Teraz jest 22 listopada 2024, o 19:51

Anime i mangi

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 stycznia 2018, o 21:39

Obejrzałam pierwszy docinek Mahoutsukai no Yome i nie powiem - bardzo zgrabnie opowiedziane (podoba mi się, że bohaterka faktycznie centralnie - to jej historia :D
I współczesna Anglia mnie bawi :)
Jestem ciekawa, jak sobie z dynamiką bohaterów poradzą (niewolniczy aspekt już na samym początku oraz autentycznie znaczna różnica we wzroście - umiejętności zawsze można nadrobić, szczególnie, jak się ma taki potencjał - wywołuje trochę odruch "eeee..." ale dam szansę; w mandze było to mniej jednak odczuwalne).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 31 stycznia 2018, o 21:47

Zdaje się, że nie wytrzymam do końca serii hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 stycznia 2018, o 21:56

To o Boku no Hero.. czy Mahoutsukai... ? :niepewny:

kejti napisał(a):Mahoutsukai no Yome - nie wiem dlaczego ale ciągle mam nadzieje że ta jego głowa czaszka będzie głową ludzką ale on chyba taki naturalny, cholibka wie :mysli:


Co mi przypomina: fajnie, że zachowano wersję kawaiitwarzy tego wyrośniętego Herna :lol:
(chociaż czaszka mangowa jest ciut lepsza od animowej ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 31 stycznia 2018, o 22:20

Z Boku no Hero to jestem w połowie drugiej serii i nie ma szans abym przerwała ;) I sama z siebie i z powodu Małej, która to czuje się zobowiązana do pilnowania mojego oglądania. Dzisiaj pobiegła na Więźnia Labiryntu 3 to mogłam sobie w spokoju obejrzeć kilka odcinków Bleacha ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 5 lutego 2018, o 16:16

bleacha powiadasz? sporo odcinkow ogladalam zanim sie nie poddalam... mozecie polecic jakies lzawe romansidlo wiecie co lubie, dojezdzam teraz dluzszy czas do pracy wiec byloby przyjemnie poplakac w pociagu :)
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 lutego 2018, o 21:21

Fringilla napisał(a):
kejti napisał(a):Mahoutsukai no Yome - nie wiem dlaczego ale ciągle mam nadzieje że ta jego głowa czaszka będzie głową ludzką ale on chyba taki naturalny, cholibka wie :mysli:


Co mi przypomina: fajnie, że zachowano wersję kawaiitwarzy tego wyrośniętego Herna :lol:
(chociaż czaszka mangowa jest ciut lepsza od animowej ;)

ten obrazek jest przeboski :rotfl: mangi nie czytałam ale kusi :hyhy:
klarek napisał(a):Zdaje się, że nie wytrzymam do końca serii hmmm

tzn jakie anime?

tully napisał(a):bleacha powiadasz? sporo odcinkow ogladalam zanim sie nie poddalam... mozecie polecic jakies lzawe romansidlo wiecie co lubie, dojezdzam teraz dluzszy czas do pracy wiec byloby przyjemnie poplakac w pociagu :)

nie lubię łzawych ale do głowy mi tylko przychodzi Clannad, mocno mną wstrząsnęło jak byłam nastolatką ;)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 lutego 2018, o 22:04

Ze względu na kreską zajrzałam na Kujira no Kora wa Sajou ni Utau hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 lutego 2018, o 22:31

A ja oglądam Net-juu no Susume .... aż przykro się patrzy, że można się tak izolować na własne życzenie. Ale jest dla niej szansa!
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 lutego 2018, o 23:01

Net-juu... słyszałam, a przypomina mi o mandze, jaką zaczęłam czytać jakieś pół roku temu o właśnie ekipie tuz przed 30 zanurzonej w fandomy różne, w tym growe - nerdy i otaku. Bardzo ładne, bo z jednej strony taki quasi realistyczny slice of life, a z drugiej miło i sympatycznie od strony romansowej :D
Żebym pamiętała tytuł... Muszę przeszukać.

Kujira no Kora.... aaa, JCStaff - obowiązkowo ;)

Hm, ja powoli Mahō Tsukai no Yome. Jest fajne, bo... przynajmniej pierwsza połowa to rozważania o smierci i odchodzeniu w taki sympatyczny sposób. W tempie w sam raz dla mnie.
I jak to dobrze, że nieświadomie nie zaczęłam od serii OVA.

Obejrzałam przy tym jeden odcinek z en dubbingiem i przyznam, że było nieźle (zdecydowanie zawsze wybieram jp wersje, bo en mają to do siebie, że dopasowują intonację do japońskiego tempa oryginału i też "wyciszają" emocjonalnie, co daje dziwnie płaski efekt ;) ogólnie: jestem przyzwyczajona do innej ekspresywności angielskiego, jesli jest bez obcego akcentu :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 10 lutego 2018, o 23:04

klarek napisał(a):Ze względu na kreską zajrzałam na Kujira no Kora wa Sajou ni Utau hmmm

ta kreska z tego anime co napisałaś wydaje się cudowna :bigeyes:
Lilia napisał(a):A ja oglądam Net-juu no Susume .... aż przykro się patrzy, że można się tak izolować na własne życzenie. Ale jest dla niej szansa!

chyba spróbuje :mysli:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 10 lutego 2018, o 23:49

Kejti, fakt robi wrażenie ale akcja mnie przystopowala. Czy ja jestem w stanie oglądać brutalność w takim cukierkowym otoczeniu hmmm myślę czy oglądać dalej hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 lutego 2018, o 13:26

jaką brutalność masz tu na myśli? po proszę o spojlera :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 11 lutego 2018, o 22:58

Hmmm, może tak
Spoiler:


W ramach odprężenia oglądam totalnie absurdalne Days i bawię się przednio. Czyli jestem na poziomie 10 latka ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 12 lutego 2018, o 01:33

klarek napisał(a):
W ramach odprężenia oglądam totalnie absurdalne Days i bawię się przednio. Czyli jestem na poziomie 10 latka ;)


nie tylko ty, ja też to oglądałam :P

na dzień dzisiejszy planuję powtórkę z Prince of Tennis i Slam Dunk :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 lutego 2018, o 20:12

rozumiem klarku, kiedyś spróbuje :)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 12 lutego 2018, o 20:16

kejti, chyba powinnaś, tym bardziej, że dzisiaj zostałam oświecona, że po tym jednym odcinku jest inaczej :)
ja sama doglądam, ale bez Małej chyba :)

nano, jak dobrze :) Fajne to jest/było, prawda :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 lutego 2018, o 14:38

Days oglądałam niedawno :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 13 lutego 2018, o 15:18

Lilio, podobało Ci się? Ja nadal mam słabość do sportowych :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 lutego 2018, o 16:25

Pewnie, że się podobało :)
Lubię sportowe.
Wczoraj przeglądałam sezony na Shindenie i widziałam anime o motocyklistkach. Paniach :shock:
chyba jeszcze nie dojrzałam :sorry:

teraz oglądam 3-gatsu no Lion
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 lutego 2018, o 20:17

Nadrobiłam Mahoutsukai no Yome, jejku jak ja to kocham :bigeyes:
Nadrobiłam Boruto, już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka :yes:
A teraz nadrabiam Black Clover :P

Następnie znów poczekać z miesiąc aż się odcinków uzbiera evil1

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 lutego 2018, o 20:23

Lilia napisał(a):teraz oglądam 3-gatsu no Lion

Jak dla mnie to zabrzmiało fajnie :)

Kończę Day's i znowu mam ochotę na sportowe, a chyba te najlepsze już za mną :wryyy:

kejti, dlatego ja w zasadzie nie tykam niedokończonych. No chyba, że to było Yuri on Ice :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 lutego 2018, o 20:49

Mój brat mówi, że to najlepsze anime jakie oglądaliśmy. Smutki, humor, ludzkie sprawy. Totalny, wyważony misz-masz. Do tego ładna kreska.
Jak mój brat nie może doczekać się następnego odcinka, opowiada o nim drugiej siostrze i cieszy się, że jest drugi sezon... Musi coś w tym być, bo jemu ciężko zaimponować ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 lutego 2018, o 20:52

też prawda klarku ale akurat zawsze mam tą myśl że mam jeszcze anime które oglądam na bieżąco, nie muszę wyszukiwać :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 lutego 2018, o 02:44

3-gatsu no Lion ma wersje aktorskie z Kamiki Ryunosuke, więc mam na liście też anime "do zerknięcia".

PS Mahoutsukai... jest naprawdę dobre, kurcze, no :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 19 lutego 2018, o 10:59

bardzo bardzo dobre :bigeyes:

swoja drogą, wkrótce trzeci sezon Tokyo Ghoul, ktoś oglądał tego hardkora? :hyhy:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość