Teraz jest 25 listopada 2024, o 23:55

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 27 czerwca 2018, o 22:01

Pewnie temu przychodzi bo dla Reksa w misce karma jest. :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 czerwca 2018, o 13:36

Lia ale fajna ekipa ;)

jeża mieliśmy raz i to lata temu, bardzo fajny lokator ;)
teraz za to ogród wzięty w posiadanie przez kosy i szpaki. Tak się zadomowiły, że chodzą koło nas. Czasem nawet ludzi i koty gonią...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 28 czerwca 2018, o 16:08

u nas żaden ptaszek nie przeleci. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 czerwca 2018, o 16:26

Gucio czy Reks? Który ma mordercze zapędy? :hyhy:

Mój Antek próbuje ganiać kosy, ale że go na smyczy mam to nie pozwalam. A Akacja ma w nosie ptactwo generalnie.
I całe szczęście.
Spoiler:
Lepiej, żeby koty się trzymały z dala od takich groźnych ptaków.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 28 czerwca 2018, o 16:29

Gucio.. ;) nic nie wpuści na podwórko. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 czerwca 2018, o 16:52

to mały Łowca :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 28 czerwca 2018, o 17:01

Nawet mucha nie może przelecieć.. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 czerwca 2018, o 17:32

a owocówki i komary go interesują?
Bo moja kocia rosiczka to tylko muchami i ćmami się interesowała i nie popuściła żadnej zwierzynie. Czas przeszły bo się Antkowi znudziło polowanie na chipsy :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 28 czerwca 2018, o 17:54

wszystkie ciemy i motylki... komary już tak nie. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 czerwca 2018, o 21:49

LiaMort napisał(a):Nawet mucha nie może przelecieć.. ;P

To mi go pożycz do domu.
U nas jakaś plaga much się zaczyna.

Mój "Domowy zwierzyniec" zależy od tego, co jest modne danego lata wśród owadów.
Po przeprowadzce do tego mieszkania, zauważyliśmy że jest wielki problem z ćmami. Nie można było wieczorem zapalić światła, jeśli jakieś okno było choć uchylone, bo w ciągu kilku minut wpadało ich kilkadziesiąt. Po dwóch latach problem jakimś cudem sam się rozwiązał (ale mamy "traumę" do dziś i zawsze pilnujemy zamykania okien wieczorami). W następnych latach pojawiały się inne zwierzaki. Był np. rok pająków, ale nas na szczęście ten problem ominął, bo mieszkamy wystarczająco wysoko. Kilka lat temu były meszki, z tym że one też wolały przebywać na dworze, do mieszkania raczej nie zaglądały. Były też kiedyś muszki owocówki. Przez dwa lata strasznie szalały biedronki. Itd. A teraz wygląda na to, że czeka nas lato z muchami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 29 czerwca 2018, o 07:46

Czy wyjątkowo ktoś by chciał zobaczyć moje jeże? Bo ma fotki
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 29 czerwca 2018, o 09:28

jeże są słodkie :bigeyes: , daj fotki, Aniołku

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 29 czerwca 2018, o 09:39

Proszę bardzo
ObrazekObrazek
Moje koty są zachwycone :hihi:
Jest ich 5, trzy tej wielkości co na fotkach. Jeden jest duży i siwieje, nie wiedziałam że jeże siwieją, a jeden jest rudawy i ma ADHD. Czasem kupuje im jabłka, a obserwowanie jak se je próbują ponabijać na kolce i zabrać, to świetna zabawa. Bardzo lubię moje jeżyki bo zjadają mi ślimaki które niszczyły mi ogródek. A i fajnie do siebie chrumkają i uwielbiają karkówkę z grilla.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 4787
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 29 czerwca 2018, o 09:53

Ale słodziaki. Aż zazdroszczę, że mieszkam w bloku :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 29 czerwca 2018, o 11:14

Ale fajne. :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 29 czerwca 2018, o 11:20

po południu nie moge się ruszać
Obrazek
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 4787
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 29 czerwca 2018, o 11:24

Słodziak, szuwarku :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 czerwca 2018, o 12:36

Fajny piesek, Szuwarku. Uroczo wygląda.
Nocny Anioł napisał(a):Czy wyjątkowo ktoś by chciał zobaczyć moje jeże? Bo ma fotki

Nie wyjątkowo, tylko zawsze. Dla mnie mogłabyś je wstawiać codziennie.
Nocny Anioł napisał(a):Jest ich 5, trzy tej wielkości co na fotkach. Jeden jest duży i siwieje, nie wiedziałam że jeże siwieją, a jeden jest rudawy i ma ADHD. Czasem kupuje im jabłka, a obserwowanie jak se je próbują ponabijać na kolce i zabrać, to świetna zabawa. Bardzo lubię moje jeżyki bo zjadają mi ślimaki które niszczyły mi ogródek. A i fajnie do siebie chrumkają i uwielbiają karkówkę z grilla.

Ale super!!!
Podziwiam i jeżyki, i Ciebie, że się nimi tak ładnie zajmujesz.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 29 czerwca 2018, o 12:52

Aniołku - super jeże!!!
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 czerwca 2018, o 14:34

Szuwarku - co to za śliczności usnęło na twoich nogach?
A jeżyki są naprawdę przesłodkie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 czerwca 2018, o 14:35

Szuwarku ale fajny ten Twój Parówek :bigeyes: jaka przytulaneczka ;)

mnie dziś zaszczyt kopnął w nocy bo Ptysław życzył sobie spać ze mną :D
Ostatnio edytowano 29 czerwca 2018, o 15:44 przez •Sol•, łącznie edytowano 1 raz
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 29 czerwca 2018, o 15:43

Cudne jeżyki :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 czerwca 2018, o 20:44

Aniołku - jeżom nie wolno dawać mleka, bo to wywołuje u nich biegunkę albo nawet doprowadzić do jego śmierci!!! Tu masz informacje na temat karmienia jeży - http://jerzydlajezy.com/karmienie-jezy/
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 192
Dołączył(a): 2 lipca 2013, o 19:03
Ulubiona autorka/autor: Nicholas Sparks, Eric Emmanuel Schmitt

Post przez Lizzy » 29 czerwca 2018, o 20:55

Zazdroszczę wam cudownych zwierząt ja w życiu żadnego nie miałam, bo moja mama ma uczulenie na sierść zwierząt wszelakich od razu kicha i dostaje wysypki, więc u mnie nie było niestety mowy o kocie, psie czy nawet króliku. A złote rybki mnie nigdy nie jarały mało przyjacielskie żyją w swoim akwarium w odosobnieniu. xD Za to zawsze dopieszczałam zwierzęta swoich znajomych jak już jakieś mieli. Życia ze mną nie miały tak wszystkie musiałam wytulać i wypieścić xD :evillaugh:
Nie cierpiałam poezji, dopóki ktoś nie nauczył mnie jej cenić.
Powiedział, żebym patrzyła na wiersz jak na zagadkę.
Rolą czytelnika jest odszyfrowanie kodu, czyli słów, na podstawie całej posiadanej wiedzy o życiu i emocjach.
Czy poeta używa czerwieni jako symbolu krwi? Gniewu? Pożądania? A może taczka z wiersza jest czerwona po prostu dlatego, że czerwony brzmi lepiej niż czarny?
(...)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 30 czerwca 2018, o 20:35

Szuwarku moja kocica tak zawsze śpi po południu ze mną....ja czytam książkę a ona chrapie.
A jeżyki cudne.....w moim ogródku też je słychać, szczególnie wieczorem jak podjadają wystawioną karmę dla bezdomnych kotów.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość