Romans współczesny

przez **•Sol•** » 21 lipca 2018, o 12:37

jasne Janko

przez **Janka** » 21 lipca 2018, o 13:09

Bardzo dziękuję.

przez **Lucy** » 26 lipca 2018, o 13:44

Nie wiem co napisać :evillaugh:

Mogłabym podsumować jednym zdaniem : mało treści, dużo seksów.
Clara na przyjęciu poznaje księcia Aleksandra i od tego momentu zaczyna się ich romans. Każde ich spotkanie, to co najmniej dwustronicowe macanki. Zaczynało być ciekawie, kiedy książę zaprosił Clarę do swojej posiadłości, gdzie miała poznać jego rodzinę.
Rodzina nie była z tych przyjaznych

Do niego odnosili się nieprzyjemnie, a ona została nazwana zwykłą dziwką. Niby rodzina królewska, ale buractwo i chamskość wychodziła z nich jak przysłowiowa słoma z tyłka. Szkoda, że nie było więcej wyjść głównych bohaterów, bo tak, to tylko seks dominuje. :ermm:

przez **joakar4** » 27 lipca 2018, o 07:26

Czyli miałam co do tego uzasadnione obawy. :hyhy:

Zresztą jak widzę, że któreś z bohaterów jest z rodziny królewskiej to raczej odpuszczam lekturę.

przez **klarek** » 27 lipca 2018, o 09:07

joakar4 napisał(a): Zresztą jak widzę, że któreś z bohaterów jest z rodziny królewskiej to raczej odpuszczam lekturę.

Mam podobnie

No chyba, że to polecanka

Lucy, wielkie dzięki za ostrzeżenie

przez **klarek** » 27 lipca 2018, o 09:12

klarek napisał(a):
joakar4 napisał(a): Zresztą jak widzę, że któreś z bohaterów jest z rodziny królewskiej to raczej odpuszczam lekturę.

Mam podobnie No chyba, że to polecanka

Lucy, wielkie dzięki za ostrzeżenie

Skończyłam cykl

Tylko jedna szansa
Simona Ahrnstedt

Zupełnie niepotrzebnie nabrałam dystansu do tej książki po przeczytaniu kilku recenzji. Niepotrzebnie. Zupełnie niepotrzebnie. Dla mnie ta historia nie jest ani nudna, ani przegadana, ani nieciekawa. Ok, jestem w stanie zrouzmiec wszelkie wybuchy wściekłości skierowane do bohatera. To typowy bohater do „nielubienia”. Bohater, przy ktorym większość osób zaciska zęby i wścieka się, kręci głową z niedowierzeniem i zastanawia się, jak można być tak głupim i mądrym jednocześnie.
Ale nawet jego zafiksowanie na poprzedniej kobiecie, brak opanowania, szaleństwo emocjonalne, to wszystko sprawia, że czytelnik wkracza w świat zachwiania i rozdarcia faceta, który niemal z definicji powinien być twardy ja skała. A tutaj ma do czynienia z dorosłym facetem, który musi przejsć całkiem długą drogę, aby wprostować swoje życie, swoją przeszłość, aby teraźniejszość przyniosła szczęście i radość u boku ukochanej kobiety. Autorka dobrze radzi sobie z tworzeniem bohaterów i choć osobiście uważam, że tyle stron jak na romans (bo jakby nie patrzeć to jest romans) to nazbyt wiele, to jej postaci są wielowymiarowe i trudno zarzucić im schematyczność. Tworzone są konsekwentnie.
Druga para, podobnie jak w dwóch poprzednich częściach, wypada bardzo dobrze. Kontrasowo, ale sympatycznie i z zaciekawieniem. Oni są inni, ale ciekawi siebie, zafascynowani sobą i choć pochodzą niemal z dwóch różnych światów, to czytelnik nabiera przekonania, że też uda im się stworzyć coś trwalszego niż jednorazowy numerek. Tak, te „drugie” pary wychodzą autorce dobrze.
Ta część faktycznie, a szczególnie je końcówka, dopełniają opowieści z dwóch poprzednich historii. Zakończenie utwierdza czytenika, że wszystko dobrze się kończyło, a poznani wcześniej bohaterowie, są nadal zdrowi i szczęśliwi. W zasadzie to całkiem niezłe podsumowanie.
Dokończyłabym czytelniczo tę historię, szczególnie w przypadku znajomości dwóch poprzenich książek. Tym bardziej, że przynajmniej jak dla mnie, to nie jest najsłabsza część cyklu.
W podsumowaniu cyklu napisałabym, że to opowiesc dla ludzi z dużą ilością czasu (książki rzeczywiście nie należą do najcieńszych, iekiedy niemal do przesady) oraz zamilowaniem do rozkładania włosa na czworo. Z duża dawką seksu, bohaterami neituzinkowymi, choć niekiedy wyjątkowo ludzkimi. Bardziej do lektury z odstępem czasowym niż za jednym pociągnięciem.
Jako cykl, myślę, że może mieć wielu zwolenników z nastwieniem na lubienie rożnych części.
W sumie polecam.

przez **Karina32** » 27 lipca 2018, o 09:14

Mnie też się cały ten cykl podobał :-D

przez **klarek** » 27 lipca 2018, o 10:12

Karino, nie miałaś wrażenia przesytu stron? Ja miałam ale chyba w drugiej części najbardziej

przez **Karina32** » 27 lipca 2018, o 10:22

O dziwo nawet nie, ale czytałam e-booki (a pierwszych dwóch też słuchałam w audiobookach), więc trochę inaczej takie mi się czyta (przede wszystkim szybciej :hihi:

). Spodobał mi się styl autorki. Widziałam, że ma na swoim koncie historyki. Fajnie by było gdyby je u nas wydali

przez **klarek** » 27 lipca 2018, o 11:04

Nie słucham książek. Ale chyba zrobiłam wyjątek aby zobaczyć jak wyglądają sceny płomienne

Może kiedyś mi się uda

przez **Karina32** » 27 lipca 2018, o 11:11

Ja generalnie też nie słucham. Tych akurat zaczęłam słuchać w aucie, jak zaczęłam odwozić i przywozić dzieci z przedszkola :-D

Tę serię czyta Małgorzata Lewińska i nawet fajnie jej to wyszło.

przez **Janka** » 27 lipca 2018, o 11:14

joakar4 napisał(a):Czyli miałam co do tego uzasadnione obawy. Zresztą jak widzę, że któreś z bohaterów jest z rodziny królewskiej to raczej odpuszczam lekturę.

Ja też.
A jak widzę, że taka książka stoi w księgarni na półce z erotykami i pornosami, to jeszcze szybciej uciekam.

przez **•Sol•** » 27 lipca 2018, o 12:02

Kochanka księcia swego czasu mi przeszła przez myśl jako do przeczytania, ale jednak odpuszczę,szkoda nerwów

Ahrnstedt planuję od... Dawna. Ciągle coś, a czuję że to może być dla mnie

Tak w ogóle, jestem po Zanim zostaliśmy nieznajomymi.
Bałam się tej ksiażki, a w efekcie się w niej zakochałam. Dla mnie chyba książka roku póki co.

przez **Lucy** » 27 lipca 2018, o 12:21

joakar4 napisał(a):Czyli miałam co do tego uzasadnione obawy. Zresztą jak widzę, że któreś z bohaterów jest z rodziny królewskiej to raczej odpuszczam lekturę.

''Książę w wielkim mieście'' -Emmy Chase był fajny :hyhy:

przez **joakar4** » 27 lipca 2018, o 18:25

Mnie nie zachwycił.

przez **Księżycowa Kawa** » 27 lipca 2018, o 23:46

Lucy napisał(a):

Nie wiem co napisać
Mogłabym podsumować jednym zdaniem : mało treści, dużo seksów.
Clara na przyjęciu poznaje księcia Aleksandra i od tego momentu zaczyna się ich romans. Każde ich spotkanie, to co najmniej dwustronicowe macanki. Zaczynało być ciekawie, kiedy książę zaprosił Clarę do swojej posiadłości, gdzie miała poznać jego rodzinę.
Rodzina nie była z tych przyjaznych Do niego odnosili się nieprzyjemnie, a ona została nazwana zwykłą dziwką. Niby rodzina królewska, ale buractwo i chamskość wychodziła z nich jak przysłowiowa słoma z tyłka. Szkoda, że nie było więcej wyjść głównych bohaterów, bo tak, to tylko seks dominuje.

No i bohaterka-histeryczka :disgust:

A przy tym pseudo dialogi, bo on mówi swoje, tłumaczy, a Clara wrzeszczy swoje, jakby posługiwali się dwoma różnymi językami :hyhy:

przez **Lucy** » 28 lipca 2018, o 00:06

Najgorsze, że mam drugą część i boję się czytać :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 28 lipca 2018, o 00:17

To wszystko jeszcze bardziej staje się skrajne i bezsensowne :hyhy:

przez **•Sol•** » 29 lipca 2018, o 12:07

rozmowa przeniesiona do wątku Vi Keeland.
Dziewczynki, proszę na przyszłość, sprawdzajcie czy autorka nie ma swojego wątku na forum...

Janeczko, dzięki za czujność.