Teraz jest 22 listopada 2024, o 20:17

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 30 czerwca 2018, o 12:35

Szczypta_Kasi napisał(a):Klarku "Tajemniczy mężczyzna" i seria Tatuaże to zupełnie inne bajki.
Bardziej już bym Cole do Keeland porównała.

To dobrze wróży tej książce. Zabiorę ja na wakacje :) I drugi tom też ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 30 czerwca 2018, o 18:51

Szczypta_Kasi napisał(a):Myślę, że można znaleźć w niej coś ciekawego. Ale trzeba mocno przymknąć oko na związek Drei i Cuja. To nie on jest tym czymś fajnym w tej historii. Każde z nich osobno robi lepszą robotę niż razem.


Kasiu coś jest w tym co piszesz. Tylko, że ja (pełna nadziei po tomie pierwszym) nastawiłam się, że będzie mocno między nimi iskrzeć i będą mocno darli koty. Kurcze, ja chciałam po prostu fajnego romansu, porywnówalnego do części pierwszej. A dostałam średnio porywającą relację, z jakimiś za przeproszeniem bełkotem sensacyjno-ekologicznym w tle, a nawet na planie pierwszym :bezradny:

Klarku "Najtwardszą stal" również polecam, a co do roku drugiego to chyba sama będziesz musiała się przekonać :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 30 czerwca 2018, o 20:20

Tak Ancy, ich romans jest mocno średni, ta intryga ekologiczna co najmniej dziwna, ale Cujem jako takim jestem zauroczona. Tym jak przetrwał chorobę, jego szczerością z jaką opowiedział Drei o swojej przeszłości.
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 30 czerwca 2018, o 20:27

Kurcze, ale mi narobiłyście ochoty na te książki :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 30 czerwca 2018, o 22:56

Kilka zdań, jak obiecałam :)

Obrazek

Zanim zostaliśmy nieznajomymi mnie w pewien sposób urzekło. Zupełnie nie spodziewałam się czegoś tak ciepłego, miłego i sympatycznego. Historia dwójki ludzi, którzy spotykają się po piętnastu latach przerwy. Przerwy, do której doprowadziły okoliczności i pewna kobieta, która lubiła postawić na swoim. Minęli się, choć od początku przyszłość była im pisana. Przez naście lat żyli, cieszyli się mniej lub bardziej, próbowali sobie ułożyć życie na nowo. Nie do końca im się to udało, ale nie z ich winy, bo wbrew wszystkiemu pozostali wierni drodze jaką rozpoczęli po rozstaniu. Spotykają się przypadkiem, a kiedy odkrywają, że te lata rozłąki w pewien sposób nic nie znaczą, coś się wali/rodzi/dzieli/łączy. I choć żadne z nich nie ma na to wpływu, nie do końca potrafią poradzić sobie z nowym życiem, relacjami, otoczeniem. I w sumie nie wiadomo jak zakończyłaby się historia, gdyby nie pewna osóbka.
Historia słodka i co dla mnie było dziwne i zaskakujące, mimo sporego bagażu bólu i nieszczęścia, to optymistyczna historia. Nawet jeśli spojrzeć w przeszłość na lata, które spędzili oddzielnie. Nie ma w nich goryczy, złośliwości, nieprzyjemności ludzi, którzy zostali skrzywdzeni przez kogoś czy coś. Są normalni i zwykli, próbują żyć nie zapominając o przeszłości.
Obawiam się, że niejedna osoba może narzekać, że nuda, że nic się nie dzieje, że to jakiś bezsens, ale to jej problem. Bo i ile w zwykłej historii nie można odnaleźć bajki, to chyba wypada tylko czytać bajki.
Bardzo mi się podobała cała historia, jej sposób opowiedzenia, podział na cztery części, w sumie przemilczenie czasu kiedy bohaterowie nie byli razem. Tak, może jest za słodko, może za szybko, ale na Boga czekali tyle czasu, dajmy im teraz zaznać szczęścia.
Na wakacje, na poprawę humoru, na kilka godzin dobrej zabawy, polecam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 czerwca 2018, o 22:59

Na razie mnie do niej nie ciągnie :mysli: może jak nie będę mieć co czytać ...
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 30 czerwca 2018, o 23:18

Zawsze warto mieć coś w odwodzie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 czerwca 2018, o 23:37

też prawda
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 lipca 2018, o 00:22

aralk, poproszę do działu recenzji :thankyou:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 1 lipca 2018, o 18:26

Szczypta_Kasi napisał(a):Tak Ancy, ich romans jest mocno średni, ta intryga ekologiczna co najmniej dziwna, ale Cujem jako takim jestem zauroczona. Tym jak przetrwał chorobę, jego szczerością z jaką opowiedział Drei o swojej przeszłości.
Spoiler:


Kasiu jeśli chodzi o Cuja, to jak najbardziej jestem za. Drea też była całkiem całkiem, ale jak już pisałaś - oni osobno byli lepsi niż razem :P a co do mamusi
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 1 lipca 2018, o 20:42

Ja w ogóle nie kupiłam tego uzasadnienia jej odejścia. Jeszcze bym zrozumiała, że od razu po ślubie, ale ona trzech synów urodzi i dopiero potem jej się odwidziało.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 lipca 2018, o 21:58

Czytam Rozdarte serce i podoba mi sie ogolnie chociaz wkurza mnie to ze bohaterowie, zwlaszcza Cujo mowi jedno a robi drugie. Taka wielka sprzecznosc. Facet chcesz ja to bierz ja a jak nie to staraj sie nie wpierniczac w jej zycie chociaz wspolni znajomi i planowanie przyjecia w tym nie pomaga wiec staram sie przymknac na to oko aczkolwiek no kurde. Tula sie i pocieszaja jak golabki ale on ciagle jej mowi ze to zly pomysl a robi co innego :yeahrite:

Edit:
Na razie nie czytalam waszych wczesniejszych wpisow zeby sobie spojlera nie walnac chociaz juz mi cos zamigotalo o jakiejs chorobie Cujo. Ja to mam laser na spojlery nawet jak nie chce przeczytac to oko i tak wylapuje i zapamietuje XD

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 7 lipca 2018, o 19:56

Skończyłam właśnie czytać:

Obrazek

Kate i Price’a Lewisów łączyło małżeństwo idealne – miłość, udane kariery i wspaniałe mieszkanie w mieście. Kiedy jednak Price ginie w katastrofie samolotu podczas podróży służbowej, bajka umiera razem z nim.
Mija rok, a Kate nadal nie może się z tym pogodzić. Przechodzi żałobę tak intensywnie, jak intensywnie kochała Price’a. Gdy szwagierka namawia ją na babskie wakacje – trzy tygodnie na wyspie na południowym Pacyfiku – Kate się zgadza. W willi równie ustronnej jak sama wyspa zamieszkują we dwie, a przynajmniej tak jej się wydaje do chwili, kiedy na plaży natyka się na ducha. Price żyje.
Ich ponownemu spotkaniu daleko do ideału. Kate dochowała wierności zmarłemu mężowi, ale teraz domaga się wyjaśnień. Zamiast nich otrzymuje zagadkową propozycję – może wrócić za trzy tygodnie do domu sama albo zniknąć z Price’em… Na zawsze.
Emocje szaleją, namiętność płonie jasnym ogniem, a Kate mierzy się z wyborem niemożliwym. Czy Price zdoła odzyskać żonę? A może jego tajemnice rozdzielą ich na zawsze?


Jestem rozczarowana :smutny:
Książka jest krótka (260 stron) i może to jest jej problem. Bo autorka nie mogła się za bardzo rozwinąć na takiej ilości stron. Historia sama w sobie miała potencjał na coś fajnego, z wątkiem sensacyjnym, trzymającą w napięciu. A wyszło wielkie nic :bezradny:
W książce jest właściwie sam seks i trochę innej treści. Bohater był gotowy "do działania" mniej więcej co 5 minut i mniej więcej z taką częstotliwością się kochają... :zalamka: Co za dużo to niezdrowo niestety. I chociaż generalnie nie przeszkadza mi seks w książkach, a wręcz przeciwnie, to tutaj było tego po prostu za dużo.
Co do bohaterów to nie mam o nich żadnego zdania. Byli i ok. Jakby ich nie było też byłoby dobrze :hihi:
Tak jak pisałam wyżej, historia miała potencjał i można ją było fajnie poprowadzić i rozwinąć, a nie zamknąć wszystko na jakich 30 stronach.

Dla mnie 3/10 (za pomysł). Strata pieniędzy niestety.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 lipca 2018, o 23:04

Jednym słowem nic ciekawego
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 8 lipca 2018, o 18:30

Skończyłam Rozdarte serce, bardzo dobrze mi się czytało aczkolwiek wątek kryminalny trochę tandetny. Jak dla mnie całość książki można byłoby skrócić do połowy i wtedy jeszcze byłabym skora dać wyższą ocenę a tak to od połowy zaczęło się robić chwilami zbyt monotonnie ale i tak jestem zadowolona i zdecydowanie czekam na kontynuacje ;)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 lipca 2018, o 18:53

Karino, dobrze że ostrzegasz ;) jeszcze bym się może pokusila a tu szkoda czasu ;)

Kejti a sporo gorsza od pierwszej według Ciebie?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 8 lipca 2018, o 19:13

Widzę podobny styl ale jednak różnica jest spora, mnie się spodobało bo czasami lubię poczytać o codziennych czynnościach (poranek, kawa, praca, obiad, rodzina, znajomi) i oczywiście nie było dużo seksu. Cujo polubiłam chociaż na początku mnie wkurzał. Bohaterke za to na początku lubiłam a potem mnie zaczęła wkurzać :P Jakbym czytała to z dwa lata temu to chyba bym oceniła słabo. Gusta się zmieniają :bezradny: nie polecałabym tej części jakoś szczególnie, Tobie się raczej nie spodoba, powiesz że takie sobie, szału nie ma, tyłka nie urywa ale pierwszą część zdecydowanie TAK! Czuje się tam bardzo fajne emocje ;)

Tak więc rozumiem opinie Ancy ale całościowo się podpisuje pod opinią Szczypty, napisała wszystko to co ja nie potrafię ująć w słowa :)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 lipca 2018, o 21:09

Wcale to mnie nie dziwi, bo Wild nie za bardzo potrafi pisać z sensem.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 9 lipca 2018, o 07:31

Niestety przekonałam się o tym na własnej skórze... :smutny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 lipca 2018, o 12:22

Widzieliście te recenzje ? :evillaugh:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850591/ ... ia46131162
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850591/ ... ia46530315

Nie jestem pewna kiedy i czy wezmę się za czytanie tego.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 10 lipca 2018, o 12:24

A ja to kupiłam. Głupia ja :mur: :too_sad: Chyba muszę ją szybko sprzedać, bo sporo chętnych jest na facebookowych grupach :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 lipca 2018, o 13:09

jedna dziewczyna na grupie wymiankowej, zachwycała się nią :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 10 lipca 2018, o 13:12

Szybko się znalazła chętna, więc ją upłynniam bez czytania. Chyba muszę ostrożniej podchodzić do takich nowości :krzyczy:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 lipca 2018, o 20:15

Lucy napisał(a):Widzieliście te recenzje ? :evillaugh:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850591/ ... ia46131162
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850591/ ... ia46530315

Nie jestem pewna kiedy i czy wezmę się za czytanie tego.

Ze słów Dorotki we Właśnie czytam wynikało, że to jest gorszej jakości pornos.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 11 lipca 2018, o 11:34

Lucy napisał(a):Widzieliście te recenzje ? :evillaugh:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850591/ ... ia46131162
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4850591/ ... ia46530315

Nie jestem pewna kiedy i czy wezmę się za czytanie tego.



Szkoda, że okładka i opis tak zachęcają... ale nic mnie nie zmusi do przeczytania tego po tych recenzjach :D

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości