•Sol• napisał(a):Dla mnie Laurens to mistrzyni scen zanudzajacych takich na kilkadziesiąt stron gdzie zasypia się w momencie jak on rozpina koszule
albo Sabina Jeffries i jej słynny juz Piotruś
Kawka napisał(a):To fakt, sceny erotyczne trzeba umieć napisać. Pamiętam jak raz czytałam romans, gdzie było buzi buzi i nagle, ni z gruszki ni z pietruszki, że on się w niej porusza. Tytułu nie pamiętam.
Księżycowa Kawa napisał(a):Kawka napisał(a):To fakt, sceny erotyczne trzeba umieć napisać. Pamiętam jak raz czytałam romans, gdzie było buzi buzi i nagle, ni z gruszki ni z pietruszki, że on się w niej porusza. Tytułu nie pamiętam.
Jeśli to był harlequin, to mogli wyciąć fragment. Poza tym zdaje się, że bywała pseudo cenzura czy jakoś tak
Księżycowa Kawa napisał(a):Co racja, to racja. Poza tym wydawał mi się taki bez sensu
W takim razie to może być jednak nieudolność autorki.
Powrót do Aleja Czerwonych Latarni
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość