Teraz jest 24 listopada 2024, o 21:15

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 25 grudnia 2017, o 20:04

A ja planuję zacząć oglądać "Black Knight: The Man Who Guards Me". Już dawno temu widziałam na KBS zapowiedzi tej dramy. Zwróciła moją uwagę niesamowitą scenerią. Wprawdzie nie występuje w niej żaden z moich ulubieńców, ale jestem jej ciekawa.




Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 26 grudnia 2017, o 12:36

Nie powiem. Też wygląda ciekawie.

Ja sobie robię "maraton" filmów koreańskich.

Za mną Beauty Inside. Naprawdę bardzo mi się podobał. Może to będzie złe porównanie, ale kojarzył mi się z Ciekawym przypadkiem Benjamina Buttona, tylko... ciekawszy, bardziej... nie wiem - ciepły, złożony ? Koniec końców, dołączam go do moich ulubionych romansów. Te koreańskie perełki po prostu coś w sobie mają. No i... ta cała plejada aktorów która się tu pojawiła. Miodzio :)



Przede mną jeszcze
Sunny


Ajussi


Going by the Book

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 3 stycznia 2018, o 20:40

No dobra. Obejrzałam ostatni odcinek BTIMFL. Baaaaardzo przyjemny.


Obejrzałam też A Korean Odyssey. Wciągnęła mnie na razie, zobaczymy jak się potoczy. Póki co, z braku czasu, to będzie jedyna drama, którą będę oglądać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 stycznia 2018, o 21:46

Oglądam od tygodnia ponad po kawałku i jeszcze nie skończyłam (bo #powody).
Jednak ten skandal wokół produkcji trochę dystansuje...
PS na razie Cha Seung Won jest bezkonkurencyjny. Ale też miło, że jest Oh Yeon Seo.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 4 stycznia 2018, o 16:46

Skandal ? Czy masz na myśli, te ich potknięcia w produkcji przy występach kaskaderskich czy jeszcze coś innego ?
Mnie to nie ruszyło. :D Podobają mi się obie męskie role. Każda w sobie coś ma. Cieszy mnie to, że nie zrobili z Lee Seung-gi od razu zakochanego w głównej bohaterce.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 stycznia 2018, o 17:28

Warunki pracy bywają naprawdę niefajne jak na branżę, która niby świetnie prosperuję - uważam, że to cholernie ważne, aby rzeczy, które się lubi, powstawały w warunkach humanitarnych #staćnas
I sądzę, że im większy i bardziej znany i rozreklamowany projekt, tym bardziej powinno się o tym mówić.

Jestem na tyle stara, że zrezygnuję z oglądania, jeśli sprawy potoczą się w niefajnym kierunku - tyle innych dram... ;)

A zarazem mam wrażenie, że to nie tak, że Hwayugi jest jakimś odstępstwem, ale wlaśnie że wreszcie zaczyna się głośno protestowć, bo to tak reklamowana produkcja - i super.

Kurcze, jak były problemu klaszu kulturowego przy Man Who Dies To Live, to bojkot był olbrzymi... Ale jeśli chodzi o realne traktowanie ludzi pracujących na planie...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 stycznia 2018, o 03:35

No więc tak się podle czuję, że no z rytmu wypadłam całkowicie - nadrobiłam tylko Money Flower (trzyma poziom!) i Hwayugi (dobry koncept, wykonanie szwankuje).
Nieprzytomna jestem, ale czuję potrzeby zanotowania :P

Hwayugi - kurcze, główny bohater mnie nie przekonuje... za mało tricksterowy jk na trikstera :P i w ogóle jakos blednie przy bohaterce oraz Ma Wangu (który ukradł to szoł wespół w zespół z Sekretarka swą).

ale jeden aspekt jest ciekawy: bohaterka, która utkwiła w związku, gdzie albo "da się kochać" albo ekhm zginie. Między miłością a śmiercią jest tylko bransoletka.
To cholernie toksyczny związek, który w sumie emocjonalnie musi totalnie ją rozwalać -żeby nie oszaleć, sama niejako musi się zakochać ("wypada kochać faceta, który cie kocha" oraz "bohaterka czuje się winna, że opętała bohatera").
Brrrr...
"Jak go porzucę, to mnie zabije".
Totalni nie czuję wobec tego romansu w tej opowieści, ale też jestem ciekawa, jak zostanie rozegrane (znaczy: obawiam się, że sztampowo).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 stycznia 2018, o 19:54

A u mnie dalej posucha :zalamka: :krzyczy: chodź może dziś coś spróbuję obejrzeć, zobaczę. :mysli:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 lutego 2018, o 02:07

To może ktoś, kto ogląda, ma ochotę się podzielić? :lovju:
***
A tu ranking na MyDramaList dla jdram i kdram:
https://mydramalist.com/article/mydrama ... 0129182294
https://mydramalist.com/article/mydrama ... 0129182295
PS Wciąż mam na liście TBW Kahogo no Kahoko i Quartet :]


Mogłam sobie wobec tego za chwilę zrobić własny ranking w kwesti j-dram i j-filmów ^_^
Moje top kdramy warte uwagi(jeszcze parę z 2017 się nie skończyło): Stranger aka Forest of Secrets (bo wszystko, łącznie z najlepszą parą damsko-męską bez przymusowego kliszowego romansu... acz ta atmosfera), Because This is My First Life (bo scenariusz), Queen of the Ring (bo główna aktorka), The Happy Loner (bo scenariusz i atmosfera), Live Up to Your Name (bo fajna para - na dłuższą metę najfajniejsza stricte romansowaz zestawu), Black (bo zakręcona historia), My Only Love Song (bo aktorskie ensamble), Queen for Seven Days (bo to gorzki happyend, który zniosłam nawet dobrze), The King in Love (bo wreszcie SLS), Radiant Office (bo znowu ensamble aktorskie, ale i scenariusz), Tunnel (bo relacja damsko-męska między głównymi bohaterami... ale bez spoilerów).

Moje top jdramy (jeszcze parę z 2017 się nie skończyło / ja nie skończyłam): Keiji Yugami (bo wszystko), Ashi Girl (bo urocze)i Boku, Unmei no Hito desu[/b] (bo scenariusz).

Za to mam parę faworytów j-filmowych: One Week Friends, Daytime Shooting Star, Peach Girl... Filmy-pianki: nie można za dużo, ale jedna na raz to efemeryczna perfekcja :P
No a na dłuższą metę: Close-Knit. Nikt tak jak Japończycy nie umie robić filmów o rodzinnej miłości. No żesz.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 lutego 2018, o 22:11

Jugglers to jedna z lepszych dram jakie widziałam jeśli chodzi o office romance comedy :D Naprawdę cudna :)

Za mną też jedna c-drama Love O2O :D I tego było mi trzeba. Od początku do końca z pomysłem, z dobrze dobranymi aktorami i cudną muzyką, plus efektami (patrz wstawki z gry). Bez wiekszych dramatów ;)

Nie wiem czy wiecie, ale k-drama The good Doctor doczekała się amerykańskiej wersji. I jednak co k-drama to k-drama ;)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 lutego 2018, o 15:11

Love Me If You Dare, to kolejna c-drama, którą mam na tapecie. Za mną hmm chyba 18 odcinków i qrcze mam ciary :P Z obawą zerkam na kolejne odcinki. A pewnie do samego końca tego psychola nie złapią :]

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 marca 2018, o 16:08

Ogląda ktoś te nowsze dramy? Z tego roku?
Ja się powoli wdrażam i tak na tapecie mam Radio Romance ;) Na razie jest całkiem ok, ale widziałam 2 odcinki :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 marca 2018, o 17:05

Fizycznie się ograniczam, ale wciąż:
Kompletnie.Nic.Nie.Ma.Dla.Mnie jeśli chodzi o kdramy (ostatnia obejrzana krok po kroku to Mother).
To chyba wciąż nastrój, bo rzucam okiem w tle na parę jdram (Video Girl Ai bo nostalgia i takoż Princess Jellyfish).
Po cichu liczę na Switch: Change the World, bo widzę u siebie potrzebę fabuł dziwnych i komediowo odklejonych. Ale się chyba przeliczę.

Mam wrażenie, że jakość produkcyjna 2018 spadła w koreańskiej branży (Mother to ostatnia przyzwoicie dopięta).
Próbowałam Radio Romance, ale jako opowiesć mi się nie kleiła (dzielnie rzucałam okiem do 4 odcinka)...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 marca 2018, o 17:14

Mam nadzieję, że szybko będzie lepiej, trzymaj się kochana :* :przytul:

Oj, to mnie pocieszyłaś :P Liczyłam, że się rozkręci i będzie lepiej. Zawsze gdzieś ze 4 odcinki się one rozkręcają... ehh...

A zerkałaś może na The good doctor w amerykańskie wersji? Miało być wzorowane na k-dramie, ale qrcze to bardziej wzorowanie na House'a przypomina :|

A może spodoba ci się Jugglers z ubiegłego roku? Cudna komedia romantyczna, z romansem biurowym. Powtarzałam ją nawet ostatnio :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 kwietnia 2018, o 17:09

Rany, jakie ja mam zaległości (w i oglądaniu i notowaniu i odpowiadaniu :lol:

Zanim zbiorę się, to mam pytanie do miłośniczek c-dram (Duz :hyhy:
czy ktoś śledzi Oh My General?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 maja 2018, o 19:51

Ja tylko obejrzałam kilka :hihi:

A tego akurat jeszcze me oczy nie widziały. Ostatnio znowu jestem daleko w plecy z dramowym światem :bezradny:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2018, o 23:19

Mam wrażenie, że okres posuchy się skończył - wreszcie parę przyzwoitych produkcji,
(wciąż oceniam na metodę "włącz drugi odcinek i zobacz, czy przyciąga wzrok, bo jeśli nie - zanudzi...").

A zaczęło się od Live (świetne - dlaczego u nas nie można zrobić tak sympatycznego życiowego serialu o typowych krawężnikowych policjantach?) oraz My Ajusshi (w trakcie jestem, chociaz własnie się skończyła - dobre...).

A ponadto:
Wok of Love - zaczęłam, ponieważ Jung Huyk plus Jung Ryeo Won, ale kontynuuję, bo to wygląda na lekka acz pokręconą dramo-komedię z całym zestawem poturbownych przez los postaci, z mówiącym koniem na czele. I wcale nie wygląda to głupio...

Lawless Attorney - zaczęłam, ponieważ Lee Joon Ki (no wciąż daję szansę) oraz Seo Ye Ji (bo jest dobra), a kontynuuję, ponieważ znów dramo-komedia z dopracowanym na razie scenariuszem. I Seo Ye Ji jest faktycznie świetna, a LJK jest uroczy jako jej tło :D Ponadto to chyba mruganie okiem do widza, bo są elementy składowe jakby żywcem przeniesione z najlepszej dramy LJK moim zdaniem jak dotychczas czyli Two Weeks,

A na deser Miss Hammurabi, bo wciąż lubię Go Ah Ra (ostatnio w Black) no i Sung Dol Il (starsze pokolenie). Scena w metrze w pierwszym odcinku bardzo zachęcająca.

PS i oglądam japońską wersję Signal. Równolegle - wreszcie! - z koreańską.
No i koreańska... no mnie nie wciąga zbytnio. Zdecydowanie na razie preferuję Tunnel jeśli chodzi o "dziwne kryminały" ;)

Z j-dram czekam na Miss Sherlock :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 31 maja 2018, o 12:37

Ostatnia drama którą widziałam to Hwayugi i tyle. Z chęcią bym obejrzała coś nowego, ale co czytam opisy to jakoś... no nie wchodzi mi. Jest kilka starszych dram, które mam na tapecie i w wolnym czasie - być może obejrzę coś.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 14 sierpnia 2018, o 21:47

Ostatnio naszło mnie znowu na dramy, głównie k-dramy :hyhy:

Za mną m.in. koreańska wersja "Rich man" i qrcze jednak wolę japońską wersję. Jak miałam jakieś 'ale' do j-dramy to teraz chyba przestaje mieć to dla mnie znaczenie. Jednak japońska wersja bardziej skradła moje serce :bezradny:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 192
Dołączył(a): 2 lipca 2013, o 19:03
Ulubiona autorka/autor: Nicholas Sparks, Eric Emmanuel Schmitt

Post przez Lizzy » 15 sierpnia 2018, o 15:54

A tak a propos miałybyście jakąś do polecenia? Gatunkowo oglądam wszystkie, na nic nie wybrzydzam od romantycznych komedii, po horrory i dreszczowce , dramy medyczne, fantastyczne, kryminalne, fantasy, sc-fi, szkolne. Kompletnie wszystkie tylko od wakacji 2017 odeszła mi jakoś ochota na dramy i dla mnie każda jest jakaś taka słaba. Nic mnie nie wciąga :smutny: Więc co wam się spodobało i waszym zdaniem jest godne polecenia?
Nie cierpiałam poezji, dopóki ktoś nie nauczył mnie jej cenić.
Powiedział, żebym patrzyła na wiersz jak na zagadkę.
Rolą czytelnika jest odszyfrowanie kodu, czyli słów, na podstawie całej posiadanej wiedzy o życiu i emocjach.
Czy poeta używa czerwieni jako symbolu krwi? Gniewu? Pożądania? A może taczka z wiersza jest czerwona po prostu dlatego, że czerwony brzmi lepiej niż czarny?
(...)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 15 sierpnia 2018, o 20:32

Jeśli nie widziałaś to koniecznie zerknij sobie na Because This is My First Life :wink:

A reszta w sumie chyba mi się jakoś bardziej nie wybiła. Sama teraz oglądam na przemian starsze i nowsze dramy :bezradny: I te starsze chce się oglądać, a z nowszymi mam jakiś problem :bezradny:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 16 sierpnia 2018, o 00:04

O, to samo mam. Tak jakby aktorzy w tych starszych dramach byli... no nie wiem, lepsi. A w tych nowych to wszyscy mi się zlewają w jedno. Takie mam odczucie.

Ja sobie powolutku robię powtórkę Master's Sun.

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 16 sierpnia 2018, o 09:30

Aktualnie są cztery dramy, które śledzę ;)

1. "Lawless Lawyer" ze względu na Lee Joon Gi (koreańska, prawnicza)
2. "Suits" ze względu na Park Hyung Sik'a (koreańska, prawnicza)
3. "Good Doctor" ze względu na Yamazaki Kento (japońska, medyczna)

i przy okazji pierwsza chińska drama, którą oglądam:
4. "Kwiat, który zakwitł po raz drugi"

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 192
Dołączył(a): 2 lipca 2013, o 19:03
Ulubiona autorka/autor: Nicholas Sparks, Eric Emmanuel Schmitt

Post przez Lizzy » 16 sierpnia 2018, o 16:49

Raz, że aktorzy lepsi. I fabularnie wydawały mi się ciekawsze. Cieszę się, że nie jestem w tym sama. Ja sobie ostatnio powtórzyłam Doctor Stranger moja ulubiona drama z Lee Jong Suk (moja miłość xD )
Duzz Because This is My First Life włączyłam właśnie pierwszy odcinek więc zobaczę co z tego będzie. Dzięki wielkie. :wink: Master's Sun nie znam więc to będzie w następnej kolejności.
W japońskim Good Doctor gra Yamazaki Kento :shock: Mój ulubiony aktor, zwłaszcza w roli L'a był świetny :hyhy: No to mam już trójeczkę do oglądania w najbliższym czasie od was. :-D
Nie cierpiałam poezji, dopóki ktoś nie nauczył mnie jej cenić.
Powiedział, żebym patrzyła na wiersz jak na zagadkę.
Rolą czytelnika jest odszyfrowanie kodu, czyli słów, na podstawie całej posiadanej wiedzy o życiu i emocjach.
Czy poeta używa czerwieni jako symbolu krwi? Gniewu? Pożądania? A może taczka z wiersza jest czerwona po prostu dlatego, że czerwony brzmi lepiej niż czarny?
(...)

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 16 sierpnia 2018, o 20:55

Lizzy napisał(a): W japońskim Good Doctor gra Yamazaki Kento :shock: Mój ulubiony aktor, zwłaszcza w roli L'a był świetny :hyhy: No to mam już trójeczkę do oglądania w najbliższym czasie od was. :-D

Kento to mój ulubiony japoński aktor. Obejrzałam znaczną część jego filmografii. To naprawdę zdolny i sympatyczny chłopak ;) Fajnie gra role uczniów, świetnie poradził sobie z rolą kucharza i niegrzecznego hosta, a teraz bardzo dobrze radzi sobie jako autystyczny lekarz. Wszechstronny aktor ;)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości