Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:17

Playing Games - Jessica Clare (AnneMargot)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 stycznia 2018, o 23:28
Ulubiona autorka/autor: Poszukuję :)

Playing Games - Jessica Clare (AnneMargot)

Post przez AnneMargot » 23 lutego 2018, o 20:14

Ochota na coś lekkiego, łatwego i przyjemnego, a przy tym z humorem? Upodobanie do programów typu reality show ujawnione lub wstydliwie skrywane? Chcę czytać po angielsku, ale boję się, że polegnę? Seria "Games" Jessiki Clare poleca się romansoholiczkom :)
Ja ze swojej strony szczególnie polecam część drugą cyklu czyli "Playing Games", choć wykazuję dużą słabość do części mających miejsce na egzotycznych wyspach ;).

Obrazek

Katy Short właśnie spełniła swoje marzenie - założyła firmę cukierniczą i jak dotąd wszystko idzie wspaniale. Może dlatego jest skłonna pomóc swojemu bratu Brodiemu spełnić jego marzenie o karierze w telewizji? Bierze udział w castingu wraz z Brodiem aby zwrócić na niego uwagę rekruterów. Upiekła nawet swoje specjalne babeczki...
Słodkości faktycznie działają, ale nie tak, jak Kate przewidywała. Rodzeństwo zostaje zakwalifikowane jako jedna z par biorących udział w innym show, The World Races. Tego nie było w planach bo Kate w przeciwieństwie do Brodiego nie przepada za światłem reflektorów, a na dodatek czekają na nią zamówienia do zrealizowania. Jednak obietnica sutego wynagrodzenia niezależnie od zajętego miejsca (pieniądze na rozkręcenie biznesu i spłatę kredytów!) sprawia, że Kate zaciska zęby i zgadza się na udział. Nie wzięła tylko pod uwagę, że jej brat okaże się dupkiem mającym za nic jej poświęcenie i więzi rodzinne. Egocentryzm Brodiego i brak poczucia solidarności z Kate wybuchają z całą mocą już od początku show. Sypią się złośliwe komentarze ośmieszające Kate, a jej samopoczucie jest ostatnią rzeczą jaka interesuje nadobnego braciszka. Najwyraźniej ośrodek myślenia tego osobnika znajduje się gdzieś w dolnej części ciała bo Brodie decyduje się zrezygnować z przewagi w grze aby uratować przed eliminacją seksowną gwiazdę rocka, na którą ostrzy sobie zęby. Doprowadza w ten sposób do nieoczekiwanej zamiany partnerów w zespołach. I tak Kate ląduje w parze z gitarzystą sławnego rockowego zespołu. Tego jeszcze brakowało Kate, codziennego użerania się z rozpieszczoną męską divą.
Tylko że Liam szybko okazuje się nie być typem gwiazdora. Raczej milkliwy, stonowany, on też nie jest zachwycony udziałem w show i gdyby nie naciski zespołu i wytwórni płytowej, z pewnością nie byłoby go w programie. Na dodatek Liam nie boi się utrzeć nosa Brodiemu i ukrócić jego złośliwości w stosunku do Kate. Wspominałam już, że jest niezłym przystojniakiem? Hmmm, Kate najwyraźniej ten fakt nie jest obojętny. Może ta współpraca okaże się owocna? No i ciekawe gdzie jeszcze Liam ma kolczyki...

Cóż poradzić, chłopak z gitarą byłby dla mnie parą. Mam słabość do muzyków w romansach. A jeszcze taki nie gwiazdorzący na każdym kroku, szarmancki, trochę zamknięty w sobie, ale otwierający się w towarzystwie bohaterki? Mniam. No i konkretna bohaterka, nie mimoza, ale też nie babochłop. Uczciwa i starająca się dbać o brata mimo jego paskudnego postępowania. Z drugiej strony nie naiwna, potrafiąca walczyć o to, co dla niej ważne.
Od pierwszych stron polubiłam oboje bohaterów i dosłownie połykałam kolejne rozdziały. Miło było śledzić rozwój ich relacji. Niby szybko, a jednak nie czuło się w tym sztuczności. Trochę przyjacielsko, trochę romantycznie i nawet się nie obejrzeli a już po nich. Szczęśliwie obyło się też bez jakichś nadmiernych dramatów (tylko mały malutki dramacik ;) ). Całe szczęście starają się zachowywać jak dorośli ludzie i używać umiejętności komunikacji. Jedyne, co może trochę zaskoczyć to te kolczyki...

Ostrzegam jednak osoby o słabych nerwach: istnieje wysokie ryzyko, że będziecie kląć na sam dźwięk imienia Brodie. Już dawno nie znienawidziłam w sposób tak całkowity i nieodwołalny postaci w książce. Skąd ta Kate go wytrzasnęła? Bo nie wygląda jakby był z nią spokrewniony.
Spoiler:

Szczęśliwie Brodie nie zdołał popsuć mojego odbioru książki. Przynajmniej Liam mógł się okazać prawdziwym mężczyzną w obliczu jego szczeniackich zachowań, zaś Kate wykazała się szlachetnością i szczerością uczuć.

Podsumowując: polecam na odstresowanie i jako ogrzewacz serca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 lutego 2018, o 11:20

Czytałam ten cykl. Na początku nie byłam przekonana, bo najczęściej te wszystkie 'telewizyjne' motywy nie wychodzą autorkom. Unikam ich jak zarazy. Autorka jednak nie była mi obca, dlatego spróbowałam. Wciągnęło mnie i przeczytałam kilka książek z tego cyklu. Utknęłam jakoś po rozbieranym reality. Nie wiem czy to jakaś połówka nie była :mysli: Troszkę już to było za dużo jak dla mnie. ;)


PS. Polecam również inne książki autorki ;) Humoru tam nie brak. Nawet ma ona u nas swój temat autorski, możesz dowiedzieć się tam więcej. ;)
viewtopic.php?p=886845#p886845

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 24 lutego 2018, o 14:56

Mam kilka książek z tego cyklu, ale jeszcze się za nie nie wzięłam. Czytałam inne i polecam ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 lutego 2018, o 23:10

To ja mam podobnie, czyli mam coś z tego, lecz czytałam co innego. Nawet niekiedy wspominałam i coś tam pisałam na ten temat :hihi: Pewnie w końcu się wezmę, gdy pokończę zaczęte cykle.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.


Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości