Teraz jest 23 listopada 2024, o 12:20

Tillie Cole

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 sierpnia 2018, o 17:25

Kejti to ufff ;)

Ale ku*wa to nie slang :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 6 sierpnia 2018, o 17:25

Jak się ta książka pojawiła w zapowiedziach, to nawet o niej myślałam, ale teraz wiem że to zdecydowanie nie dla mnie :nonono:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 sierpnia 2018, o 18:27

Sol, nie to że polacy nie są znani z nadużywania tego słowa :hihi: u nich "fuck" tym bardziej :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 sierpnia 2018, o 18:31

tylko, że nie wydaje mi się by ku*wa=fuck :bezradny:
Zawsze wydawało mi się że to fuck ma łagodniejszy wydźwięk. Może to wina tłumaczeń w filmach ale dla mnie to jak nasza cholera :P
Ale no jasne, u nas to dla niektórych przecinek :P

Jak skończę tego przeklętego Prokuratora to chyba wezmę tę Cole żeby się przekonać :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 sierpnia 2018, o 18:36

w sumie to nie wiem, ja sama tego nadużywam odkąd byłam w Anglii :hihi: u nas jednak to k*rwa jest uważane za bardzo brzydkie słowo i często jest np w tv cenzurowane. Fuck nie ale oni nie są tak wyczuleni na to jak w Polsce. Tak samo Scheisse (g*wno), także jest używane non stop, w tv nie jest cenzurowane. Także ciężko to tak przetłumaczyć, ja bym to dała pomiędzy k*rwa a cholera :hihi:

Może Janka tutaj zajrzy, tak z ciekawości, jak w książkach niemieckich tłumaczą słowo fuck?

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 sierpnia 2018, o 19:04

i właśnie przez to cenzurowanie i nadużywanie wydaje mi się że fuck bliższe cholerze :hyhy:
Ale jako że u nas zasób przekleństw szerszy, nie wiem czy nie jest tak że tłumaczą fuck zależnie od kontekstu. No i w angielskim chyba też często rzucają sobie tym shit ;)

Na Jankę sobie poczekamy pewnie, ale znając ją to jak wróci to się dokopie do tego i nam powie :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 sierpnia 2018, o 20:12

masz racje z tym shit, zapomniałam o tym :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 8 sierpnia 2018, o 14:25

Skończyłam "To nie ja, kochanie" Tillie Cole i chcę więcej. Nie mogę powiedzieć, że wszystko mi się tam podobało, bo to nieprawda, ale końcówka była naprawdę świetna i wielce obiecująca. A drugi tom ma się ukazać już tuż tuż. Mam nadzieję, że w drugim tomie głównymi bohaterami będą zalękniona Maddie i szurnięty Flame, bo to dopiero byłaby wybuchowa para.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 sierpnia 2018, o 18:04

To książka z typu bardzo niegrzecznych?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 8 sierpnia 2018, o 21:01

Oooo jak najbardziej. Pełno w niej wulgaryzmów, przemocy i mało romantycznego, bardzo dosadnie opisanego seksu, ale ta książka ma w sobie to "coś", co powoduje, że pod koniec chce się jeszcze. Jeszcze wczoraj byłam przekonana, że nie sięgnę po kolejne tomy, ale zakończenie tak mnie zaintrygowało, że już zaklepałam sobie następną część.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 sierpnia 2018, o 23:18

Dorotka napisał(a):Jest to opowieść z gatunku tych mrocznych, ziejących grozą, ale na tyle dobrze i ciekawie napisana, że wciąga niemal od pierwszej strony. Aż chce się czytać dalej, żeby się przekonać, co się między nimi wydarzy.

Pomysł, owszem, jest niezły, lecz pokonało mnie wykonanie. Ten cały gang nie wydawał mi się groźny, tylko śmieszny – przypominali mi bandę dzieciaków bawiących się gang :roll:
Tak przy okazji, autorka ma własny wątek. Nie tam powinna być prowadzona rozmowa?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 9 sierpnia 2018, o 09:18

Dorotka napisał(a):Skończyłam "To nie ja, kochanie" Tillie Cole i chcę więcej. Nie mogę powiedzieć, że wszystko mi się tam podobało, bo to nieprawda, ale końcówka była naprawdę świetna i wielce obiecująca. A drugi tom ma się ukazać już tuż tuż. Mam nadzieję, że w drugim tomie głównymi bohaterami będą zalękniona Maddie i szurnięty Flame, bo to dopiero byłaby wybuchowa para.

cieszę się że też Ci podeszło :wesoły: także nie mogę się doczekać kolejnej części :D

Edit:
W drugiej jest o Delilah i Kyler.
W trzeciej części ma być Flame i Maddi, ponoć we wrześniu wydadzą ;)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 sierpnia 2018, o 10:26

Hmmm...Delilah i Kyler nie kręcą mnie tak bardzo jak Flame i Maddi, ale pewnie i tak przeczytam. No i koniecznie muszę mieć trzecią część, skoro główną parą będą Flame i Maddi.
Kawo - i oczywiście masz rację - Kaci, którzy mają być tak groźni, że już na sam ich widok ludzie rozpierzchają się w panice, jawią się bardziej jako banda wulgarnych pijaków, którzy nie robią nic innego tylko uchlewają się w trupa w swoim klubowym barze i piep**ą klubowe dziwki. Na tym polu pani autorka nie popisała się zbytnio. No i relacja między głównymi bohaterami jest dość dziwna i chwilami trudno im kibicować. Ale ja już jestem myślami przy duecie Flame i Maddi, bo tam to dopiero będzie się działo - mam nadzieję.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 10 sierpnia 2018, o 12:55

Też czytałam "To nie ja kochanie" i powiem szczerze, że książka lekko przeryła mi mózg :hyhy:

Księżycowa Kawa napisał(a):
Dorotka napisał(a):Jest to opowieść z gatunku tych mrocznych, ziejących grozą, ale na tyle dobrze i ciekawie napisana, że wciąga niemal od pierwszej strony. Aż chce się czytać dalej, żeby się przekonać, co się między nimi wydarzy.

Pomysł, owszem, jest niezły, lecz pokonało mnie wykonanie. Ten cały gang nie wydawał mi się groźny, tylko śmieszny – przypominali mi bandę dzieciaków bawiących się gang :roll:
Tak przy okazji, autorka ma własny wątek. Nie tam powinna być prowadzona rozmowa?


Zgadzam się z Tobą Kawo. Przerysowany był ten gang jak na mój gust. Przy okazji trochę odrzuciła mnie ilość przemocy w tej książce, ale!


Paradoksalnie rzecz ujmując podobało mi się i też na pewno sięgnę po następne części, chociaż Flame mnie przeraża :hyhy:

Swoją drogą do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę autorki, tj. "Tysiąc pocałunków" i nie mogę uwierzyć, że te dwa dzieła napisała ta sama osoba :shock:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2018, o 12:59

zaczęłam to to gangowo sektowe cudo i dwa wnioski już na dzień dobry mam :P
Gang to też sekta jak malowana :hyhy:
no i ta suka/suczka jako pieszczotliwe określenie :zalamka: ależ z nich romantycy...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 sierpnia 2018, o 14:39

Flame i mnie przeraża, bo to niebezpieczny psychopata, którego rajcuje zadawanie bólu zarówno innym, jak i sobie, bo przecież ciągle się okalecza. Nawet ludzie z gangu schodzą mu z drogi, bo Flame jest nieobliczalny i niesamowicie brutalny. I właśnie dlatego nie mogę sie doczekać co wyniknie z jego spiknięcia się z zalęknioną Maddi. Tam to dopiero będzie się działo.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2018, o 14:42

mnie to w ogóle przeraża ilość śmierci i bólu w tej książce ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 sierpnia 2018, o 15:00

Ooo, wiele rzeczy mnie w tej książce irytowało i zniesmaczało, i gdyby nie zapowiedź duetu Flame - Maddi to pewnie darowałabym sobie kolejne części, ale dla nich gotowa jestem znieść tom drugi. Mam tylko nadzieję, że autorka nie zrobi z Flame ciepłych kluch albo że w inny sposób nie schrzani jego postaci. Liczę na to, że to będzie wariacja na temat Pięknej i bestii.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2018, o 15:02

oooo jak będzie Piękna i Bestia to ja już drepczę :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 sierpnia 2018, o 15:29

Na to wygląda, że to będzie coś w tym stylu. Bardzo bym sobie tego życzyła, bo to mój ulubiony motyw.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2018, o 17:34

u mnie jeden z ulubionych ;)
ostatnio SPL wielbię ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 sierpnia 2018, o 21:20

SPL? A co to takiego?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 10 sierpnia 2018, o 21:33

Dorotka napisał(a):Flame i mnie przeraża, bo to niebezpieczny psychopata, którego rajcuje zadawanie bólu zarówno innym, jak i sobie, bo przecież ciągle się okalecza. Nawet ludzie z gangu schodzą mu z drogi, bo Flame jest nieobliczalny i niesamowicie brutalny. I właśnie dlatego nie mogę sie doczekać co wyniknie z jego spiknięcia się z zalęknioną Maddi. Tam to dopiero będzie się działo.

niczym Zbihr od Ward :hyhy:

SPL to chyba Spotkanie po latach

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 sierpnia 2018, o 21:48

Spotkanie po latach też lubię.
A co do nawiązania do "Bractwa czarnego sztyletu" to duet Flame i Maddi bardziej skojarzył mi się z Rankohrem i Mary z "Ofiary krwi".
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2018, o 21:50

Kejti ma rację ;)
Ooo Dorotko, to jesteśmy w mniejszości ;) a myślałam, że na forum to tylko ja tak naprawdę lubię ten motyw :hyhy:

Flame i mnie kojarzy się ze Zbihrem i to z czasów sprzed Belli.

Przeraża mnie to jak faceci z gangu traktują kobiety :zalamka:
ale to niemal całowanie w dupkę prezesa klubu (łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje, prezes naszego klubu!) mnie bawi a nie wzbudza jakieś uczucie grozy czy czego :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości