Teraz jest 25 listopada 2024, o 08:43

Rozrywka, konkursy, reality show: Od Miss World po Miliarderów

Artyści, celebryci, postacie warte uwagi, głośne wydarzenia, komentarze, plotki i skandale
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 kwietnia 2018, o 18:03

chciałabym żeby odpadła Karolina albo Rychu. Bo wtedy coś by mi się wyklarowało.
Michała z Tomkiem chciałabym widzieć do końca chociaż jeśli odpadnie któryś z nich też będe mogła ich wykluczyć z kręgu podejrzeń.
Wcześnie zaczął się etap gdzie tylko odpadnięcie świadczy o niebyciu Agentem.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 kwietnia 2018, o 20:06

Też odpadnięcia najbardziej życzę Karolinie.
Starsi panowie, czyli Ryszard i Piotr, też już powinni zacząć odpadać, jeśli nie są agentami. Oni się tam trzymają chyba tylko dzięki dżokerom.
Boję się, że dziś odpadnie Tomasz, bo jest najcichszy i najskromniejszy z tych, co pozostali, a w tej edycji to jest główne kryterium odpadania z programu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 kwietnia 2018, o 22:17

Śmiać mi się chciało z nadąsanego Peji :hihi:
Sojusz chłopaków powinno się rozwalić.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 kwietnia 2018, o 22:22

Ja tu siedzę jak na węglach.
Kto odpadł? Już wiadomo?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 kwietnia 2018, o 23:48

Dziś nikt :wink:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 kwietnia 2018, o 00:01

Strasznie szkoda. Jak dla mnie to by mogły odpaść ze trzy osoby na raz, żeby mi ułatwić kombinowanie nad tym, kto jest agentem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 kwietnia 2018, o 00:34

Dzisiaj odcinek mi się bardzo podobał. Normalnie mnie zszokował Peja ,że spalił pieniądze. Zachował się jak jakiś nauczyciel, który karci małe dzieci . :zalamka:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 kwietnia 2018, o 04:05

Odcinek był świetny. Wreszcie coś się działo.
Zadanie z nurkowaniem było bardzo fajne.
Podobało mi się, że ciągle się nawzajem robili w konia. Najlepsze było jak Piotr udawał, że jest Ryszardem.

W tej chwili jestem całkiem pewna, że agentem jest Ryszard, bo się sypnął. Powiedział coś, o czym absolutnie nie miał prawa wiedzieć w trakcie wykonywania zadania. Tylko jako agent miałby dostęp do tej informacji. To było wtedy, gdy on miał za zadanie jako pierwszy dotrzeć do świątyni ze zdjęcia. Chował się pod parasolem, a i tak zobaczyła go Anna, która była w parze z Piotrem.
Ryszard w komentarzu powiedział tak: (cytuję) "wchodząc w pierwszy zakręt, natknąłem się na busa z dwójką uczestników". No więc, jakiego busa? O busach była mowa dopiero wtedy, gdy jego już nie było z grupą. Bus był pomysłem Michała na oszukanie grupy, żeby Ryszardowi ułatwić zadanie. Wiedzieli o busie tylko ci, którym on o tym powiedział, a Michał i Tomasz wiedzieli dodatkowo, że bus wcale nie istnieje. Ryszard widział Annę i Piotra (i kamerzystę plus jakieś inne osoby z produkcji), ale wszyscy byli pieszo bez żadnych busów.
On tak tylko gra, że niby ma komórki mózgowe wypalone alkoholem i nic już sobą nie może reprezentować, a poza plecami wszystkich uczestników robi krecią robotę. Na dokładkę jak coś psuje, a ciągle mu się to zdarza (np. w zadaniu z młyńskim kołem jednym posunięciem zepsuł całe zadanie), to robi minę idioty, któremu coś się niechcący pomyliło i nikt nie ma do niego o nic pretensji. Dopiero teraz, za spalenie wspólnej kasy, może mu się oberwać, bo to było przesadzone.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 kwietnia 2018, o 12:58

Ryszard? na niego nigdy nie stawiałam. :mysli:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 kwietnia 2018, o 16:34

mnie Ryszard podpada od zeszłotygodniowego odcinka.
Ale argument z busem do mnie nie przemawia akurat. Przemawia jego krzyk po tą akcją z kasą że 'mają wreszcie zacząć zarabiać kasę'. Mają, nie mamy.

Z busem nie przemawia bo te urywki z łbami są nagrywane po odcinku i mógł już o busach wiedzieć od Michała. Albo po prostu widział dwójkę zawodników którzy kręcą się koło busa.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 kwietnia 2018, o 17:13

Jasne, że biorę pod uwagę, że mógł się jakoś przejęzyczyć ze słowem "bus", bo gdzieś już go usłyszał.
Jest również możliwość, że jemu wcale nie chodziło o ten moment, kiedy zobaczyła go Anna (z Piotrem), tylko o jakiś inny, gdy on zobaczył którąś grupę zaglądającą do busa, a sam pozostał przez nich niezauważony. Może wtedy zaczął iść podwórkami, a momentu, gdy widziała go Anna bez busa, nawet nie zauważył.
Wątpliwości istnieją, ale dla mnie to było strasznie podpadające.
Lucy napisał(a):Ryszard? na niego nigdy nie stawiałam. :mysli:

Ja też nie, bo, patrząc z punktu widzenia producenta, on jest nieprzewidywalny i nie powinni mu na tyle zaufać.

A w ogóle, jeśli to jest Ryszard, to jak na agenta byłby za bardzo na świeczniku. W każdym odcinku dostaje jakieś wyjątkowe zadanie. Od króla dostał pierwszego puzzla, w zadaniu z głuchym telefonem stał całkiem z boku i tylko słuchał. Ciągle znajduje się na pozycji "wybrańca".
No i te jego zagrywki są za bardzo oczywiste. On psuje wszystko całkiem jawnie.

W tej chwili stawiam na Ryszarda, ale tak naprawdę sama nie wierzę, że on jest agentem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 kwietnia 2018, o 00:24

Jutro środa, dzięki Bogu, to może wreszcie ktoś odpadnie. Może nawet dwójka.
Najszczęśliwsza bym była, gdyby odpadli Ryszard i Karolina.
Szkoda, że nie mam teraz urodzin, bo bym sobie to życzyła jako prezent.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 kwietnia 2018, o 16:53

wolałabym żeby odpadło jedno z nich, bo wtedy byłoby wiadomo że to drugiej jest Agentem. Przynajmniej chwilowo można by spokojnie obstawiać dalej :P
bo na innego Agenta jakoś nie wiem. Ilona mi przestała pasować, Lucińska też, za dużo bajerów zbiera.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 18 kwietnia 2018, o 19:04

Ja bym chciała ,żeby Karolina w końcu odpadła. :ermm:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 kwietnia 2018, o 19:48

Jak złączymy się w "modlitwie" to może się uda, że odpadnie.
A jeśli dziś nie odpadnie, to już nie ma innej szansy, jak tylko taka, że to ona jest agentem.

Karolino, jeśli mnie słyszysz, to, bardzo proszę, bądź tak dobra i już się usuń z pola walki. Z góry dziękuję.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 kwietnia 2018, o 16:17

Karolina mnie jednak nie usłyszała, bo odpadła Anna L.
Anna była zdziwiona jak żaba na torach.
Ona się przeliczyła w swoich możliwościch i popełniła wielki błąd taktyczny. Była pewna, że dobrze typuje agenta i musiała się czuć świetnie przygotowana do odpowiedzi na pytania, bo myślała, że nie odpadnie i położyła czarne kółko. Myślała, że zrobi psikusa innym, a zrobiła sobie. W tej fazie gry powinna położyć co najmniej ze dwa normalne jokery, bo miała ich bardzo dużo, a czarny immunitet zostawić sobie na koniec, gdy już naprawdę by wiedziała, kto jest agentem i byłoby bardziej prawdopodobne, że inni też już wiedzą.
Bo na razie u nich panuje taki sam Sajgon, jak w mojej głowie. Oni mają straszny nadmiar informacji, że aż nie są w stanie wyłapać, kto udaje agenta, a kto jest nim naprawdę.

Jestem obecnie na etapie, w którym najmniej podejrzewam Tomka i Karolinę, a najbardziej Piotra i trochę Ilonę.
Michał jest dla mnie nadal najlepszym kandydatem do wygranej i uważam go za najbardziej inteligentnego z wszystkich uczestników.
Natomiast Ryszard jest dla mnie żałosny i chciałabym, żeby już odpadł, bo nie sprawia mi przyjemności jego dalsza obecność w grze. Łazi, marudzi, plącze, oszukuje, zwala winę na innych, jest straszliwie zakłamany i w ogóle jest największym hipokrytą w grupie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 kwietnia 2018, o 00:07

Anka za bardzo kombinowała i na nią nie stawiałam.
Natomiast wiesz w jakim szoku jestem odnośnie Piotra? Obrazek
Wydaje mi się ,że wszystkich wywiódł w polu. Miałam wrażenie,że on strasznie wolno myśli i ogólnie jest taki trochę mało lotny. Prowokował jakieś głupie kłótnie i wydawał się nieszkodliwy.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 kwietnia 2018, o 00:27

Miałam w planach obejrzeć ponownie wszystkie odcinki i sobie zapisać, kto najbardziej psuje zadania, ale nadal tego nie zrobiłam. Może jutro mi się uda. Będę teraz bardzo dokładnie pilnować Piotra.

Do tej pory głównie uważałam na Karolinę, którą bardzo mało pokazują. To było podejrzane. Dlatego myślałam, że może ona dużo psuje, tylko nam tego nie mogą pokazać i zobaczymy wszystko dopiero w ostatnim odcinku. Teraz już jestem co do niej mniej pewna. Szczególnie, że innym uczestnikom ona kojarzy się ze szczerością i prawdomównością.
Lucy napisał(a):Natomiast wiesz w jakim szoku jestem odnośnie Piotra? Obrazek

Bardzo pasująca emotka. Też tak się czuję.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 23 kwietnia 2018, o 12:17

A ja się nie mogę zabrać za oglądanie. :facepalm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 kwietnia 2018, o 12:46

Lucy napisał(a):Natomiast wiesz w jakim szoku jestem odnośnie Piotra?
Wydaje mi się ,że wszystkich wywiódł w polu. Miałam wrażenie,że on strasznie wolno myśli i ogólnie jest taki trochę mało lotny. Prowokował jakieś głupie kłótnie i wydawał się nieszkodliwy.
właśnie ja go nie mogę rozgryźć. Z jednej strony to taki kretynek, co to za dużo razy dostał piłką w łeb i mu się obluzowało to i owo, ale z drugiej fakt że kto wchodzi z nim w sojusz odpada.

Na fanpage'u obstawiają bardzo mocno Ilonę, nie wiem czemu.
Są też głosy że Michał.
Ale co mnie zaskoczyło, mają skądś informacje że Karolina jest w finale. Nie mam pojęcia skąd.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 kwietnia 2018, o 15:09

Do finału jeszcze tak daleko. Z jednej strony bym chciała, żeby już wszystko wiedzieć, z drugiej jeszcze nie, bo z każdym odcinkiem coraz lepiej się bawię, więc niech jeszcze trochę tego będzie.
joakar4 napisał(a):A ja się nie mogę zabrać za oglądanie. :facepalm:

Szkoda, bo bardzo jestem ciekawa, na kogo byś stawiała.
Poza tym, gdy więcej oczu patrzy, to więcej szczegółów można dojrzeć i może rzuciłabyś nam światło na kogoś najbardziej podejrzanego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 kwietnia 2018, o 16:48

mnie to się tak marzy żeby wiedzieć już od początku :P
ale to prawda, im dłużej nie wiadomo tym dłużej, i lepiej, się bawimy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 kwietnia 2018, o 20:05

Dziś jest mój dzień serialowy, więc znowu nie powtórzę "Agentów".

Niedawno powtarzałam odcinek nr 4, tam najbardziej namieszały trzy osoby:Anna L., Julia i Piotr.
Natomiast Michał trzy razy mógł zaszkodzić grupie, ale wszystko zrobił idealnie i zabłysnął intelektem.
Piotr w tamtym odcinku ukradł prospekty o wyspie, żeby nikt inny nie miał okazji niczego się z nich nauczyć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 kwietnia 2018, o 21:35

Strzelam, że dziś odpadnie Ilona.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 kwietnia 2018, o 23:01

Dziewczyny i jak dziś było? Coś ciekawego się zdarzyło? I kto odpadł?
Na mecz patrzyłam.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W mediach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości