Kristen Ashley

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 stycznia 2018, o 16:21

Nie ma w sumie czego. Za długo się teraz czeka na coś nowego ;(
Ostatnio same powtórki z Ashley robię. Za wolno pisze

Liberty, a czytałaś ten cykl z BDSM? Jak Ci się on podoba?

The Hookup, bardzo mi się podobało. Coś się działo, nie było nużąco jak już czasami niestety Ashley potrafi

Pewnie sobie powtórzę w formie e-booka albo papierkowej, bo teraz ją przesłuchałam. :-D

I było naprawdę dobrze, musiałam się aż zatrzymywać by pewne fragmenty dobrze usłyszeć :hihi:

Ciekawie było na pewno

przez **Liberty** » 7 stycznia 2018, o 21:25

Czytałam The Farthest Edge i podobało mi się. Może nie jakoś wstrząsająco, ale podobało. Resztę mam w planach, ale nie najbliższych, bo weszłam w inne serie.

przez **rewela** » 7 stycznia 2018, o 22:00

duzzza22 napisał(a):Ostatnio same powtórki z Ashley robię. Za wolno pisze

ja mam jeszcze wiele do czytania,a na powtórki mam ochotę

to dopiero jest choroba co się ashleyoholizm nazywa

nic innego nie chce mi się czytać... nic mnie nie zadawala...

przez **kejti** » 7 stycznia 2018, o 22:02

zabiłaś mnie tym rewelka :hahaha:

ashleyoholizm :hahaha:

przez **Liberty** » 8 stycznia 2018, o 22:38

Ja byłam w ciągu tak mniej więcej w 2012-2013 roku

przez **Księżycowa Kawa** » 10 stycznia 2018, o 18:40

To mnie jeszcze tak mocno nie wzięło.

przez **kejti** » 10 stycznia 2018, o 23:59

mnie też nie, tzn przeczytałam serię "The Three" pierwsza część - wręcz nienawidzę pierwszych 50%, potem już lepiej. Druga część świetna a trzecią, przeczytałam połowę i przerwałam, słabe :roll:

z serii Rock Chick zaliczyłam dwie części i chociaż uwielbiam niesamowicie to nie mam tak że chcę czytać zaraz następną, jakoś wolę chwilę odczekać, chociaż przyznam ze wtedy mi niektóre rzeczy umykają z wcześniejszych części

Strona WWW · przez **Duzzz** » 17 stycznia 2018, o 18:30

Liberty napisał(a):Czytałam The Farthest Edge i podobało mi się. Może nie jakoś wstrząsająco, ale podobało. Resztę mam w planach, ale nie najbliższych, bo weszłam w inne serie.

Zaczęłaś od drugiego tomu?
Za mną pierwszy tom The Deep End i jakoś niespecjalnie mi się to spodobało. Za dużo tam samego seksu, a za mało historii. :bezradny:

Jak przeczytasz resztę daj znać. Może się pokuszę jeszcze, ale nie wiem sama....

rewela napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Ostatnio same powtórki z Ashley robię. Za wolno pisze

ja mam jeszcze wiele do czytania,a na powtórki mam ochotę to dopiero jest choroba co się ashleyoholizm nazywa
nic innego nie chce mi się czytać... nic mnie nie zadawala...

Dobrze wpaść w taki nałóg :evillaugh:

Spokojnie jeszcze zdążysz i poznać nowe i powtórzyć już Ci znane

I też tak miałam, zresztą czasami dalej mam. Jedynam ratunkiem okazuje się zawsze Ashley. Jaki zły dzień by to nie był Ashley stawia zaraz na nogi

Liberty napisał(a):Ja byłam w ciągu tak mniej więcej w 2012-2013 roku

U mnie, dzięki Tobie zresztą za co ogromnie dziękuję :padam:

, był to rok 2014 :mrgreen:

przez **Liberty** » 17 stycznia 2018, o 21:12

Nie ma za co Duzz

Zaczęłaś od drugiego tomu?

To u mnie niemal tradycja jeśli chodzi o KA. Pierwsza przeczytana jej książka? Wild Man czyli tom 2. Inne serie też tak czytałam

Strona WWW · przez **Duzzz** » 17 stycznia 2018, o 21:30

Ha! I może to jest dobry sposób

przez **Księżycowa Kawa** » 18 stycznia 2018, o 00:47

W wolnych chwilach słucham „The Hookup”.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 stycznia 2018, o 01:01

I jak?

przez **Księżycowa Kawa** » 18 stycznia 2018, o 01:20

Jest całkiem interesująco. Jak zwykle u Ashley jest dużo o relacji, co mi odpowiada. I Johnny tak się przejmuje.

przez **Szczypta_Kasi** » 24 stycznia 2018, o 19:13

Czytam sobie "Tajemniczego mężczyznę". Fajne to - trochę śmieszne, on jest taki macho, że aż się z niego wylewa, a ona lekko postrzelona. Fabuła raczej nie jest "z życia wzięta" ale ja lubię takie oderwane od rzeczywistości historie pod warunkiem, że są składnie napisane.
Na razie jestem w miarę na początku. Ale książka czyta się sama. Gdybym miała więcej czasu już byłaby skończona.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 24 stycznia 2018, o 19:45

No cóż u Ashley tak jest. Ciągle coś się dzieje. A przynajmniej jeszcze w tej książce jest.
Realizmu nie ma co szukać, bo kogo by porwali

Spoiler:

Ta książka nie jest zła, ale ja jakoś nie mogę się przekonać do Gwen

ale z każdym czytaniem bardziej ja toleruję. Dalej jest lepiej jak dla mnie

Księżycowa Kawa napisał(a):Jest całkiem interesująco. Jak zwykle u Ashley jest dużo o relacji, co mi odpowiada. I Johnny tak się przejmuje.

I fajnie, że

Spoiler:

przez **Księżycowa Kawa** » 24 stycznia 2018, o 21:17

To już wydali? Myślałam, że znowu zwodzą.

Spoiler:

przez **Liberty** » 24 stycznia 2018, o 21:26

Tom drugi znacznie lepszy. A ten Tajemniczy mężczyzna to już u nas wyszedł?

przez **Księżycowa Kawa** » 24 stycznia 2018, o 21:35

Cały cykl dobrze się czytało, ale faktycznie.

przez **Szczypta_Kasi** » 25 stycznia 2018, o 10:10

Egzemplarz recenzencki mam. Więc chyba jednak nie zwodzą. Końcem stycznia ma być premiera.

przez **Księżycowa Kawa** » 25 stycznia 2018, o 21:20

Skoro już podjęli się tego zadania, wypada, aby byli konsekwentni.

przez **Liberty** » 3 lutego 2018, o 19:08

Byłam w piątek w Empiku, zerknęłam na to tłumaczenie i ....czy tłumacze znów zaszaleli i mamy Świdra zamiast Tacka? :dies:

Jeśli tak to jest gorzej niż z Leśnikiem w Plumce.

przez **Szczypta_Kasi** » 3 lutego 2018, o 19:27

Nie Świder tylko Śruba. Przynajmniej w wersji przed ostateczną korektą tak było.

przez **Liberty** » 3 lutego 2018, o 20:04

A racja Śruba. Ale czy to lepiej brzmi? Bo ja nadal :dies:

przez **Księżycowa Kawa** » 3 lutego 2018, o 21:17

Takie tłumaczenie może wiele zaszkodzić

przez **Szczypta_Kasi** » 4 lutego 2018, o 12:17

Mi się nie podobało. Powinni zostawić tak jak w oryginale.
Dobrze że Hawka nie przetłumaczyli :evillaugh:

Kristen Ashley

Kto przegląda forum