Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:27

Elle Kennedy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 10 listopada 2017, o 00:41

I jak Sol wrażenia po przeczytaniu? Ja wolę jednak Garreta i Deana :bigeyes: :bigeyes:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 listopada 2017, o 11:22

bardzo pozytywne ;)
Wolę Garretta bezdyskusyjnie i bez cienia wątpliwości ;) ale Tucker ma coś w sobie. Dean miał lekkie życie i to takie trochę bajkowe było chociaż fajne, Tuckera część jest najbardziej realna, życiowa i prawdziwa. Wiadomo z HEA i pięknym zakończeniem, ale wpadki, wahanie, wychowywanie dziecka na studiach, problemy z komunikacją w związku - to jest zaczerpnięte z życia.
Myślę że to jest atut tej książki ;)
no i ostatnia ćwiartka książki najbardziej humorystyczna. Garrett wymiata :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 10 listopada 2017, o 22:07

Faktycznie być może życie Deana było dosyć bajkowe, ale miał Allie, która była całkiem zaabwna a Tuck utknął z Sabriną, która chyba jednak nie polubiłam :twisted: dlatego sama książka też mi jakoś ciążyła :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 listopada 2017, o 21:47

Allie była zabawna prawda ;)
Sabrina nie, ale też ją polubiłam.Za siłę i kręgosłup ze stali. I za to że mnie zaskoczyła, bo myślałam że będzie zupełnie inna ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 listopada 2017, o 03:59

Skończyłam wczoraj "Cel" i w moim rankingu jest on zaraz po "Układzie" ^_^
Papaveryna napisał(a):Tak Was poczytuję i chyba sobie tego Tuckera odpuszczę :ermm: Albo przeczytam, jeśli kiedyś nie będę miała co ze sobą zrobić i inne pomysły zawiodą :P

Ha! I mam nauczkę. Trzeba mieć własny mózg i go używać, a nie kierować się wyłącznie opiniami innych. Fajna książka by mi przepadła i mogłabym mieć pretensje jedynie do siebie ;)
Dobrze, że wypite wino mnie podkusiło, by jednak dać Tuckerowi szansę :yes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 listopada 2017, o 10:04

i bardzo dobrze że przeczytałaś ;)
mnie też się Cel podobał, był na pewno dojrzalszy od pozostałych, humoru też trochę było, ale przede wszystkim jest taki życiowy ;)

Sabrinę można polubić wbrew pozorom :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 listopada 2017, o 13:20

Nooo. Teraz jak o tym myślę, to część Deana wydaje mi się taaaka głupkowata.
Mam w planach ją też kupić i powtórzyć. Bo "Cel" to na pewno chcę mieć w papierku :-D
W ogóle ten cały Fitzy mnie zaciekawił bardzo. I taki fajny się wydawał. Intrygujący :idea:

edit. czemu mi na końcu wyskakuje żarówka zamiast buźki, którą chciałam? grrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 listopada 2017, o 13:25

część Deana była pokręcona.
I jakoś tak ona odstaje od serii stylem i humorem na moje ;)

Mnie też! Fitzy był mega. Tajemniczy :hyhy:
ciekawa jestem kogo mu autorka da do pary.

W ogóle jeszcze co do Deana - w jego części brakło tego pogodzenia z Sabriną, tu to fajnie pasowało.
Spoiler:


a co chciałaś za buźkę? Może obok Ci się kliknęło?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 listopada 2017, o 13:32

Obrazek - to miałam. Tylko wcześniej po prostu w to kliknęłam i wychodziła żarówka, a teraz skopiowałam adres obrazka :yeahrite:

Ja w ogóle pamiętam, że byłyście takie zachwycone, a mnie część Deana przez pierwsze 100 stron ciągnęła się jak guano do buta. A sam początek także nie należał do udanych. Poza tym dla mnie Allie bliżej w stronę Grace. Była, bo była, ale nic w sumie o niej więcej teraz powiedzieć nie umiem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 listopada 2017, o 13:37

no bo część Deana jest zabawna ;)
to był powód zachwytu głównie.
Bo romans opiera się na tarzaniu w łóżku a to już tak średnio... Ale i tak lubię. Odpowiadają mi w ogóle książki Kennedy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 listopada 2017, o 13:44

Była zabawna, ale dopiero później :P
W ogóle Logan w trójce i czwórce daje radę. Czemu w początkowych zrobiła z niego takiego jełopa? :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 listopada 2017, o 13:48

ta chora miłość go tak usadziła, a prawdziwna uskrzydliła :P
w 4 rozwaliły mnie jego i Garretta zawody :D
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 listopada 2017, o 13:50

I ten misiek paskudny, co wyglądał jak laleczka Chucky :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 listopada 2017, o 14:03

no musiało być straszydło skoro aż Tucka zamurowało :D
szkoda że Logan odpuścił, ale Garrett się napalił na bycie chrzestnym nieziemsko :P

w ogóle potem już po skończeniu szkoły te sceny, w barze, mega były :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3059
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 23 listopada 2017, o 12:01

Z tego co piszecie cel sobie chyba tez daruje..
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 27 listopada 2017, o 14:02

Hmm.. A Tobie Tully to mógłby on się pewnie akurat spodobać :hihi: Zresztą jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedzieć :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 27 listopada 2017, o 14:10

też myślę że mogłoby być zaskoczenie ;)
jednak ładunek emocjonalny jest spory, bohaterka ma tak pod górkę jak tylko się da, ale się nie poddaje a na dodatek nie ma nadmiaru humoru ;)

Tully, a jak Ty oceniłaś resztę serii bo mam sklerozę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 stycznia 2018, o 16:48

podobała mi się ostatnia część, bohaterzy dojrzali, Tucker :bigeyes:
ponownie ryczałam w momencie
Spoiler:


jak dla mnie seria bomba :lovju: Kennedy ma smykałkę do pisania, np z "Him" wygrała wszystko! Niby to m/m i napisała ją z inną autorką ale raju, ta książka była niesamowita, jak i druga część, czekam aż tylko zapomnę co nieco i znów się za nią wezmę. Wiem, że niektórzy nie przepadają za relacją m/m ale jeśli potraficie to przegryźć to na prawdę nie pożałujecie ;)

Proszę pamiętać o spoilerach.~~Duz

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 stycznia 2018, o 14:17

Tucker był zaskakująco dobry. Dojrzalszy od pozostałych tak mi się wydaje ;)
w sumie obawiałam bo Sabriny to ja nie lubiłam mocno a tu niespodzianka ;)

Kejti ja bym chyba nie dała rady m/m :P
zresztą u nas tego nie wydadzą za chińskiego boga więc tego :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 14 stycznia 2018, o 15:18

można w sieci znaleźć, ja też często myślałam że to nie dla mnie ale bywają perełki, nawet klarek spróbowała i była zachwycona ;)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 stycznia 2018, o 15:45

nie wiem jakoś póki co nie mam odwagi ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 14 stycznia 2018, o 16:04

może kiedyś :) dla mnie to było bardzo odświeżające, coś nowego więc czułam się tak jak nastolatka gdy pierwszy raz czytałam HQ i uważałam przeczytaną książkę za coś niesamowitego gdzie teraz powiedziałabym że to był gniot :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 stycznia 2018, o 16:10

ha, bo gusta się zmieniają :-D
i tak jak sama wiesz - historyki były be i postrachem a okazało się że jednak coś dobrego można znaleźć ;) dlatego ja też nie powiem nigdy w życiu za nic, bo może za pół roku stwierdzę że potrzebuję odmiany i wezmę coś z m/m ;)
chociaż teraz przeraża mnie czytanie scenek między dwoma panami :evillaugh:

ale z tego co się orientuję ta 'nisza' jeśli w ogóle to jeszcze tak można nazwać ma grono fanek. Spore :D
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 14 stycznia 2018, o 16:31

oj powiem Ci że czytałam ostatnio takie m/m że nawet mnie te sceny łóżkowe kompletnie nie pasowały :facepalm: ale u Kennedy jest to na prawdę "fajne" ;)
co do historyków, co prawda wolę średniowiecze i Szkotów ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać ogólnie nad historykami bo jakby nie patrzeć wiele perełek mnie czeka, tym bardziej że jest coraz mniej książek które mnie zachwycają bo człowiek przeczytał to co najlepsze

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 stycznia 2018, o 16:34

może mając zaprawę z chłopakami od Ward jest łatwiej a ja w końcu do nich nie dotarłam ;)
i nawet scena pocałunku czy jakaś taka romantyczna mnie zniechęca. Mimo że własnie wiem że Kennedy potrafi pisać ;)

w historycznych człowiek najlepszego jeszcze wszystkiego nie przeczytał ;)
we współczesnych pewnie i też by się coś znalazło, znając życie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości