Teraz jest 22 listopada 2024, o 01:27

Mary Balogh

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 października 2017, o 22:10

Co to znaczy: nic z tego? Na szczęście wszak i starsze (oczywiście nie wszystkie) i nowsze wydali/wydają:)

Hm, parę razy próbowałam opisać i zawsze lądowałam z autoopisem ejdżystki :D
Ogólnie: dziś mniej prawdziwego angstu oraz większy dystans do wszystkiego bohaterów, taki bardziej przystający siedzącym na werandzie minimum 50+ w kraju pierwszego świata XXI wieku...

No nie wiem po prostu :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 18 października 2017, o 22:57

Nie znam angielskiego, te u nas wydane czytałam chyba wszystkie oprócz cyklu Georgian, nigdy nie sprawdzałam dat oryginalnego wydania. Dzięki za odpowiedź :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 20 października 2017, o 15:11

Fringilla napisał(a):Po Bedwynach uważam, że zmieniła mentalnie podejście do romansu :lol:
więc co kto lubi ^_^



Frin a ja myślałam, że po prostu mi się oczytały jej książki ale skoro i Ty to zauważasz to chyba coś w tym jest ....
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 marca 2018, o 16:24

Obrazek
During a rare white Christmas at Brambledean Court, the widow Elizabeth, Lady Overfield, defies convention by falling in love with a younger man in the latest novel in the Westcott series.

After her husband's passing, Elizabeth Overfield decides that she must enter into another suitable marriage. That, however, is the last thing on her mind when she meets Colin Handrich, Lord Hodges, at the Westcott Christmas house party. She simply enjoys his company as they listen to carolers on Christmas Eve, walk home from church together on Christmas morning, and engage in a spirited snowball fight in the afternoon. Both are surprised when their sled topples them into a snow bank and they end up sharing an unexpected kiss. They know there is no question of any relationship between them for she is nine years older than he.

They return to London the following season, both committed to finding other, more suitable matches. Still they agree to share one waltz at each ball they attend. This innocuous agreement proves to be one that will topple their worlds, as each dance steadily ensnares them in a romance that forces the two to question what they are willing to sacrifice for love...

November 27, 2018
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 15 marca 2018, o 13:24

Przeczytałam ostatnio Mary Balogh "Niezapomniane lato" i powiem szczerze - było nijako. Tak nijako, że po kilku dniach nie potrafię nic napisać o tej książce. Miałam pisać recenzję, ale nie miałam czasu, a teraz nic sensownego mi do głowy nie przychodzi na temat tej książki. :bezradny: Oceniam na 6/10, bo było ok ale nic mnie nie porwało.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 15 marca 2018, o 23:08

Kawko nic się nie przejmuj nie zawsze wszystko musi być na TOP poziomie ja czytałam to dawnoo temu i też mi jakoś
Kit nie zapadał w pamięci :bezradny: Pamiętam, że czytało mi się odprężająco i miło ale nic poza tym ale gniot to nie jest :smile:

Balogh tak ma albo coś jest megaaaa super albo jest po prostu ok nigdy nie przeczytałam nic co byłoby stratą czasu :P
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 marca 2018, o 23:44

No cóż, nie każda przeczytana książka robi wrażenie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 marca 2018, o 00:30

A ja jeszcze tego nie czytałam, bo jakoś ominęłam, muszę się kiedyś wziąć za nią, tylko tam się będzie "przewijać" Freya Bedwyn, a ja za nią nie przepadam ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 16 marca 2018, o 07:58

To w takim razie to jest dla Ciebie Gio. Freya jest tu czarnym charakterem ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 marca 2018, o 11:30

Można było się tego po niej spodziewać ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 marca 2018, o 17:07

Kawka napisał(a):Przeczytałam ostatnio Mary Balogh "Niezapomniane lato" i powiem szczerze - było nijako. Tak nijako, że po kilku dniach nie potrafię nic napisać o tej książce. Miałam pisać recenzję, ale nie miałam czasu, a teraz nic sensownego mi do głowy nie przychodzi na temat tej książki. :bezradny: Oceniam na 6/10, bo było ok ale nic mnie nie porwało.

Rozumiem Cię doskonale :lol: mam parę takich książek Balogh (i to nie najnowszych - z nimi mam inny problem) które czytałam parę razy (w końcu klasyczna Balogh) i nie pamiętam nic prawie :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 marca 2018, o 16:41

giovanna napisał(a):Można było się tego po niej spodziewać ;)

A czytałaś jej część?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 18 marca 2018, o 13:00

Przejrzałam, tak żeby wiedzieć o co chodzi. pewnego dnia spróbuję jeszcze raz i z Latem i z częścią Frei

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 18 marca 2018, o 21:49

Ta Freja była irytująca - to fakt. :P Ja ogólnie Balogh lubię, bo pisze sensownie, ale tym razem nic mnie nie urzekło. :bezradny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 marca 2018, o 21:52

No cóż, Freja się wyróżnia, co zapisuję jej na plus, z drugiej strony więcej takich bohater nieszczególnie by się chciało.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 18 marca 2018, o 22:09

A ja tam ją lubię. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 marca 2018, o 22:26

W ostatecznym rozrachunku nie jest taka zła.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 19 marca 2018, o 00:21

Zła nie jest, bo ma dobre serce, ale jak dla mnie okropnie wkurzająca. A Balogh też lubię :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 marca 2018, o 16:43

No cóż niektóre bohaterki są takie, tylko że tutaj to zostało dobrze rozpisane.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 marca 2018, o 21:12

Ale co konkretnie do Frei macie? :hyhy:
Znaczy: czemu / czym wkurza?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 marca 2018, o 23:12

hmmm Mnie nie wkurzała, ale sama potrafiła nieźle zaleźć za skórę. Była konkretna, przynajmniej tak to pamiętam. Łatwa do zapamiętania.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 20 marca 2018, o 06:36

Nie wiem czym mnie wkurzała. Chyba tym, że wydała mi się za bardzo arogancka i zadzierająca nosa.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 20 marca 2018, o 11:35

Masz rację Kawko Obrazek. Chyba całokształtem wkurzała

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 marca 2018, o 15:28

Ale w swojej części czy drugoplanowo we wczesniejszych?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 20 marca 2018, o 16:03

Ja Frei nie lubiłam na początku cyklu i w jej części też jej nie polubiłam, ale w Niebezpiecznym kroku stwierdziłam, że ją lubię :bigeyes: więc gdzieś po drodze moją sympatię zdobyła, kiedy i gdzie nie mam pojęcia :P

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości