Teraz jest 24 listopada 2024, o 16:03

Loretta Chase

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 stycznia 2018, o 21:50

A ja bym każdego z nich chciała w sumie :D

jestem tuż po akcji z tym dzieciakiem co im niemal pod powoz wpadł ;)

i tez myślę że Leonie i Simon do siebie pasują ;)
Chaos i uporządkowanie. On jej daje trochę zamieszania a ona jego układa :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 stycznia 2018, o 22:04

Ale w jaki sposób układa? :niepewny: Jemu potrzebne są elektrowstrząsy ,może sprawiłyby że byłby bardziej żwawszy :hihi:
Dyskusja nam wyjdzie ,że hej :hihi: i to akurat z historykami .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 13 stycznia 2018, o 22:22

Lucy napisał(a):Hulaka nie znaczy że źle :P wiesz ,nawróciłby się :hyhy: Chodzi o to ,żeby ją wybić z rytmu, prowokować i sprawić ,że nie będzie taka rzeczowa i opanowana.


Lucy a mi się wydaje że on to trochę robił. Może to nie były jakieś wstrząsy, może to nie było jakieś mega, ale burzył jej świat, sprawiał, że potrafiła się zapomnieć. Nie wiem czy potrzeba byłaby jeszcze większego hulaki, chociaż większa śfinia jak dla mnie zawsze jest mile widziana :evillaugh:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 stycznia 2018, o 22:34

Nie chodzi mi tu o jakąś wielką śfinie ...
Nie umiem wam tego wyłożyć :mur: W pierwszej części facet był taki charyzmatyczny i władczy. :dribble: Harry był uroczy i w pewnych momentach nieporadny. Miał w sobie to coś.
Mam problem z określeniem Simona. Niczym konkretnym się nie wyróżnia :bezradny:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 13 stycznia 2018, o 22:40

Wiem. Wiem co masz na myśli. Nie ma jakichś cech charakterystycznych. Niczym się nie wyróżnia, jest trochę nijaki. Taki zwykły facet ;) ale co ja poradzę, że pokochałam go jak zrobił jej kanapki nooooo i jeszcze mam słabość do Simonòw :evillaugh:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 15 stycznia 2018, o 09:02

Przeczytałam dwójkę. Wiecie co, możecie sobie wziąć Harry'ego. Kompletnie do mnie nie przemawia :P Jedyny punkcik za to, że na samym końcu przyprowadził do Sophy swoją matkę i wyjaśnił, że to ona wymyśliła tę intrygę żeby uratować Clarę przed małżeństwem. I to tyle, co mi się w nim spodobało :bezradny: No nie lubię takich bohaterów, którzy tylko czerpią z tytułu i rodzinnego majątku i nie mają żadnych ambicji...
Na razie z tej dwójki, to zdecydowanie bardziej podoba mi się Clevedon :-D (nawet z głupim imieniem :evillaugh: ).

A co do trójki - skoro tam bohater to taki płaczliwi poeta, to nie wiem czy przez to przebrnę :smutny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 15 stycznia 2018, o 10:02

Czyli że więcej Harrego dla nas :yes:

Nie, nie. Spokojnie. W trójce płaczliwy poeta Swanton to postać poboczna ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 15 stycznia 2018, o 10:03

Uff, bo już myślałam, że główny bohater, a tego bym nie zniosła :evillaugh:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 15 stycznia 2018, o 10:07

Neeeeeee, jakby główny bohater był taki to też bym tego nie zniosła :hyhy:

Ale jak widzisz Simone - bohater trójki ma swoje fanki i antyfanki, ciekawe co Ty będziesz o nim sądzić :D
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 15 stycznia 2018, o 10:08

Może uda mi się w tym tygodniu przeczytać i na pewno dam znać :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 stycznia 2018, o 11:59

ooo też jestem ciekawa :D

Zgadza się, Simon nie jest w niczym wybitny, taki normalny gość ;) ale za tę normalność też go można mocno polubić. W końcu w historykach na ogół mamy bohaterów tragicznych/bestie/hulaków/śfinie albo innych mroczno niebezpiecznych a Simon jest po prostu facetem.
Też odmiana :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 15 stycznia 2018, o 12:50

Dokładnie! Taki normalny facet, normalny chłop, który zainteresował się Leonie i w końcu ją pokochał. Myślę, że na tle Gerwazka i Harrego on po prostu może blado wypadać ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 stycznia 2018, o 22:23

Kanapki jej zrobił i pomagał poczuł się odpowiedzialny i nie zostawił w potrzebie ;) a to świadczy o nim dobrze ;)
Od połowy, no może dalej, od momentu gdy dzieje sie ta cała sytuacja w Vauxhall jest mega ciekawie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 16 stycznia 2018, o 22:47

A jesteś już za
Spoiler:
:evillaugh:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 stycznia 2018, o 23:05

Nie :P
jestem przed :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 stycznia 2018, o 00:20

Przeprosiła bym Cię za psucie niespodzianki, ale wiem że już na pewno nie raz przeczytałaś spojler z tą informację, prawda? :hyhy:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2018, o 00:48

To zdanie miałam tak white w głowę ze go szukałam juz w Pocałunku pod jemiołą :evillaugh: także tak. To już nie spoiler ;)
A na dodatek nie wiem co to mogłoby zdradzać czy psuć ;)
Bo juz jestem po ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 stycznia 2018, o 00:51

Taka głupota, a dla mnie to było takie fajne :bigeyes:

Wolę zaspojlerować, bo wiesz. Ktoś przeczyta i kompletnie nie zwróci uwagi, a ktoś inny będzie się zachwycał, jak ja :evillaugh:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2018, o 13:41

nie no było fajne. I ta wściekłość Leonie na jego słowa :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 stycznia 2018, o 16:55

Noooo to jej oburzenie było boskie :hihi:

Bardzo mnie to rozbroiło w tej książce. Ogólnie ja sama zaskoczona jestem, że aż tak bardzo podobała mi się ta część. Ale to chyba przez to, że oni tacy normalni byli, bez udziwnień, bez fajerwerków wielkich, ale tacy swojscy i tacy "zwykli" że mnie to urzekło po prostu :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2018, o 17:23

bardzo zwykli normalni i poza tym że Lisbourne to arystokrata, niczym by się nie wyróżniali ;)

podobało mi się jak Simon się z Clevedonem... w butiku... :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 stycznia 2018, o 17:34

Haha nooo :evillaugh:

W ogóle to wszystkie siostry w sumie trochę pod pantoflem trzymają tych swoich wybranków, ale czuć taką równowagę mimo wszystko, więc mi tak to nie przeszkadza :hyhy:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2018, o 17:39

równowagę przechylającą się na korzyść pań :hihi:
robią z nimi co chcą ale zarazem panowie nie tracą jaj.

W ogóle relacje między bohaterami u Chase to bajeczka ;) nie mówię tylko o parach damsko-męskich ale między siostrami, Lisbournem i Swantonem itd ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 17 stycznia 2018, o 17:43

Tak, dokładnie. Oni są tacy męscy mimo tego, że to one trzymają ich w garści :evillaugh:

Tak. Zdecydowanie fajne są te relacje. Takie swojskie. Bez jakiegoś nabzdyczenia. Normalne ;)

Swoją drogą u Chase wszyscy panowie
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 stycznia 2018, o 17:56

a czemu miałoby Ci przeszkadzać?
Spoiler:

mnie wlasnie ten rozkład sił jak najbardziej pasuje :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości