Szycie i dzierganie

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 października 2017, o 13:21

Z tego co widzę to jest nasadka wymienna. Możesz dzięki niej korzystać przy cyrklu z ołówka lub rapidografu.

przez **Janka** » 30 października 2017, o 21:17

Duzz, ślicznie dziękuję, wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć.
Rapidograf mi nic nie mówi, ale wiem, co to ołówek. Fajnie, bo jak ołówek, to też kredki, gdybym chciała rysować kółka kolorami.
Super, już wiem, o co chodzi w tym interesie.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 31 października 2017, o 13:41

Dokładnie tak. Wszystko co się zmieści i pisze możesz użyć. Najlepiej wybrać coś najbardziej stabilnego. Nie wiem jak będzie Ci pomocne to boczne 'pokrętło' ono powinno stabilizować 'pisak'.

A ja przeżyłam szok, bo zobaczyłam, że rapidografy teraz wykorzystują do zdobienia paznokci. :shock:

Matko jak pomyślę ile przy nich zachodu, ile męki z czyszczeniem, z zapychaniem się i łamaniem to jestem pełna podziwu, że komuś się chce używać rapidografów do zdobienia paznokci.
A rapidograf to chyba najprościej powiedzieć, że jest to hmm połączenie pióra z cienkopisem. Pióra, bo używamy tuszu, a cienkopisu ze względu na końcówki. Może Ci się rozmazać i zrobić kleks jak w przypadku pióra. Może ci się złamać czy wcisnąć końcówka jak w cienkopisie.

przez **Janka** » 2 listopada 2017, o 02:36

Zguglowałam rapidografy i już wiem, co to jest, bo musiałam je do czegoś używać w liceum, tylko nie pamiętam do czego.
Bardzo możliwe, że one mają jakąś drugą nazwę, a jeśli tak, to raczej używaliśmy w szkole tej innej. Bo wyraz "rapidograf" nadal mi się z niczym nie kojarzy, nawet po obejrzeniu ich na zdjęciach.

przez **Janka** » 18 grudnia 2017, o 17:18

Wczoraj uszyłam filcową laleczkę baletnicę. Blondynkę w fioletowej sukieneczce.
Męczyłam się z nią chyba z 5-6 godzin. Prawą rękę doszywałam i znowu wypruwałam kilka razy, chyba 5, a może nawet 7. Lewą 3. Każdą nogę po 2.
Jak mi wyszło ubranko, to boję się nawet wspominać.
Ło matko!
Ręce przyszywałam za pierwszym razem dobrze, ale na obrazku wyglądało trochę inaczej, więc prułam i przesuwałam o jedną dziurkę w górę. Było gorzej, więc przesuwałam z powrotem w dół, no ale na obrazku było ... i tak w kółko.
Nogi przyszyłam najpierw za szeroko. W kroczu mógł jej przejechać czołg. No to odprułam i przyszyłam bliżej siebie.

Mam jeszcze jeden zestaw filcowy na baletnicę. Szatynkę w niebieskiej sukieneczce. Dziś ją uszyję do kompletu do pierwszej. Albo może zrobię choć dzień przerwy, żeby zapomnieć, jak mi to wczoraj źle szło.
Samo szycie było bardzo przyjemne, tylko mi wstyd, że pierwsze lepsze dziecko poradziłoby sobie z tym zadaniem dużo lepiej.

przez **montgomerry** » 18 grudnia 2017, o 17:58

chusta strzała

przez **Janka** » 18 grudnia 2017, o 18:11

Ładny kolor, Montgomerry.
Jak ona jest duża?

przez **montgomerry** » 19 grudnia 2017, o 07:57

jest, nie mierzyłam, ale trzy razy szyję omotam, teraz robię kolejną - ma być nieco większa

wełnę sama farbowałam

Strona WWW · przez **Duzzz** » 20 grudnia 2017, o 14:12

Cudna

przez **Janka** » 4 stycznia 2018, o 01:51

Dostałam pod choinkę laleczkę balerinę.
https://www.ebay.de/itm/Kinder-Nici-Wonderland-Puppe-Miniclara-Schlenker-mit-Handtasche-Plusch-30-cm/252259762007?hash=item3abbda7f57:g:96gAAOSwLnlWoDwL
Do niej można jeszcze dokupić dodatkowe ubranko.
https://www.amazon.de/Nici-36850-Wonderland-Ballerina-Stulpen/dp/B00IYFJUFE/ref=sr_1_7?ie=UTF8&qid=1513454797&sr=8-7&keywords=nici+wonderland
I tak się zastanawiam, czy bym sama nie dała rady jej czegoś uszyć. Tylko nie wiem, co by to mogło być. Może jakiś kubraczek.

przez **Księżycowa Kawa** » 4 stycznia 2018, o 16:35

Kubraczek z całą pewnością się przyda.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 stycznia 2018, o 14:08

Cudna balerina :-D

przez **Janka** » 5 stycznia 2018, o 21:56

Byłam dziś w sklepie z wszelkimi możliwymi tworzywami i przyborami do robótek ręcznych i majsterkowania i szukałam tam inspiracji na ubranka dla balerinki. Uszyję jej spódniczkę z tiulu. A potem pomyślę, co dalej.

duzzza22 napisał(a):Cudna balerina

Ślicznie dziękujemy.

przez **Zephire** » 14 stycznia 2018, o 12:52

A ja chyba będę zaczynać przygodę z włóczką i drutami

Po powrocie ze szpitala i tak nie będę mogła przez jakiś czas iść do pracy, więc postanowiłam zająć się szeroko pojętym rękodziełem, w tym i robótkami typu dzierganie i szydełkowanie. Może zrobię z tego źródło dochodu

Tak czy inaczej mam plan

A stwierdziłam, że na dodatek jest to na tyle mobilne zajęcie, że w razie ponownego wylądowania w szpitalu będę mogła swoją "pracę" zabrać ze sobą. A że robótki wszelkiego typu działają na mnie relaksująco, to nikt się czepiać mnie nie będzie mógł, że sobie szkodzę nadmiernym stresem

przez **Janka** » 14 stycznia 2018, o 14:44

Świetny pomysł, Zephire.
Zazdroszczę takich możliwości, bo mnie niestety poskąpiono talentu rękodzielniczego, a tak bardzo bym chciała.

przez **Zephire** » 14 stycznia 2018, o 15:02

Janka, czasami wystarczy tylko trochę cierpliwości

Ja jakiś czas temu skusiłam się na utworzenie konta na instagramie i tam powrzucałam (i na fb) różne takie tam moje "dzieła". Rzeczy naprawdę proste w wykonaniu i ładnie wyglądające. Wrzucę w podpis link do insta, to sama zobaczysz

edit:
A swoją drogą nie było tu kiedyś wątku a'propo rękodzieła? Tak mi się coś kojarzy, że gdzieś kiedyś coś wrzucałam odnośnie malowania szkła. Może przydałby się taki wątek?

przez **Janka** » 14 stycznia 2018, o 15:39

Jest wątek Nasze zainteresowania, tam się wrzuca rękodzieło inne niż szycie.

Cierpliwości do robótek mi nie brakuje. Mój problem polega na tym, że efekt końcowy znacznie się różni od efektu oczekiwanego.

przez **Zephire** » 14 stycznia 2018, o 16:50

O widzisz, dzięki

Już wrzuciłam

przez **Janka** » 12 lutego 2018, o 17:55

Zapomniałam się pochwalić moją laleczką uszytą jeszcze w grudniu, ale teraz to nadrobię:

Obrazek

Strona WWW · przez **Duzzz** » 12 lutego 2018, o 18:23

Cudna

przez **Janka** » 12 lutego 2018, o 19:15

Dziękuję bardzo.
Jeszcze mam drugą bardzo podobną, która nadal czeka na uszycie.

przez **Księżycowa Kawa** » 12 lutego 2018, o 19:42

Wygląda jak mała księżniczka.

przez **Janka** » 12 lutego 2018, o 19:48

Bardzo dziękuję. Ładnie to powiedziałaś.
Z powodu korony od tej baletnicy zaczęłam szycie. Druga będzie miała niebieską sukieneczkę i ciemne włoski uczesane w kiteczki.

przez **giovanna** » 13 lutego 2018, o 12:09

Bardzo ładna. I mówisz, że nie masz zdolności? W życiu bym takiej lalki nie uszyła, ja to całkowity antytalent jestem, może i dlatego, że jestem leworęczna, a kiedyś w szkole były robótki i kazali mi wszystko robić prawą ręką i nie wychodziło

przez **Janka** » 13 lutego 2018, o 19:35

Bardzo dziękuję.
To jest lalka uszyta z przygotowanych "półproduktów". Nawet dziurki, w które wkłuwa się igłę są już zrobione. Dlatego lalkę potrafiłoby uszyć nawet małe dziecko.
Jestem praworęczna, więc tego nie sprawdzę, ale wydaje mi się, że w przypadku takich gotowych maskotek nie miałoby znaczenia, w jakim kierunku się szyje.

Szycie i dzierganie

Kto przegląda forum