przez Lizzy » 6 maja 2018, o 22:45
Odświeżyłam sobie Shigatsu wa Kimi no Uso (więcej dramatu niż romansu, ale romans drobny też jest) i znowu się poryczałam na końcówce, a oglądam któryś raz z rzędu xD
Nie cierpiałam poezji, dopóki ktoś nie nauczył mnie jej cenić.
Powiedział, żebym patrzyła na wiersz jak na zagadkę.
Rolą czytelnika jest odszyfrowanie kodu, czyli słów, na podstawie całej posiadanej wiedzy o życiu i emocjach.
Czy poeta używa czerwieni jako symbolu krwi? Gniewu? Pożądania? A może taczka z wiersza jest czerwona po prostu dlatego, że czerwony brzmi lepiej niż czarny?
(...)