Teraz jest 21 listopada 2024, o 19:33

Vi Keeland

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 lipca 2018, o 11:37

•Sol• napisał(a):Reese, jak te ciasteczka-babeczki :P

Nie znam tego wyrazu. Co to jest? Jakiś rodzaj ciastka?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 399
Dołączył(a): 6 marca 2014, o 02:25
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood

Post przez Antenka » 21 lipca 2018, o 14:32

To są amerykańskie czekoladki z peanut butter
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 lipca 2018, o 16:22

Ślicznie dziękuję, Antenko.
Nigdy tego nie widziałam na oczy.
Powinnam się chyba wstydzić z powodu niewiedzy, jeśli się weźmie pod uwagę, że słodycze stanowią podstawę mojej piramidy żywieniowej i zastępują mi co najmniej trzy posiłki dziennie, a bywa, że wszystkie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 lipca 2018, o 16:26

Janko, w Stanach te ciasteczka to jak w Polsce Delicje albo Ptasie mleczko. Podstawa ;)
u nas można je dostać, widziałam je np w Carrefourze express, albo kiedyś Biedronka miała limitowaną ilość.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 lipca 2018, o 16:32

Gdyby Amerykanie spróbowali Delicji albo Ptasiego mleczka, to Reese's już by nie były u nich podstawą.

Kompletnie nie pamiętam, jak Chase mówił na Reese w niemieckiej wersji. Umknęło mi to.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 lipca 2018, o 17:00

pewnie tak :hihi:
ale oczywiście to Polacy się zachwycają ichnimi słodyczami...

Janko, jak będziesz miała okazję i ochotę to sprawdź ;)
u nas było o dziwo nieprzetłumaczone. Szok.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 lipca 2018, o 17:14

Niestety nie mam jak sprawdzić, bo mam tylko audiobooka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 399
Dołączył(a): 6 marca 2014, o 02:25
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood

Post przez Antenka » 21 lipca 2018, o 17:23

I tu cię zdziwię Sol bo pomimo ze mieszkam stanach to uwielbiam polskie słodycze a delicje i ptasie mleczko sprzedają się tutaj równie dobrze jak polska kiełbasa :hihi: :hihi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 lipca 2018, o 17:31

Może Sol miała na myśli Amerykanów bez polskiego pochodzenia i jakichś związków z Polską, czyli mieszkających gdzie indziej niż w Chicago.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lipca 2018, o 15:38

Dokładnie tak jak pisze Janka ;)
a na dodatek Amerykanie nie są zainteresowani obcymi słodyczami, w przeciwieństwie do Polaków którym na wszystko co zachodnie oczy się świecą ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 lipca 2018, o 18:47

Obrazek

Główna bohaterka Sydney, wraz z najlepszą przyjaciółką Sienną, wybierają się na wakacje na Hawaje. Faktycznie miała to być podróż poślubna Syd, ale ślub został odwołany, a wycieczka wykupiona. Przyjaciółki znają się od podstawówki, razem występowały w chórze,a później założyli zespół. Niestety narzeczony Syd kręcił głową nad ich przyjaźnią i dlatego wspólne występy ustały. Po zarwaniu, Syd zatrudniła się w hotelu i wieczorem śpiewa w barze.
Tygodniowe wakacje zaowocują gorącym romansem Syd z przystojnym Jackiem. Na początku dziewczyna nie wie, że mężczyzna jest właścicielem hotelu w którym zatrzymały się dziewczyny, jak i właścicielem hotelu w którym pracę zaczęła Syd.
Okazuje się również, że facet na złość ojcu ( zdradzał matkę jak chorowała na raka) otworzył własny biznes, który sprawił, że jego ojciec musiał zrezygnować z kandydatury na senatora. Jack zainwestował w branżę pornograficzną i posiada aktualnie najlepiej zarabiająca firmę kręcącą pornole w Stanach :shades: . Mimo iż romans między Syd i Jackiem miał trwać tylko tydzień, Jack ma ochotę na coś więcej.
Syd też, ale boi się, bo facet od lat nie był w prawdziwym związku, a liczba jego partnerek seksualnych oscyluje między 500-1000 :evillaugh: Na początku jest ok., zdarzają się małe nieporozumienia, ale największa próba nadchodzi, kiedy na sam koniec książki, Syd i Sienna dostają propozycji supportu znanego zespołu, co oznaczy 4 miesiące w trasie. Jest zapowiedz drugiej części, gdzie zapewne będzie się dużo dziać. Facet lubi seks, a taka abstynencja będzie nie lada problemem, tym bardziej, że na co dzień ma do czynienia z aktorkami porno.

Przeczytałam to dosłownie w kilka godzin. Lekki i przyjemny romans na wakacje. Troszkę brakowało mi akcji w stylu wielkiej kłótni, albo jakiegoś nieporozumienia. Bohaterowie nie ewoluowali w trakcie czytania ,cały czas byli tacy sami jak na początku. Mimo wszystko autorka potrafiła sprawić, że czytało mi się przyjemnie.
Ostatnio edytowano 29 lipca 2018, o 12:11 przez Lucy, łącznie edytowano 3 razy
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 28 lipca 2018, o 20:17

Brzmi bardzo fajnie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 28 lipca 2018, o 20:27

Brzmi fajnie i lekko. Kolejna książka do zakupu :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 lipca 2018, o 11:56

Lucy, Vi Keeland ma swój wątek w dziale autorskim.
Może jakaś dobra duszyczka przeniesie tam rozmowę.
Lucy napisał(a):Mimo wszystko autorka potrafiła sprawić, że czytało mi się przyjemnie.

"Tylko twój" - zapiszę sobie ten tytuł na wypadek, że będę szukać książki w takim stylu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 lipca 2018, o 10:58

Dla "Tylko twój" jest beznadziejny. Jestem w połowie, ale normalnie zgrzytam zębami podczas czytania. :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 lipca 2018, o 11:05

mnie bardziej przeraża że na końcu (zajrzałam dla sprawdzenia czy to całość) jest tekst - dalsze losy [imiona bohaterów] poznacie w drugim tomie.
nie wiem czy na HEA też trzeba czekać ale to już mnie hamuje.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 lipca 2018, o 11:08

Dla mnie cała ta historia i bohaterowie są tak beznadziejni, że jest mi totalnie obojętne czy mają HEA.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 lipca 2018, o 11:10

to naprawdę mocno zniechęcająca opinia :P
Czyżby Vi napisała tylko jedną tak naprawdę dobrą powieść?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 lipca 2018, o 11:16

Tutaj pocieszeniem jest to, że to jej starsza książka. I z każdą kolejną jest trochę lepiej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 lipca 2018, o 11:20

a to dobrze.
bo już myślałam że zaczęła od najlepszej i się stacza, ale skoro się uczy to jest dobry znak ;)

strasznie czekam na jedną jej książkę:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4813187/sex-not-love
i liczę że to będzie hit. Oby tylko wydali...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 lipca 2018, o 11:30

Biorąc pod uwagę skrajne opinie, chyba jednak przeczytał "Tylko twój" żeby się samej przekonać :hihi:

Może być ciekawa ta książka, o której piszesz Sol :-D (i znowu fajny pan na okładce :evillaugh: )
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 lipca 2018, o 11:32

pewnie będzie trzeba spróbować właśnie, wyrobić sobie swoje zdanie :P
tylko mnie to podzielenie na tomy martwi. Nie wiem czy to pomysł autorki czy wydawnictwa.

U Vi na ogół ci panowie tacy ciasteczkowaci :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 lipca 2018, o 12:41

Ale Drania z Manhattanu musicie przeczytać. Obrazek
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 lipca 2018, o 12:45

Za Drania na bank się wezmę bo mam na niego chęć :P

kończę Pucked, potem ta Olejnik co mi polecałaś i Drań :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 sierpnia 2018, o 13:55

Obrazek

Gwiazdą tej książki dla mnie pozostanie Soraya.
Jak u Keeland na ogół te bohaterki są takie dość blade, Soraya to barwy, to energia, to ogień. Dla tej bohaterki rozważyłabym zmianę orientacji :P
I wcale nie dziwię się Grahamowi, że tak go oczarowała, że zmieniła go, że oszalał na jej punkcie. Zresztą Graham Morgan sroce spod ogona też nie wypadł. Ma osobowość, charakter. Ma kasę ale co ważniejsze, ma klasę.
A szczerze mówiąc trochę już mi idą uszami ci milionerzy szalejący na punkcie nowo-poznanej kobiety. Mimo tego, że zaczyna to nużyć to Pan Morgan się na tym tle wyróżnia.

Książka jest dowcipna, lekka, erotyczna i rozgrzewająca. Jest też romantyczna i emocjonalna. Jest to całkiem ciekawy i przyjemny miks.
Chociaż ostatnio na naszym rynku wydawniczym tego typu miksów jest naprawdę zalew, tak jak niegdyś zalewały nas paranormale czy erotyki. Teraz mamy współczesne romanse erotyczne o bogaczach czy sportowcach.
Nie wiem też, czy to zasługa Penelope Ward, ale Graham jest z trochę innej gliny niż standardowi bohaterowie Vi Keeland. Jeśli tak, to jestem kobiecie niezmiernie wdzięczna. Lubię Vi ale czytając jej książki ma się wrażenie powtarzalności pewnych elementów. A tu mimo, że schemat romansu współczesnego jest zachowany, panie kilka elementów zmieniły. I nadały swoim postaciom, też tym drugoplanowym, wiarygodne cechy charakteru. To są żywi ludzie a nie postacie z papieru.

A za nawiązanie do Pięćdziesięciu twarzy Greya brawa :P

To fajnie skonstruowana powieść i dobrze wykreowani bohaterowie. Gdy potrzebujecie czegoś niewymagającego postawcie na Drania z Manhattanu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości