Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:02

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 lipca 2018, o 18:55

Może sobie zostawiła otwarte okno na wypadek, że jej debiut literacki zostanie przyjęty jak "Harry Potter", "Zmierzch" albo inny "Grey" i można będzie ciągnąć historię dalej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 11 lipca 2018, o 20:51

Lucy napisał(a):A rozumiałaś coś z tej końcówki ?
Spoiler:


Kurcze nie pamiętam, muszę zerknąć potem chociaż na ostatni rozdział.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 lipca 2018, o 01:03

Obrazek

Miałam coś napisać, więc tak na szybko :wink: Cała historia jest o tym, że głównej bohaterce zmarła na raka matka .Ojciec wyjechał za granicę i Stefcia została pod opieką ciotki ( siostra bliźniaczka matki). Dziewczyna nie potrafiła znieść jej widoku, więc wyjechała z rodzinnego miasteczka i zatrzymała się u najlepszej przyjaciółki matki -Beaty. Mijają lata, bohaterka nie odwiedza swej rodziny ( ciotka, wujek, babcia, kuzynka), co jest głupie. Dziewczyna mimo iż smędzi, że brakuje jej przynależności, świadomie skazuje się na samotność. Pewnego dnia dostaje zaproszenie na ślub kuzynki z Pawłem. Paweł, to pierwsza miłość Stefci, ale kwestia zamieszkania rozdzieliła ich przed laty. Dziewczyna przyjeżdża do rodzinnego domu z zamiarem szybkiego odbębnienia obowiązku druhny i nie spodziewa się, że trafi tam na miłość w postaci drużby pana młodego.

Cała historia byłaby ok. gdyby nie irytująca postać głównej bohaterki. Nie wiedziałam, że autorki w Polsce mają się tak dobrze. Stefcia ma 24 lata , zaczęła pracę w gazecie w której szefową jest Beata. Do tego napisała 4 książki ,które cieszą się popularnością wśród młodzieży. Nie ma mowy o kredycie i dziewczyna nie dostała w spadku żadnych pieniędzy. Piszę o tym, ponieważ stać ją na samochód i apartament w zabytkowej kamienicy w samym środku Warszawy. Do tego ma garderobę większą niż Carrie z Seksu w wielkim mieście (sama tak mówi) ,a w niej ciuchy i buty z najwyższej półki cenowej. Ja się pytam , jak to możliwe? Żeby nie było,jest też piękna i zgrabna - normalnie prawie ideał w pełnym wykonie. :] Prawie, bo zalatywało też snobizmem :]
Gdyby miesiąc temu ktoś mi powiedział, że będę tańczyła do hitów disco polo, popijając ruskacza… słowo, nie uwierzyłabym. I jeszcze dałabym namiary na całkiem sensownego terapeutę.

Zakochanie się nastąpiło bardzo szybko i bardzo szybko bohaterka dała dyla. Tak jak odepchnęła swoją rodzinę ,raniąc ich bardzo, tak przy pierwszym problemie odnośnie tajemnicy Michała, bohaterka postanowiła po prostu uciec. Dziewczyna kreowała się na światową osobę, a zachowywała jak rozkapryszona dziewczynka.

Może nie będzie wam to wszystko przeszkadzać i uznacie, że książka jest fajna, ale ja pokłonów nie będę bić.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 lipca 2018, o 01:36

Na szczęście nie mam tej książki, więc w ogóle nie będę miała dylematu, czy czytać.
Ślicznie dziękuję, Lucy, za opinię.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 lipca 2018, o 11:36

Dziękuję Lucy ;)
co prawda nadal mam resztki ochoty żeby to sprawdzić na własnej skórze, ale raczej później niż prędzej ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 13 lipca 2018, o 12:37

Tez chyba sprawdzę, ale po opisie Lucy jakoś mnie nie ciągnie, bo wkurzają mnie takie bohaterki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 13 lipca 2018, o 15:23

Jakieś dwa miesiące temu czytałam jej "Grzech pierworodny" i mi się nie podobało. Chyba nawet nie doczytałam do końca.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 lipca 2018, o 16:43

Fajnie, że ostrzegasz, Dorotko.
•Sol• napisał(a):co prawda nadal mam resztki ochoty żeby to sprawdzić na własnej skórze, ale raczej później niż prędzej ;)

We mnie się może zatlić taka ochota, gdy napotkam książkę w niskiej cenie na jakimś kiermaszu. Mam nadzieję, że bogowie książkowi mnie przed tym skutecznie ustrzegą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 13 lipca 2018, o 21:22

Komuś się ta książka może podobać, ale mi nie. Teraz już nie pamiętam co konkretnie mi w niej nie odpowiadało, ale wiem, że byłam bardzo rozczarowana.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 lipca 2018, o 21:35

Chyba też druga część jest? :mysli:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 lipca 2018, o 21:37

Dorotka napisał(a):Komuś się ta książka może podobać, ale mi nie. Teraz już nie pamiętam co konkretnie mi w niej nie odpowiadało, ale wiem, że byłam bardzo rozczarowana.

"Grzech pierworodny" jest drugim tomem cyklu, więc może gdybyś czytała po kolei, bardziej by Ci pasowała?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 399
Dołączył(a): 6 marca 2014, o 02:25
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood

Post przez Antenka » 14 lipca 2018, o 01:17

Od dwóch dni próbuje skończyć tę książke ale nie dam rady. Co za gniot. Historia zapowiadała się fajnie ale im dalej tym gorzej :drool: .
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 lipca 2018, o 02:00

Aż tak źle ? :lol:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 399
Dołączył(a): 6 marca 2014, o 02:25
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood

Post przez Antenka » 14 lipca 2018, o 03:16

Tragedia wątek kryminalny zapowiadał się całkiem nieźle i tylko dlatego wytrzymałam tak długo ale nawet to nie zmusi mnie do dokończenia tego. Oczywiście na LC dziewczyny pieją z zachwytu i cały czas się zastanawiam nad czym?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 lipca 2018, o 13:59

Pytanie może należy postawić inaczej. Zamiast "nad czym pieją z zachwytu?", może lepiej "jak blisko są spokrewnione/zaprzyjaźnione z autorką?", ewentualnie: "ile im zapłacono za pienie?".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 14 lipca 2018, o 17:33

A taka ładna okładka.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 14 lipca 2018, o 19:00

Też nie dałam rady z książką autorki: Monachos, nowe wydanie ma tytuł Klasztor zapomnienia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 16 lipca 2018, o 20:45

Mnie też bardzo zawiodła


Kolejny raz dałam się nabrać na ciekawy opis na okładce , wysokie oceny i pochlebne opinie.
Temat i intryga owszem są ciekawe i zachęcają do czytania, ale wykonanie fatalne. Powieść napisana takim naiwnym,zdziecinniałym językiem, że trudno się ją czyta a niektóre fragmenty aż kłują w oczy
Np.....Wzięła do ręki słodki rogalik i przyjrzała mu się z filozoficznym wyrazem twarzy.....co autorka miała na myśli?
Albo...przeciągnęła się widowiskowo w pościeli....
I do tego maniera której nie znoszę. Ciągłe zdziecinniałe zdrobnienia imion dorosłych osób Pauluś, Ninuś itp. a "mama" to tutaj Mamik, Mamiś i tym podobne
dziwolągi.
Nastawiłam się na ciekawą powieść o poszukiwaniu tajemniczego spadkobiercy ale już po kilku rozdziałach można było się domyślić, kto nim jest. Denerwowała mnie bohaterka, która niby bardzo kochała swojego zmarłego męża a w Grecji od razu znalazła sobie kochanka.
Nie wciągnęła mnie ta powieść, bo nawet humor jest tu sztuczny i wymuszony a cała intryga "szyta grubymi nićmi". Podobały mi się jedynie greckie krajobrazy, które autorka przedstawiła w sposób plastyczny i malowniczy, bo można było sobie wyobrazić całą scenerię w której rozgrywa się powieść. Ale dla mnie to jedyna zaleta tej książki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 lipca 2018, o 22:50

Znaczy musimy omijać książki autorki z daleka. Też nie cierpię takich zdrobnień u dorosłych ludzi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2018, o 23:33

Właśnie doczytałam, że autorka pochodzi z Zamościa, a ja kocham Zamość i mi teraz szkoda, że ona niefajnie pisze.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 lipca 2018, o 17:59

ładne okładki potrafią narobić nadziei...
I polskie autorki też potrafią - blurba machnie im ktoś takiego, że aż rączki swędzą, bierzesz a w środku zbuk.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 399
Dołączył(a): 6 marca 2014, o 02:25
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood

Post przez Antenka » 18 lipca 2018, o 01:33

Coraz częściej się o tym przekonuję ale naprawdę żadko się zdarza dobra książka polskiej autorki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 18 lipca 2018, o 08:47

A ja miałam to szczęście, że trafiałam na naprawdę świetnie napisane książki polskich autorek. Nie było tego dużo, ale trafiało się. I wydaje mi się, że nie jest to wina piszących, tylko Wydawnictw, które z uporem maniaka wydają tylko określone typy powieści stawiając głównie na obyczajówki w stylu ucieczki na [koniecznie] malowniczą polską wieś, gdzie nagle doznają olśnienia, że właśnie o takim życiu marzyły i oczywiście nieodłącznie natychmiast pojawia się ten jeden jedyny, który kradnie im serce. No i przeciętna polska bohaterka to samotna trzydziestka [coraz częściej czterdziestka] porzucona właśnie przez partnera. I większość jest tak aż do bólu poważna, że tylko zgrzytać zębami.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 lipca 2018, o 12:17

to nie jest tak że czytałam tylko złe polskie książki. Ale Dorotko, trafiasz w sedno, ta wieś, ta samotna trzydziestka, świeżo porzucona i często rozpaczająca, to już uszami wychodzi.
Wydawnictwa chyba myślą że skoro się to sprawdziło w Nigdy w życiu i w Rozlewisku poniekąd (czego nie rozumiem, dla mnie Rozlewisko jest nieprzeczytalne) to sprawdzi się zawsze...

A jest tyle innych motywów i schematów które mogłyby zdać egzamin ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 18 lipca 2018, o 20:43

Ja tam wolę czytać o polskiej wsi i malutkich miasteczkach niż o pracy w biurze albo o chorobach i umieraniu.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości