Teraz jest 21 listopada 2024, o 12:42

Czym jest dla Ciebie czytanie?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 czerwca 2018, o 21:10

Książka przy sobie na wszelki wypadek, bo może nic się nie będzie działo to nie jest to samo co książka na imprezie, gdzie bez problemu może się coś dziać.
To jest taka sama sytuacja, jak grupka dzieci, która zamiast się razem bawić lub chociaż rozmawiać, siedzi obok siebie z nosami w komórkach i wysyła do siebie smsy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 czerwca 2018, o 22:55

W sumie pięć punktów i czwarty na pewno nie wchodzi w grę, bo raz zdecydowanie mi wystarczyło.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 21 czerwca 2018, o 14:16

RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 21 czerwca 2018, o 14:18

nie zamierzam :hyhy:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 czerwca 2018, o 15:56

i ja :P :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 21 czerwca 2018, o 16:05


można być zmęczonym ale żeby o tym nie jęczeć na drugi dzień :ermm: mam kolege w pracy który gra całą noc i pierwsze co słysze jak przychodze do pracy "ale ja jestem zmęczony, grałem całą noc" i oczywiście się opieprza ale ja nie wytrzymałam nerwowo że ciągle jego prace odwalam i poszliśmy na dywanik a teraz owszem gra ale wiecznie chodzi wkurzony i zachowuje się jakby miał okres, nic nie można powiedzieć bo on biedny musi pracować :disgust:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 czerwca 2018, o 16:23

Lilia napisał(a):nie zamierzam :hyhy:

Lucy napisał(a):i ja :P :P

Ani ja.

Punkt nr 5 mnie wcale nie dotyczy, bo nie ma żadnej szansy, bym komukolwiek pożyczyła książkę. Jestem w stu procentach asertywna pod tym względem. Moje książki są tylko dla mnie. Osiągnęłam stan absolutnego egoizmu.
Na propozycję pożyczenia ode mnie jakiejś książki odpowiadam wprost, że za dużo książek straciłam w młodości, w związku z czym przysięgłam sobie, że nigdy więcej żadnej nikomu nie pożyczę. Ponieważ nigdy nie łamię żadnej przysięgi, to nie istnieją od tego wyjątki. Przyjaciele to rozumieją i nie próbują tego zmienić, a dalsi znajomi zachowują się wtedy różnie, co daje mi okazję do zweryfikowania, jakim kto jest człowiekiem i czy warto sobie jakąś znajomością zawracać głowę.

Zdarza mi się natomiast, bardzo rzadko, ale tak czasem bywa, że kupię komuś w prezencie taką samą książkę, o której z kimś rozmawiałam i którą był zainteresowany. Robię tak z czystej dobroci, żeby ten ktoś mógł zaznajomić się z fajną książką, a paradoksalnie takie postępowanie powoduje, że obdarowana osoba już nigdy nie miauknie nawet słowa na temat chęci czytania moich książek. To działa z jego strony na zasadzie, że pożyczyć książkę by mógł, ale na jej posiadaniu mu absolutnie nie zależy i jest w sumie niezadowolony, że dostał ode mnie taki durny prezent, zamiast czegoś lepiej do niego pasującego, co bardziej by go ucieszyło.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 21 czerwca 2018, o 16:39

ja jak miałam to pożyczałam i źle się to kończyło... wracała popisana albo brudna od kawy czy czegoś... koniec końców stwierdziłam że już nie będę pożyczać, zwłaszcza jeśli dana książka jest dla mnie perełką. W dodatku też nie pożyczam bo wiem że mam pecha i zawsze ubrudzę bo za bardzo uważam aby tego nie zrobić :bezradny:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 czerwca 2018, o 16:51

Jak byłam na studiach, to nie wracały do mnie książki pożyczone przez dalszych znajomych. Przyjaciele by mi czegoś takiego nie zrobili.
Straciłam wiele moich najlepszych perełek.
Doszło do takiej sytuacji, że na wypadek, że ktoś znowu pożyczy ode mnie książkę i jej nie odda, zaczęłam kupować po dwa egzemplarze. Wtedy do mnie dotarło, że to nie jest normalne i się zbuntowałam. Wprowadziłam zasadę, że każdy sam płaci za to co chce czytać. Sprawdza mi się to do dziś.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2018, o 14:49

Sobie obiecuję że nie będę pożyczać. Dwa dni temu ciotka ode mnie wyciągnęła książkę i teraz nie wiem czy nadal mam czy nie mam...

A obiecuję sobie, że pożyczać będę tylko jednej ciotce bo ona oddaje w stanie nienaruszonym i wie lepiej ode mnie co bierze. Oczywiście to nie ta sama co pożyczyła dwa dni temu...
B. nie liczę bo biblioteczkę już częściowo mamy wspólną. To on na mnie niekiedy krzyczy jak za mocno książkę rozkładam, więc się wcale nie obawiam o jego czytanie ;)

a reszta punktów - nie będę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 czerwca 2018, o 20:44

kejti napisał(a):

można być zmęczonym ale żeby o tym nie jęczeć na drugi dzień :ermm: mam kolege w pracy który gra całą noc i pierwsze co słysze jak przychodze do pracy "ale ja jestem zmęczony, grałem całą noc" i oczywiście się opieprza ale ja nie wytrzymałam nerwowo że ciągle jego prace odwalam i poszliśmy na dywanik a teraz owszem gra ale wiecznie chodzi wkurzony i zachowuje się jakby miał okres, nic nie można powiedzieć bo on biedny musi pracować :disgust:

Również tego nie lubię skoro siedziałeś po późna, to ponoś tego konsekwencje, a nie wyzywaj się na innych :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 czerwca 2018, o 19:19

Ja pożyczam tylko tym osobom, co do których mam pewność, że nie zniszczą mi książki. Za to płyt cd nie pożyczam wcale od momentu, kiedy jedną z nich pożyczyłam koledze i wróciła w tragicznym stanie. Sama też nie lubię od kogoś pożyczać bo się stresuję, że przypadkiem coś ubrudzę lub zniszczę (chociaż bardzo dbam o rzeczy).
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 25 czerwca 2018, o 20:31

Ja niestety tak straciłam jedną z lepszych książek jakie czytałam ("Historyk"). Pożyczyłem koleżance z pracy i już do mnie nigdy nie wróciła :disgust: Tak więc teraz już raczej nikomu nie pożyczam książek i sama też raczej nie pożyczam od nikogo.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 lipca 2018, o 22:58

RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 lipca 2018, o 01:55

U mnie wyszło tak głupie, że nawet nie powiem. (Biały T-shirt.)

Cieszę się, że nie mam pomarańczowej koszulki i nie urodziłam się 17-tego.
Ciekawe, jak może wyglądać "pomnik tożsamości".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 3 lipca 2018, o 07:46

U mnie też głupie- Więzień i żyrafa gąsienicy :ermm:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 3 lipca 2018, o 11:56

Ocean i żarówka filozofów. :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 lipca 2018, o 12:00

Mądrość i karton troski :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 6 lipca 2018, o 18:11

Natchnienie i insygnia ogórka :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 lipca 2018, o 19:52

Lucy Ciebie chyba nikt nie przebije :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 6 lipca 2018, o 21:26

Lucy.. :hahaha: padłam normalnie 'insygnia ogórka'.. oh lol... :hahaha:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 lipca 2018, o 01:09

masakra :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 lipca 2018, o 12:22

Warto się ubrać na biało do tej zabawy, bo wtedy wszystko wychodzi strasznie durne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 kwietnia 2019, o 20:35

Kolejny raport o czytelnictwie w Polsce.
https://www.bn.org.pl/aktualnosci/3707-glowne-wskazniki-czytelnictwa-pozostaja-bez-zmian.html
Nic nowego: płacz, jak jest źle. Ale na szczęście już nie tylko.
Podobno jakieś kłótnie w socjalnych mediach się przytoczyły, bo zamiast narzekanie "na gorszą nieczytjącą większość" zaczęli się czytający podobno gryźć wreszcie między sobą..
Mnie się średnio chce śledzić - wolę w tym czasie poczytać :hyhy:
Ale poniższy wpis w jakimś tam stopniu się pokrywa z moimi wrażeniami.
Autorka jest pisarką, żeby nie było, i to "mainstreamową" ;)

Książka to przedmiot, zwykły przedmiot. Nie róbcie z nich barykad lepszości, nie budujcie na nich lamelowych płotów mentalnych, grodzonych osiedli.



PS Jak się ma ocotę na coś bardziej złośliwego, to całkiem rozsądnie tutaj, chociaz tez można się kłócić:
W obliczu tak intensywnych działań pro-czytelniczych, krew mnie zalewa, kiedy po raz kolejny na naszym polskim podwórku słyszę głosy o tym, że - celowo upraszczam i uogólniam - książki uczą empatii, są drogą do bogactwa, poprawiają myślenie - to wszystko często okraszone wizerunkiem fotela i ciepłej herbaty (ekscytujące, co?). Nawet jeśli część z tych rzeczy to prawda potwierdzona badaniami naukowymi, nie wyobrażam sobie mas, które sięgałyby po książki, bo poprawią im pamięć i nauczą wrażliwości na drugiego człowieka.

Aczkolwiek herbaty oczywiście bronić będę i ogólnie prawa do przyjemności w warunkach indywidualnie dobranych ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 kwietnia 2019, o 23:21

Chwila zadumy:
Kto nie lubi fantastyki?
Czyli znowu o gatunkach traktowanych po macoszemu oraz wstęp do rozważań: kim jest inteligentny i ogarnięty krytyk/recenzent literatury.

PS i od siebie bezczelnie dodam: nigdy niestety nie poważałam zbytnio opinii Agaty Passent i Maxa Cegielskiego ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości