Teraz jest 21 listopada 2024, o 14:27

Danielle Steel

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 kwietnia 2018, o 23:40

Obrazek


Główną bohaterką "Nie wszystko stracone" autorstwa Danielle Steel jest 49-letnia Sydney. Kobieta właśnie straciła ukochanego męża - Andrew, a przez jego zaniedbanie również cały majątek oraz dom, w którym razem mieszkali. Andrew po ślubie z Sydney nie zmienił testamentu i wszystko odziedziczyły jego wredne córki-bliźniaczki z pierwszego małżeństwa.
Sytuacja bohaterki nie jest kolorowa. Nowe właścicielki nie żywią do niej ciepłych uczuć, więc musi się szybko wyprowadzić, a następnie znaleźć nowe lokum oraz zatrudnienie. Kiedyś była znaną projektantką ubrań, ale kilkanaście lat poza branżą sprawiło, że Sydney wypadła z obiegu.
Kobieta ma dwie córki - Sophie i Sabrinę, które poszły w jej ślady i pracują w branży modowej.
Kiedy leci do Paryża załatwić sprawę z mieszkaniem, które zostało jej po mężu, w drodze powrotnej poznaje w samolocie Paula. Czy mężczyzna pomoże bohaterce stanąć na nogi? A może wpędzi ją w jeszcze gorsze kłopoty?

Muszę przyznać, że było mi bardzo ciężko 'wgryźć' się w tę historię. Pierwsze 50 stron to wałkowanie w kółko tego samego tematu.
Narrator w tę i nazad powtarza, że mąż Sydney nie zaktualizował testamentu i przez to kobieta znalazła się w tak tragicznej sytuacji. Wszystko zabrały jej bliźniaczki, a ona nie zna nowoczesnych technik projektowania i nie znajdzie pracy. I jeszcze o mieszkaniu w Paryżu, bo tylko ono jej pozostało i musi je teraz sprzedać, by mieć pieniądze. No ile można?! Do tej pory chyba już każdy pojął pełną powagę tych problemów.
Najlepsze jest to, że takie pierdoły autorka rozdrabnia i obraca niczym blender, a ważne dla fabuły wydarzenia opisuje w kilku zdaniach. Bohaterka gdzieś wyjeżdża? Okej, poświęćmy temu stronę opisu bez dialogów. Bo przecież komu one potrzebne?
Czułam się, jakbym czytała jakieś zapętlone streszczenie. A sama bohaterka jest naiwna, głównie się nad sobą użala i sprowadza na siebie problemy. Ale to wszystko wina męża, bo zabił się na motorze, nie zmienił testamentu, do tego mieszkanie w Paryżu, podłe bliźniaczki, srutu tutu - majtki z drutu.
Gdzieś po tygodniowym przestoju ruszyłam z "Nie wszystko stracone" dalej i udało mi się jako tako przyzwyczaić do stylu Danielle Steel. No ale po długich męczarniach przyzwyczaić się też pewnie można do bycia więzionym w piwnicy, więc nie jest to znowu jakaś wielka pochwała.

"Nie wszystko stracone" to moja pierwsza książka Danielle Steel. Nie mam pojęcia, czy pozostałe mają podobny schemat. Jednak myślę, że jeśli ktoś jej książki lubi, to również i ta przypadnie mu do gustu. Ja się więcej nie skuszę. Wolę młodszych, bardziej charyzmatycznych bohaterów oraz żywszą akcję bez ciągłych powtórzeń, za to z większą ilością dialogów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 kwietnia 2018, o 23:54

Nie ufam i nigdy nie ufałam Danielle Steel.
Całkiem w ciemno przyjęłam, że to nie są książki dla mnie i nigdy nie zamierzam tego sprawdzać.
Papaveryna napisał(a): udało mi się jako tako przyzwyczaić do stylu Danielle Steel. No ale po długich męczarniach przyzwyczaić się też pewnie można do bycia więzionym w piwnicy, więc nie jest to znowu jakaś wielka pochwała.

Pięknie to porównałaś.
Myślę, że szkoda życia na to, by się próbować na siłę do czegoś przyzwyczajać, skoro życie samo już niesie ze sobą różne sytuacje, gdy trzeba koniecznie się przyzwyczaić, bo nie ma innego wyboru.
Tylko się jeszcze bardziej utwierdziłam w swoim starym przekonaniu, że, omijając z daleka Danielle Steel, niczego nie tracę.

Moja koleżanka ze studiów kiedyś mi pisała, że próbowała się zmusić do czytania książki pani Steel, bo jej ktoś wcisnął w bibliotece, ale nie dała rady i porzuciła dość szybko.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 12 kwietnia 2018, o 00:01

Ja dostałam propozycję egzemplarza i miałam odmówić, ale w końcu wzięłam za namową znajomej, która też nie znała Steel. W ostateczności ani jej, ani mnie się nie podobało :lol:
Na pewno nie sięgnę więcej po jej książki, bo dokładnie - szkoda na to życia :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 kwietnia 2018, o 20:39

Tego tytułu nie znam, ale bywa, że niektórzy jej bohaterzy są młodsi, miewają nawet po kilkanaście lat. Steel jest raczej obyczajowa. Ciekawe, co byście powiedzieli o „Palomino”?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 13 kwietnia 2018, o 13:08

Steel miewa też całkiem dobre książki, ale to są to właśnie obyczajówki, a nie romanse więc nie należy się nastawiać na typowo romansowe rozwiązania. "Palomino" podobno jest fajne, ale nie czytałam więc się nie wypowiem. Trochę szkoda, że tutaj jej książki nie cieszą się popularnością, bo uważam, że sporo fajnych książek Was omija, właśnie przez taką postawę, że Steel to ZUO.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 kwietnia 2018, o 14:30

Ja zaczęłam od „Palomino”, potem było ich całkiem sporo, ale chyba w zbyt krótkim czasie. Jednak szlag mnie trafił, gdy napisała nasza bohaterka była ładna, dobra itp., no i od tej pory mam na nią alergię; po prostu nie jestem w stanie zbliżyć się do jej książek, chociaż już tak bardzo mną nie trzęsie na samą myśl jak kiedyś. Może minęło za mało czasu, może za kolejne dwadzieścia lat coś się zmieni…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 kwietnia 2018, o 20:45

Palomino nie jest złe,zdaje się,że nawet film zrealizowano na jej podstawie,ale ja wolę inne jej książki,zwłaszcza te,których akcja rozgrywa sie z początkiem XX wieku(Żądza przygód,Gwiazda,Miłość silniejsza niż śmierć),albo w czasie II wojny światowej(Klejnoty,Milczaca godność).Czytałam jej książek dość sporo,ale musze mieć na nią fazę,nie mogę się zmuszac do czytania bo niewiele z tego radochy
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2018, o 20:51

Papaveryna napisał(a):Na pewno nie sięgnę więcej po jej książki, bo dokładnie - szkoda na to życia :P

Są inne autorki na świecie. Jest w czym wybierać. Możemy omijać panią Steel bez problemu.
Księżycowa Kawa napisał(a):Steel jest raczej obyczajowa.

No właśnie i chyba na tym polega problem z tą autorką.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 kwietnia 2018, o 01:44

Dokładnie. Mnie wystarczą fajne książki innych autorek. Na szczęście jest ich wystarczająco dużo :lol:
Przez Steel zmarnowałam 3 tygodnie życia. Nie odzyskam ich już. Wolę nie wchodzić z nią więcej w bliskie kontakty :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 21 kwietnia 2018, o 00:22

Co piątek wieczorem Jedynka puszcza ekranizacje książek Danielle Steel.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 września 2018, o 13:34

Skończyłam "Kochankę" autorstwa Danielle Steel. Jest to jedna z nowszych książek od Steel. Powiem tak, nastawiłam się na typową obyczajówkę i w sumie właśnie to dostałam. Steel jest specyficzna i muszę mieć na nią ochotę. Tym razem zainteresował mnie temat książki czyli utrzymanki bogaczy.

Główną bohaterką tej powieści jest młoda i piękna Natasza - kochanka bardzo bogatego Rosjanina, która jest dla niego zabawką. W jej z pozoru idealnym i hermetycznym świecie nie ma miejsca na normalne relacje z ludźmi aż do momentu, gdy pojawia się młody artysta, który owładnięty jest obsesją na punkcie Nataszy. Świat drogich jachtów i luksusu otacza Nataszę, która musi jedynie być posłuszna i spełniać wszelkie zachcianki swojego sponsora. Dziewczyna godzi się ze swoim losem, aż do momentu, gdy dostrzega, że jej kochanek nie jest taki, jak sądziła, a na jej idealnym życiu pojawiają się kolejne rysy.

Ta książka ma 352 strony, a mimo to czytało mi się szybko i sprawnie. Dość łatwo "weszłam" w tę historię i polubiłam jej bohaterów. Władimir został nakreślony z namysłem. Facet o nieciekawej przeszłości i równie niebezpiecznych koneksjach, dominujący i bezwzględny, a równocześnie hojny dla swojej kochanki. Postać Theo - trochę naiwnego idealisty też mi się podobała. Również bohaterowie poboczni byli sympatyczni. Nie do końca podobała mi się bohaterka ale można zrozumieć jej postępowanie, bo kontrowersyjna relacja między nią a jej sponsorem została dobrze umotywowana.

Jak na obyczajówkę czytało się dobrze, a akcja była w miarę ciekawa, choć oczywiście nie brakło miliona szczegółów, którymi autorka zapełniała kolejne strony, a które dotyczyły ubioru Nataszy, opisów jachtu i bogactwa Władimira, opisów miejsc i wnętrz itp. bzdur, które wcale nie były potrzebne, a które zawsze są u Steel.

Nie wiem czy udało się dobrze oddać prestiżowe życie ociekających pieniędzmi rosyjskich oligarchów ale chyba tak. To jedna z zalet tej książki - wydaje się być wiarygodna pod tym względem.

Ta książka jest zupełnie w porządku ale nie należy jej traktować jako romansu, raczej jako obyczajówkę. Dla mnie 7/10, bo mimo licznych opisów jest to całkiem interesująca historia opakowana w niezły warsztat literacki.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 8 września 2018, o 15:17

Moja mama ma całą biblioteczkę Steel przeczytałam dwie pozycje: "Miłość silniejsza niż śmierć"-pamiętam z dzieciństwa film, zanim jeszcze wyprodukowali Titanica z Leo i Kate i Zoję. Przyznam szczerze, że nie podchodzi mi jej styl pisania i generalnie fabuła z tryliardem nieszczęść, śmiercią męża, dziecka, psa, kota i chomika a potem szczęście. Ale Kawko zapiszę tytuł niech Mamuśka sobie poczyta :D :wink:
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 września 2018, o 15:22

Akurat tu nie było żadnych większych tragedii. Nie każda książka Steel obfituje w dramaty. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 8 września 2018, o 15:29

Jeszcze jakąś o Holokauście pamiętam kupiłam rodzicielce jak wracałam ze studiów i przeczytałam. Być może że nie każda, ale mi się trafił ten cięższy kaliber. :D
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 września 2018, o 20:26

Pamiętam, że liczyłam w "Kochance" na większe zaangażowanie Władimira. Myślałam, że po takim okresie bycia razem, facet coś do niej czuł. Odprawił ją i postanowił sobie wziąć inną.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 września 2018, o 20:52

Gdyby zrobił coś innego, to by znaczyło, że coś do niej czuł. A ona była dla niego tylko kolejnym luksusowym przedmiotem, który miał do dyspozycji.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 14 września 2018, o 12:59

Kawko, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? Z góry dziękuję. :padam:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 15 września 2018, o 12:54

Już wkleiłam. Mam nadzieję, że w dobrym dziale. Do literatury nieromansowej nie pasowało więc wkleilam w romans współczesny.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 242
Dołączył(a): 17 września 2017, o 16:19
Ulubiona autorka/autor: N.Roberts, A.Lingas-Łoniewska, A.Quick, N.Sparks

Post przez Willa » 11 kwietnia 2019, o 11:32

W przeszłości parę jej książek przeczytałam: Milcząca godność, Rytm serca, Anioł Johnny, Jak grom z nieba, Specjalna przesyłka, ale od kilku lat omijam ją szerokim łukiem. Jakoś przestała mnie kręcić. Może kiedyś coś przeczytam, ale w tej chwili mnie nie ciągnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 12 kwietnia 2019, o 09:08

Willo - poza "Milczącą godnością" wszystkie te, które wymieniłaś, są raczej gorsze. Mogłabym Ci polecić znacznie lepsze pozycje Steel.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 242
Dołączył(a): 17 września 2017, o 16:19
Ulubiona autorka/autor: N.Roberts, A.Lingas-Łoniewska, A.Quick, N.Sparks

Post przez Willa » 4 czerwca 2019, o 20:54

Jeślibyś mogła może się na którąś skuszę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 czerwca 2019, o 21:41

Sama zaczynałam od „Palomino”, Gwiazda też była niczego sobie, lecz odradzam „Pokochać znowu”, gdzie Steel zachwycała się nad swoją bohaterką :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 czerwca 2019, o 18:15

Osobiście podobały mi się (z tych, które czytałam): "Album rodzinny", "W sieci", "Długa droga do domu", "Kalejdoskop", "Rosyjska baletnica", "Milcząca godność", "Duża dziewczynka", "Klon i ja", "Gra z fortuną", "Wypadek", "Skok w nieznane", "Porwanie". Wiadomo, jedne podobały mi się bardziej, inne mniej ale wszystkie były całkiem niezłe według mnie. Musisz mieć jednak świadomość, że to są raczej obyczajówki niż typowe romanse. Z tych, których jeszcze nie czytałam, "Palomino" ma dobre oceny na LC i ktoś na forum polecał, że fajnie się czyta (chyba Ewa.p). "Palomino" mam w planach. :shades:

Ps. Jeszcze dobre było coś o kobiecie z rakiem piersi ale nie pamiętam tytułu. :mur:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 242
Dołączył(a): 17 września 2017, o 16:19
Ulubiona autorka/autor: N.Roberts, A.Lingas-Łoniewska, A.Quick, N.Sparks

Post przez Willa » 12 czerwca 2019, o 21:50

Kawka napisał(a):Ps. Jeszcze dobre było coś o kobiecie z rakiem piersi ale nie pamiętam tytułu. :mur:


O ile mnie pamięć nie zawodzi to była to "Jak grom z nieba"
Spoiler:

Ją czytałam. A "Palomino" to oglądałam film, ale wieki temu i bardzo mi się podobał. Mam ochotę na książkę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 11 grudnia 2020, o 20:47

Danielle Steel "W sieci"

Grace dorasta w z pozoru normalnej rodzinie. Jej ojciec jest szanowaną osobą w miasteczku, a matka ciężko choruje na raka. Dziewczyna opiekuje się nią i marzy o wyjeździe na studia. Jednak kiedy matka umiera, w dniu jej pogrzebu całe życie Grace zmienia się diametralnie. Odtąd będzie musiała liczyć tylko na siebie samą.

Danielle Steel słynie z poczytnych obyczajówek, a "W sieci" jest jedną z lepszych jej powieści. Początek jest bardzo interesujący i wciągający. Książka trzyma w napięciu, mniej więcej do połowy nie można się od niej oderwać. Potem niestety jest coraz gorzej. Akcja zaczyna się wlec, a wydarzenia robią się coraz bardziej niedorzeczne.

To mój drugi raz z tą książką. Wcześniej oceniłam ją jako bardzo dobrą, teraz nie mogę podtrzymać tej wysokiej noty. Wprawdzie początek jest świetny ale fabuła rozwija się w dziwnym kierunku.

U Steel normą jest spora ilość traum, które dotykają bohaterkę, jednak tym razem autorka przeszła samą siebie. Grace dzieje się chyba wszystko, co najgorsze. Każda plaga egipska dotyka ją bezpośrednio. W pewnym momencie poczułam przesyt, choć bardzo lubię wątek traumy.

Akcja książki rozgrywa się na przestrzeni lat i to zazwyczaj jest bardzo dobry pomysł, w tym przypadku się jednak nie sprawdza. Niekiedy Steel opisuje pewne wątki bardzo drobiazgowo, a innym razem skraca całe lata do kilku zdań. Dzięki temu powieść sprawia wrażenie niedopracowanej, bardzo nierównej.

Nie przekonało mnie też przesłodzone zakończenie, które zupełnie nie pasuje do całości. Zazwyczaj Steel nie ma problemu z opisywaniem uczuć ale w tym przypadku nie wszystko wyszło, jak trzeba. Miałam wrażenie, że niektóre zachowania bohaterów są sztuczne, przerysowane, nieprawdziwe.

Mimo wad, książkę czyta się dość szybko i raczej nie jest to zasługa niewielkiej ilości stron (zaledwie 272), a raczej świetnego pomysłu, który został całkiem nieźle zrealizowany, przynajmniej w pierwszej części książki.

Całość to całkiem dobra lektura na wieczór lub dwa, o ile nie oczekujecie zbyt wiele. Według mnie, mimo niedociągnięć, to wciąż jedna z lepszych książek Steel. Można się utożsamić z bohaterką i przeżyć z nią wszystkie emocje, śledzić jej życie przez długi czas. Choć nie jest to arcydzieło i zdecydowanie powieść nie wytrzymała próby czasu, to jednak nadal jest dość interesująca. Moja ocena to 7/10.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości