Teraz jest 23 listopada 2024, o 01:17

Young Adult + New Adult

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 lutego 2018, o 23:24

Widocznie jest w tym coś, co skłania do dyskusji, co raczej jest dobre :lol:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 lutego 2018, o 12:29

Dyskusja tak jest dobra ;)
Kawo znalazłaś jasny punkt tych książek! :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lutego 2018, o 12:48

Chyba sama zajrzę do środka, aby móc powiedzieć coś więcej. Może nie oślepnę :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 18 lutego 2018, o 00:45

•Sol• napisał(a):jeszcze tego Dominica i resztę patozgrai omawiacie? :evillaugh:
dla mnie to te książki powinny wylądować w literaturze zakazanej :mrgreen:

Sol ty mi się odczep od moich braci Slater :wink: :wink: :twisted:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 lutego 2018, o 13:36

Kawo, to na wszelki wypadek może czytaj jednym okiem. Drugie jak coś ocaleje :evillaugh:

Aniu nic nie poradzę że odczuwam nieodpartą potrzebę hejtowania autorki, serii, bohaterów :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 lutego 2018, o 00:10

Trylogia Niezgodna Veronica Roth:

Niezgodna

Po książkę sięgnęłam przypakiem,nie czytając wcześniej o niej żadnych opini.Czy warto było?Raczej tak,choć książka oryginalnościa nie powala,jednak można ja przeczytac z zaintereswaniem.Dla mnie trochę za mało uwagi zostało poświęcone różnicom między frakcjami,czytelnik może sie tylko domyślać co tak naprawdę powinno cechować członków poszczególnych frakcji.powinno,bo nie zawsze tak jest.Każdy jest tylko człowiekiem ,więc bywa różnie.Wiadomo,że Nieustraszeni zmienili swoje nastawienie względem kilku rzeczy,które zapisali w swoim manifeście.No,ale zmieniło sie kierownictwo frakcji,a ci szukali takich osób,które by odpowiadały ich potrzebom.Stąd okrucieńswo,morderstwa czy znęcanie sie nad słabszymi.Podobnie jest zresztą wśród Erudytów,którzy od badań i nauki przeszli do pędu do władzy...
Sama bohaterka jest według mnie trochę zbyt idealistycznie przedstawiona.Jest dobra,bezinteresowna i maniacko odważna.Brakuje w niej jakiejś cechy,któa by ten ideał mogła odrobinę zrównoważyć. Książka porusza kwestie wyborów i decyzji oraz ich konsekwencji.Opowiada też o miłości,walce i odwadze,oraz o tym,że każda podjęta przez nas decyzja ma wpływ na naszą przyszłość.Nie jest to najgorsza książka,choc przeznaczona raczej dla młodzieży,do której dawno nie należę.

Zbuntowana

To druga część serii Niezgodna.Dla mnie trochę zbyt przegadana.Niektóre wątki ciągnęły się tak,że ciężko było kontynuowac czytanie.Sporo sie dzieje w tej książce,nieraz fabuła mocno zaskakuje.Przeszkadzaja jednak ciągłe rozterki Tris i Tobiasa,użalanie sie nad sobą,nieraz niespecjalnie mądre zachowanie bohaterów.Ja rozumiem,że Tris jest ledwie szesnastolatką,ale skoro jest przedstawiona jako niemal ideał,to powinna mieć na tyle rozumu,żeby rozważać różne rzeczy z różnych punktów widzenia a nie ślepo narażać swoje( i nie tylko swoje ) życie.Końcówka zaskakuje i to do tego stopnia,że sięgnęłam po trzeci tom trylogii,choć miałam tego nie robić(Zbuntowana mnie nieco zmaltretowała).

Wierna

Oj,dawno mi sie nie dłużyła żadna książka tak jak te z serii "Niezgodna".Skończyłam ją właściwie tylko dzięki uporowi,no i nie lubię nie doczytać rozpoczętej książki.Autorka pojechała po bandzie.Najpierw stworzyła multum postaci,by je w końcu gremialnie wybić.Krew leje się strumieniami,ludzie giną,bądź zostają ciężko ranni,niektórzy w głupi sposób poświęcają się dla innych,dla niektórych zaś poświęcenie to świadomy wybór.W Wiernej autorka zmieniła narrację powieści na przemienną, pisaną z punktu widzenia Tris i Tobiasa.Wprowadza to poczatkowo troche chaosu,ale można się do tego po pewnym czasie przyzwyczaić.Świat "za płotem" jest niby bezfrakcyjny,ale nadal istnięją tu ostre i wyraźne podziały na Czystych Genetycznie(UC) i Upośledzonych Genetycznie(UG).Do tych pierwszych należą Niezgodni,ci drudzy to pozostali,traktowani jako osoby gorszego sortu.Tris i Tobias odkrywają,że brak jest miejsca,w którym nie istniałaby destabilizacja,korupcja czy żądza władzy i chęć kontroli,bez względu na to gdzie są,że nie wynika to z genetycznego defektu,lec że to sprawa typowo ludzka.
"Zło jest w każdym,a miłość polega na tym,by dostrzec to zło w sobie,bo tylko wtedy można wybaczyć drugiemu człowiekowi. "
Nie przeczę,że jest coś interesującego w tej książce,jest jednak ona przeznaczona do wyraźnie młodszych czytelników niz ja.Mnóstwo tu niedokończonych pomysłów,wydaje się,jakby autorka wrzucała do książki wszystko co tylko przyszło jej do gowy,nie troszcząc się przesadnie o zamknięcie niektórych wątków.Wciąż pojawiaja sie nowi bohaterowie,ale trudno o nich powiedzieć coś bliższego,można ich zaszeregować jedynie jako czyjegoś brata,badź matkę ale brak jest pogłebienia tych postaci.Dziwny jest też sposób opisania miłości Tris i Tobiasa,zuełnie nie czuc między nimi chemii,a ich relacje rozmywaja sie w tej książce.i jeszcze jeden zarzut.blurb radośnie informuje,juz przy pierwszej części ,że fabułą książki rozgrywa się w zniszczonym Chicago.Tymczasem ani w "Niezgodnej",ani w "Zbuntowanej' nie ma tego wyraźnie wspomnianego.Być może ktoś potrafi rozpoznać miasto po nazwach kilku ulic,ale dla osób,które nie są jego mieszkańcami nie jest to takie oczywiste,tym bardziej,że brak jest tu usytuowania jakichś charakterystycznych dla danego miasta obiektów.Dopiero w "Wiernej" wspomniane jest że Agencja Genetyczna mieści się w dawnych budynkach lotniska O'Hare,co rzeczywiście wskazuje na taka a nie inną lokalizację.Zreszta później w "Wiernej" kilkakrotnie wspomniano nazwę miasta.
Według mnie autorka miała fajny pomysł ,ale nie potrafiłą go odpowiednio przedstawić.Szkoda,bo książka miała potencjał...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 lutego 2018, o 18:21

Kiedyś chciałam to przeczytać, ale ciągle była wypożyczona, zamiast tego trafiłam na dodatek – opowiadania i jakoś to nie było szczególnie zachęcające.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 lutego 2018, o 19:25

nie masz czego żałować,żadna rewelacja
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 lutego 2018, o 22:03

Zgadzam się z Tobą. Później widywałam książkę, lecz brałam co innego.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 lutego 2018, o 11:42

Obrazek
Alice od zawsze prowadziła podwójne życie. To prawdziwe, w którym mieszka sama z ojcem, i to drugie... we śnie! Wszystkie jej przespane noce wypełniają niezwykłe przygody i podróże, a zwłaszcza spotkania z chłopakiem o imieniu Max... Z czasem oboje szaleńczo się w sobie zakochują i Alice myśli tylko tym, aby zasnąć i znów spędzić czas z Maksem. Pewnego dnia w szkole widzi... jego! Czy to naprawdę chłopak z jej snu? A jeśli tak, dlaczego traktuje ją tak obojętnie?


Uwaga! Lekkie spojlery

Skończyłam wczoraj i takie se to było :czeka:
Niby wszystko na miejscu, niby spoko, niby ręce i nogi miało, ale jakaś taka nijaka ta książka była.

Alicja i Maks mają po 16 lat i przeżywają wielkie przygody. Razem odkrywają nieznane gatunki zwierząt, latają balonem, bawią się na balu w muzeum w przepięknych strojach wieczorowych. Cudnie, ale to wszystko jest tylko snem. Młodzi ludzie bowiem w realnym życiu w ogóle się nie znają. Do czasu, kiedy Alicja przeprowadza się wraz ze swoim ojcem, zmienia szkołę i pierwszego dnia nauki spotyka Maksa. Szok, to mało powiedziane co przeżywa, na dodatek okazuje się, że chłopak ma dziewczynę!

I teraz zaczynają się dla mnie rzeczy ciut niezrozumiałe, bo Maks udaje, że się nie znają. Tak naprawdę on też pamięta Alicję i spotyka ją w swoich snach, ale na jawie udaje, że jest to jakaś obca dla niego osoba. Okej, rozumiem, ale niedługo później okazuje się, że jednak chłopak ją zna i w sumie nie jest wyjaśnione, dlaczego udawał, że jest inaczej. Czy to z powodu tego, że miał dziewczynę? Ale chyba nie musiał okazywać Alicji wręcz wrogości, tylko od razu z nią pogadać?

Potem to już istna telenowela. Dziewczyna wręcz ugania się za Maksem, a on ją odrzuca, po czym całuje, potem dowiaduje się o tym jego dziewczyna (zrywają ze sobą), ale bohater nadal nie wie co ma robić i mówi bohaterce, że musi pobyć sam (matko i córko). Rozumiem motyw przyciągania i odpychania, ale Maks już przesadzał. Na miejscu Alicji już dawno kopnęłabym go w zadek. Na końcu za to dziewczyna sama nie wie czego chce, a jak podejmuje decyzję, to znowu Maks nie jest przekonany. Ja rozumiem, że oni mają po 16 lat, ale tak niezdecydowanych ludzi dawno nie spotkałam w literaturze :zalamka:

Oczywiście młodzi odkrywają, że fakt, że mają “wspólne” sny nie jest przypadkowy, bo oboje mając po 6 lat byli pacjentami Centrum Badań Snu i coś tam się stało ( a właściwie “ktoś” się stał). To sprawiło, że zostali ze sobą połączeni. Ale okazuje się, że kiedy spotkali się w realnym świecie, to ich zdrowie psychiczne jest zagrożone, a jawa i sen przenikają się coraz bardziej. Bohaterowie muszą temu zapobiec i zdecydować, czy potrafią bez siebie żyć i... śnić.

Takie sobie to było, ani romans, ani książka naukowa, ani przygodówka. Historia ma swoje plusy, nie ciągnie się, nie czyta się źle, fajne są opisy snów, ale nic poza tym. Takie do poczytania w wolnym czasie i z braku innych opcji, może podejść, ale bez szału na pewno.

Takie 6/10 (na zachętę) :hyhy:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lutego 2018, o 13:00

to brzmi jak zmarnowany potencjał ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 lutego 2018, o 13:06

Żebyś wiedziała. Pomysł dobry, ale ci bohaterowie... jeszcze dziewczyna nawet, nawet, ale chłopak ze swoim "i chciałbym i boję się" totalnie psuł obraz całości.


Ale okładka mi się podoba :hyhy:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lutego 2018, o 13:10

okładka pasuje do tego całego zamieszania ze snami i jest ładna ;) fakt :P
ale jednak fajnie jest lubić oboje bohaterów :hyhy:

Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 lutego 2018, o 15:01

Ancymonku, podrzucisz do działu z recenzjami? :prosi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 lutego 2018, o 16:31

Dobrze Duzz :)

Sol, a cóż to za
Spoiler:


Kurcze, wiadomo, że jedni bohaterowie są fajniejsi, drudzy gorsi, ale ja lubię, kiedy są "jacyś". A tutaj ani w tą ani w tamtą :czeka:

Edit: sama nie wiedziałam, gdzie dać tą recenzję, ale dałam do działu romansów paranormalnych :]
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lutego 2018, o 17:00

Ancymonku gdzieś to jeszcze wisi na forum :P

właśnie, fajnie jak wzbudzają emocje. Nawet jak się ich nie lubi za coś to jest fajniej niż gdy są nijacy. Albo irytują głupotą. Głupi ludzie to skaranie wszędzie. I w życiu i w książkach. A w życiu jest ich na tyle dużo że w książkach już ich nie potrzeba :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 22 lutego 2018, o 19:16

O, to muszę przeszukać forum :evillaugh:

Dokładnie tak. Oczywiście kocha się tych dobrych, fajnych i nietuzinkowych bohaterów, ale jak irytują itp to przynajmniej jest na co ponarzekać, są "jacyś". A tutaj...
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lutego 2018, o 20:43

jeżu, może lepiej nie :hihi:

to taki typ chcę ale się boję więc potrzęsę portkami i może jeszcze się zastanowię.
O rety! Jak dobrze że nie musiałam tego czytać bo piana by mi z pyska kapała :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 23 lutego 2018, o 19:32

Poszukam kiedyś, kiedy nie będziesz się spodziewać :hihi:

Ja się po prostu męczyłam jego zachowaniem. Miałam ochotę go kopnąć i błagać, żeby się wreszcie na coś zdecydował. A ogólnie jeszcze a propos brody, to oni mieli po 16 lat, a jak się
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lutego 2018, o 21:38

Ech mogłam zewrzec paszcze :P

Akurat w brodę umiem uwierzyć ;) miałam kolegę w gimnazjum który miał lepsza brodę niż niejeden 20- latek :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 23 lutego 2018, o 23:12

•Sol• napisał(a):Aniu nic nie poradzę że odczuwam nieodpartą potrzebę hejtowania autorki, serii, bohaterów :mrgreen:

Hehe Sol cóż poradzić na tak zróżnicowane zdania :evillaugh: ostatnio jeszcze doszedł Rhys....co my zrobimy??? :evillaugh:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 lutego 2018, o 16:32

widać te punkty muszą być sporne :evillaugh: :mrgreen:
zresztą jest kilka książek przy których jest zgoda. Kennedy np :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 25 lutego 2018, o 18:30

No mogłoby być ciężko gdybyśmy się nie zgadzały we wszystkim :wink: :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 25 lutego 2018, o 19:23

•Sol• napisał(a):Ech mogłam zewrzec paszcze :P

Akurat w brodę umiem uwierzyć ;) miałam kolegę w gimnazjum który miał lepsza brodę niż niejeden 20- latek :P


No co Ty? :shock: u mnie w szkole, to koledzy w wieku tych 16 lat w większości totalne gołowąsy jeszcze byli :evillaugh:

Ale niektóre autorki to trochę z tymi 17-18 latkami co to mają mięśnie jak Pudzian trochę przesadzają :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 lutego 2018, o 20:10

Aniu, można sie nie zgadzać a się lubić ;)
ale na szczęście my się nie musimy o to martwić ;)

Ancymonku serio :P
wyglądał jak drwal jak się jeden dzień nie ogolił :hihi:

a z mięśniami to na bank. No chyba że to sterydowcy, ale wtedy to chyba słaby przykład dla młodzieży :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość