klarek napisał(a):Zaczynałam Wampira uzbrojona w uwagi, zachęty i obiekcje giovanny i basika. I w sumie dobrze, bo jakby nie patrzeć zagoniłyście mnie to tej książki.
Ło, losie. Ale tego się nie spodziewałam. Ja w sumie nie mam nic przeciwko antybohaterom. Niektórych z nich nawet lubię wbrew zdrowemu rozsądkowi. Ale tak mam. A tutaj? W sumie to mogłabym się zastanawiać, które z nich najmniej nielubię. Ale nawet przy takim nielubieniu sama historia jest dobrze skonstruowana, ciekawa. Kilka zwrotów akcji mnie zaskoczyło. Podłość ludzka, przypadek, który potrafi kierować naszym życiem przypomniały o sobie. Jak dla mnie całość pasuje do siebie. Nawet Dawid, którego nie znoszę. Lecz jakby nie patrzeć to on stanowi o tej historii.
Nie powiem, że nie jestem ciekawa drugiej części. Jestem. I nawet mam z biblioteki, ale chyba muszę złapać głębszy oddech. Może jakiś HQ lub romans historyczny postawią mnie na nogi.
W każdym razie bardzo dziękuję i polecam się na przyszłość
Lucy napisał(a):obczaił może już ktoś ? będę mieć z wymiany http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4814309/fashion-victim
giovanna napisał(a):To tak samo jak u mnie, miałam dostać "coś" od wydawnictwa Sonia Draga i minęło cztery miesiące i nic, przypomniałam się raz na facebooku i więcej nie będę bo mi głupio.
basik napisał(a):Mnie Zakładnik bardzo się podobał....wielkie dzięki Lucy że napisałaś o autorze którego kompletnie nie znałam i książce którą warto przeczytać
klarek napisał(a):Ech, w nawale szybkich sensacji, kryminałów czy thrillerów czasami człowiek wpada na książkę taką. Taką, której wcale nie czyta się tak szybko. Która nie składa się w większości z dialogów. Która nie dość, że ma drugi plan, to i trzeci i dalszy też się zdarza. Który niby sensacyjna, ale z szacunkiem podchodzi do obyczaju. W której na równi pokazano nienawiść, zbrodnię, miłość i przyjaźń. Wielowątkową ze sporą ilością bohaterów, odmalowanych z szacunkiem dla nich i dla czytelnika. Z długo rozwijającą się akcją, nawet wolną, do czasu aby uderzyć znienacka i uderzyć czytelnika po głowie. Książka stara, niemal jak świat. I to widać w wielu aspektach. W moich bibliotekach niemal nie do dostania, bo jak twierdzi Pani od książek, dzisiaj już nie ma zapotrzebowania na takie historie, lepiej z Carterem zarwać noc Obiecuję, że tutaj jedna noc nie wystarczy. Myślę, że ciekawa pozycja i godna polecenia, choćby aby zobaczyć jak to kiedyś pisano
Wielkie wybawienie - Elizabeth George jeśli ktoś byłby zainteresowany. No chyba, że wszyscy znają, a ja tak sobie stukam bez sensu
klarek napisał(a):Z tego co wyczytałam Szkoła zbrodni to część trzecia. Dzisiaj przyniosłam do domu część drugą - Krwawą zapłatę. Pewnie po niej zabiorę się za Szkołę, skoro ją polecacie
Tylko kurcze czemu u nas tak to wdają. W serii dziury jak w szwajcarskim serze. A z tego co wyczytałam w blurbach to bohatera życie nie będzie oszczędzało
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości