Teraz jest 22 listopada 2024, o 06:24

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 lutego 2018, o 17:54

Mnie teraz z kolei męczy wycięta scena i jakieś skróty w "Odrobinie marzeń". Bardzo żałuję, że sobie nie zanotowałam nigdzie dokładnie, czego brakowało.
Nawet nie pamiętałam, że czytałam "Odrobinę marzeń" po polsku. To musiało być z biblioteki mojej mamy. Stamtąd miałam też dwa lub trzy razy "Włoskie wakacje".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lutego 2018, o 15:06

szkoda że nie masz żadnego tropu bo mogłabym sprawdzić, mam papier.
A jak już wiemy ebooki wybrakowane bywają więc nie ma co się na nich opierać.

Ale jakbyś miała jakiekolwiek skojarzenia z okolicznościami skrótu to ja mogę tę Odrobinę przeczytać.
Daaaawno nie powtarzałam ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 lutego 2018, o 18:03

Możemy zrobić kiedyś tak, że będę po kolei przeglądać wersję oryginalną (przy okazji także niemiecką z ciekawości) i wypiszę wszystkie sceny seksu, a Ty potem przejrzysz wersję polską i sprawdzisz, czy są wszystkie.
Do mniejszych braków na pewno już tak łatwo nie dotrzemy, bo w tym celu trzeba by było przeczytać książkę polską zaraz po oryginalnej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lutego 2018, o 18:21

ok, może być ;)
mniejsze braki to może być kwestia umiejętności tłumacza a nie chęci ucięcia, ale sceny seksu to może być że cenzura.

A nie damy rady całej książki metodą kawałek po kawałku sprawdzić ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 lutego 2018, o 18:22

Całej nie damy. Byśmy zwariowały po pierwszym rozdziale.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lutego 2018, o 21:09

Nie inaczej.
jesteśmy umówione na kontrolę hot scenek ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 maja 2018, o 19:06

Od ostatniej książki minęły dwa lata, a nic nie słychać o następnej.
Na stronie pani SEP panuje cisza.
Na facebooku może coś jest, ale tam nie chodzę, więc nie wiem.
Dziwne to wszystko.
Mam nadzieję, że pani SEP nie przeszła na emeryturę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 maja 2018, o 19:48

Nie przeszła. Pisze.
Ostatnio była na spotkaniu autorskim z Christiną Dodd i Jayne Ann Krentz. Są zdjęcia i filmy na FB ;) Były u niej w domu.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 maja 2018, o 19:51

A co pisze? Wiadomo cokolwiek?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 maja 2018, o 20:33

Pisała coś, ale już nie pamiętam. W kwietniu miała napisane 16 rozdziałów.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 maja 2018, o 20:38

Może z wiekiem potrzebuje więcej czasu ;)
Ale fakt chciałoby się już czegoś nowego
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 maja 2018, o 20:42

Ona chyba ma taki rozstrzał czasowy :mysli:
W czerwcu będzie na spotkaniach autorskich we Włoszech. Któraś się wybiera?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 maja 2018, o 00:18

Szkoda, że nie w Polsce.
Lilia napisał(a):Ona chyba ma taki rozstrzał czasowy :mysli:

Dłuższej przerwy niż dwa lata chyba dotąd nie miała.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 czerwca 2018, o 11:17

Susan Elizabeth Phillips „Nie będę damą”

Jest to powieść nawiązująca do innej książki autorki: „Wymyślne zachcianki”. Pojawiają się Francesca i Dallie, czyli główni bohaterowie z tamtej powieści. No i oczywiście jest golf.

Główna para „Nie będę damą” to Kenny – zawodowy golfista, chwilowo zawieszony i próbujący odzyskać nadszarpniętą reputację, oraz Emma – mało asertywna arystokratka, która chce zszargać sobie opinię, żeby pozbyć się natrętnego kandydata do ręki.

Mieszanka wydawałoby się wybuchowa – bohaterowie mają zupełnie odmienne cele i różnią się jak ogień i woda. Ona spokojna i poukładana, on lekkoduch nie podchodzący do życia (z pozoru), na serio. Są zafascynowani sobą. To powinno ponieść fabułę do przodu. Niestety, tak się nie stało. Akcja wprawdzie się nie wlecze – czytało mi się przyjemnie i w miarę szybko, ale brakło tej ikry. Główne postacie są dopracowane i rzetelnie opisane, ale czegoś im brak. Postacie poboczne również są sympatyczne i wyraziste i to sprawia, że historia się rozmywa. Nie ma jednego, głównego wątku, na którym można by się skupić. Akcja się rozprasza na kilka osób i przez to, mimo dobrej konstrukcji i liniowej fabuły, nie do końca zżyłam się z główną parą. Bardziej przejęłam się losami Torie i Dexa, mimo iż nie byli oni najważniejsi w książce.

Poza tym tak naprawdę trudno mi określić co się działo w tej książce. Niby nic nie było, żadnych fajerwerków ani zwrotów akcji, ale było dobrze. Ta powieść to mieszanka kilku elementów: fajni, wyraziści bohaterowie (zwłaszcza poboczni), trochę golfa (swoją drogą, sporo jest nudnych opisów gry), gorące i dobrze napisane sceny erotyczne, odrobina lekkiego humoru i nieco przeźroczysta fabuła.

Podsumowując: jest to jedna z tych książek, w której w zasadzie nic się nie dzieje, a mimo to czyta się dobrze. Trochę szkoda, że w mojej opinii, główną parę przyćmili bohaterowie poboczni. Nie jest to powieść, którą czytałam z wypiekami na twarzy, ale też nie było źle czy nudno. Dla mnie 7/10.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 czerwca 2018, o 12:37

w sumie to cała SEP :P a ogólnie u niej też mnie zawsze bardziej poboczni bohaterowie interesowali :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2018, o 15:40

dokładnie, jak to u SEP, niby spokojnie ale jednak odrobina szaleństwa jest :P

mam odwrotnie z tymi drugoplanowymi :P
rzadko która para mnie w ogóle obchodzi :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 czerwca 2018, o 15:51

U mnie to zależy od książki.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2018, o 16:05

Kawko, a jak Ci podchodzą pary geriatryczne u SEP? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 czerwca 2018, o 16:22

Szczerze, to mi nie przeszkadza jakoś szczególnie. Bardziej nie lubię motywu - on starszy pan, ona młódka, jak np. w "Słodka jak miód". Tam była taka lekko chora, jak dla mnie, relacja między młodą dziewczyną i starszym facetem.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2018, o 16:50

Słodką jak miód to ja całkiem wyparłam z pamięci i świadomości :P
ale takiej relacji tym bardziej bym nie lubiła, zwłaszcza że tam to było takie bliżej do ojciec-córka, co czyni to jeszcze bardziej dziwnym związkiem...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 czerwca 2018, o 20:56

o to ja to szerokim łukiem............. dla mnie to jest bardzo niesmaczne (a miałam czytać bo ktoś mi to polecał :mysli: )

Edit: a nie, mnie polecano Czyż ona nie jest słodka ale chyba coś miałam z plikiem i w końcu się za to nie wzięłam

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 czerwca 2018, o 14:54

w Czyż ona nie jest słodka nie ma takich brzydactw ;)
Też są różne dziwne relacje, np tatuś głównej bohaterki miał drugą rodzinę.
Ale to się dobrze czyta ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 czerwca 2018, o 02:52

•Sol• napisał(a):mam odwrotnie z tymi drugoplanowymi :P
rzadko która para mnie w ogóle obchodzi :hihi:

Mam tak samo.
Szczególnie przy pierwszym czytaniu. Natychmiast po skończeniu każdej książki powtarzałam je od razu od początku, ale opuszczałam wszystkie sceny z drugimi parami. To dawało świetny efekt. Coś jakby wersja uszlachetniona.

Dopiero przy którejś następnej powtórce polubiłam niektóre pary drugoplanowe. Najlepsze są w "Idealnej parze", "Urodzonym uwodzicielu" i w "Nie będę damą".
Nad "Areną" jeszcze się zastanawiam, czy ich lubić, czy jednak nie. A w "Czyż ona nie jest słodka?" podoba mi się tylko męska połowa drugiej pary.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 czerwca 2018, o 11:14

Kawka napisał(a):Susan Elizabeth Phillips „Nie będę damą”

Kawko, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? Z góry dziękuję :thankyou:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 czerwca 2018, o 16:45

ja właśnie czytam Na przekór wszystkim,ale średnio mi idzie.Jakoś mnie nie porwało.Bohaterka taka sobie,gdzie ja postawia tam stoi,od małego wytresowana przez babkę w roli doskonałej damy,mimo że ma 25 lat,doskonale dogaduje się z czterdziestokilkulatkami...Nawet gdy ucieka z własnego slubu nie wypada specjalnie wiarygodnie,za bardzo mi to wygląda na podporządkowanie sie woli silnegomężczyzny niz na świadomy wybór...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości