Teraz jest 22 listopada 2024, o 10:22

Rozrywka, konkursy, reality show: Od Miss World po Miliarderów

Artyści, celebryci, postacie warte uwagi, głośne wydarzenia, komentarze, plotki i skandale
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 maja 2018, o 17:35

Tylko, że wydaje mi się że Tomek najmniej namieszał ogólnie. Michał miesza, Ilona tak połowicznie ale bardziej zdobywa kasę.
Oczywiście zaraz po informacjach i bajerach, bo masz rację, że ich kasa z tego wszystkiego interesuje najmniej. Pojechali po inne rzeczy, po raz pierwszy jest to bardzo widoczne.

że tak Cię zacytuję
Janka napisał(a):[odc.1]Karolina poświęciła się dla grupy i dzielnie poszła, tak powiedziała, ale jej dobór słów był okropnie niepasujący do sytuacji: "to zadanie płynie na nasze dobro, to ja się na to zdecyduję", to jest dokładny cytat. Ona studiowała i ukończyła polonistykę, a w jej wypowiedzi nic do siebie nie pasuje, ani idiom, ani sens, ani gramatyka. Taki zlepek wyrazów, jakby nie była szczera. Według mnie to może świadczyć o tym, że ona jest agentem i od razu na wstępie postanowiła zarobić kasę dla grupy, by odrzucić ich podejrzenia i by pierwsze wrażenie o niej było pozytywne

to świadczy o jej byciu Agentem. Bo tylko ona mogła wiedzieć że kasa jest do wzięcia,zgłosiła się żeby na dzień dobry być tą dobrą jak piszesz. I to już jakby miało wystarczyć z ukrywaniem się na cały program.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 maja 2018, o 01:45

Dokonałam ciekawego odkrycia. W aktualnej gazecie z polskim programem TV "Tele Świat Cyfrowy" nr 9, z 23 kwietnia, na stronie 83 w programie na środę, 9 maja, przy programie "Agent - Gwiazdy" odc.12 napisano: "W grze pozostało troje najlepszych strategów (...)" i dołączono zdjęcie, na którym są Michał, Karolina i Tomek. Dalej jest jeszcze czyjaś noga, więc ich wycięto z większego zdjęcia, ale zdjęcie musi być oficjalne, od producentów, bo gazeta w inny sposób nie mogła go uzyskać. Wydaje mi się, że to może oznaczać, że następna odpadnie Ilona, a kto jest agentem i kto wygra, dowiemy się dopiero w finale.

W internecie krążą przeróżne teorie spiskowe, np. taka, że wszystko w "Agencie" jest ustawką, a uczestnicy tylko grają swoje role. Pewne fakty rzeczywiście mogą tę teorię potwierdzać.

Też mam swoją teorię: że nie odpada osoba, która najsłabiej rozwiąże test, tylko osoba, której produkcja z jakiegoś powodu chce się pozbyć. Beniamina trzymano w programie tak długo, dopóki wnosił pewne urozmaicenie. Gdy zaczął siać za dużo zamętu i uczestnicy już nie mieli ochoty go tolerować, to się go natychmiast pozbyto z programu, żeby przez te kłótnie nie spadła oglądalność. Tak samo było potem z Ryszardem: dopóki był ciekawy, a jego zachowanie nie męczyło, to jego pozycja w programie była bardzo mocna, a jak tylko puściły mu nerwy, spalił pieniądze, zaczął opowiadać androny i postępować bardzo dziwnie, to od razu odpadł. Jeśli to rzeczywiście były decyzje organizatorów, to uważam, że były słuszne. Beniamin i Ryszard odpadli dokładnie w idealnym momencie, gdy ich obecność zaczynała być męcząca.
To że na początku odpadali najwięksi nudziarze też jest dowodem potwierdzającym tę teorię. Było widać, że niczego ciekawego dla widza nie wnoszą, to im podziękowano.
Tak samo fakt, że w jednym odcinku nikt nie odpadł. To mogło być dlatego, że wszyscy uczestnicy w tamtym momencie byli atrakcyjni i producentom było szkoda kogoś z nich odrzucić, skoro można było jeszcze trochę wykorzystać ich potencjał.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 maja 2018, o 18:46

ta teoria ma sens, ale miała by go jeszcze więcej gdyby ten program był niejako na żywo. Nie że nakręcony cały na raz tylko właśnie kręcony przez te 12 czy 13 tygodni i wtedy dopasowywane to i owo. Chociaż producenci też ludzie i widzą co i jak.
Tylko w tym wypadku Ryszard - jego ludzie bardzo lubili, mógł odpaść po Piotrze, który irytował bardziej. No chyba że to taka zagrywka żeby zmylić widza.

A Kinga powiedziała że w tym roku wyjątkowo finale 4 osoby. Czy się przesłyszałam?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 maja 2018, o 20:03

Tak, przeszło ich czworo do finału.
Sobie to wyobrażam tak, że w środę w finałowym odcinku na końcu ktoś z nich odpadnie (nadal stawiam na Ilonę), a pozostała trójka będzie pisać test końcowy, którego wyników jak zwykle nie poznamy. Tak było w poprzednich edycjach.
Potem będzie jeszcze jeden odcinek, kręcony już w Polsce, w którym wszyscy się spotkają i nam oraz sobie nawzajem wyjaśnią resztę.
Nie wiem, na kiedy jest zaplanowany ten odcinek dodatkowy. Wydaje mi się, że poprzednio nie puszczano go od razu, tylko musieliśmy zaczekać 2-3 tygodnie.
•Sol• napisał(a):Chociaż producenci też ludzie i widzą co i jak.

Mogą już w czasie realizacji wyczuwać, co będzie się widzom podobać, a co ich może zniechęcić i odpowiednio kierować programem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 maja 2018, o 22:38

Szkoda, że nie odpadła Ilona. To by mi trochę ułatwiło zgadywanie.

Odpadł Tomek, o którym było wiadomo, że ani nie jest agentem, ani nie wygra programu. Nic mi jego odpadnięcie nie dało.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 maja 2018, o 11:22

no szkoda. Bo teraz mi mota i myślę że może być Agentem.
Tomka też mi szkoda bardzo bo był fajny i on jeden naprawdę walczył o kasę.

Michał Agentem dla mnie nie może być, za dużo robi sztuczek i za bardzo to pokazują. Karolina za to mocno spycha podejrzenia na Michała, a gdyby nie była Agentem swoje podejrzenia trzymałaby dla siebie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 maja 2018, o 18:47

Michał to już normalnie przesadzał w tym, żeby psuć na widoku.
Jeszcze powinien założyć koszulkę z napisem "Jestem agentem", a nad głową umocować sobie wielką strzałkę skierowaną na siebie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 maja 2018, o 21:14

Janka napisał(a):już niedługo się dowiemy, jak to możliwe, że kobieta całkiem szara, przeciętna i nijaka, bez charyzmy i bez czegokolwiek, co by czyniło ją wyjątkową i w jakiś sposób charakterystyczną, tak świetnie poradziła sobie w roli agenta, że nikt nie ma pewności, że ona nim jest, lub tak świetnie grała, że doszła niesamowicie daleko (co najmniej do finału, a może nawet wygrała cały program).
Ona nie miała prawa zajść tak daleko, nie będąc agentem, dlatego bardziej się przychylam do wersji, że jednak nim jest.


Coraz bardziej to do mnie przemawia. :bezradny:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 maja 2018, o 21:19

Zwłaszcza ze tez jako jedyna oddala jokera. Czyli poszła goła na test a inni raczej uzbrojeni.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 maja 2018, o 23:54

Jestem tak bardzo mocno przekonana, że agentem może być tylko Karolina, że jak się okaże, że jednak Ilona, to będzie wielki problem z moim zdrowiem. Muszę się szybko zapisać na kurs, w którym tematem nauczania będzie: jak nie przestać oddychać w stanie wielkiego szoku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 maja 2018, o 13:20

mam podobnie, teraz jestem tak pewna tej Karoliny że spadnę z kanapy jak to będzie Ilona. To będzie takie uczucie jak wtedy gdy schodzi się po schodach i nie trafia w stopień.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 maja 2018, o 13:36

dobre porównanie :rotfl:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 maja 2018, o 15:28

Michał też nie może być agentem, bo on grał w kierunku dojścia do finału. Nawet jak coś psuł, to psuł kasę, a nie swoją szansę na finał.
Na dodatek ma te błękitne oczęta i słodki uśmiech, które nie pasują do złego agenta.
Jednak zostawiam sobie małą możliwość, że to jednak on, więc jeśli on się okaże agentem, to mnie to nie zabije.
Ale jeśli jednak Ilona, to nie życzę tego żadnej z nas.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 maja 2018, o 16:56

ale jeśli Ilona jest Agentem to Karolinie ktoś musiał podpowiadać i na bank była to Kinga.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 maja 2018, o 16:59

w końcu to przyjaciółeczki
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 maja 2018, o 18:00

no też właśnie dlatego tak myślę. Albo Karolina Agent albo jej Kinga podpowiadała. Inaczej nie przeszłaby trzech pierwszych odcinków.
Ani to interesujące, ani wybitnie sprytne...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 maja 2018, o 21:34

Oglądam teraz TZG i wiedziałam ,że do tego dojdzie. Freestyle Tadli i Janka ,a przed nim łzy bo program zaczął się dla niej od wielkiego bum! Nienawidzę tego żerowania na emocjach :zalamka: tak samo było z Kingą Rusin w programie. Mimo iż tańczyć nie potrafiła dobrze,to wygrała bo facet ją zdradził z przyjaciółką. Beacie dobrze szło ,ale ta otoczka porzuconej nie sposób pominąć. I jeszcze lizusostwo do Pavlovic .Pani jest piękna na zewnątrz i wewnątrz. :shit:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 11 maja 2018, o 21:39

Lucy - mnie też to strasznie wkurza. A tak w ogóle to była jedna z najsłabszych edycji według mnie. Właściwie tylko Kasia dobrze się rusza. Tadla miała jakieś przebłyski, ale generalnie to słabo było.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 maja 2018, o 23:22

Widziałam kawałek odcinka sprzed tygodnia i kawałek dzisiejszego.
W poprzednich edycjach osoby, które dochodziły do finału zwykle już umiały tańczyć i się ruszały tak, że dla przeciętnego widza (czyli dla mnie) mogło to wyglądać profesjonalnie. Beata Tadla tak nie tańczyła, raczej wyglądała na początkującą tancerkę. (Ale pan Popek był jeszcze gorszy.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 maja 2018, o 17:44

Lucy napisał(a):Nienawidzę tego żerowania na emocjach :zalamka: tak samo było z Kingą Rusin w programie.

Teraz było jeszcze gorzej, bo Kinga Rusin naprawdę rozstała się z mężem, a Beata Tadla tylko udawała. W pierwszym odcinku sprawdzili z Jarosławem Kretem, komu z nich będą przychylniejsi widzowie i poszli na całość: on wziął na siebie rolę bezlitosnego dupka, a ona ofiary i wydusili widzów jak cytryny.
Teraz się z wielkim hukiem pogodzą i wszyscy będą szczęśliwi.
Najważniejsze, że kasa się zgadza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 maja 2018, o 23:28

Myślisz ,że aż tak zrobili nas w balona?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 maja 2018, o 00:02

Tak całkiem serio, to nie mam pojęcia. Ale wydaje mi się to bardzo prawdopodobne, bo mają kredyt na wspólny dom, a pani Tadla straciła niedawno dobrą pracę.
Polski szołbiznes widział już niejedno. Takie "cuda" zdarzają się na okrągło, a celebryci są zdolni nie tylko do takich manipulacji, co już nie jeden raz udowodnili.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 maja 2018, o 00:14

Mimo wszystko to byłby szczyt bezczelności.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 maja 2018, o 00:30

Będzie wiadomo za kilka tygodni. Jeśli się pogodzą, to będzie duże prawdopodobieństwo, że to była celowa manipulacja opinią publiczną.
Tańczyć oboje nie umieli, więc nie zarobiliby zbyt dużo, odpadając od razu na początku. A tak przynajmniej jej zapewnili dłuższy pobyt w programie i nawet wygraną.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 maja 2018, o 02:10

Jej dobrze szło ,ale on to kompletny cienias. Oglądałam wszystkie TZG ,ale takiego beztalencia, to nigdy nie było.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość