Loretta Chase

przez **Ancymonek** » 17 stycznia 2018, o 19:03

Oj tam, zaraz że

Spoiler:

A tutaj trójka panów bardziej chętnych

Spoiler:

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2018, o 19:11

Twój układ sił może być pod warunkiem że potem po olśnieniu to on lata za nią jak głupi a ona mądrzeje i go nie chce

(Kochaj mnie zawsze Lindsey to je właśnie to

)

ma moc magiczną

i ma umiejętność pisania, zaplątywania i rozplątywania akcji.
Tych złych załatwiła bez mydła :hihi:

przez **Ancymonek** » 17 stycznia 2018, o 19:18

Kurcze. Zaczęłam "Kochaj mnie zawsze" i coś mi nie styknęło, ale dużo dobrego o tym słyszałam, więc dam jeszcze szansę

Mnie wystarczy jak się podczołga porządnie i już :evillaugh:

Oj tak

Ale trochę mnie

Spoiler:

Czyli rozumiem, że miałam rację, że Ci się ta część spodoba? :evillaugh:

przez **•Sol•** » 17 stycznia 2018, o 20:13

nie wiem co Ci tam mogło nie styknąć ale czasem tak bywa

oby to był jednak tylko nie ten dzień

musi się przeczołgać jak napsocił!
A jak się czołga bez psocenia to już w ogóle miód

jeszcze przed ale już mogę stwierdzić że w tej części to jest zbędny motyw.

Spoiler:

przez **Ancymonek** » 17 stycznia 2018, o 21:04

No właśnie sama nie wiem. Przeczytałam może z 40 stron, wtedy kiedy mi ją poleciłas w "mam ochotę na" i coś mi nie styknęło a pojęcia nie mam co :bezradny:

Ja ogólnie lubię jak się czołgają

obojętnie czy zawinili czy nie :evillaugh:

Pewnie, że to zbędny motyw, ale jak już autorka chciała pociągnąć to mogła jakoś lepiej to zrobić. Tak to wyszło nijak kompletnie :czeka:

przez **Karina32** » 21 stycznia 2018, o 16:43

Miałyście rację co do Simona. Jest do zaadoptowania :hihi:

i taki normalny. A Swanton :zalamka:

masakra, taka ciapa...

przez **Ancymonek** » 21 stycznia 2018, o 18:41

Prawda?

Simone jest baaaardzo fajny

A Swanton to ciapa do kwadratu, ale też ma swój urok :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 22 stycznia 2018, o 22:05

Mam trójkę, ale odechciało mi się to czytać.

przez **cedar** » 22 stycznia 2018, o 23:59

Karina32 napisał(a):A Swanton masakra, taka ciapa...

Ja nie mogę wyjść z podziwu nad Swantonem

Spoiler:

W zasadzie to mnie ten bohater niezmiernie wręcz bawił, a ostatnie sceny z nim to kwintesencja jego charakteru. :lol:

Nie mogę się doczekać czwóreczki. Na stronie wydawnictwa już wróbelki ćwierkają, że 6 lutego premiera. Mniaammmmmmmm!

przez **Karina32** » 23 stycznia 2018, o 08:45

Cedar - tak, to małżeństwo na pewno będzie ciekawe.

A jak

Spoiler:

, to już w ogóle nie mogłam :evillaugh:

Mam alergię na takich facetów :facepalm:

przez **Ancymonek** » 23 stycznia 2018, o 10:22

Księżycowa Kawa napisał(a):Mam trójkę, ale odechciało mi się to czytać.

Kawo, czemu?

Dziewczyny, ja Swantona to nawet kijem przez szczotkę, ale są babki, które przepadają za takimi facetami :evillaugh:

Cedar, ja też spojrzałam, że 6go ma być część czwarta i cieszę się jak głupia :wesoły:

przez **Karina32** » 23 stycznia 2018, o 10:24

Swanton jest trochę w stylu mojego teścia, który podobno nawet na "Modzie na sukces" płakał. A gdyby nie teściowa, to on by już dawno zginął :evillaugh:

przez **Ancymonek** » 23 stycznia 2018, o 10:27

o matko

Niektóre babki są takie, pod pantoflem trzymają, mają kim rozporządzać :evillaugh:

Ja takich facetów zawsze omijałam szerokim łukiem :hyhy:

przez **cedar** » 23 stycznia 2018, o 10:56

Karina32 napisał(a):A jak

Spoiler:

zemdlał pod koniec

, to już w ogóle nie mogłam Mam alergię na takich facetów

Ja też, dlatego sama bym nie zdzierżyła, ale jako postać komediowa - czemu nie? Zresztą to, co w spoilerze, to była puenta tej postaci - to się szykowało przez cały czas, że w końcu coś takiego się stanie.
No ale i on znalazł amatorkę na wieki.

Podejrzewam, że bez tytułu by nie znalazł, ale to jego szczęście, że urodził się w odpowiedniej rodzinie, odpowiednio posażnej.

Choć z drugiej strony jak się tak przypatrzeć - wrażliwy, bogaty, w odpowiednim wieku i najwyraźniej zakochany - w XIX wieku skarb nad skarbami. Przy wierszach najwyżej można przysnąć.

przez **•Sol•** » 23 stycznia 2018, o 12:04

Karina32 napisał(a):Swanton jest trochę w stylu mojego teścia, który podobno nawet na "Modzie na sukces" płakał. A gdyby nie teściowa, to on by już dawno zginął

współczesny Swanton

a ja Swantona polubiłam

jako zabawnego młodszego brata/kuzyna, czemu nie

totalnie nie jako postać romansowa, ale właśnie komediowa

i mnie się sposób napisania jego postaci podobał

na dodatek dał szansę zaistnieniu kilku śmiesznych kwestii Simona

przez **Księżycowa Kawa** » 23 stycznia 2018, o 23:28

Dwie pierwsze jakoś nieszczególnie mnie zainteresowały, chociaż na pierwszy rzut oka się wydają się w porządku, tylko :bezradny:

przez **Lucy** » 24 stycznia 2018, o 00:54

Swanton jako główny bohater byłby nie do zniesienia. :evillaugh:

Wyobrażam się go w łóżku ze swoją oblubienicą. Zapewne w trakcie miłosnych uniesień ,dopadłaby go twórcza gorączka i zacząłby wygłaszać poemat. :evillaugh:

A orgazm wzruszyłby go do łez ...

przez **cedar** » 24 stycznia 2018, o 01:26

Lucy napisał(a):Swanton jako główny bohater byłby nie do zniesienia. Wyobrażam się go w łóżku ze swoją oblubienicą. Zapewne w trakcie miłosnych uniesień ,dopadłaby go twórcza gorączka i zacząłby wygłaszać poemat. A orgazm wzruszyłby go do łez ...

Właśnie pokazałaś, że byłby do zniesienia - tylko nie w konwencji jak u Chase, ale czysto komediowej. Natchniony poeta i jego oblubienica - człapiąca, wrzaskliwa baba. Gotowy materiał na niezłą komedyjkę. W odpowiednich rękach i niezbyt długie - boki zrywać. :lol:

przez **Lucy** » 24 stycznia 2018, o 01:31

Nie jestem pewna co do tej baby :evillaugh:

taka wrzaskliwa magiera mogłaby sprawić,że biedaczek będzie w żył w ciągłym stresie

przez **Karina32** » 24 stycznia 2018, o 09:51

Lucy napisał(a):Swanton jako główny bohater byłby nie do zniesienia. Wyobrażam się go w łóżku ze swoją oblubienicą. Zapewne w trakcie miłosnych uniesień ,dopadłaby go twórcza gorączka i zacząłby wygłaszać poemat. A orgazm wzruszyłby go do łez ...

O Boziu, właśnie to sobie wyobraziłam :wryyy:

ale obawiam się, że orgazm doprowadziłby go do omdlenia :evillaugh:

przez **Lucy** » 24 stycznia 2018, o 14:24

możliwe

przez **•Sol•** » 24 stycznia 2018, o 14:37

orgazmicznie mdlejący Swanton.
Chyba dość internetów na dziś :evillaugh:

przez **Ancymonek** » 24 stycznia 2018, o 21:20

Dziewczyny ale macie fantazję
:evillaugh:

Księżycowa Kawa napisał(a):Dwie pierwsze jakoś nieszczególnie mnie zainteresowały, chociaż na pierwszy rzut oka się wydają się w porządku, tylko

Kawo czasem tak jest, że nie zatrybi i co zrobić

a niby wszystko okej i ludzie zachwalają

przez **Księżycowa Kawa** » 24 stycznia 2018, o 21:40

Owszem i tak bywa. Ogólnie nie jest, bo historie trzymają się kupy i jest w tym pomysł, tyle że brakuje mi czegoś w wykonaniu.

przez **Ancymonek** » 25 stycznia 2018, o 10:10

Myślę, że jeśli ani jedynka, ani dwójka Cię nie zachwyciła, to trójka tego nie zmieni

mnie w jedynce trochę wkurzała Marcelline, ale 2 i 3 część były bardzo fajne :smile:

Loretta Chase

Kto przegląda forum