Teraz jest 6 października 2024, o 16:24

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 26 marca 2009, o 01:08

przeczytam



jutro poproszę panie w bibliotece, zeby mi całość odłożyły Obrazek już wiem że jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 marca 2009, o 01:09

od dawna jest, ja jestem zapóźniona Obrazek



wiadomo skąd ten tekst Obrazek

<span style="font-style: italic">Trochę jestem zawiedziona. Tyle, że nie kupię. Brakowało mi napięcia, emocji, złości, śmiechu itd. Ogólnie książka nie wywołująca głębszych odczuć. Napisana w dobrym tempie, niestety jednostajnym.



Znalazłam nie wady, ale pewne nieścisłości. Bohaterka rodzi się 12 X 1918 roku. Skąd więc ma ślad po szczepionce, która jak sama twierdzi była stosowana od roku 1920? Autorka pisze też, że przejechanie konno 10 kilometrów zajmie 5 a najpewniej 7 godzin. Wydaje mi się grubo przesadzony czas, nawet jak na tamte realia. Na nogach szybciej chodzęObrazek Wyjaśnienie może znajduje się kawałek dalej, gdzie kilometrów jest już 20. Tak czy inaczej coś tu nie pasuje.



Już tak zupełnie na marginesie, bo nie ma to większego znaczenia dla książki, jednak dla mnie jako czytelnika ma. Wydanie książki w której facet mówi :" Znam to uczucie - stwierdził rzeczowo - Tuż po chłoście wymiotowałam, ale kiedy mi opatrywali rany, płakałem i nie mogłam opanować drżenia".** Denerwujące.



Równie denerwujące było dla mnie nadużywanie słowa "Angielko". Nie wiem co to miało na celu ale w moim odczuciu było bardzo często nie na miejscu. Częstotliwość pojawiania się też dyskusyjna.



Podsumowując. Nie było źle. Równocześnie czytałam " Blaszany bębenek ". " Obca" wypadła ZDECYDOWANIE lepiej. Powinnam podać źródło cytatu. Podaję więc choć nie wiem czy prawidłowo.







**" Obca" Wydawnictwo Amber 1999 strona 292 przekład Maciejka Mazan</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez olifka » 2 kwietnia 2009, o 01:31

Polecam wszystkie 100, a na dokładkę Romanse Classic (jest ich 30). Wszystkie wydane przez Pol-Nordica.

Jeżeli sobie życzysz mogę podać Ci numery tomów które należy czytać po kolei a są cyklem napisanym przez daną autorkę. Niestety są rozrzucone po całej tej serii.

Sama przeżyłam takie chaotyczne czytanie nie mając wszystkich tomów, więc wiem jak to boli.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 2 kwietnia 2009, o 02:02

się zgadzam ból, ból i jeszcze raz ból Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 kwietnia 2009, o 11:49

najbardziej to mnie bolało ze co drugi tytuł był wydarty z oryginalnej serii i musiałam sobie dokupywać wszystko na ebayu Obrazek jak potem przyszedł wyciąg z karty... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 kwietnia 2009, o 13:46

Mam całe te zbiory. Mogłabyś podać mi na PW kolejność tomów, w jakich powinno się je czytać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 2 kwietnia 2009, o 14:10

a ja mogę dostać?

to sobie poszukam w formie x Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 kwietnia 2009, o 15:00

a jak - po numerach na okładce Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 2 kwietnia 2009, o 15:03

Ale wiecie, Julię Quinn to chyba akurat wydawali po kolei - przeplatane oczywiście z innymi książkami, ale Bridgertonowie jako tacy byli po kolei. Bo nie mówię o tej trylogii zaczynającej się od Splendid, z której wydali tylko trzecią część - najgorszą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 kwietnia 2009, o 15:19

większość autorek była poszatkowana- ostały się tylko częściowo Quinn, Enoch, Bolen, L.F. Lee

a w ogóle to o jakie to kolejności mówimy? Obrazek

przecież to wszystko jest w biblionetce i pod

http://www.biblionetka.pl/zbior_ksiazek.asp?id=384

http://www.biblionetka.pl/zbior_ksiazek.asp?id=918

a poszczególne cykle po autorach np:

http://www.biblionetka.pl/ka.asp?id=11184&ord=1

ale może mnie coś umknęło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 kwietnia 2009, o 15:19


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 kwietnia 2009, o 15:23

niezupełnie- bo czasem RSL i RC się nawzajem uzupełniały, nie?

najlepiej poszukać nazwy cyklu w biblionetce pod autorem Obrazek

kiedyś miałam dużo czasu i to uzupełniałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 kwietnia 2009, o 15:32

Dzięki pinks.



Może olifka zrobiła taką listę, jak pisała wyżej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 kwietnia 2009, o 15:43

pewnikiem-

tam zresztą została masa potencjału Obrazek w tych niewydanych, fajne autorki tam były Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 2 kwietnia 2009, o 16:22

Ja z tego wydawnictwa czytałam chyba tylko putney Diaboliczny baron i to po zajrzeniu w ebooku na koniec, bo sam opis wydawał mi się banalny. Na szczęście od razu następnego dnia trafiłam na to w bibliotece, więc nie musiałam męczyć wzroku przed monitorem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez olifka » 2 kwietnia 2009, o 16:29

Moja lista jest ustawiona wg autorów z podaniem numru tomu i oczywiście, jeżeli jest to cykl - z numeracją poszczególnych części.

Spróbuję tu wkleić.



Nie chwaląc się absolutnie, napisałam do biblionetki i podałam im cały wykaz Da Capo i teraz powolutku go uzupełniają jako seria "Nie chowaj tej książki przed żoną ...."

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 2 kwietnia 2009, o 16:37

a powinnaś, bo to duża rzecz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez olifka » 2 kwietnia 2009, o 17:01

No tak.. duża. Seria ma ok 220 książek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 2 kwietnia 2009, o 17:03

i prawie wszytkie lubię Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 2 kwietnia 2009, o 17:24

Tą seriDa Capo kiedyś przepisałam sobie do komputera, ciekaw, gdzie mam ten plik....

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 2 kwietnia 2009, o 17:28

Czytał ktoś Magadleny Parus "Wilcze dziedzictwo"? bo mam oba tomy i nie wiem czytać czy nie?



<span style="font-weight: bold">WILCZE DZIEDZICTWO: CIENIE PRZESZŁOŚCI</span>



<span style="font-style: italic">„Przypuszczalnie atak niedźwiedzia” — podaje prasowa notatka. Cóż, ludzie przyjmą każde wyjaśnienie, byle nie padło słowo „wilkołak”. Mieszkańca niewielkiego miasteczka w Górach Skalistych teoretycznie mógł zabić niedźwiedź, Colin nie wierzy jednak w takie zbiegi okoliczności. Tak się bowiem składa, że właśnie w tym miasteczku przebywają pod opieką wujostwa jego przyrodni brat i siostra. Czy są w jakiś sposób powiązani z tajemniczą śmiercią?

Colin rozstał się z rodzeństwem przed siedmiu laty, kiedy ich rodzice — jego ojciec i macocha — zostali brutalnie zamordowani. Jest wdzięczny stryjowi Gordonowi, który go przygarnął i wyprowadził na prostą. Jest też, choć nie lubi się do tego przyznawać nawet przed sobą — wdzięczny nieznanemu mordercy, gdyż życie z nienawidzącym go ojcem-psychopatą nie było sielanką.



Niespokojny o siostrę i brata, Colin wyrusza, aby na własną rękę wyjaśnić sprawę, która pozornie wydaje się prosta. Zaraz po przybyciu na miejsce przekonuje się, że miał rację: niedźwiedź to „fakt prasowy”. Spokojne, bogobojne miasteczko przeżywa istny najazd wilkołaków. Policja jest równie nieświadoma prawdziwego stanu rzeczy jak mieszkańcy, jednak Colin i tak nie zamierzał prosić nikogo o pomoc. Problem wilkołaków chce rozwiązać na swój sposób.



</span>





<span style="font-weight: bold">WILCZE DZIEDZICTWO: PRZEZNACZONA</span>







<span style="font-style: italic">Colin przybył do Europy wykonać prywatne zadanie, łamiąc obowiązujące w społeczności zasady. Plan miał prosty: poczekać na prasowe doniesienie o ataku zwierzęcia, wywęszyć swych europejskich odpowiedników — członków wilkołaczej straży, którzy pojawią się, by zbadać sprawę, a potem ich śladem dotrzeć „wyżej”. Tymczasem kolejne miesiące stracił na bezowocnej włóczędze.



Wreszcie w Alpach Francuskich uderza wilkołak. Na miejscu Colin poznaje Alberta, łowcę i entuzjastę teorii na temat wilkołaczej organizacji, do których jego koledzy po fachu odnoszą się z ironią. Tylko Colin wie, jak niebezpiecznie ocierają się one o prawdę. Kiedy więc Alberto otrzymuje niespodziewaną wiadomość i rusza tropem pewnego wilkołaczego przedsięwzięcia, Colin przyłącza się do niego w nadziei, że w ten sposób szybciej trafi do osobników rządzących europejską społecznością.



Wówczas spotyka Tin, dziewczynę, na którą przeczucie od zawsze kazało mu czekać. Dlaczego pojawiła się w jego życiu akurat teraz? Czy to organizacja stara się odwrócić uwagę Colina od prowadzonych przez niego poszukiwań? A jeśli tak, czy Tin padła ofiarą manipulacji podobnie jak on, czy też sama nim manipuluje? Colin coraz bardziej powątpiewa w swe zdolności oceny sytuacji, zwłaszcza kiedy odkrywa, jak często w przeszłości mylił się w osądach i upatrywał swych wrogów — oraz przyjaciół — w niewłaściwych osobach.



</span>

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 2 kwietnia 2009, o 18:07

Nie czytałam, ale warto chyba spróbować, przeczytaj kilka stron. Ja zaglądam też na koniec, ale tą metode nie wszyscy muszą stosować...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 kwietnia 2009, o 22:32

szkoda bo to najkiepściejsze ze wszystkiego Obrazek



a olifce cześć i chwała bo się ludzie już dawno o to dopytywali ... o listę Da capo znaczy się Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 2 kwietnia 2009, o 22:42

Można by to wkleić w Informacyjnym w temacie o cyklach i seriach, olifko. Tyle pracy wykonałaś, podziwiam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 kwietnia 2009, o 22:44

Wkleiłam tę listę właśnie w tym temacie i dokleje reszte, którą olifka mi przysyła Obrazek



Mam już listę Da Capo, Amber...



Gratki olifce Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość