Sarah J. Maas

przez **Ancymonek** » 10 lutego 2018, o 16:22

Rhys jest po prostu cudnym bohaterem. Na pozór nieczuły i śfiniowaty, a pod tą maską... :bigeyes:

On ogólnie jest "jakiś", bo Sramlin tylko siedział na dupie, albo jeździł gdzieś z Lucienem :czeka:

przez **•Sol•** » 10 lutego 2018, o 17:09

Nawet jak jeździł to siedział na dupie bo nogami się iść nie chciało

przez **Karina32** » 10 lutego 2018, o 18:21

No strasznie mnie to w Tamlinie wkurza, że traktuje Feyrę jak jakąś laleczkę, którą ma w sumie chyba tylko po to żeby się pochwalić, a właściwie w ogóle jej nie chce poznać. Rhys spędzał z nią dużo mniej czasu na początku, a wiedział o niej dużo więcej.

przez **•Sol•** » 10 lutego 2018, o 18:30

To nabierze ogromnego sensu jak.przeczytasz 2 tom

Ale tak dla mnie też Rhys chciał Feyry jako Feyry a Tamlinowi zależało tylko na jej ciele.

przez **Ancymonek** » 10 lutego 2018, o 19:21

Popieram! Sramlin chciał laleczki na pokaz i do

Spoiler:

A Rhys po prostu ją kochał. Nie tylko jej ciało, ale charakter i umysł

dbał o nią.

przez **Karina32** » 12 lutego 2018, o 08:25

Znowu sobie przerwałam w ważnym momencie :mur:

Spoiler:

Mogę to powiedzieć oficjalnie - uwielbiam Rhys :bigeyes:

Jest cudny

Uwielbiam to napięcie, które jest między nim a Feyrą, to jak ją próbuje uwieść :adore:

przez **•Sol•** » 12 lutego 2018, o 12:55

ten moment w drugim tomie powala :bigeyes:

jak ona jego i on ją kocha jak im na sobie zależy a ona jak z tym walczy...
Tak napięcie jest na medal, aż iskrzy :hyhy:

ale przerwać w takiej chwili... że potrafiłaś!

przez **Ancymonek** » 12 lutego 2018, o 13:07

Sol, musimy się podzielić Rhysem :hyhy:

Karina, w takim momencie? :shock:

szacun, faktycznie szacun :hyhy:

Ja uwielbiam to jak Rhys i Feyra ze sobą rozmawiają

przez **Karina32** » 12 lutego 2018, o 13:14

No niestety. Za każdym razem tak trafiam. Ale cóż, dojeżdżałam do pracy i już nie było wyjścia. Jeszcze 3 godzinki i będę czytać dalej :bigeyes:

przez **Ancymonek** » 12 lutego 2018, o 13:15

Kochana, przed Tobą najlepszy fragment części drugiej :bigeyes:

przez **•Sol•** » 12 lutego 2018, o 20:55

Ancymonku z Karina możemy :hyhy:

przez **Karina32** » 13 lutego 2018, o 08:13

A dziękuję :padam:

Skończyłam wczoraj dwójkę. Mam nadzieję, że porządnie

Spoiler:

. Prawie się poryczałam, jak

Spoiler:

Ale muszą trochę przystopować z czytaniem, żeby jak najdłużej się nacieszyć :hihi:

przez **Ancymonek** » 13 lutego 2018, o 08:40

Karina i jak Ci się podobała przemowa Rhysa? :bigeyes:

Ciekawe co powiesz o trzeciej części :smile:

przez **Karina32** » 13 lutego 2018, o 08:44

Cudowne to było :bigeyes:

Straszne, ile musiał przejść, ale jego lojalność i miłość do ludzi w jego księstwie jest niesamowita :adore:

Kupuję go całego :evillaugh:

przez **Ancymonek** » 13 lutego 2018, o 09:04

Oj tak

Rhys mnie ujął tą lojalnością

też kupuję go w całością zdecydować :hyhy:

przez **aniazlipca** » 18 lutego 2018, o 00:46

Ciekawe czy ktoś jest tutaj w antyklubie Rhysa? Jestem jego przewodniczącą i pewnie jedyną członkinią :evillaugh:

przez **•Sol•** » 18 lutego 2018, o 14:49

raczej chyba tak Aniu

niestety ale Rhys jest tak cudny że trudno go nie uwielbiać :bigeyes:

nie wiem jak Ty możesz się mu opierać.

przez **Karina32** » 20 lutego 2018, o 14:11

Skończyłam. Nie mogłam się doczekać końca pracy i końcówkę wysłuchałam na audiobooku. Ale chyba w domu doczytam, bo jednak fanką audiobooków nie zostanę, a jeszcze ta pani, która czyta Maas jest średnia :ermm:

Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że trafiłam na to forum, bo inaczej nie poznałabym raczej tej serii i Rhys. No i jak mogłabym wtedy żyć :hihi:

Uwielbiam wszystkich z wewnętrznego kręgu, chociaż przez chwilę byłam strasznie zła na Amrenę. Kasjan i Azriel są cudowni i mam nadzieję, że doczekają się swoich części :-D

I nie wiem którego wolę bardziej...
Ta ostatnia część trochę mi się dłużyła i czytało się ciężej niż dwójkę, która jest zdecydowanie moją ulubioną z trzech dotychczasowych. nie tyle przez to, że było w niej najwięcej Rhysa, ale przez to jak autorka budowała napięcie między nimi. Czułam tę chemię w powietrzu :hihi:

Mam nadzieję, że nie będziemy musieli czekać długo na tłumaczenie kolejnej części. Chętnie przeczytałabym ją w oryginale, ale biorąc pod uwagę baśniowość mogę nie podołać słownictwu :hihi:

przez **•Sol•** » 20 lutego 2018, o 14:26

też nie rozumiem jak się mi czyta :hihi:

nie no bez Rhysa nie da się żyć

dlatego i ja się cieszę że trafiłaś i że Ci się podobało :mrgreen:

Na Amrenę byłaś zła wtedy pod Kotłem tak?

Połówka 3.1 jest jeszcze o Feyrze i Rhysie (tak zrozumiałam z GR), a tom 4 jest jeszcze nienapisany...

Dwójka to też moja ulubiona

i jedynka potem ale od momentu trafienia Pod Górę.
Jednak w 2 się masa rzeczy dzieje, a w 3 to głównie albo przygotowania albo sama bitwa. Jest kilka momentów, jak akcja z Bestią z Biblioteki ale też się ciągnęło. Mogłoby być to trochę skrócone

Połówki to u nas raczej nie wydadzą, a tom 4 nienapisany :smutny:

przez **Ancymonek** » 20 lutego 2018, o 14:35

Sol, cichaj! Wszystko wydadzą!

muszą

Ja też nie wiem jak ja bym mogła nadal żyć bez Rhysa :bigeyes:

ale powiem Wam, że ja też długi czas miałam kaca czytelniczego pt. "co tutaj czytać po CZYMŚ takim" i w sumie dopiero powoli z niego wychodzę, ale jakiś smuteczek w środku mnie zawsze pozostanie, bo Rhys jest po prostu cudny :adore:

Ja Kasjana i Azriela bym chętnie adaptowała, ale w sumie chyba bardziej za Kasjenem jestem

co do.Azriela jestem wkurzona na Mor i

Spoiler:

Dla mnie też dwójka jest najlepsza, chociaż tak jak pisze Sol - jedynka od momentu Pod Górą jest już bardzo fajna

Karina, a jak tam wrażenia na temat Luciena? Nie żal Ci, że

Spoiler:

przez **•Sol•** » 20 lutego 2018, o 14:57

oby

jednak znając obszerość Maas plus fakt że w Zabójczyni wydali opowiadania kto wie

takiego kaca zawsze też mam po Andrews

ale tu też. Jak czytałam to były tylko dwa tomy więc oczekiwanie na 3 to była jakaś masakra i kara

ale Azriel też był super :bigeyes:

Mor jest irytująca zwłaszcza to jej paradowanie z innymi facetami :disgust:

Kasan i Nesta to będzie naprawdę ognista książka :hyhy:

przez **Karina32** » 20 lutego 2018, o 15:10

Sol - tak, za tę akcję. Takie to egoistyczne z jej strony było. Co do audiobooków - no, nie przyswajam treści mówionych :hihi:

Muszę sobie coś zapisać albo przeczytać i wtedy jakoś lepiej do mnie dociera :hihi:

Ancymonku - no, niefajne ze strony Mor to było.

Spoiler:

Ja się chyba jednak trochę bardziej w stronę Aza skłaniam :-D

Coś mnie w nim pociąga. Ale Kasjan też jest fajny. Co do Luciena i Elainy - fakt, biedny Lucien. Nie cierpię takich mimozowatych bohaterek :rzyg:

W sumie, jak tak myślę, to ona by do Tamlina pasowała :evillaugh:

W końcu miałby kobietę, która nie myśli i może się z radością poddać woli swojego faceta :-D

W tej części ryczałam w kilku momentach:

Spoiler:

. Jak się cieszę, że jednak autorka

Spoiler:

.

Jak nie wydadzą połówki to pewnie się skuszę na oryginał :evillaugh:

Aha - tak przejrzałam sobie cały ten wątek i rzucił mi się w oczy bohater o imieniu Curran (czy jakoś tak). Co to za książka?

przez **•Sol•** » 20 lutego 2018, o 18:33

zacznę od końca bo to mój konik :evillaugh:

partner bohaterki tytułowej z serii Kate Daniels :hyhy:

autorka Ilona Adnrews - mamy wątek jak coś

Było z jednej egoistyczne ale z drugiej gdyby nie to to mam wrażenie że nie za bardzo daliby radę.
Dlatego nadal Amrenę lubię

Rety jak ja ryczałam na tych momentach!

Spoiler:

no ale jak Rhys

Spoiler:

Ale bałam się o innych bohaterów też, bo jednak Maas chyba by umiała zabić któregoś z ulubieńców...

Lucien zasługuje na coś żywszego od tej kukły

ale skoro przyjaźnił się z Tamlinem to może on tak lubi :hihi:

przez **Ancymonek** » 20 lutego 2018, o 19:18

Ja się boje wziąć za tą K. Daniels bo będzie jak po Rhysie

Właśnie! Mor mogła po prostu z

Spoiler:

Ja zarówno Azriela jak i Kasjana bym schrupała chętnie. Ciekawa jestem czy Azriel

Spoiler:

Ja jestem twarda sztuka! Tylko raz mi się chciało płakać, na

Spoiler:

Lucien zasługuje na kogoś innego zdecydowanie! Ja liczę, że ona się jakoś

Spoiler:

przez **Karina32** » 20 lutego 2018, o 21:27

Sol - dzięki, może sobie popatrzę na tę Andrews, bo teraz nie mam co czytać :placze:

Co do Amreny, to masz rację, ale przez chwilę byłam na nią zła.

Oby Azriel dostał kogoś fajnego :-D

A co do Kasjana i Nesty - myślicie że

Spoiler:

. Ich ewentualny związek się fajnie zapowiada :evillaugh:

Sarah J. Maas

Kto przegląda forum