Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:34

Grin and Beard It - Penny Reid (AnneMargot)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 stycznia 2018, o 23:28
Ulubiona autorka/autor: Poszukuję :)

Grin and Beard It - Penny Reid (AnneMargot)

Post przez AnneMargot » 13 lutego 2018, o 19:29

Obrazek

Jakiś czas temu naszło mnie na współczesny romans. Przekopując Goodreads natknęłam się na serię o braciach Winston. I już po pierwszych kilku stronach mogłam powiedzieć: Bingo!
Ale przejdźmy do konkretów.

Rodzinka Winstonów składa się z sześciu braci, siostry oraz ich psychopatycznego tatusia, członka miejscowego gangu motocyklowego. Szczęśliwie tatuś przebywa w zakładzie karnym, ale co napsuł krwi, to jego. Był nawet bliski wciągnięcia Jethro, swojego najstarszego syna, w szeregi gangu. Szczęśliwie Jethro spotkał na swojej drodze przyjaciela, który pomógł mu w ostatniej chwili się wycofać (a przedtem stłukł na kwaśne jabłko gdy Jethro próbował mu ukraść samochód ;) ). Jednak przeszłości nie da się całkiem wymazać, a słowo "przepraszam" nie zawsze wystarcza, więc Jethro zmaga się ze swoją porcją poczucia winy i próbami zadośćuczynienia. Gdy zdaje się, że życie Jethro jest już w miarę sensownie ukierunkowane, wkracza w nie Sienna Diaz. Sienna jest światowej sławy aktorką komediową i autorką scenariuszy. I jest już zmęczona swoją rolą zawsze śmiesznej dziewczyny o obfitych kształtach. Marzy o zaszyciu się w jakiejś głuszy. Może uda jej się choć po części zrealizować marzenia na swoim najnowszym planie filmowym, w samym sercu Smoky Mountains w Tennessee? Jeśli tam w ogóle dotrze. Bo o ile Sienna w prawie w każdej sytuacji potrafi powiedzieć coś zabawnego, o tyle orientacja w terenie nie jest jej mocną stroną. Próbując dotrzeć na plan filmowy beznadziejnie gubi się w lesie. Jak to dobrze, że Jethro, który jest strażnikiem parku narodowego, akurat tędy przejeżdża. A co jeszcze lepsze, nie ma pojęcia kim jest Sienna i traktuje ją jak normalną kobietę. Kobietę, która nadzwyczaj mu się podoba.

Sama nie wiem od której strony zacząć spisywanie peanów na cześć autorki oraz samej książki. Penny Reid potrafi tworzyć świetnych bohaterów. Wyrazistych, z poczuciem humoru (książka wywołuje głośne wybuchy śmiechu) i w jakiś sposób bliskich. Wydarzenia nie są nadmiernie dramatyczne, pasują do okoliczności i nie powodują zniecierpliwionego przewracania kartek w poszukiwaniu utraconego sensu. A chemia między bohaterami... Mmmm, stanowczo jest obecna. Wielbicielki gorących momentów będą usatysfakcjonowane.
Najlepsze jest jednak to, że bohaterowie są .... dorośli. Nie zachowują się jak wesołe dziewczątka ze skokami hormonalnymi co 5 sekund. Po przeczytaniu tej książki Jethro znalazł się wysoko na mojej liście ulubionych bohaterów. Taki prawdziwy facet, nie rozszalały alfa, ale też nie rozchwiany emocjonalnie wrak. Konkretny, a przy tym otwarty na zmianę zdania i uznanie swojego błędu. Śliniłam się na jego widok przez całą książkę ;)
Sienna też bardzo przypadła mi do gustu. Taka swoja dziewczyna, z bagażem problemów, ale odważnie i z humorem stawiająca im czoła.

Bardzo polecam wszystkie książki z serii o Winstonach. Jedne są lepsze, inne troszkę gorsze, ale pani Reid trzyma poziom i zawsze można liczyć na sporą dawkę humoru, dramatyzm pod kontrolą oraz smakowitą relację między bohaterami.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 13 lutego 2018, o 20:06

Od dawna mam w planach tę serię. Jedynka była nawet za darmo na Amazonie przez dłuższy czas.
Nie wiem jednak kiedy dojdzie do tego spotkania z braćmi Winston...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 stycznia 2018, o 23:28
Ulubiona autorka/autor: Poszukuję :)

Post przez AnneMargot » 13 lutego 2018, o 20:56

Wszyscy bracia są świetni, chociaż przyznaję, że z niewiadomych nawet mnie samej przyczyn utknęłam w połowie pierwszej części. Polecam na początek przygody drugą albo trzecią część.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 13 lutego 2018, o 22:25

Zaciekawiło mnie :)
U nas wyszedł pierwszy tom innego cyklu tej autorki. Czytało mi się ten pierwszy tom fajnie, ale jak dla mnie był za długi i za bardzo przegadany :ermm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 stycznia 2018, o 23:28
Ulubiona autorka/autor: Poszukuję :)

Post przez AnneMargot » 13 lutego 2018, o 22:48

Z cyklu Knitting in the city akurat pierwszego tomu nie czytałam. Jakoś recenzje mnie odstraszyły. Czytałam tomy 3, 4 (jest o Ashley Winston więc musiałam ;) ) i 6. Były zjadliwe, ale cykl o Winstonach jakoś bardziej mnie kręci. To te brody pewnie ;p

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 13 lutego 2018, o 23:25

Kurna, trochę się boję bród, ale w sumie nie jest to bariera nie do przejścia :rotfl:
Czyli mogli wziąć się za Brodaty Cykl zamiast ten o Miejskich Singielkach :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 stycznia 2018, o 23:28
Ulubiona autorka/autor: Poszukuję :)

Post przez AnneMargot » 14 lutego 2018, o 00:47

Ja też na początku myślałam "Brody? WTF?". Ale potem stanowczo zmieniłam zdanie. W sumie to nawet nie kojarzę innych romansów współczesnych z brodami. Wszyscy jacyś tacy wygoleni ;).

Heh no ja wybrałabym ten cykl. Teraz tak sobie uświadomiłam, że lubię go też za to, że faceci mają zawody inne niż bilioner czy geniusz-informatyk :wink: a nawet (o zgrozo!) pracują fizycznie. Chyba przedawkowałam bilionerów i "ludzi sukcesu".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 lutego 2018, o 01:29

Jeśli tak, to może spróbuj „Playing For Keeps” R.L. Mathewson i pozostałe z tego cyklu. W dwóch pierwszych częściach bohaterzy pracowali itp., a przy okazji byli upierdliwi jak faceci mają w zwyczaju :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 lutego 2018, o 15:06

Mam też kilka książek z tego cyklu, ale nie mogę się jakoś za tych brodaczy zabrać :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 10
Dołączył(a): 18 stycznia 2018, o 23:28
Ulubiona autorka/autor: Poszukuję :)

Post przez AnneMargot » 23 lutego 2018, o 16:46

Aż Ci zazdroszczę, że lektura jeszcze przed Tobą. Jakoś mnie kręci poczucie humoru autorki, a z tym w innych romansach różnie bywa.


Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości