Genialna książka nie da się jej inaczej opisać. Jeżeli mieliście w planach zakup, to nie wahajcie się.
Gina i Mel są szczęśliwym i kochającym małżeństwem. Gina nie pracuje, zajmuje się wychowaniem dwójki dzieci. Jej mąż Mel ma wielką pasję - uwielbia majsterkować - dlatego garaż zamienił w swoje sanktuarium. Gina nigdy nie czuła potrzeby tam wchodzić, dlatego hobby męża nie było jej znane do czasu, kiedy pijany kierowca wjechał autem w tenże garaż … W środku ukazał się bajecznie wyposażony pokój tortur, a z haka zwisała kobieta obdarta ze skóry. W toku śledztwa wyszło na jaw, że Mel porwał, torturował i obdarł ze skóry kilkanaście kobiet. Potem zatapiał je w jeziorze, tworząc swoisty, podwodny cmentarz. Na początku Gina była oskarżona o współudział w tych zbrodniach, ale w końcu oczyszczono ją z zarzutów. Kobieta przez nienawiść rodzin ofiar i internetowych mścicieli, musiała uciekać z dziećmi i zmienić nazwisko.
Mijają 4 lata, Gina to kompletnie inna osoba. Nauczyła się posługiwać bronią, nie ufa ludziom i zamieniła się trochę w paranoiczkę na punkcie bezpieczeństwa. Jej były mąż oczekuje na karę śmierci i jakimś cudem wysyła jej miłosne liściki. Kobieta wraz z dziećmi, po kolejnej ucieczce, ląduje w Stillhouse Lake. Niestety i tam nie zaznaje spokoju, ponieważ obok jej domu, w jeziorze, zostają znalezione zwłoki - identycznie ''potraktowane"- jak to miał w zwyczaju czynić Mel. Wszyscy dowiadują się kim jest Gina i fala nienawiści znów ich dosięga. Kobieta z racji poprzednich zdarzeń, staje się główną podejrzaną. Kiedy jednak zostają porwane jej dzieci, policja musi zweryfikować swoje założenia. …
Powiem wam, że dawno nie czytałam tak świetnego thrillera.Wszystko tu gra, począwszy od bardzo dobrze nakreślonych postaci, akcji i napięcia. Książka zapada w pamięć i będzie kontynuacja. Mogę zdradzić, że na końcu
Spoiler:
Byłam w szoku, kiedy okazało się kto zabijał i kogo miał do pomocy
Czytajcie bo warto!