Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:08

Tillie Cole

 
Posty: 26
Dołączył(a): 18 sierpnia 2017, o 10:31
Ulubiona autorka/autor: K. Bromberg / T. Cole

Tillie Cole

Post przez AnaZaczytana » 13 marca 2018, o 11:31

Tillie Cole

Obrazek

Tillie Cole jest dziewczyną z północy. Pochodzi z miejscowości zwanej Teesside w Wielkiej Brytani. Została wychowana w otoczeniu matki, ojca, siostry i wielu zwierząt i koni. Będąc szaloną mieszanką krwi szkockiej i angielskiej, Tillie czerpie z obu kultur. W wieku 19 lat przeniosła się na północ do "Toon", Newcastle-Upon-Tyne, gdzie uczęszczała do Newcastle University i ukończyła go z wyróżnieniem w religioznawstwa. Dwa lata później ukończyła podyplomowe Certificate in Teaching High School Social Studies.



Twórczość

Wydane u nas:

    Tysiąc Pocałunków

Cykl "Kaci Hadesa"
  1. To nie ja, kochanie [20.04.2018]

Cykl "Poranione Dusze"
  1. Raze
  2. Reap


W oryginale:

Series
Sweet Home

  1. Sweet Home (2013)
  2. Sweet Rome (2014)
  3. Sweet Fall (2014)
  4. Sweet Hope (2015)
  5. Sweet Soul (2015)

Hades Hangmen
  1. It Ain't Me, Babe (2014)
  2. Heart Recaptured (2014)
    2.5 Valentine's Novella (2015)
  3. Souls Unfractured (2015)
  4. Deep Redemption (2016)
  5. Damnable Grace (2017)
    5.5 I Do, Babe (2017)
  6. Crux Untamed (2018)

Scarred Souls
  1. Raze (2014)
  2. Reap (2015)
  3. Ravage (2016)
  4. Riot (2017)

Novels
    Eternally North (2014)
    A Thousand Boy Kisses (2016)
    A Veil of Vines (2016)



Strona www
tilliecole.com/

 
Posty: 26
Dołączył(a): 18 sierpnia 2017, o 10:31
Ulubiona autorka/autor: K. Bromberg / T. Cole

Post przez AnaZaczytana » 13 marca 2018, o 11:45

Witam ! :hejka:
Nie widzę tej autorki, więc zaczynam nowy wątek ;)

Czytałyście książki tej Pani? Co sądzicie o serii Poranione dusze? Ja osobiście ją uwielbiam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27
Dołączył(a): 9 stycznia 2017, o 09:28
Ulubiona autorka/autor: Amo Jones

Post przez BirdyR » 22 marca 2018, o 12:30

Mam problem z tą autorką.
Jeśli chodzi o Poranione dusze, uwielbiam Raze, natomiast Reap już mi nie podszedł.
A Veil of Vines - piękna i wzruszająca i mądra.
Hadesi - kiedyś aj loviu, teraz mam przesyt wszelkich MC i obawiam się, że bardzo zaniżyłabym oceny.
Sick Fux - jezu to jest petarda, pokręcona ale ja uwielbiam takie mroczne klimaty.
Tysiąc pocałunków - piękna, wzruszająca, wyłam strasznie.

Jedne podobają mi się a inne nie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 marca 2018, o 16:25

Ja czytałam tylko "Tysiąc pocałunków". Praktycznie nigdy nie płacze przy czytaniu, rzadko kiedy się wzruszam. Ale tutaj ryczałam jak głupia :(

Poranione dusze mnie trochę przerażają :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3060
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 22 marca 2018, o 16:28

Tez tylko 1000 pocalunkow i bylo tak sobie ... ale poranione dusze mnie zainteresowaly :)
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 23 marca 2018, o 16:30

Czytałam serie Poranione dusze, dla mnie mega, chociaż tutaj mnie bardziej Reap podszedł :) i ja się pytam dlaczego nie wydali trzeciej części????? Przecież to by zamknęło pięknie cykl :disgust: chciałabym się dowiedzieć co dalej, nie mogę napisać o kim bo byłby to zbyt wielki spojler ;)
Kaci Hadesa, oj tak (mroczne, bardzo mroczne, chwilami nieprzyjemne, występuje sekta ale na prawdę warto spróbować jeśli Poranione dusze Ci podeszły) właśnie ma wyjść pierwsza część :wesoły: nie mogę się doczekać drugiej!! Nie wiem czy w polskim wydaniu o tym napiszą więc takie info ode mnie - według autorki, która na studiach zagłębiała się w temat "Nowy Ruch Religijny" (NRM’s), Kulty i Sekty, takie historię dzieją się w realnym życiu i szczerze powiem, jestem przerażona. Oczywiście nie jestem ślepa na zło świata ale to co wyczytałam w tej książce...

Tysiąc pocałunków rzucało mi się milion razy w oczy ale wiecie jak u mnie ciężko z serduchem, po prostu nie chce zalać mojego kindelka :red:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 23 marca 2018, o 17:40

Czytałam Tysiąc pocałunków.. kończy jak się kończy ale to nawet fajna historia... ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 marca 2018, o 22:29

kejti napisał(a):Kaci Hadesa, oj tak (mroczne, bardzo mroczne, chwilami nieprzyjemne, występuje sekta ale na prawdę warto spróbować jeśli Poranione dusze Ci podeszły) właśnie ma wyjść pierwsza część :wesoły: nie mogę się doczekać drugiej!! Nie wiem czy w polskim wydaniu o tym napiszą więc takie info ode mnie - według autorki, która na studiach zagłębiała się w temat "Nowy Ruch Religijny" (NRM’s), Kulty i Sekty, takie historię dzieją się w realnym życiu i szczerze powiem, jestem przerażona. Oczywiście nie jestem ślepa na zło świata ale to co wyczytałam w tej książce...

Zgadza się, lecz kompletnie nie udało się jej tego przekazać. A ten cały gang motocyklowy :roll: zachowywali się jak dzieci udające dorosłych, lecz niemające pojęcia, jak za to się zabrać, a zatem było dużo przeklinania, grożenia sobie nawzajem itp. Cała ta otoczka dotycząca gangu została opisana w podobny sposób jak w „Niepokorna” Madeline Sheehan.
Oryginały mają ciekawe okładki.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 24 marca 2018, o 11:59

też miałam wrażenie że to taki bardziej "młodszy gang" ale Tilie Cole pod względem książek dark trzeba brać z przymrużeniem oka i ja tak zrobiłam ;) po prostu lubię taki typ książek chociaż mogłoby być troche mniej drastycznie ale to jednak Tillie Cole więc wiem czego się mogę spodziewać :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 marca 2018, o 12:41

To nie było zbyt drastyczne, tylko za mało realistyczne i jak dla mnie to za bardzo rzucało się w oczy, przez działało zniechęcająco. Jakby sama autorka nie potrafiła w tym się odnaleźć. Chociaż sam pomysł miał coś w sobie, lecz wykonanie wszystko załatwiło.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 24 marca 2018, o 13:11

Tilie Cole chciała wplątać do książki to o czym się dowiedziała ale nadal to jest świat autorki, nie musiała robić z tego typowego romansu współczesnego, trauma, śmierć bla bla bla, przynajmniej to co według Ciebie było mało realistyczne,według mnie było drastyczne i ogólnie chyba to sprawiło że człowiek czytał z zainteresowaniem i zastanawiał się czy aby na prawdę można spotkać takie sekty w małych miastach lub obozach? - dla mnie, kompletna odmiana a nie ciągle powtarzające się motywy. To moje zdanie, każdy ma inne i rozumiem twoje podejście, nie będę ukrywać że mamy zupełnie inny pogląd na większość książek i w 3/4 przypadkach się nie zgadzamy :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 marca 2018, o 13:25

Tak się składa, że źle rozpisany wątek nudzi i tak było w moim przypadku.
Dzieją znacznie gorsze rzeczy, a autorka z tego zrobiła tani melodramat. O sekcie jest również w „Calder: Narodziny odwagi” Mia Sheridan – tutaj było mniej opisów, lecz to było wiele bardziej przerażające, bo rzeczywiste.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 marca 2018, o 16:00

Mnie troszkę jej książki przerażają :lol:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 sierpnia 2018, o 14:24

Sol - "To nie ja, kochanie" Tillie Cole to historia utrzymana w dość ponurych klimatach, ale czyta się ją całkiem nieźle. Główna bohaterka to Salome - młoda, śliczna dziewczyna, która od urodzenia wychowywana była w dziwnej sekcie mieszczącej na ściśle zamkniętym terenie, które przypominało pilnie strzeżone getto, i od najmłodszych lat wmawiano jej i innym przebywającym tam kobietom, że są chodzącym złem, grzechem i tylko absolutne posłuszeństwo prorokowi Davidowi i jego apostołom uchronić je może od szatana i ognia piekielnego. Prorok David i jego apostołowie to banda starych, obleśnych dziadów, którzy wykorzystują te młode, atrakcyjne dziewczyny na wszelkie możliwe sposoby, ale głównie seksualnie. Któregoś dnia, kiedy jedenastoletnia Salome dowiaduje się, że w dniu, kiedy skończy 23 lata ma zostać kolejną żoną proroka Davida, dziewczynka ucieka z płaczem w najodleglejszy kąt ogrodzonego terenu, na którym żyje, i tam spotyka obcego chłopca w podobnym do siebie wieku. To pierwszy "obcy" jakiego w życiu widzi, ale wcale nie wygląda jakby był kimś złym, a przecież uczono ją, że po tamtej stronie drutów czyha na nią tylko i wyłącznie szatan. Dziewczynka i chłopiec są sobą zafascynowani. W pewnym momencie chłopak całuje ją, a ona, przerażona tym, że właśnie popełniła najcięższy grzech, ucieka.
Dwanaście lat później nadchodzi dzień ślubu Salome i proroka Davida, który jest już stary i wręcz odrażający. Salome brzydzi się go, ale wie, że musi za niego wyjść, bo takie jest jej przeznaczenie. Ale na godzinę przed ceremonią dowiaduje się, że jeden z apostołów zakatował na śmierć jej rodzoną siostrę, bo nie chciała być mu uległa, i to przeważa szalę goryczy - Salome ucieka. Ale zanim uda jej się zrobić podkop pod ogrodzeniem i wydostać się na zewnątrz dopada ją jeden z psów wysłanych za nią w pościg i rozszarpuje jej nogę. Dziewczynie jakimś cudem udaje się umknąć, a przypadkowa kobieta wywozi ją swoim autem hen daleko od tego miejsca. Kobieta chce jej pomóc, ale Salome nauczona jest nie ufać nikomu z zewnątrz i dlatego każe się wysadzić na kompletnym pustkowiu. Tam mdleje z powodu bólu i utraty krwi.
Jakiś czas później zupełnie przypadkiem odnajduje ją Styx - przywódca gangu motocyklowego, kiedy to zaciąga jedną z motocyklowych dziwek na tyły kwatery, którą zajmuje gang i nagle okazuje się, że dziewczyna, która przed nim klęczy, kolana ma ubabrane w czyjejś krwi. Styx to nie jest miły gość, jego koledzy tym bardziej, ale od pierwszej chwili, kiedy odnajduje nieprzytomną, nie dającą już oznak życia dziewczynę, robi wszystko, żeby ją uratować. I to tyle tytułem wprowadzenia.
Jest to opowieść z gatunku tych mrocznych, ziejących grozą, ale na tyle dobrze i ciekawie napisana, że wciąga niemal od pierwszej strony. Aż chce się czytać dalej, żeby się przekonać, co się między nimi wydarzy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 sierpnia 2018, o 14:40

o matko, jaki początek... :ermm:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 sierpnia 2018, o 14:44

A myślałam, że mrok i groza to tylko z racji że to motocykliści z gangsterskimi naleciałościami :ohlala:
Dzięki Dorotko, mimo wszystko pewnie spróbuję. Ciekawe tylko, czy będzie jakaś zemsta na tej sekcie czy co...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 sierpnia 2018, o 15:06

Sol - ależ oczywiście, że przeczytaj. Tę książkę naprawdę nieźle się czyta, a jedyne co może przeszkadzać to "lekkie panienki" w każdym zdaniu wypowiadanym przez członków gangu. Bez owej ku*wy nie ma tam chyba ani jednego zdania wypływającego z ust Styxa i jego koleżków. :yeahrite:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 sierpnia 2018, o 15:55

Znaczy wśród panów panuje pełna kultura :P
Dobrze, jestem ostrzeżona, może dzięki temu nie będzie mnie to aż tak kłuło ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 sierpnia 2018, o 16:10

No wiesz, Sol, to by chyba trochę dziwnie brzmiało, gdyby taki wydziarany gościu z łysą glacą i bicepsami metrowej średnicy zamiast powiedzieć: "zamknij ten parszywy ryj, gnoju, bo ci ku*wa, przy*ierdolę" grzecznie rzekł: "bardzo cię przepraszam, kolego, ale czy mógłbyś, z łaski swojej, mówić trochę ciszej, bo mi to przeszkadza". :hyhy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 sierpnia 2018, o 16:19

:evillaugh:
masz rację :P ale jednak nawet i bandzior czasem może nie używać pań lekkich obyczajów jako przecinków :P
Przekleństwa w odpowiedniej ilości w odpowiednich książkach to nawet dodają uroku :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 sierpnia 2018, o 16:29

Tu te "lekkie panienki" lecą aż za często i to rzeczywiście razi. Podobnie jak nazywanie kobiet cipkami - tu jest to normalne określenie kobiety. :zalamka: Wydaje mi się, że pani autorka coś za bardzo wczuła się w rolę.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 sierpnia 2018, o 16:32

:shock:
w ogóle widziałam, że to facet tłumaczył. Może też dokonał jakiejś nadinterpretacji?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 sierpnia 2018, o 16:37

Nie wydaje mi się, to, niestety, chyba tak miało brzmieć - tak niby niegrzecznie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 sierpnia 2018, o 16:52

•Sol• napisał(a):A myślałam, że mrok i groza to tylko z racji że to motocykliści z gangsterskimi naleciałościami :ohlala:
Dzięki Dorotko, mimo wszystko pewnie spróbuję. Ciekawe tylko, czy będzie jakaś zemsta na tej sekcie czy co...

Spoiler:

Dorotka napisał(a):No wiesz, Sol, to by chyba trochę dziwnie brzmiało, gdyby taki wydziarany gościu z łysą glacą i bicepsami metrowej średnicy zamiast powiedzieć: "zamknij ten parszywy ryj, gnoju, bo ci ku*wa, przy*ierdolę" grzecznie rzekł: "bardzo cię przepraszam, kolego, ale czy mógłbyś, z łaski swojej, mówić trochę ciszej, bo mi to przeszkadza". :hyhy:

padłam :evillaugh:

Dorotka a to nie jest tak, że gangi mają ten swój slang :mysli:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 sierpnia 2018, o 17:07

No tak, gangi mają swój slang, ale są momenty w których "ku*wa" pada co drugie słowo. :facepalm:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Następna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości