Teraz jest 23 listopada 2024, o 12:36

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2018, o 01:39

ewa.p napisał(a):Żyli niedługo i nieszczęśliwie Iga Wiśniewska

Nie ukrywam,że do sięgnięcia po tę książkę skłonił mnie tytuł,który brzmi dość zachęcająco i przewrotnie zarazem.

Mnie też tytuł zachęcał do przeczytania, ale skoro w książkach jest dużo elementów związanych z magią lub nawet fantastyką, to odłożę ją lepiej na inne czasy.
Bardzo dziękuję, Ewo, za opisanie cyklu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 kwietnia 2018, o 18:52

•Sol• napisał(a):Brzmi fajnie tylko kwestia zakończenia...
Możejak kkiedyś wpadnie w ręce to skorzystam ;)


istnieje tylko w ebooku,nie ma wersji drukowanej

Janko,ostatnio częściej recenzuję książki,czytam tego sporo,więc łatwiej jest mi po dłuższym czasie sobie skojarzyć o którą książkę chodzi
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2018, o 18:05

Ewo, podejrzewałam to, ale szkoda że to jednak prawda.
Skoro istnieje to tylko w ebooku to pewnie istnieje też szansa że gdzieś już to mam w moich zapasach ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 kwietnia 2018, o 00:12

Powtarzałam niedawno audiobooka "Lokator do wynajęcia" Iwony Banach i ponownie byłam nim zauroczona.
Nie rozwiązałam jeszcze tajemnicy, co ta książka w sobie ma takiego, że zmusza mnie bym ją kochała, ale coś ma na pewno.
Były momenty, że śmiałam się na głos, a to nie zdarza mi się często w ostatnich latach. Raz śmiałam się tak bardzo, że aż dziękowałam bogom czytelniczym za to, że akurat byłam w domu a nie na spacerze, bo bym się pewnie najadła wstydu, jakbym się zaczęła tarzać na ścieżce w parku.
W książce jest zawarta ogromna dawka uroku i słodyczy. To mogłoby wydawać się dziwne, bo tam są trupy, kradzieże, oszustwa, kłamstwa, tajemnice, a także liczne nieprzyjemne drobiazgi z wymiotowaniem na czele. A jednak jest słodko, miło i niesamowicie przyjemnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 kwietnia 2018, o 12:09

Zrobiłaś mi smaka teraz :hihi:muszę ją sobie przekartkować.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 kwietnia 2018, o 12:15

też lubię tę książke ;) ona jest tak absurdalnie śmieszna że nie da się nie lubić ;)
jedynie kwestia wątku romansowego mnie mierzi - za szybko. No i w tej całej nierealności on razi.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 15 kwietnia 2018, o 15:32

Z tego co pamiętam, to wątek romantyczny był mizerny i raczej nie było się czym zachwycać. Za to staruszki - bliźniaczki były boskie. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 kwietnia 2018, o 18:41

Mam "Lokatora do wynajęcia" swojego papierowego, a tak się śmiesznie złożyło, że jeszcze ani razu go nie czytałam. Zawsze jak mam ochotę na tę historię, to wpada mi w ręce jako audiobook.

Co do romansu w "Lokatorze", to już gdzieś tak było, nawet nie jeden raz, że bohater tylko spojrzał na bohaterkę i wiedział, że musi być jego, więc się nawet za bardzo nie starał z podrywaniem, tylko ją poinformował, jakie ma plany wobec niej. Normalnie lubię takie szybkie historyjki i nic mi w nich nie przeszkadza, bo w życiu potrafi być tak samo. Ale w "Lokatorze" całkiem wyraźnie brakuje mi choć jednego słowa ze strony Miśki, że też ewentualnie byłaby chętna.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 kwietnia 2018, o 18:43

bo to komedia zwariowana nie romans i ja ten romans całkowicie staram się wyprzeć ;)

Miśka to mam wrażenie że i siłą przed ołtarzem zostanie postawiona i za nią zostanie podjęta decyzja...
Już mogła autorka temu dać spokój ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 kwietnia 2018, o 19:42

Nie zgodzę się z tym, bo by mnie wtedy ta książka tak bardzo nie zauroczyła. Wolę mieć książkę do kochania niż książkę może bardziej poprawną, ale zupełnie mi obojętną.
Uważam, że wątki miłosne dodają tej książce dużo więcej uroku. Bez nich, tylko jako sam kryminał, dużo by straciła.

Widocznie jesteśmy rozleniwione łopatologicznym przedstawianiem miłości, jakie występuje w romansach. Tam jest wszystko powiedziane wprost, kawa na ławę i nie trzeba samemu główkować ani sobie dopowiadać.
Przesłanki do tego, że Miśka coraz bardziej lubi Andrzeja były prawie od początku. Np. nazywała go "debilem" i "idiotą", co w jej wykonaniu było czubieniem się z kimś, do kogo żywi coraz cieplejsze uczucia. Do innych osób tak nie mówiła (lub rzadziej). Było też widać, że systematycznie rosło jej zaufanie do niego oraz wiara w jego pomoc. Z rozdziału na rozdział Andrzej stawał się dla Miśki coraz bardziej niezbędny do życia.
Mnie zabrakło tylko jakiejś wzmianki, że drgnęło jej serduszko na jego widok lub coś w tym stylu. Może wtedy, gdy się wybrała na samotną wycieczkę do lasu, mogłoby być wyraźniej powiedziane, że chciała być sama, by się móc połapać w swoich kłębiących się uczuciach.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 kwietnia 2018, o 12:25

Dziewczynki czytała już któraś Przyciąganie Rodzeń? Kusi mnie, ale
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 16 kwietnia 2018, o 20:42

Ona strasznie smutne książki pisze

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 kwietnia 2018, o 20:50

Zimowa miłość nie jest strasznie smutna i dobrze się kończy :)
Czytałam recenzje na lubimy czytać, ale wszystkie są od blogerów, a po Układance Lewandowskiej jakoś w nie nie wierzę

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 kwietnia 2018, o 21:05

Zimowa miłość to jest trzecia ksiązka Rodzeń którą mam w planach i w domu na półce. Jak to się mówi, do trzech razy sztuka ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 kwietnia 2018, o 19:08

ta Rodzień mi dziś wlazła w oczy na LC i miałam właśnie o nią pytać.
Ale jak takie strasznie smutne ma ksiażki to chyba jednak dam spokój. Za bardzo jestem przywiązana do instytucji HEA ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 kwietnia 2018, o 19:53

Rodzeń czytałam jedną i nie była specjalnie smutna, czy też dołująca.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 17 kwietnia 2018, o 20:00

Pierwsza była dobra i smutna, druga smutna i bardzo słodka ;) Ale wiem, że dziewczynom bardzo się jej książki podobają. Sol, powinnaś spróbować :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 kwietnia 2018, o 20:06

Chyba Dziewczyna o kruchym sercu jest smutna, ale nie wiem czy nie pomyliłam, bo ja tylko Zimową miłość czytałam też są motywy choroby, ale wszystko się dobrze kończy, Przyszłość na Twoje imię Montgomerry chwali na swoim blogu i pisze, że jest szczęśliwe zakończenie, Noc świetlików to fantazy, opinie ma dobre, ale ja już w opinie na lc nie wierzę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 17 kwietnia 2018, o 20:13

giovanna napisał(a):Chyba Dziewczyna o kruchym sercu jest smutna, ale nie wiem czy nie pomyliłam, bo ja tylko Zimową miłość czytałam też są motywy choroby, ale wszystko się dobrze kończy, Przyszłość na Twoje imię Montgomerry chwali na swoim blogu i pisze, że jest szczęśliwe zakończenie, Noc świetlików to fantazy, opinie ma dobre, ale ja już w opinie na lc nie wierzę.



Przyszłość na Twoje imię szczerze polecam. Jest HEA :) Nowa prawdopodobnie też będę miała to dam znać :)
Przeczytałam nową Anię Dąbrowską i sorry, ale ta mi się nie za bardzo podoba. Niby o ludziach dorosłych : on lat 33, ona lat 27, a miałam wrażenie jakbym czytała o nastolatkach. Dramatów full. Słownictwo związane z tańcem super dopracowane. Mimo to wciągająca, jak zawsze w przypadku książek tej autorki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 kwietnia 2018, o 20:20

Aaaa, to ja czytałam jej Stalowe serce napisane pod pseudonimem Laven Rose, może się poprawiła, bo to Serce to była beznadzieja

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 kwietnia 2018, o 20:54

W takim razie tę Przyszłość wpisze sobie w plany ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 kwietnia 2018, o 21:04

giovanna napisał(a):Dziewczynki czytała już któraś Przyciąganie Rodzeń? Kusi mnie, ale
Spoiler:


Już do mnie idzie ta książeczka i sprawdzę, czy
Spoiler:


"Przyszłość ma twoje imie" też polecam z całego serca. Gdzieś wisi nawet moja recenzja. "Dziewczyna o kruchym sercu" jest też dobrą książką, ale
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 kwietnia 2018, o 21:17

Nie wiem czy wytrzymam :hihi: , coraz bardziej mnie kusi tylko podobno tam są
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 kwietnia 2018, o 21:24

Serio? :hihi: ja tam jestem tym bardziej "za" :evillaugh:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 kwietnia 2018, o 23:08

Podobno, w jednej z recenzji na lc pisze.

Nie wytrzymałam i wzięlam za punkty na nexto, oczywiście zajrzałam na koniec tak tylko troszeczkę i będzie jak wy to mówicie HEA :hyhy: , może będą jakieś przeboje po drodze, ale wszystko będzie dobrze.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości