Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:51

Vi Keeland

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 kwietnia 2018, o 01:05

Kejti, użyłaś pojęcia "romans", dlatego pomyślałam, że zrobiłaś to na jakiejś podstawie, ale już nieważne, nie kłopocz się dłużej moim pytaniem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 1 maja 2018, o 09:39

W końcu i ja się dorwałam do "Egomaniaca" - zaczęłam wczoraj i po pracy i skończyłam dzisiaj rano. Jakbym miała siłę, to bym skończyłam wczoraj, ale nie umiem siedzieć za długo po nocy. Nawet dla takiej książki :hihi:

Warto było poczekać. Świetna historia, cudni bohaterowie. Drew to taki bohater, jakich lubię we współczesnych romansach - arogancki i świadomy siebie (może aż za bardzo), ale z drugiej strony słodki i czuły. Emerie też nie da się nie lubić. Ciepła i pozytywna osoba, ale mająca charakter.
Podobały mi się ich dialogi, bezpośredniość Drew. Dobrze, że większą część czytałam w domu, bo co trochę się śmiała, a już Kapitan Prolaktynator rozwalił system :evillaugh:

Cała historia Drew i
Spoiler:
:bigeyes: A tę jego byłą, to tylko na pierwszej suchej gałęzi powiesić... :disgust:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 maja 2018, o 11:21

Ja pozaznaczałam w całej książce masę śmiesznych fragmentów :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 maja 2018, o 21:58

O to fajnie, że tam jest śmiesznie. Chętnie się pośmieję przy czytaniu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 maja 2018, o 10:08

Karino ja też rżałam z tej książki co moment :P
Bardziej w pierwszej połowie. W drugiej trochę mi się tez łezka zakręcila ale też były fajne momenty ;)

Very co masz na przykład zaznaczone? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 maja 2018, o 21:07

Zapomniałam wcześniej napisać, że bardzo podobało mi się zakończenie "Bossmana".
Słodziutkie było. Bym chciała tak mieć w prawdziwym życiu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 4 maja 2018, o 08:54

Z Bossman miałam problem właśnie z końcówką.
Niestety już dobrze nie pamiętam, ale w dziale Romans + w temacie Romans współczesny chyba coś więcej pisałam zaraz po lekturze.
Coś z tą jego
Spoiler:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 maja 2018, o 00:18

Okazuje się, że „Gracza” pomyliłam z „Walką”, czyli czytałam tę drugą :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 maja 2018, o 00:29

duzzza22 napisał(a):Coś z tą jego
Spoiler:

Ja miałam odwrotnie. Jego brak możliwości pogodzenia się z przeszłością wydawał mi się jak najbardziej na miejscu. Natomiast jej problemy były dla mnie naciągane.
Ona od czasu dzieciństwa pielęgnowała w sobie strach i robiła wszystko, co tylko się da, by z nim nie walczyć, lecz jeszcze bardziej go napędzać. Na dokładkę ta część jej życia nie pasowała do całej reszty, bo ona działała jak osoba, która niczego się nie boi. Dla mnie to funkcjonowało na zasadzie, że ona tak naprawdę nie ma żadnego problemu, ale sobie ciągle wmawia, że ma.
duzzza22 napisał(a):Z Bossman miałam problem właśnie z końcówką.

Mówiąc o słodziutkim zakończeniu "Bossmana", miałam na myśli tylko epilog.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 maja 2018, o 16:30

Dziewczyny, trylogia o MMA jest na Taniej książce w promocji 3 za 33 zł ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 maja 2018, o 12:38

Nic tylko kupować :P mnie brakuje tylko dwójka.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 maja 2018, o 12:40

no nie, sama dwójka w normalnej cenie niestety.
Ale jak ktoś nie ma całości a chce mieć okazja ideał :hyhy:

oczywiście że musiałam skorzystać :zalamka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 maja 2018, o 12:52

Brawo Ty :okulary:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 maja 2018, o 13:31

dzięki Lucy :hyhy: tylko nie wiem kiedy mi to przylezie :ermm:

Papaveryna napisał(a):A nie zauważyłaś w nim jakiegoś takiego niedopracowania? Bohaterka wchodzi do mieszkania i czarna dziura. W następnej scenie leci helikopterem. Jakby autorka tylko dialogi se wymyśliła, a co pomiędzy, to już nie bardzo :shifty:
Rozdziały z perspektywy tej byłej, to ja w ogóle nie wiem po jakiego grzyba. Egomaniac o wiele bardziej był spójny moim zdaniem :-D

Trochę tak. Nie przeszkadzało mi to jakoś ale zauważyłam że to jakby niedopracowane i jakby konspekt czegoś większego. Zresztą napisałam na LC:
Gracz wabił mnie od chwili gdy pojawił się na polskim rynku. Potem przeczytałam kilka nie do końca pochlebnych recenzji,zrezygnowałam, następnie przeczytałam Egomaniaca i zapragnęłam więcej Keeland.
I cieszę sie że najpierw sięgnęłam po Egomaniaca, bo wiem że autorka umie lepiej zrobić pewne rzeczy niż w Graczu.
Chwilami miałam wrażenie jakby Gracz był jakąś pierwotną mocno roboczą, a następnie mocno pozmienianą wersją Egomaniaca.
Jest masa różnic i widać że bohaterowie to zupełnie inne osoby w zupełnie innych sytuacjach,ale jest na tyle dużo punktów wspólnych że zaobserwowałam pewien schemat.


Chociaż humor, kłótnie i przepychanki bohaterów między sobą i z przyjaciółmi są na medal, są też rzeczy które mi przeszkadzają.
Po pierwsze. Willow, czyli eks Brody'ego, głównego bohatera. Rozumiem sens jej postaci i pojawienia się w czasie trwania powieści, ale nie rozumiem czemu dostała swoje rozdziały. Momenty z nią mogły zostać opowiedziane z perspektywy Brody'ego, na czym byśmy zyskały bo przez to jest ich mniej. Szkoda. A na dodatek jej narracja nie ma w ogóle usprawiedliwienia. Nie ma finału jej wystąpienie.
Tylko wkurza i wprowadza zamęt.
Po drugie. Dramatoza. Autorka poszła na całość, wprowadziła taki problem-dramat na jaki jestem ostatnio najbardziej wrażliwa. Zryczałam się bardzo na tych chwilach a wcale nie o to chodziło gdy sięgałam po Gracza...

Ale Delilah i Brody'ego polubiłam i chętnie czytałam o ich losach ;) i ku mojej radości Keeland pisze piękne epilogi w stylu jaki kocham. Czyli szczęśliwe zakończenie obecne i to konkret ;) bez niedopowiedzeń.

Podobało się, polecam, ale jak wybór jest między Graczem a Egomaniacem, stawiam na tego drugiego.



Te rozdziały z perspektywy byłej to w ogóle dziwadło i totalnie zbędna rzecz.
Ona nas nic nie obchodzi a to samo mógł opowiedzieć on...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 maja 2018, o 13:34

Dokładnie! I właśnie to, że ta była
Spoiler:

Myślałam, że po coś są te rozdziały, że może jak u SEP :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 maja 2018, o 13:51

no to też... Już by mogła
Spoiler:


może i tak a my o tym nie wiemy :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 maja 2018, o 14:05

Patrzę przez Ciebie na tej Taniej Książce :evillaugh:
Jaką wysyłkę wybrałaś?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 maja 2018, o 14:24

Też to ostatnio skończyłam i wkurzało mnie, że autorka wprowadziła postać Willow. Zrobiła z niej na tyle ważną bohaterkę, że część rozdziałów napisała z jej perspektywy, a potem urwała wątek i napisała dwa zdania, że dziewczyna się wyprowadziła. Jakby ktoś jej powiedział, że musi szybko skończyć książkę.

Wkurzała mnie też główna bohaterka. Według mnie za mało wspierała bohatera gdy Marlene umierała. Gdyby raz czy dwa pofatygowała się z nim do szpitala albo na obiad po pogrzebie, to korona by jej z głowy nie spadła, a i Willow by jej tak nie zagrażała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 maja 2018, o 14:36

Very, do kiosku :hyhy: od 100 zł masz za darmo ;)

Joakar, dokładnie. To bez sensu było.
I tak, też oczekiwałam że Delilah będzie masę w trakcie tej choroby i śmierci a ona tylko do niego dzwoniła i raz dała się przelecieć.
Nie pasowało mi to do całości książki, skoro się tak kochali a jej tak zależało rzekomo...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 maja 2018, o 14:38

A kiosk to jest odbiór w punkcie? Bo tam nie widzę wyszczególnionych form na razie. Co Ty! Nie mam stu złotych :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:
joakar4 napisał(a):Też to ostatnio skończyłam i wkurzało mnie, że autorka wprowadziła postać Willow. Zrobiła z niej na tyle ważną bohaterkę, że część rozdziałów napisała z jej perspektywy, a potem urwała wątek i napisała dwa zdania, że dziewczyna się wyprowadziła. Jakby ktoś jej powiedział, że musi szybko skończyć książkę.

Wkurzała mnie też główna bohaterka. Według mnie za mało wspierała bohatera gdy Marlene umierała. Gdyby raz czy dwa pofatygowała się z nim do szpitala albo na obiad po pogrzebie, to korona by jej z głowy nie spadła, a i Willow by jej tak nie zagrażała.

Ja tego już dokładnie nie pamiętam. Ale od połowy wydawało mi się takie ciągnące i na siłę.
Czekałam cały czas na jakiś finał z tą byłą. Bałam się przez to, że przy Egomaniaku
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 maja 2018, o 14:41

eeee mnie się pojawił kiosk, ale tak, on może być oznaczony jako odbiór w punkcie :P
Też nie powinnam zamówić za stówę ale... Podkusiło złe :P

rety! Też się bałam że ta Willow będzie chciała mocno przykombinować żeby wrócić, zwłaszcza że z jej narracji to wynikało.
Całe szczęście że tak nie było.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 14 maja 2018, o 14:44

Mnie to już potem się wydawało, że ta Willow byłaby dla niego lepsza. :zalamka: Za mało tam było Delilah, a jak już nawet się pojawiła, to było to jakieś bezpłciowe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 maja 2018, o 14:47

Była zajęta lataniem helikopterem. Jakoś głównie to zapamiętałam :evillaugh:
•Sol• napisał(a):eeee mnie się pojawił kiosk, ale tak, on może być oznaczony jako odbiór w punkcie :P
Też nie powinnam zamówić za stówę ale... Podkusiło złe :P

A co jeszcze zamówiłaś? Ja zazwyczaj unikam Taniej Książki, bo ona wcale nie tania, ale ta promocja wydaje się bardzo spoko :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 maja 2018, o 14:50

mnie też ta Willow przeszła przez myśl jako kandydatka ostateczna, ale za bardzo nie lubię narkomanów w książkach i stwierdziłam że nie chcę ;)

A nie wiem jakoś mnie ten helikopter tak nie utkwił :P

Very, Egomaniaca bo był tani, najnowszą Jeffries, bo się bardziej opłacało niż kupić na nieprzeczytane i płacić osobno za wysyłkę i 2 tom Innych Bishop ;)
Tak, oni na ogół są drożsi od nieprzeczytane czy nawet arosa,ale przy tej promocji sporo się opłaca ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 maja 2018, o 14:53

•Sol• napisał(a):mnie też ta Willow przeszła przez myśl jako kandydatka ostateczna, ale za bardzo nie lubię narkomanów w książkach i stwierdziłam że nie chcę ;)

Przepraszam, ale rozbawiło mnie to :lol:

Ja mam też jeszcze co nieco do kupienia, ale się wstrzymam na razie, bo muszę wyczytać to, co wyżuliłam :evillaugh:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości