Kasie West

przez **klarek** » 22 lutego 2018, o 12:10

W każdym razie to racja: Dobrze się czyta. Szybciutko, w sumie to nawet nie wiem kiedy. Wieczorem zaczęłam, rano skończyłam a w sumie nie czytałam więcej niż zwykle. Nocy nie zarwalam

Dobrze mnie ta książka nastąpiła i chyba mam ochotę na więcej

przez **•Sol•** » 22 lutego 2018, o 12:19

czyli generalnie autorka trzyma poziom

Pocieszające, dużo dobrych lektur przede mną :hyhy:

przez **klarek** » 22 lutego 2018, o 12:53

Sol, myślę że nie powinnaś czuć się zawiedziona.

przez **LiaMort** » 22 lutego 2018, o 19:35

Ancymmonnekk napisał(a):Tak, dokładnie! Chociaz np. moim zdaniem najnowsza wydana po polsku książka West czyli "Szczęście w miłości" jej się średnio udała. Troche za bardzo

Spoiler:

się skupiła autorka na wygranej głównej bohaterki,
pieniądzach i relacjach rodzinnych, a romans jako taki zszedł na dalszy plan

Jakoś nie przypadła mi do gustu.

przez **Ancymonek** » 23 lutego 2018, o 00:28

Mi też nie :czeka:

Jak na panią West, było po prostu trochę za

Spoiler:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 marca 2018, o 16:07

•Sol• napisał(a):Polubiłaś szybko Cade'a czy trzeba Ci było czasu na przekonanie się do niego?

Hmm... w sumie ani to ani to. Jakoś z początku bez nastawiania się na konkretną stronę do niego podeszłam.

Nie zrobił nic takiego na co już miałabym być na samym początku na niego jakoś negatywnie nastawiona.

Dość popularny motyw z tymi 'liścikami' ostatnio. To któraś z kolei książka z takim motywem

I to w młodzieżówce

Ale na razie mi to nie przeszkadza, bo każda ma w inny sposób to przedstawione

przez **•Sol•** » 1 marca 2018, o 16:43

Mnie irytowal tymi złośliwościami do Lily

i wydawał się być takim bananowym chłopcem

Duz a jakie liscikowe kojarzysz?

ostatnio z Ancymonkiem rozmawialysmy ze obie ten motyw lubimy i się zastanawiałyśmy gdzie jeszcze występuje

Strona WWW · przez **Duzzz** » 1 marca 2018, o 16:57

W mniejszym czy większym stopniu, listy, wiadomości, maile, etc.
Listy do utraconej, Coś o mnie i coś o Tobie, Eliza i jej potwory, To skomplikowane Julie, Dear Aaron, Wszystko wina kota! - to tytuły, które teraz przychodzą mi do głowy.

przez **Ancymonek** » 1 marca 2018, o 17:00

"Coś o mnie i coś o tobie" czytałam, a podobało Ci się Duzz? Bo ja czułam lekki niedosytu

"Eliza i jej potwory"? :shock:

muszę zerknąć co to

Ciekawe swoją drogą kiedy wydadzą nową West, bo widzę, że w oryginale wydała już dwie książki po tej, którą u nas wydali ostatnio

przez **•Sol•** » 1 marca 2018, o 17:01

ooo super Duz

chyba nic nie się powtórzyło z tych wcześniej wymienianych

idę założyć motyw w Listach

przez **Księżycowa Kawa** » 2 marca 2018, o 02:00

duzzza22 napisał(a):Wszystko wina kota! - to tytuły, które teraz przychodzą mi do głowy.

Czytałam to nie tak dawno, ale kompletnie tych listów nie kojarzę :mysli:

chyba było kilka e-maili.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 marca 2018, o 11:43

Przecież napisałam...

duzzza22 napisał(a):W mniejszym czy większym stopniu, listy, wiadomości, maile, etc.

I odnośnie tego to właśnie jeśli już taki motyw to trzeba zrobić dopiski o jaką formę liścików czy też korespondencji chodzi.

W Wszystko wina kota! to rzeczywiście są np. maile.

I mój dopisek W mniejszym czy większym stopniu ma też znaczenie

Np. we wspomnianej Elizie jest więcej hmm czatowania niż pw czy maili z tego co pamiętam

Ale to rozmowa w warsztacie motywów, a nie w temacie West :wink:

przez **•Sol•** » 9 marca 2018, o 13:57

kończę Chłopaka z sąsiedztwa - bardzo przyjemnie się to czyta, lekko i miło, chociaż jest troszkę bardziej dramatyczna od P.S. I like you. Znaczy dramat to też za wiele powiedziane, ale nie jest tak słodko wesoła jak tamta.
Podoba mi się, ale nie przebiła P.S.

przez **Ancymonek** » 9 marca 2018, o 14:02

Tak myślałam

że będzie Ci się podobać, ale "P.S...." nie przebije.

Ale jakie to są fajne, normalne i niewymagające lektury co nie? I niegłupie do tego

przez **•Sol•** » 9 marca 2018, o 14:13

no nie, nie daje rady

fajnie jest pokazane to od przyjaźni do miłości, ale jest takie właśnie normalne. Wiadomo że tak będzie, wiadomo że będą o siebie zazdrośni i się zejdą w końcu, a w P.S. jednak było trudniej.
Ale bracia Charlie wymiatają :evillaugh:

dokładnie

nastolatki są tylko nastolatkami ale zarazem nie amebowatymi istnieniami

przez **Ancymonek** » 12 marca 2018, o 15:38

Mnie bardziej urzekły "Blisko cebie" i "P.S..." autorki, ale mam sentyment także do "Chłopaka z sąsiedztwa", bo ja lubię takie motywy "od przyjaźni do miłości"

A bracia byli nieźli, niewiadomo czy kochać, czy udusić :evillaugh:

przez **•Sol•** » 14 marca 2018, o 23:23

Póki co to Blisko ciebie trochę nierealne dla mnie jest

Trochę niemożliwa taka sytuacja ale liczę ze zaraz relacja bohaterów wynagrodzi mi tę dziwnosc

przez **Księżycowa Kawa** » 15 marca 2018, o 01:44

Jakoś trzeba było zacząć, ale faktycznie :lol:

przez **•Sol•** » 15 marca 2018, o 12:22

no takie naciągane to zaczęcie

no bo nie chce mi się wierzyć że znajomi się nie kapnęli że skoro torba w bagażniku a koleżanki niet to jednak coś nie gra

i rodzice dzieciaka nie szukają
No nie gra mi to, ale i tak łykam

dobrze się czyta West

no i umiem sobie powiedzieć że to nie o tę nierealną sytuację chodzi

przez **Księżycowa Kawa** » 15 marca 2018, o 12:37

Jakoś nie zawracałam tym głowy, uznawszy, że jakoś to przejdzie.
No i w bibliotece, gdzie tyle jest książek…

przez **•Sol•** » 15 marca 2018, o 12:43

wiesz, ja się lubię doczepić czasem do pierdoły, a coś poważniejszego przejdzie bokiem

niby tak, ale oni jakoś w tych książkach tak nie za bardzo buszują. Czego w sumie trochę nie rozumiem

przez **Księżycowa Kawa** » 15 marca 2018, o 12:47

Po prostu czasem coś się rzuca w oczy i tyle.
No właśnie, ale pomyślałam o sobie, jak fajnie by było :mrgreen:

przez **Lilia ❀** » 15 marca 2018, o 13:32

Sol, miałam tak samo, gdy czytałam tę książkę, ale machnęłam ręką.

przez **•Sol•** » 15 marca 2018, o 13:40

Kawo, powiem Ci że jak empiki u nas zaczynały się pojawiać to zawsze jak tam wchodziłam to miałam marzenie żeby mnie tam zostawili na noc :hihi:

ale biblioteka też byłaby spoko

nie miałabym żalu :evillaugh:

Lil, generalnie też macham, bo jest to fajnie napisane i na bank ma głębszy sens w ramach książki

przez **Ancymonek** » 15 marca 2018, o 17:36

•Sol• napisał(a):no takie naciągane to zaczęcie
no bo nie chce mi się wierzyć że znajomi się nie kapnęli że skoro torba w bagażniku a koleżanki niet to jednak coś nie gra
i rodzice dzieciaka nie szukają
No nie gra mi to, ale i tak łykam dobrze się czyta West no i umiem sobie powiedzieć że to nie o tę nierealną sytuację chodzi

Doczytaj do końca to się trochę powyjaśnia

Ale faktycznie, taka "pierdoła" jak dla mnie a Ty się czepiasz, a jak coś naprawdę wadzi, to Sol co robi? Tłumaczy i jej nie przeszkadza

Kasie West

Kto przegląda forum