Teraz jest 21 listopada 2024, o 23:02

Książęta wolą blondynki - Loretta Chase (Ancymmonnekk)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW HISTORYCZNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 18 marca 2018, o 13:55

Przeczytałam w ekspresowym tempie i przychylam się do opinii Ancymonka, że jest to najlepsza część cyklu: Kruk jest super i w ogóle ... :hyhy: Clara też jest fajnie przedstawiona, wie czego chce dziewczyna ... A ich rozmowy są świetne :). Szkoda tylko, że w epilogu autorka nie przedstawiła chociaż w kilku zdaniach losów pozostałych bohaterek cyklu, zresztą jest ich w tej części bardzo mało, a ich partnerów prawie w ogóle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 18 marca 2018, o 15:30

Co nie? Cieszę się Gio, że podzielasz moje odczucia. Dokładnie! :paluszki: ich rozmowy są cudne :bigeyes:

Tak. Też miałam lekki niedosyt, ale przez to często podkreślałam, że można czytać tą część a po tym resztę i człowiek sobie nie pospojleruje ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 marca 2018, o 15:46

oj to dla mnie będzie minus bo ja kocham jak w seriach pojawiają się bohaterowie innych części.
Ale chyba trzeba jak najszybciej sprawdzić czy inne rzeczy mi zrekompensują to :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 18 marca 2018, o 19:24

Ciekawa jestem czy się Tobie spodoba, mnie się bardzo podobało i muszę powiedzieć, że momentami miałam wrażenie, że książka jest pisana jakoś inaczej, jakiś inny styl czy co? Nie umiem tego powiedzieć :bezradny: . Ale wszystko na plus :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 18 marca 2018, o 21:47

Gio, ja też! Taka inna była prawda? W porównaniu z pierwszą częścią to jakby dwie inne autorki to pisały ;)

Sol, Ty przestań szukać wymówek, tylko bier się za to :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 19 marca 2018, o 00:25

O właśnie z ust mi to wyjęłaś, jakby dwie różne osoby to pisały, może część miała napisane wcześniej, a potem dopisała resztę kiedy styl już się jej zmienił?

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 19 marca 2018, o 07:17

Możliwe :mysli:

Ale czwórka jest taka jakby hmmmm płynniejsza? Czyta się naprawdę bardzo szybko i dobrze. No i te ich dialogi, jak dla mnie jest to najmocniejsza strona książki ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 19 marca 2018, o 12:39

No, jakoś tak lepiej było, chociaż poprzednich też nie czytało się źle

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 19 marca 2018, o 13:07

Nie. Mi cała seria się podobała, oprócz bohaterki pierwszej części, która ogólnie całościowo też przypadła mi do gustu.

Ale ta część czwarta - od samego początku nie mogłam się oderwać. Tylko końcówka moim zdaniem trochę siadła. W poprzednich częściach miałam na odwrót, czyli początek mnie trochę stopował :D
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 19 marca 2018, o 14:48

Już się nie wypowiem o Marceline, bo znów mnie ktoś skrzyczy ;). Całość fajna, ale czwórka najfajniejsza :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 19 marca 2018, o 17:34

O Marcelline też już lepiej nie będę nic pisać :P

Popieram, całościowo jest bardzo fajnie, ale czwórka najlepsza! :yes:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 marca 2018, o 18:51

a patrzyłyście na to kto tłumaczył? ;)

Ancymonku nie szukam wymówek tylko teraz mnie ciągnie do zupełnie innych książek ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 19 marca 2018, o 21:08

Pierwszą i czwartą ta sama pani Ewelina Kowalczyk - Kurzaj, drugą Dorota Jankowska - Lamcha, trzecią Magdalena Sikorska

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 20 marca 2018, o 13:56

Czyli tutaj nie chodzi o tłumacza, bo jedynka i czwórka się różnią jak ogień i woda :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 marca 2018, o 23:01

Może zamysł na serię się zmienił :P
1 i 4 dzielą jakieś 4 lata. Czyli tez o zabójczy rozwoju nie może być mowy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 21 marca 2018, o 00:17

Ciekawa jestem czy też będziesz miała takie wrażenie

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 marca 2018, o 14:14

w tych trzech tomach nie widzę jakiegoś wielkiego postępu no ale zobaczymy jak będzie przy 4 ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia strona

Powrót do Recenzje romansów historycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości