przez Janka » 17 maja 2018, o 18:16
Myślę, że możemy całkiem zrezygnować ze spoilerów, bo program się skończył i już i tak wszystko jest wiadome.
W odcinku, gdy pojedyńczo wchodzili do ruin, Karolina nam się poskarżyła, że Ilona cały czas zwalała na nią winę o co tylko się da. Nie uwierzyłam jej, bo nam tego nigdy nie pokazywano. Może ze dwa razy było widać, że Ilona jawnie o coś oskarża Karolinę. A że tam się każdy kłócił z każdym, to w ogóle nie potraktowałam serio słów Karoliny. A ona właśnie mówiła prawdę.
Tak naprawdę Karolina zawdzięcza tym oskarżeniom Ilony dojście do finału. Była Ilony agentem zastępczym, a ponieważ na sto procent wiedziała, że sama nie jest agentem, to dzięki temu zyskała pewność, że Ilona nim jest. Dlatego Karolina jako jedyna w programie mogła wiedzieć z całą pewnościa, a inni mogli zaledwie podejrzewać Ilonę.
Michał zasłużył na wygraną już za samą urodę. Ale inteligencja oczywiście bardziej mu się przydała.
Na Ilonę wskazywało bardzo dużo. Najbardziej podejrzana była jej skłonność do wprowadzania nerwowej atmosfery i chaosu. Poganiała innych, żeby im nie dać czasu do zastanowienia, wyszarpywała im coś z rąk, robiła zamęt. Aktorka z takim temperamentem, która nie umie wyhamować i okiełznąć sama siebie, skazana byłaby tylko na granie ról osób z ADHD. Takich ról jest mało, więc wydawało mi się nieprawdopodobne, że ona jest taka w naturze. Podejrzewałam od pierwszego odcinka, że to jest sztuczne nakręcanie, że coś w tym nie pasuje. Jednak cały czas myślałam, że nawet jeśli robi to sztucznie, to nie dlatego, że jest agentem, lecz dla zmyłki, żeby oszukać innych uczestników.
Bardzo mocno nie pasowało mi też zachowanie Ilony w odcinku z głuchym telefonem. Aktorka, wyszkolona w technikach łatwego zapamiętywania, która przekręciła najwięcej wyrazów - to było strasznie nieprawdopodobne. Pokazano nam trzy przekręcone wyrazy oraz czwarty już u Michała. Inni przekręcali jeden lub dwa. Na dokładkę ona stała jako druga, czyli sama się zgłosiła, że ma świetną pamięć.
Dużo było momentów, w których Ilona mocno mi podpadała, jednak cały czas ją sobie wybielałam.