Teraz jest 22 listopada 2024, o 20:51

Young Adult + New Adult

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 grudnia 2017, o 21:38

Ancymonek - nie czytałam After :D
Ale słuchałam o nim tutaj :evillaugh: :evillaugh: :evillaugh:


Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 15 grudnia 2017, o 22:05

Very, prawie się posikałam :hahaha: :hahaha:

faris napisał(a):A warto czytać pozostałe części? Jakieś HEA normalne jest czy... no właśnie... czego można się tam spodziewać ?


Wiesz co. Ta seria w ogóle jest dziwna i specyficzna. Jest
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 grudnia 2017, o 22:19

Weź, ja też :heh: Aż sobie chyba od nowa obejrzę te filmiki. Uwielbiam Pawła Opydo :love:
On mi troszkę przypomina mnie samą, gdy trafię na gniota i rozkładam go na czynniki pierwsze :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 grudnia 2017, o 02:01

Dawno go nie oglądałam, jakoś nie było okazji.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 grudnia 2017, o 02:07

On ostatnimi czasy i nie wrzuca za wiele. Może uległ zmęczeniu mózgu złymi książkami :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 grudnia 2017, o 02:09

Całkiem możliwe i zaczął czytać dobre książki :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 16 grudnia 2017, o 10:53

Very, oglądałam to z chopem i zrywaliśmy boki. Potem on do mnie: coś ty czytała? :rotfl:

Muszę pooglądać jeszcze jakieś filmiki z tym panem :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 16 grudnia 2017, o 18:13

Obejrzałam te filmiki i aż mi się odechciało czytania dalej. To jednak zbyt bzdurne i niewarte marnowania mojego czasu :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 grudnia 2017, o 18:35

Oj, Faris, może byś się pośmiała chociaż :heh:

Ancymonku, polecam wszystkie z serii Złe Książki. Też chyba sobie odświeżę :P Ja zaczęłam go oglądać dzięki Duz tja

Skończyłam rano "Blisko ciebie" Kasie West i jednak bardziej podobało mi się "PS. I like you" :)
Mimo to przyjemnie i szybko mi się ją czytało. Po MacLean dobrze było wyluzować się przy czymś normalnym :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 grudnia 2017, o 20:24

Papaveryna napisał(a):On ostatnimi czasy i nie wrzuca za wiele. Może uległ zmęczeniu mózgu złymi książkami :rotfl:

niestety nie
raz że projektów ma różnych masę, a dwa walczyli z chłoniakiem u jednego z kotów :smutny:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 18 grudnia 2017, o 22:51

Ancymmonnkku napisał(a):
faris napisał(a):A warto czytać pozostałe części? Jakieś HEA normalne jest czy... no właśnie... czego można się tam spodziewać ?


Wiesz co. Ta seria w ogóle jest dziwna i specyficzna. Jest
Spoiler:

Ancymmonnkku,
mam podobne wrażenia jak Ty, jeśli chodzi o te epilogi ;)
Spoiler:


Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 grudnia 2017, o 00:18

Papaveryna napisał(a):Skończyłam rano "Blisko ciebie" Kasie West i jednak bardziej podobało mi się "PS. I like you" :)
Mimo to przyjemnie i szybko mi się ją czytało. Po MacLean dobrze było wyluzować się przy czymś normalnym :evillaugh:

W „PS. I like you” nie za bardzo mi się podoba okładka, samej powieści nie miałam okazji czytać.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 grudnia 2017, o 02:57

Mnie się akurat ta podoba :)
•Sol• napisał(a):
Papaveryna napisał(a):On ostatnimi czasy i nie wrzuca za wiele. Może uległ zmęczeniu mózgu złymi książkami :rotfl:

niestety nie
raz że projektów ma różnych masę, a dwa walczyli z chłoniakiem u jednego z kotów :smutny:

I co z kotkiem?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 grudnia 2017, o 10:27

nie odratowali go.
Jeździli po całej Polsce po weterynarzach, ale nie dało rady :smarkam:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 stycznia 2018, o 15:52

„#niewidzialna” Sharon Huss Roat
Gdybym miała wybierać na podstawie okładki, nie wzięłabym tego; nie chodzi o to, że jest zła, bo bywają zdecydowanie gorsze, lecz kompletnie to nie w moim stylu, po prostu omijam takie wzrokiem. Rzecz w tym, że akurat nic mnie nie kusiło w bibliotece, a zasugerowano mi, że to jest niezłe, pomyślawszy, że nie zaszkodzi, najwyżej przekartkuję, wzięłam. Na obecną chwilę bardzo mnie cieszy ta decyzja.
„#niewidzialna” to przemyślana historia, która została bardzo dobrze opowiedziana przez Sharon Huss Roat. Na dodatek jest niebanalna i to z wielu powodów, a także przystępnie napisana. W zasadzie dla młodzieży, lecz znacznie starszy czytelnik także może znaleźć coś dla siebie. Jak ktoś akurat szuka czegoś naprawdę ciekawego i nieco nietypowego, warto spróbować z tą powieścią. Zetknęłam się również z opinią, że ta książka jest z przesłaniem. Sama określiłabym to nieco inaczej; według mnie Roat dyskretnie zwraca uwagę na pewne rzeczy, nie narzucając swojej opinii. Podoba mi się to.
Jest to historia o wyobcowaniu i próbie odnalezienia się w otaczającej rzeczywistości.


PS. Chyba już wiem, o co chodzi z tym Instagramem...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 stycznia 2018, o 19:24

I o co chodzi? :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 stycznia 2018, o 21:19

To coś, gdzie zamieszcza się zdjęcia i czeka się na osoby, które je polubią.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 27 stycznia 2018, o 23:06

Obrazek
Pierwszy tom rewelacyjnej serii o zagubionej dziewczynie i dwóch seksownych braciach z miasteczka Fallen Crest

Po rozwodzie rodziców Sam wprowadza się z mamą do domu jej nowego partnera. Wówczas do życia dziewczyny wkraczają synowie bogatego biznesmena. Logan i Mason Kade to przystojni młodzi mężczyźni, o których marzy każda dziewczyna z Fallen Crest. Samantha nie ma zamiaru być jedną z nich.

Chociaż chodzą do innych szkół, dziewczyna codziennie spotyka braci w domu. Mimo że traktują ją z lekceważeniem, samotna Sam zdaje się tym nie przejmować. Nie dba o opinię braci Kade ani o rozwód rodziców.

Ale może to dobrze. Może lepiej nic nie czuć.


***********
Myślałam, że to będzie jedna z tych książek, gdzie jest sobie ona, dwóch przystojnych braci i biedna dziewczyna sama nie wie kogo wybrać. Nawet lubię ten motyw, pod warunkiem, że bohaterka nie waha się zbyt długo i nie skacze z kwiatka na kwiatek. Tutaj tego nie było, chociaż opis tej książki sugeruje coś innego. Już od początku wiadomo z którym z braci będzie Samantha, czyli główna bohaterka. Ale to jest pikuś. Wiem, że mogę podpaść fankom tej autorki albo tym, które przeczytały już tą książkę, lub czytają jej dzieła w oryginale, ale...to było po prostu płytkie. Jak lubię czytać o nastolatkach, tak tutaj... cóż, więcej głębi jest w kanale.

Uwaga na spojlery!
Sam razem z matką przenosi się do jej nowego faceta (rozstała się z mężem, który okazuje się nie być biologicznym ojcem bohaterki). Nowy narzeczony ma dwóch, przystojnych (a jakże), mrocznych i groźnych (ależ oczywiście) nastoletnich synów - Logana i Masona. Młodzi ignorują się nawzajem, ale Sam w końcu zaskarbia sobie ich szacunek. A bracia są tak mroczni, groźni, przystojni i dobrzy w tym co robią (są gwiazdami futbolu), że aż się rzygać chce. Samantha, no cóż. W skrócie, niczym się nie wyróżnia, oprócz tego, że ciągle biega i jak to sama mówi “ma wszystko gdzieś”. Ach i jeszcze często oplata nogami w pasie Masona, który lubi ją nosić. Aaaa i jeszcze przed tym jak się spiknęła z jednym z braci przez trzy lata chodziła z dupkiem, który zdradzał ją na prawo i lewo (między innymi z jej przyjaciółką). Co najgorsze, Sam się tego domyślała, ale co tam. W końcu z nim zrywa, przyjaciółki też puszcza kantem i to chyba jedyne jej mądre i pozytywne czyny i decyzje w tej książce. Jeszcze dochodzi jej relacja z matką, a właściwie jej brak. Mamusia dwa razy ją spoliczkowała. Cóż, matką roku nie zostanie. Ale Sam się nie daje, co to to nie. Na jednej imprezie bije się po pijaku z inną dziewczyną, a pod koniec książki policzkuje jeszcze jedną nastolatkę. Po prostu miodzio. Bohaterka zyskuje na popularności (nie mam bladego pojęcia dlaczego), bo zna TYCH braci. I chyba nic ponadto. Oczywiście Sam i Mason są razem i w sumie oprócz tego, że jest między nimi jakaś chemia, to nie wiem co jeszcze ich łączy. Ale podobno się kochają, więc nie mnie oceniać.

Oprócz romansu (kiepskiego) mamy tutaj jeszcze “Modę na sukces” połączoną z “Beverly Hills 902010”. Ja wymiękłam, naprawdę wymiękłam. Już nie wiedziałam kto, z kim, dlaczego, po co. Kto do jakiej paczki należy, kto z kim się przespał, kto z kim się przyjaźni. Może w tym szaleństwie jest metoda, pewnie to wprowadzenie do dalszych części serii, nie mam pojęcia, ale ja poprzestanę na tej pierwszej części z cyklu. Ledwo to spotkanie przeżyłam. Dorośli też są tutaj “cudni” i zachowują się jak dzieci. Bohaterzy historii chcą udawać dorosłych, co im zresztą nie bardzo wychodzi. Impreza goni imprezę, wszyscy obrzucają się ripostami, bo chcą być najfajniejsi. Oczywiście bracia wiodą w tym prym, bo przecież są taaaacy mądrzyyyyyy. A Samantha biega i ma wszystko gdzieś, przez co wszyscy chcą się z nią zaprzyjaźnić (logiczne, prawda?). Książka jest o wszystkim i o niczym.

I jeszcze jeden, kluczowy element i gwóźdź do trumny. Język, jakim pisana jest ta książka można i uznać za prosty, ale ja bym go nazwała inaczej, on jest po prostu zbyt prosty, wręcz prymitywny. Takie: “Kali jeść pająka. Pająk był smaczny. Po zjedzeniu go Kali poszedł biegać. Wrócił cały zlany potem i umył się w rzece. Potem wrócił do szałasu i poszedł spać”.

Pomyślałam sobie, że może ja już jestem za stara na takie książki, może ja nie potrafię ich docenić, że ja się nie znam. Ale nie, przecież ja naprawdę lubię historie o nastolatkach. Ale mam chyba po prostu ograniczoną tolerancję, jeśli chodzi o "takie" książki. Nie polecam, ale jak wiadomo - są gusta i guściki, więc kto wie.

Jak dla mnie 1/10.

PS: Moje dwa absolutne hity to
Spoiler:


Poproszę medal za przeczytanie tej książki do końca. Zdecydowanie mi się należy.
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 stycznia 2018, o 14:10

Fajnie,że ostrzegasz :hyhy: miałam ochotę ,ale już mi przeszło.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 28 stycznia 2018, o 21:49

Wyborna recenzja, Ancymonku :)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 28 stycznia 2018, o 23:12

Lucy, nie idź tą drogą, nie idź! Chociaż, może idź, spróbuj, może ja jestem jakaś dziwna i mam jakieś dziwne wymagania :hyhy:


Alias dziękuję :D ja naprawdę nie mam jakichś wielkich wymagań czytelniczych, ale to był po prostu koszmar :mur:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 29 stycznia 2018, o 22:58

jejku :shock: śmierdzi mi tu braćmi Slater, jestem ciekawa jak ja bym to odebrała ale y/a mnie odstręcza a jeszcze to co napisałaś :ohlala: ja chyba podziękuje :ohlala:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 29 stycznia 2018, o 23:32

Kejti bracia Slater przy pani Tijan to są super hiper ambitne książki.

Nic tam nie było w tej Akademii, serio. Bohaterka nijaka, bohater też, oni się ani porządnie nie kłócili, ani nie czuć było jakiejś chemii specjalnej (od biedy jakaś była). Hot scenki też nijakie, no po prostu nic. A nie, przepraszam, nowa przyjaciółka wiecznie biegającej Sam - Becky. Ona jako jedyna tam miała w sobie jakieś życie. To jest jedyny powód, dla którego dałam tej książce 1/10. Chociaż i ona była głupiutka.

Chcesz to próbuj, ale ja osobiście nie polecam :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 29 stycznia 2018, o 23:43

spróbuje kieeeeedyś dla własnej opinii ale na tą chwilę odpada :P dzięki za ostrzeżenie :D

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 29 stycznia 2018, o 23:45

Ale o co chodzi z tym bieganiem? :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość