Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:24

Marta Kisiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2018, o 19:09

Toń 2 Marta przewiduje, widziałam wczoraj na jej fejsiku ;)
Moja opinia się pisze, będzie niebawem :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 maja 2018, o 14:29

opinia o Toni:
Utonęłam dokumentnie.

Podeszłam do Toni totalnie bez oczekiwań. Z recenzji czytanych wiedziałam, że to będzie coś kompletnie innego od dotychczasowych książek Ałtorki, ale wiadomo, odbiór rzeczą indywidualną jest, słuchać go ślepo nie należy, że tak polecę Mistrzem Yodą.
Do książki podeszłam więc z kompletnie otwartą głową i bez założeń. I wygrałam, bo Marta Kisiel porwała mnie od pierwszego słowa.
Ona ma w swoich książkach, w swoim sposobie opowiadania historii coś magicznego. Opisze malowanie ścian na biało a ja to przeczytam z rozanieleniem (Alleluja, apsik!) na twarzy.
Czuć że Toń jest książką dorosłą i dla starszego czytelnika. Już okładka to obiecuje. Ale na całe szczęście Kisiel nie pozbyła się całkiem swojego poczucia humoru i lekkości pióra.

Tym razem było poważnie. Ironicznie, chwilami uśmiech się pojawiał, ale szybko gasł. Autorka przeprawia nas do Wrocławia w czasie wojny. Naprawdę.
A nawet współczesne dzieje mają posmak goryczy. Tajemnice, zagadki, niedopowiedzenia, metafory. Im dalej w książkę tym więcej pytań. Trzeba się zanurzyć żeby znaleźć odpowiedzi. A one działają jak kubeł zimnej wody.
Okazuje się że wszystko, czego szukają bohaterowie jest na wyciągnięcie ręki. Tuż za progiem mieszkania. A może nawet we własnym…?
I nic nie jest takie jakim się wydaje. Człowiek nie zawsze jest człowiekiem, zegarek to nie tylko czasomierz. Nawet rzeka to nie tylko płynąca woda. A członek rodziny ma więcej tajemnic niż obca osoba.
Jestem pełna podziwu jak to wszystko się składa, jak się złożyło, jak się poplątało i rozplątało. Zaczynałam czytać bez oczekiwań, a zostałam zaskoczona. Zaczarowana i wciągnięta. Toń wciąga.

I pamiętajcie:
Nigdy nie wpuszczać nikogo za próg.
Nigdy nie mówić czym się zajmujemy.
Nigdy nie zabierać notatnika na przeprawy.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 2 czerwca 2018, o 17:08

Sol po Twojej opinii czuję, że muszę przeczytać tę książkę.
Już lecę sprawdzać promocje na nią.
Szkoda, że nie mogę dać Ci pochwały.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 czerwca 2018, o 12:16

Bardzo się cieszę ;)
wystarczy mi w zupełności jak będziesz się dobrze bawić czytając ją :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30771
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 czerwca 2018, o 21:38

Toń jest świetna.Spotkałam sie w recenzjach z wyrazami rozczarowania,że to nie Dożywocie ,ale dla mnie to żaden zarzut,bo ałtorka juz wcześniej pisała,że to książka na kształt Nomen omen choć poważniejsza
Spoiler:
.Ja jestem książka zachwycona,chętnie poczytałabym coś jeszcze Kisielowej,może to cos co pisze o Mickiewiczu?
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 czerwca 2018, o 21:51

Ale sama okładka sugeruje ze to nie jest sam dowcip ale coś bardziej serio. Wiec nie za bardzo rozumiem zarzuty ze nie Dożywocie.
Oj Kisielowa ma ponapoczynanych sporo rzeczy :P nawet Toń 2 :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30771
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 czerwca 2018, o 21:59

wiem,czytałam na jej stronie...ja tez nie rozumiem tych zarzutów,a czyta sie Toń z prawdziwym zainteresowaniem.Wiadomo,Dożywocie jest super i sporo osób jest przekonanych,że tylko taki sposób pisania Kisiel powinna uprawiać.A ja mam do niej szacunek,że nie boi się pokazywać własnych umiejętności i nie pozwala się zaszufladkować,a dodatkowo pisze o tym,co dla niej jest interesujące.Ja na ten przykład nie miałam pojęcia jakie były wojenne losy Wrocławia(nie mój rejon,choć we Wrocławiu byłam),o jego współczesności czy historii,ale to co pokazuje Kisiel jest interesujące .Lubię historię,choć interesuję się nią bardziej wycinkowo,tak biorąc pod uwagę okresy historyczne które mnie interesują jak i pewne miejsca ,dla mnie bardziej zajmujące(historia lokalna w odniesieniu do miejsc w których mieszkam/przebywam)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 czerwca 2018, o 14:04

Kurcze, co jest? 25 maja miało się ukazać "Małe Licho i tajemnica Niebożątka", ale słuch po nim zaginął. Zaczynam się wkurzać. :krzyczy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 czerwca 2018, o 14:10

na stronie empiku tego w ogóle nie ma... na dodatek na stronie Grupy Foksal, czyli wydawcy, też cisza...
chyba jednak coś nie poszło, skoro nawet okładki brak.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 14 czerwca 2018, o 21:41

Własnie tak myślę, o tym "Nomen omen" i dla kontrastu za "Toń" mam się zamiar zabrać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 czerwca 2018, o 21:43

Myślę że Krakers by się podzieliłwwładza w kuchni :D

tak w ogóle widzę ze sporo osób zarzuca niespojnosc albo w ogóle brak fabuły w Dożywociu. Nie wiem czemu bo nie ma wstępu i zakończenia? Bo nie ma jakiegoś zwrotu? Dlaczego? ;)
Dla mnie mimo tych przeskokow z opowiadania do opowiadania wszystko było ;)

dlatego mówię że najpierw Nomen Omen bo w Toni pojawia się Matylda, bohatera NO i warto wiedzieć kim ona jest. I nie spoilerowac sobie by dać się tym zaskoczyć ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 14 czerwca 2018, o 21:49

•Sol• napisał(a):Myślę że Krakers by się podzieliłwwładza w kuchni :D

tak w ogóle widzę ze sporo osób zarzuca niespojnosc albo w ogóle brak fabuły w Dożywociu. Nie wiem czemu bo nie ma wstępu i zakończenia? Bo nie ma jakiegoś zwrotu? Dlaczego? ;)
Dla mnie mimo tych przeskokow z opowiadania do opowiadania wszystko było ;)

dlatego mówię że najpierw Nomen Omen bo w Toni pojawia się Matylda, bohatera NO i warto wiedzieć kim ona jest. I nie spoilerowac sobie by dać się tym zaskoczyć ;)

No dobra. To mnie przekonałaś. Nie lubię spojlerów.
A co do spójności, to widzę, że akcja toczy się po kolei i jedna opowieść wynika z drugiej, ale właśnie nie ma tego napięcia co będzie dalej, jak się potoczą wydarzenia, gdyż one się w każdym rozdziale jakoś tam rozwiązują, a w następnym rozpoczynamy całkiem nowy wątek.
Dzięki temu "Dożywocie" łatwo można byłoby sobie powtarzać rozdziałami. Nie trzeba całości czytać od nowa. Można też je sobie dawkować. Przerwać na chwilę. Nie ma przymusu czytania jednym tchem.
Ja czasem lubię własnie taki przymus i tego mi brakowało, ale to jedno jedyne moje ale.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 17 czerwca 2018, o 13:11

mnie się niby podobało ale nie kusi żeby czytać dalej :bezradny:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lipca 2018, o 12:40

Z fanpage'u Marty Kisiel:
Już 19. września w Wasze łapki trafi "Małe Licho i tajemnica Niebożątka"! Szykujcie się na trochę zabawną, a trochę straszną historię o pewnym małym chłopcu z niesamowitego domu, o jego aniele stróżu i potworze, który ciągle podkrada mu kapcie. Przepiękną okładkę i ilustracje wewnętrzne dopieszcza dla Was Illustration Paulina Wyrt, a wydaje tym razem Wydawnictwo Wilga.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 sierpnia 2018, o 14:25

'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 399
Dołączył(a): 6 marca 2014, o 02:25
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood

Post przez Antenka » 29 sierpnia 2018, o 01:20

Już nie mogę sie doczekać :wesoły:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 29 sierpnia 2018, o 07:14

Cóż, akurat zachwytów nad Dożywociem nie rozumiem. To znaczy nie rozumiem w kontekście Toni. Dożywocie było fajne, natomiast Toń powaliła mnie na łopatki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 sierpnia 2018, o 11:20

Romo, dla mnie i Toń i Dożywocie są genialne, są objawieniem ale na zupełnie różny sposób.
Toń pochłonęła więcej pracy, ale Dożywocie to znów majstersztyk humoru ;) nie umiem wybrać lepszej.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30771
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 7 listopada 2018, o 21:17

a czytała któraś z was Pierwsze słowo?To opowiadania Kisiel,między innymi Szaławiła czyli niejako kontynuacja Dożywocia,a konkretnie rzecz o Lichotceczyli spalonym domu Konrada.Ale dla mnie majstersztykiem było inne opowiadanie W zamku tej nocy,czyli humorystyczny sposób patrzenia na typowego bohatera romantycznego.Dla mnie takie właśnie opowiadanie powinno byc lektura uzupełniającą dla uczniów liceum,które w ciekawy sposób może przybliżyc nie tylko cechy bohatera romantycznego,szczególnie takiego z posliej poezji romantycznejale i zachęcić do sięgnięcia po inne książki...Ja się przy tum opku świetnie bawiłam.Oczywiście w całej antologii opowiadania sa różne,bardziej i mniej krwawe,niektóre dość straszne,inne zabawne.ja byłam zadowolona z książki i jej zawartości
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 listopada 2018, o 21:25

Nie czytałam i nawet nie kupiłam jeszcze. Trochę mnie wystopowało przez fakt że większość opowiadań już była gdzieś publikowana. Nawet w jednym że zbiorkow który mam...
Więc nie wiem czy nie poczekam na biblio i podejmę decyzje o kupnie po lekturze.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 marca 2019, o 18:19

Dziewczynki, jak tam Oczy uroczne?
Zamówione? A może już w czytaniu?
Ja właśnie dorwałam, skończę tylko to co mam i zasiadam, ale wcześniej machnę jeszcze raz dwa Szaławiłę :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 marca 2019, o 13:28

Obrazek

Książki Marty Kisiel darzę ogromną miłością od lat.
Czytam wszystko to co tylko Ałtorka napisze, choć czasem coś oszczędzam sobie niejako na później. Później zawsze nadchodzi szybciej ;) to takie uzależnienie.

"Oczy uroczne" dorwałam jak tylko pojawiły się w moim zasięgu. Nie było innej możliwości ;)
I delektowałam się, bo przecież znów czekać trzeba będzie długo, więc... Zeszło mi z książką chyba dwa dni. Czytałam każde zdanie z pietyzmem, stronę każdą dwukrotnie. Każde słowo dokładnie literkę po literce, żeby jak najmocniej nasycić się tym co Ałtorka stworzyła.
Jak zawsze mnie zachwyciła. Zachwyciła w inny sposób, gdyż "Orzy uroczne" zupełnie nie przypominają mojego ukochanego "Dożywocia".
Kisiel straciła niewinność, albo zachowuje ją dla swego cyklu dla dzieci. Tu jest mrocznie. Bliżej w określeniu gatunku do thrillera paranormalnego niż komedii fantasy, bliżej jest 'Oczom' do dziwnej 'Toni' niż do wcześniejszej twórczości Pisarki.

Jest zagadka, jest klimat, mroźny, gęsty, mroczny. Jest nawet czarny charakter, są detektywi walczący ze złem. Mówię Wam, to thriller jak nic!
Chociaż (i to będzie mój jedyny zarzut co do książki, ale wybaczam, no bo wiecie. to Kisiel) sprawcę można naprawdę szybko wytypować. Trafnie. Troszkę za wcześnie padły wskazówki, trochę za mocno mamy go pokazanego palcem.
No chyba, że czytelnik miał wiedzieć szybciej od Ody. To właśnie czepianie odkładam na półkę i zostaje sam zachwyt ;)

Zachwyt za to niezmiennie jest dla Bazyla. No kocham tego czorta. Jest wprost fantasztyczny. W duecie z Michałką są nie do podrobienia.
W ogóle cały drugi plan to jest mistrzostwo, jak zwykle postaci paranormalne w twórczości Pani Marty to jest cud nad cudami.
Tylko Rocha mogłoby być więcej...Liczę, że w kolejnej będzie go o wiele więcej. Bo chyba będzie następna co? "Oczy uroczne" kończą się tak, że musi być...

Poza tym, że jest to powieść świetnie skonstruowana fabularnie. Wszelkie kawałki pasują do siebie, a jest ich naprawdę dużo. Poza tym, że postacie jak zawsze są mistrzostwem, a Oda jest taka 'nasza', taka bliska sercu, a Roch cudnie uparty, Bazyt cudnie nieporadny i diabelnie słodki.
To poza tym wszystkim Ałtorka wplotła też w całość pewną mądrość. Pewne przesłanie o którym spora część naszego społeczeństwa zapomniała. I zrobiła to tak, że wyszedł jej thriller z bardzo ciekawym przeciwnikiem ;)

Polecam bardzo. Bardzo bardzo ;)
A sama chyba idę czytać od początku ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30771
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 17 marca 2019, o 20:44

ja wczoraj kupiłam i pewnie niebawem się za książkę zabiorę,choć parę innych wcześniej kupionych też czeka na przeczytanie...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 marca 2019, o 21:05

Sol, podrzucisz opinię do działu z recenzjami?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 marca 2019, o 11:42

Duz, już uzupełniam wszystko co napisałaś że trzeba :smile:

Ewo i jak Oczy? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości