Kurcze, nie do końca to potrafię (przynajmniej tak twierdzi moja Mała, która też czytała tę książkę), ale chciałbym was zachęcić. To trochę inna książka. Opowiada o 18 latkach więc chyba tutaj się nada. Wydaje mi się, że jest mało znana, a szkoda, bo zasługuje na zainteresowanie. Przynajmniej moim zdaniem
Między życiem a życiemJessica Shirvington Zaskakująca książka. Z jednej strony lekka i przyjemna, z drugiej wcale nie aż tak bardzo. Podobała mi się. Podobał mi się pomysł. Podobała mi się bohaterka, która w każdym ze swoich światów jest inna. Obawiałam się kalki, ale wygląda tak, jakby każde miejsce generowało inną Sabine. Dziewczyna umie zachować swoją odrębność. Walczy o nią każdego dnia, podczas każdej zamiany.
Książka napisana jest bardzo sprawnie, czyta się ją wyjątkowo szybko. Jest wciągająca i interesująca. I nawet jeśli uwzględnić, że napisana jest dla młodszego odbiorcy, również ci który czasy nastoletnie mają za sobą, mogą znaleźć w niej coś dla siebie. Wystarczy tylko uwzględnić wiek bohaterów i nie zapominać o nim.
Otwarte zakończenie nie razi, wręcz przeciwnie. Sprawia, że dostrzegamy w Sabine kogoś dorosłego, kogoś, kto ma szanse powodzenia na życie w dwóch różnych wymiarach. Czy jej się to uda? To pytanie na przyszłość, na które po lekturze każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Ja bym powiedziała, że jest to wysoce prawdopodobne. Wydarzenia w których uczestniczyła wzmocniły ją, pomogły w jej kształtowaniu. Ciekawe, czy jej się uda? Trzymam za nią mocno kciuki.
I zachęcam. Choćby po to, aby zastanowić się nad padającymi w rozmowach z Ethanem pytaniami. I nad wyborem Sabine. Moim zdaniem warto poświęcić tej historii trochę czasu.