Sarah Morgan

przez **•Sol•** » 22 września 2017, o 11:10

w sumie nawet się nie spodziewałam

ale no na czymś się trzeba wprawiać :hyhy:

przez **joakar4** » 20 października 2017, o 13:01

Czytam Zachód Słońca w Central Parku, doszłam dopiero do 1/4 książki, ale nie wiem czy dam radę skończyć. Bohaterka jest strasznie męcząca. Taka cierpiętnica -może to nie jest odpowiednie słowo, ale inne mi się nie nasuwa. Matt też póki co jest jakiś bezpłciowy. :bezradny:

Za to ciekawi mnie część o Evie.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 20 października 2017, o 13:03

Dla mnie nie było tak źle, ale na pewno mi się znacznie mniej ich część podobała niż np. pierwsza :wink:

przez **joakar4** » 20 października 2017, o 13:04

Mnie pierwsza część też średnio się podobała. Jakoś nie po drodze mi z tą autorką.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 20 października 2017, o 13:13

Dla mnie trójka jest z nich najlepsza.

przez **•Sol•** » 23 października 2017, o 12:34

dwójki to widze tak lubią mieć. Zwolnić, wyhamować, skiepścić

przez **joakar4** » 23 października 2017, o 12:42

Ja utknęłam na 1/4 książki. :zalamka:

przez **•Sol•** » 23 października 2017, o 12:45

no to tak mocno na wstępie, zwłaszcza że te książki jakieś tłuste nie są...

w jedynce bohaterowie się całkiem ciekawie zapowiadali...

przez **joakar4** » 23 października 2017, o 12:47

Nudne mi się to wydaje. Ona ciągle narzeka na matkę i się jej wstydzi, a on jest taki bezpłciowy. Chociaż już teraz coś zaczyna się pomiędzy nimi dziać, to może być lepiej. Może kiedyś to skończę. :hyhy:

przez **•Sol•** » 23 października 2017, o 12:57

ona narzekała na matkę już w jedynce. I jakby to fajnie pociągnąć to byłby świetny motyw koszmarnej mamusi

a on... taki spokojny w jedynce był. Siła spokoju i oaza. Pasowali do siebie

przez **montgomerry** » 30 grudnia 2017, o 15:56

Czemu nie wydano u nas dwóch pozostałych książek z serii Bracia O'Neil? Świąteczne dzwonki są bardzo dobre jak dla mnie

przez **Księżycowa Kawa** » 31 grudnia 2017, o 01:18

Również bym to przeczytała.

przez **Janka** » 31 grudnia 2017, o 01:25

Mnie żal, że nie wydano całego cyklu, który powstał pomiędzy cyklem Bracia O'Neil a cyklem Pozdrowienia z Nowego Jorku.
Czytałam trzeci tom z tego brakującego cyklu, a on się pani Morgan naprawdę ładnie udał i mogę go polecać bez wyrzutów sumienia.

przez **Księżycowa Kawa** » 31 grudnia 2017, o 01:27

To również mogli by wydać, może jeszcze istnieje na to szansa.

przez **Janka** » 31 grudnia 2017, o 01:29

Nie jestem tak optymistyczna.

przez **Księżycowa Kawa** » 31 grudnia 2017, o 01:37

Kilka ostatnio wydano i niektóre autorki bywają wydawane, ale wiadomo: czas pokaże.

przez **Janka** » 31 grudnia 2017, o 01:39

Myślę, że jak ten cykl wydawnictwo całkiem ominęło, to już do niego nigdy nie wróci.
Braci O'Neil też pewnie już nie dokończą.

przez **Księżycowa Kawa** » 31 grudnia 2017, o 01:48

Coś w tym niestety jest. Może kiedyś poszukam w oryginale.

przez **Janka** » 31 grudnia 2017, o 01:51

Mnie nie ciągnie do czytania książek Sarah Morgan, bo to wszystko, co jeszcze czeka u mnie w kolejce, dużo lepiej rokuje.
Mam wszystkie jej książki wydane po niemiecku, więc jak mnie nagle naleci na autorkę, to mogę w każdej chwili się z nimi zapoznawać bez przeszkód.

przez **Księżycowa Kawa** » 31 grudnia 2017, o 02:13

A ja mam jeszcze jej harlequiny, a zresztą jeszcze się zobaczy...

przez **Janka** » 31 grudnia 2017, o 02:17

Harlequiny też mam jeszcze zaległe. Bardzo dużo czeka na przeczytanie. I jestem dobrej myśli, bo już znajdowałam u niej perełki harlequinowe.

przez **Księżycowa Kawa** » 31 grudnia 2017, o 17:03

Faktycznie, czasem u niej można trafić na coś niezłego.

przez **Księżycowa Kawa** » 18 stycznia 2018, o 16:39

Trafiła mi się „Bezsenność na Manhattanie” i w sumie było nieco nudnawo, bohaterzy mają w sobie coś męczącego – te ich ciągłe zaprzeczanie; poza tym to ciągle przypominane, jakie te bohaterki są biedne, po przejściach itp.
Ogólnie nieźle się to czytało, ale za chwilę niczego nie będę pamiętać, tym bardziej że już niewiele pamiętam.

przez **Janka** » 18 stycznia 2018, o 16:44

Dokładnie tego się boję zawsze u autorek harlequinowych.

przez **Księżycowa Kawa** » 18 stycznia 2018, o 16:58

Tyle że poprzednia powieść mi się podobała, a ta wydaje się rozciągnięta i nie do końca przemyślana.

Sarah Morgan

Kto przegląda forum