Loretta Chase

przez **Karina32** » 5 stycznia 2018, o 10:12

Nie, nie znudził. Nawet mi się dobrze czytało całą książkę. Chociaż powolutku, bo głównie w drodze z i do pracy, bo w domu czytam raczej papierowe książki, co by mojego męża nie denerwować :hihi:

przez **Ancymonek** » 5 stycznia 2018, o 10:14

A czemu go denerwujesz? Że wzrok pasujesz?

Ja ciągle nie odkurzyłam swojego czytnika i na tablecie czytam :facepalm:

Mnie początek znudził troszkę, ale potem bo bardzo przyjemnie. Tylko Marcelline to nie do końca mój typ bohaterki

przez **Karina32** » 5 stycznia 2018, o 10:32

Tak, bo on twierdzi, że e-book to nie książka i że siedzę cały czas nad tabletem... :zalamka:

przez **Ancymonek** » 5 stycznia 2018, o 10:51

Ja przed udzielaniem się na forum uwielbiałam eBooki. Zresztą do dzisiaj je kocham. Czasem sobie myślę, że powinnam się przestawić na czytnik, ale wygodniej mi na tablecie. Na szczęście mąż się nie czepia :hihi:

przez **Karina32** » 5 stycznia 2018, o 11:21

Ja jednak wolę papierek. Ale w sumie mam już sporą kolekcję e-booków, bo szybciej i wygodniej, a mąż nie widzi przynajmniej co czytam :evillaugh:

przez **•Sol•** » 5 stycznia 2018, o 11:48

ach ci mężowie :hihi:

ważne żeby czytać i byle na czymś większym od telefonu

Karino, fajnie że Chase Ci się podoba

i znów - Marcelline wkurzająca? No wiecie co

czy tylko mnie ona nie denerwowała a początek się nie dłużył?

przez **Karina32** » 5 stycznia 2018, o 11:52

Początek mi się nie dłużył

Co do Marcelline, to wiem, że to wszystko dla rodziny i w ogóle. Naprawdę doskonale ją rozumiem, ale w pewnym momencie czasami trzeba powiedzieć dość i pozwolić komuś innemu się sobą zaopiekować :-D

przez **Ancymonek** » 5 stycznia 2018, o 12:17

Karina32 napisał(a):Ja jednak wolę papierek. Ale w sumie mam już sporą kolekcję e-booków, bo szybciej i wygodniej, a mąż nie widzi przynajmniej co czytam

Rozwaliłaś mnie :evillaugh:

Sol, już chrzanić ten początek to po prostu Marcelline czasem się wydawała jakaś taka wyniosła, dumna-blada. Ja wiem, że to przez życie jakie miała, przez to że siostrami się opiekowała, ale już pal sześć nawet tą kasę, jakoś do nie końca potrafiłam ją polubić. Chociaż mimo wszystko mi się ten romans podobał

przez **•Sol•** » 5 stycznia 2018, o 12:21

ona była strasznie uparta

i wydaje mi się (właśnie włączam tryb tłumaczenia

) że skoro zawiodła się na ojcu, zawiodła się na ojcu małej to nie chciała ufać mężczyźnie. Wolała sama załatwić, zrobić, zarobić niż wierzyć że ktoś jej pomoże.
W myśl zasady, umiesz liczyć licz na siebie.

Ale tak to takie niepasujące do historyka

przez **Ancymonek** » 5 stycznia 2018, o 12:25

Nie no, jak jest tryb tłumaczenia wg Sol, to nie pogodosz :hyhy:

A tak poważnie, to wiem co masz na myśli, naprawdę. Ale jakoś nie umiałam poczuć sympatii do niej tak do końca. Takiego wiesz: jesteś uparta, jesteś taka, siaka i owaka, ale i tak Cię lubię

przez **Karina32** » 5 stycznia 2018, o 12:34

Ancymonku - naprawdę lepiej żeby nie wiedział co tam jest :red:

Sol - pewnie masz rację. I tutaj się akurat zgadzam z nią w 100% - nikt nie zrobi czegoś tak dobrze jak ja :evillaugh:

przez **•Sol•** » 5 stycznia 2018, o 12:35

wiem, każdy swoje zdanie ma

ale też wiesz że jak lubię bohaterkę to ją tłumaczę

Patrząc jednak ze strony realizmu - to fakt może ona bardzo wkurzać

w ogóle Stylistki Chase są trochę zbyt nowoczesne

i jeśli ktoś nawet podświadomie ma takie podejście że lubi realia chociaż trochę zachowane to może się irytować

ważne że lubicie. Chociażby za Gerwazego :mrgreen:

Karino, no niektóre baby tak mają

po mojemu najlepiej

przez **Karina32** » 5 stycznia 2018, o 12:41

Sol - jednak wolę "Clevedon" :hihi:

No i w oryginale to imię jakoś lepiej brzmi niż po polsku :hihi:

przez **Ancymonek** » 5 stycznia 2018, o 12:41

Karino, mój mąż też nie ma czasem pojęcia co ja czytam :hihi:

Sol, ale to nie chodzi mi chyba nawet o czasy, chociaż masz rację, że bohaterki "Stylistek" są nietypowe, jak na romans historyczny. Ale jakbym miała taką Marcelline we współczesności, to chyba też bym jej nie polubiła tak do końca

Mam do niej trochę taki stosunek jak do Lilian od Kleypas

Gerwazek jest boski. I te sceny erotyczne w mojej wyobraźni w stylu:

Spoiler:

przez **Karina32** » 5 stycznia 2018, o 12:47

Ancymmonnekk napisał(a):Gerwazek jest boski. I te sceny erotyczne w mojej wyobraźni w stylu:

Spoiler:

ach, Gerwazku, jesteś wspaniały! ach Gerwazy, rób mi tak jeszcze!

Padłam

A co do mężów - to przynajmniej są zdrowsi :hihi:

przez **cedar** » 6 stycznia 2018, o 11:24

Karina32 napisał(a):Tak, bo on twierdzi, że e-book to nie książka i że siedzę cały czas nad tabletem...

I słusznie. Siedząc non stop na tablecie faktycznie psujesz oczy (choć jeszcze gorszy na nie wpływ mają świetlówki, ale mniejsza). Ale wiesz - zawsze możesz poprosić męża, by ci na jakieś urodziny sprezentował czytnik. On będzie miał pewność, że nie męczysz tak oczu, a ty będziesz sobie mogła czytać ebooki.
Bo od czytania ebooków cię nie odwiedzie, nie ma co.

Powiedz mu, że w ten sposób wybierze mniejsze "zło".

przez **Karina32** » 6 stycznia 2018, o 12:59

Cedar pewnie masz rację. Ale prędzej sama sobie jakiś czytnik kupię niż się doczekam prezentu

przez **cedar** » 6 stycznia 2018, o 13:20

Prezentu zażądaj z właściwym damie urokiem. Ewentualnie szantażuj.

przez **Ancymonek** » 6 stycznia 2018, o 14:13

"Ewentualnie szantażuj" - rozwaliłaś mnie Cedar :evillaugh:

A ja sobie psuje oczy tabletem a czytnik leży zapomniany w szafce :facepalm:

przez **cedar** » 6 stycznia 2018, o 14:32

Monku, tego nie pojmę za nic w świecie.

A w temacie - wiadomo już coś o dacie premiery tomu nr 4?
(Ja nie czuję, gdy rymuję...)
Doczekać się nie mogę. Jak i nie moge pozbyć się nadziei, że może wydadzą też jakieś inne książki Chase. Bardzo jestem ciekawa, czy też by mi tak przypadły do gustu.

przez **Ancymonek** » 6 stycznia 2018, o 15:26

Spoko, ja swojej głupoty też często nie pojmuję :hyhy:

Też czekam i mam nadzieję, że jak skończą cykl "Stylistki" (może w marcu wyjdzie część o Clarze?), to będą wydawać inne jej książki

przez **•Sol•** » 9 stycznia 2018, o 16:07

Ancymonku, masochistką jesteś?

mając czytnik nie umiem czytać na tablecie, ale nie mając czytnika dobry był każdy ekran

nadal nie zabrałam się za 3 więc nie mam jakiegoś mega parcia na 4, ale i tak ta czwórka mi siedzi w głowie jak 'cośmożetakciekawegożezwalimnieznóg'

mogliby wydać Lord of Scoundrels :hyhy:

przez **Ancymonek** » 9 stycznia 2018, o 19:46

Mam czytnik, od paru lat, taki najprostszy. Kiedy mam czas na czytanie, zwykle jest ciemno jak nie powiem gdzie i mi wtedy obojętnie czy czytam na tablecie czy czytniku

Masochistką czasem jestem zdecydowanie :mrgreen:

Mam nadzieję, że wydadzą czwórkę w marcu.

A Ty pójdź no ( :hyhy:

) i czytaj trójkę, bo naprawdę jest fajna :smile:

przez **•Sol•** » 9 stycznia 2018, o 20:13

ale ja też mam taki prosty, bez podświetleń ani nawet dotykowego ekranu

też na to liczę

jednak lubię wiedzieć kiedy następny tom

nooo wieeem

mam w stosiku przy łóżku. Także nie ucieknie

przez **Ancymonek** » 9 stycznia 2018, o 20:56

Nawet sobie myślałam, żeby lampkę dokupić do tego mojego Kindle. Potem miałam pomysł, żeby go sprzedać i kupić nowy, ale stwierdziłam, że zalegnie w szafie i kasy żal :facepalm:

To niech Cię ta Chase ataknie, najwyższy czas!

Loretta Chase

Kto przegląda forum