przez Janka » 23 listopada 2018, o 17:21
Przeczytałam ponownie cykl o Blair Mallory, czyli "Polowanie na sobowtóra" i "Ryzykowną piękność".
Podobnie, jak przy pierwszym czytaniu, książki mnie fajnie rozśmieszały.
Poprzednio uważałam, że w "Ryzykownej piękności" autorka z głównej bohaterki zrobiła parodię, bo bardzo przesadziła z opisami jej zachowania w stosunku do Wyatta. Teraz odebrałam to nieco lżej. Jej logika wprawdzie nadal wydawała mi się czasem pokręcona i przekombinowana, ale zaczęłam dostrzegać, że częściowo Wyatt zasłużył na swe męki.
Pod względem romansowym uważam, że jest dobrze. Pod względem kryminalnym też, a pod względem sensacyjnym nawet bardzo, bardzo dobrze.
Romansowo lepiej chyba było w tomie pierwszym niż w drugim, ale poziom był mniej więcej jednakowy.
Pod względem sensacyjnym też raczej równo, może z niewielką przewagą tomu drugiego, w którym trochę szybciej i więcej się działo oraz było więcej zwrotów akcji.
Wątki kryminalne okazały się dla mnie trochę za łatwe, bo za szybko wszystko zgadłam. Nie pamiętałam, kto jest mordercą, a dokładniej mówiąc przestępcę z tomu pierwszego wiązałam w pamięci dopiero z tomem drugim, i to mnie trochę zaskoczyło. Natomiast w tomie drugim jakoś wszystko wydało mi się podane na tacy. Nie odczułam żadnego zaskoczenia i ciągle ze swoją wiedzą i domysłami byłam bardzo do przodu w porównaniu do bohaterki i policji. Informacji powinno być mniej, żebym mogła bardziej czytać w niepewności. No ale w sumie nie szkodzi, bo tam część sensacyjna była ważniejsza i lepsza niż kryminalna.
Podsumowując, ustawiłabym elementy składowe w takiej kolejności:
Tom pierwszy: humor - romans - sensacja - kryminał.
Tom drugi: sensacja - humor - romans - kryminał.