina najprawdopodobniej się nie wybiorę, ale film chętnie obejrzę, gdy już będzie ogólnodostępny.
•Sol• napisał(a):to nie są takie klasyczne Pokemony chyba
Hm, adaptacja franczyzowego Detyktywa Pikachu - gry całkiem podobno fajnej i w dodatku nowej, więc trochę odpada potencjalny kryzys z fandomem ("jak zrobić idealną ekranizację") oraz można sięgać na spokojnie do młodszej widowni niedawno wkręconej w Pokemony. Mnie jeszcze przekonuje udział Nicole Perlman, która ma doświadczenie w rozkręcaniu "pobocznych opowieści" - Strażnicy Galaktyki - liczę, że wyciągnie, co się da.
A dla mnie po prostu puchatość im się udała wizualnie...
I też bynajmniej niekoniecznie w kinie
Tak jak i nowego Grincha - wizualnie mi się podoba (ze zwiastunów - jestem fanką piernikowych miasteczek dobrze ukolorowanych) plus Benedict Cumberbatch (przyznaję, że jestem jego fanką jako aktora podkładającego głos - Smaug to jedna z niewielu udanych elementów w ekranizacji Hobbita), więc tym bardziej nie w kinie raczej
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące — Ursula K. Le Guin
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące — Ursula K. Le Guin
Czasem mam na różnych stronach, zwykle dlatego, że filmiki mogą zawierać treści, które są zablokowane w Niemczech. Na "Grinchu" dostaję napis po polsku "Film niedostępny", który blokuje wszystko. Udało mi się właśnie zrobić go w konia: bardzo szybko kliknęłam najpierw na "play", a potem natychmiast na znaczek "YouTube" i mi się zdążył otworzyć w nowym tabie, na którym mi się nie blokuje. Super tam wygląda, animacja jest obłędna. Korci mnie, żeby obejrzeć film, choć to nie jest do końca moja bajka.
W filmie "Grinch: Świąt nie będzie" scenografia, szczególnie domki w miasteczku, była przepiękna i uważam, że to jedna z największych pomyłek oscarowych, że film nie dostał statuetki w tej kategorii. (Wygrał wtedy "Przyczajony tygrys, ukryty smok". A za kostiumy dostał "Gladiator".) Film dostał Oscara tylko za charakteryzację, więc chociaż to było sprawiedliwe.
Ja jestem fanką wszelkich piernikowo-cukrowo-słodyczowych światów (i inspiracji a la Fanny i Aleksander) odkąd przeczytałam Dziadka do orzechów z ilustracjami. I chociaż Grinch to nie moja bajka do końca (przyznaję, że tej z Carreyem dotąd w całości nie obejrzałam), to dlatego obejrzę.
PS dla porządku: Trailer Detektywa Pokemon(a?) z polskimi napisami:
PS swoją drogą widzę, że lista interesująco wyglądających romansowych nadchodzących filmów rośnie...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące — Ursula K. Le Guin
Janka napisał(a):Miałam nie zaglądać do trailera, bo kiedyś, gdy pokemony były bardzo modne, sobie przysięgłam, że całkowicie przeczekam ten trend. Co mi się zresztą wtedy stuprocentowo wcale nie udało, bo byłam w kinie na tamtym starym filmie i to nawet na projekcji przedpremierowej, na której rozdawano złote karty
A mnie to ominęło, trzymałam się od tego z daleka
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
Dla mnie było wielkim szokiem, że moda na Pokemony tak strasznie się rozrosła. To były marne gówienka i nie mam do dziś pojęcia, co takiego w nich było, że świat się zakochał. Powinny się pojawić i zaraz zniknąć. A te cholery do dziś się trzymają jak teściowa parapetu.
Wiem, że coś takie było, choć kompletnie o tym nie pamiętałam, ale nie mam pojęcia, dlaczego, dlaczego to wzbudzało aż takie zainteresowanie. W sumie nie starałam się tego dowiedzieć. Teraz to również mnie nie rusza.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.