Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:39

Margit Sandemo

Avatar użytkownika
 
Posty: 91
Dołączył(a): 14 czerwca 2017, o 16:04
Lokalizacja: Gdzieś,lecz nie wiadomo gdzie
Ulubiona autorka/autor: Deveraux,Medeiros,Putney,Dawson Smith,Balogh

Post przez myszka » 24 marca 2018, o 16:16

Wiem,że wyciągam temat sprzed lat,ale muszę napisać,że zgadzam się z Sol. Heike był cudowny :bigeyes: Zakochałam się w tym bohaterze. :inlove:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 marca 2018, o 16:20

chwała Ci za wyciąganie zapomnianych tematów :padam:

Heike to jest cudo i perła Sagi ;) początkowo tak kochałam się ociupinkę w Tengelu i myślałam że żodyn nie przebije. A przebił Heike :hyhy:

a dziś rano siedziałam na łóżku, spojrzałam na SoLL i przeszła mi przez myśl powtórka :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 91
Dołączył(a): 14 czerwca 2017, o 16:04
Lokalizacja: Gdzieś,lecz nie wiadomo gdzie
Ulubiona autorka/autor: Deveraux,Medeiros,Putney,Dawson Smith,Balogh

Post przez myszka » 24 marca 2018, o 18:21

Tengela także bardzo lubiłam,ale jednak Heike... hmmm .Zrzucił go z piedestału uwielbienia i sam na niego wszedł.
Podobnie,jak Ty,ja również przeczytalam dwukrotnie całą SoLLL. A wybiórczo czytam te ulubione. Książki o Heikem są zaczytane na śmierć. :evillaugh: Począwszy od "Zębów smoka".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 marca 2018, o 18:39

dla Heikego Tengel był wzorem ;)
a jaki masz stosunek do Solvego? Wiem że to charakter okropny, czarny i w ogóle osoba bardzo zła, ale ja jakiś sentyment mam. Bo jako jedyny z Sagi nie jest taki oczywisty ;)
co by nie mówić i jakby nie uwielbiać, Sandemo tworzyła dość czarno-białe postaci. Solve, Tamlin, Tula to wyjątki takie szarawe ;)

rety, części o Heikem też mam zmęczone :P kupowałam nówki, jeszcze Pol-Nordica istniała. I całe szczęście że mam nówki bo by już się dawno rozpadły :P
A daaawno już niczego z SoLL nie czytałam :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 91
Dołączył(a): 14 czerwca 2017, o 16:04
Lokalizacja: Gdzieś,lecz nie wiadomo gdzie
Ulubiona autorka/autor: Deveraux,Medeiros,Putney,Dawson Smith,Balogh

Post przez myszka » 24 marca 2018, o 19:14

Wiem,że Tengel był wzorem dla Heikego. Pisząc o piedestale uwielbienia,miałam na myśli taki swółj prywatny,w myślach. Czasami stawiam na nim ulubionych bohaterów. :-D
Jeżeli chodzi o Solvego,to na pewno nie był jednoznaczną postacią. Przecież na początku był miły i uczciwy. Wtedy,gdy jeszcze nie zdawał sobie sprawy ze swego obciążenia (pistolet,który zdołał przywołać).
Gdy jednak zdał sobie z niego sprawę,automatycznie wybrał drogę zła. I zaczął swój dar wykorzystywać dla osiągnięcia własnych korzyści. Coraz bardziej zatracając człowieczeństwo.
I to,w jaki sposób traktował Heikego. :wryyy:
Na pewno nie jest to miły człowiek,ale na swój sposób interesujący. Podobnie,jak interesująca jest książka o nim.
Miał chłop niezaprzeczalny urok.

Nie przepadam za Villemo,bardzo lubię Sol.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 marca 2018, o 20:19

aaa w ten sposób :P
bo Heike to by w swojej głowie w życiu nie postawił się wyżej od Tengela :P

Dokładnie, Solve sam wybrał złą drogę. Nie że został na nią skazany. W ogóle chyba w jego części było, że Solvemu nigdy nie przeszło przez myśl że był Wybranym, tylko od razu że Dotkniętym.
A nie jestem pewna czy on nie był jednak Wybranym który zszedł na złą drogę. Już nie pamiętam, czy przypadkiem w tej nieznanej długo odnodze rodziny nie pojawiło się wtedy dotknięte dziecko.

I w zasadzie nie wiadomo czemu go tak traktował :smarkam:
dobrze że spotkało go to co go spotkało!

o dokładnie! Uroku to mu nie brakowało ;) i jego opowieść też jest mega ciekawa.

Wiesz że za Villemo też nie przepadam? ;) ona mi się wydawała taka na siłę, znaczy mocno chciała być jak Sol tylko to nie było w jej naturze, nauczyła się naśladować.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 91
Dołączył(a): 14 czerwca 2017, o 16:04
Lokalizacja: Gdzieś,lecz nie wiadomo gdzie
Ulubiona autorka/autor: Deveraux,Medeiros,Putney,Dawson Smith,Balogh

Post przez myszka » 24 marca 2018, o 21:38

Swoją drogą,to interesujące.
Ojciec i syn,obaj dotknięci dziedzictwem. Jeden przystojny i czarujący,bez zewnętrznych oznak obciążenia,mógłby uchodzić za Wybranego,a jednak opowiedział się po niewłaściwej stronie.
Drugi,z racji wyglądu,skazany na bycie złym,a jednak dobry,współczujący i taki.... :bigeyes:

Mnie również spodobał się taki koniec Solvego. Rzeczywiście,zasłużył na wszystko. Pal licho ludzi,którymi posłużył się dla osiągnięcia korzyści,ale Heike....Za to,w jaki sposób z nim postępował,z chęcią bym go wskrzesiła i skazała na ponowną śmierć. I jeszcze,i jeszcze...


Szkoda,że na temat książek Norki nie zgadzamy się tak idealnie,jak na temat Heikego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 marca 2018, o 21:42

zakładam że to celowy zabieg ;)
jednak są jak swoje dokładne przeciwieństwa. No i jeszcze to że Solve wyrósł od początku w cieple rodzinnym, trosce i miłości, a Heike do chyba 5 roku życia był jak dzikie zwierzę. Czyli teoretycznie powinni mieć zupełnie odwrotne charaktery ;)

No w sumie śmierć przyszła za szybko. Mogli go ścinać tępym toporem...

Myszko, nie da się wszędzie zgadzać niestety ;) ważne że gdzieś wspólne zdanie jest :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 marca 2018, o 01:11

Znowu wyszła mi dłuższa przerwa w czytaniu Sagi
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 marca 2018, o 19:40

Kawo widać Ty lubisz skokami :P
a gdzie jesteś? Może jak teraz weźmiesz to powtórzę co nieco z Tobą ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 91
Dołączył(a): 14 czerwca 2017, o 16:04
Lokalizacja: Gdzieś,lecz nie wiadomo gdzie
Ulubiona autorka/autor: Deveraux,Medeiros,Putney,Dawson Smith,Balogh

Post przez myszka » 26 marca 2018, o 20:14

•Sol• napisał(a):No w sumie śmierć przyszła za szybko. Mogli go ścinać tępym toporem.


Powoli i w męczarniach. :evillaugh:

Masz rację,Heike do piątego roku życia traktowany był jak dzikie zwierzę,ale w jakiś sposób to właśnie go ukształtowało.
Jak sam powiedział,nauczyło go to,jak NIE NALEŻY postępować z drugim człowiekiem.


Sol,czy wiesz,co narobiłaś? Przez Ciebie i tę rozmowę,znów sięgnęłam po "Zęby smoka",aby popłakać nad losem biednego Heikego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 marca 2018, o 20:45

albo wiesz co, wiesz jak? Piłą zardzewiałą i go tak dylu dylu :evillaugh:

nauczyło, a ile ludzi by spaczyło?
To tylko świadczy ile w nim było dobra i samozaparcia ;)

Nie dziwi mnie to wcale! Sama mam ochotę :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 marca 2018, o 21:07

Teraz ma być „Miasto strachu”. Jako że dzień robi się dłuższy, to może niedługo sięgnę :mysli: Zresztą po Opowieści również od pewnego czasu nie sięgałam…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 91
Dołączył(a): 14 czerwca 2017, o 16:04
Lokalizacja: Gdzieś,lecz nie wiadomo gdzie
Ulubiona autorka/autor: Deveraux,Medeiros,Putney,Dawson Smith,Balogh

Post przez myszka » 27 marca 2018, o 21:15

"Miasto strachu" też bardzo lubię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 marca 2018, o 17:49

ooo ja też lubię Miasto strachu ;)
to już takie bardziej cywilizowane czasy ale i tak książka ma urok ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 91
Dołączył(a): 14 czerwca 2017, o 16:04
Lokalizacja: Gdzieś,lecz nie wiadomo gdzie
Ulubiona autorka/autor: Deveraux,Medeiros,Putney,Dawson Smith,Balogh

Post przez myszka » 30 marca 2018, o 18:55

Samozwańczy pastor. :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 marca 2018, o 09:30

Coraz bliżej do współczesnych czasów.
Niezbyt mi się podoba to, że oni tam mają do odegrania określone role, a potem mogą już spadać…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 22 sierpnia 2018, o 12:47

Margit! :mrgreen:
Kiedy miałam 11 lat wraz z wyprowadzką siostry do męża odziedziczyłam jej całą kolekcję Sandemo. Zabrałam się za nią w pierwszej klasie gimnazjum, gdyż moje wszystkie koleżanki zaczynały to czytać. Ech, te nieprzespane noce i podczytywanie pod ławką.
Największym sentymentem darzę Sagę o LL , jeśli mam wymienić ulubione części to będzie na pewno jedynka i sławetne" "I wtedy zobaczyła to..." :hahaha: kocham też 5 Miłość Alexandra i Cecylii, historię Dominicka i Villemo no i oczywiście biednego Heike z Vingą.
Czarnoksiężnik też był całkiem spoko a w Tajemnicach Królewstwa Światła to już pełna kombinacja.
Bardzo lubię cykl Tajemnica Czarnych Rycerzy. Generalnie mam do Sandemo wielki sentyment, bo to moje pierwsze doświadczenia z romansami, po niej przetrzebiłam całą biblioteczkę mojej mamy bo swego czasu namiętnie czytywała Harlequiny Historyczne.
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 sierpnia 2018, o 14:20

Od lat po trochu czytam Sagę. Jakoś to aż tak bardzo mnie nie wzięło.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 sierpnia 2018, o 14:40

Vinga i Heike ukochany :love:

To ja tylko SoLL i Opowieści, jakoś SoCz mnie nie wzieła przeczytałam jeden tom i to z bólem. Reszty nie ruszyłam :bezradny:
Ale SoLL to chyba ze cztery razy :mysli:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 22 sierpnia 2018, o 14:47

A ja tego w ogóle nie znam :bezradny: Słyszałam, to fakt, ale jakoś nigdy nie było mi po drodze z przeczytaniem :P
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 sierpnia 2018, o 14:49

Grzeszysz :P
Sagę o Ludziach Lodu trzeba chociaż trochę spróbować :P to klasyka romansowa :P
Przekrój bohaterów jest taki że na bank do kogoś zapałasz sympatią :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 22 sierpnia 2018, o 14:57

Może kiedyś spróbuję (jak otworzą bibliotekę u mnie na osiedlu, to pewnie będą mieć ) :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 sierpnia 2018, o 14:59

trzymam za słowo :P
oby mieli, to w zasadzie taki standard biblioteczny ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 22 sierpnia 2018, o 15:02

Tak mi się właśnie wydaje, więc sobie poczekam (chyba do przyszłego roku) :hihi: Mam co czytać w międzyczasie :evillaugh:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości