Polska strefa

[Duzzz]

Ja chyba z niej zrezygnuję, mam na nią rezerwację.

[Duzzz]

A za mną Prokurator
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4559828/prokurator
I o losie co za

Spoiler:

ciul

był z tego bohatera. Nie dałabym rady z nim wytrzymać. Jeszcze na początku rozumiałam jego akcje względem bohaterki, ale im dalej tym coraz mniej go tolerowałam. Powinien się przebadać A scen tu sporo, ale niestety jak dla mnie kiepskich
Zarezerwowałam sobie kolejny tom, tym razem z komisarzem Wyrwą w roli głównej więc zobaczymy jak on się spisze

[joakar4]

Mnie ta książka na początku się podobała, ale później to już równia pochyła. A dno osiągnęła w momencie,

Spoiler:

kiedy bohater prawie zgwałcił bohaterkę, uratowało ją tylko to, że zamknęła się w łazience i wezwała pomoc.

No i ten wulgarny język.

[Duzzz]

Dosłownie! Ta scena jest takim momentem kiedy bohater dosłownie się pogrąża!

Spoiler:

I jeszcze walnął w ścianę, a wiadomo czy jednak nie byłby zdolny do tego by ją uderzyć jak był tak wściekły?

Z początku to się właśnie nawet nieźle zapowiadało. I jak na początku on w

Spoiler:

nią zwątpił i myślał, że miała ukryte intencje to jeszcze to wydawało mi się zrozumiałe. Alee potem co było źle to było wszystko jej wina i traktował ją dosłownie jak szmatę i śmiecia

[•Sol•]

tam są takie akcje?

bohater to straszna śfinia...
Wierzycie w ich HEA po takich akcjach?

[joakar4]

Szczerze Ci powiem, że mnie to nie obchodzi. Czułam niesmak jak skończyłam to czytać. Nawet wątek kryminalny wydawał mi się durnowaty.

[•Sol•]

to chyba jeszcze gorzej...

a ta druga część? Ktoś czytał?

[Duzzz]

Szczerze Ci powiem, że mnie to nie obchodzi. Czułam niesmak jak skończyłam to czytać. Nawet wątek kryminalny wydawał mi się durnowaty.

+1
Ja lubię śfinie, palmerowe w szczególności, ale on tu no zdecydowanie przegiął.

Druga część ma innego bohatera w roli głównej. Chyba. Tak przynajmniej blurb sugeruje. Jak dostanę książkę w swoje ręce to będę mogła coś więcej powiedzieć.

[joakar4]

Ja zaczęłam, ale na razie dałam sobie z tym spokój. Niby jest inny bohater, ale nie wydaje mi się żeby dużo różnił się od tego całego Łukasza. No i część rozdziałów jest chyba pisana z perspektywy prokuratora albo jego narzeczonej (na pewno epilog).

[Duzzz]

serio? No proszę

[Lucy]

a ta druga część? Ktoś czytał?

Mam jedną i drugą w domu czuję ,że będzie niezła zabawa takie podsumowania piszecie.

[Duzzz]

Ciekawe jakie ty będziesz mieć wrażenia Nie mogę się doczekać

[giovanna]

Też jeszcze nie zaczęłam Komisarza, czeka na natchnienie

[Duzzz]

Odebrałam wczoraj Komisarza Postaram się dziś za niego zabrać

[•Sol•]

Duz czekam na wrażenia

[Lucy]

Czwarta część cyklu Czary codzienności i chyba już ostatnia?
Zastanawiam się ,czy była ona zaplanowana już na samym początku,czytelnicy sprawili ,że autorka dopisała kolejną część ,czy może kwestia świąt i co za tym idzie sprzedaż?

Zalecam czytać książki po kolei. Przeczytałam recenzje w której autorka była w transie świątecznych pozycji i dopiero później skapowała się ,że jest to końcówka serii. Narzekała m.in na mnogość bohaterów ,a nie byłoby tego problemu,gdyby czytała od początku.Sama bym się pogubiłabym Kto z kim ,jakie relacje ...

Czy jestem zadowolona? Nie do końca.
Oprócz najważniejszej sprawy ,czyli ślubu Danieli mamy oczywiście piętrzące się problemy.Autorka dziwnie poprowadziła wątek Piotra i Agaty.Ten chce wyjechać ze Zmysłowa ,ponieważ ludzie o nim plotkują.Od samego początku ich relacja była dość skomplikowana ,więc trzeba było ją pogmatwać jeszcze bardziej. Siostra Tomka targnie się na życie i później ''wraca''odmieniona. Jej tłumaczenie jakoś do mnie nie przemówiło. Rozumiem,że święta i wszyscy powinni być szczęśliwi ,ale bez przesady.
Oczywiście nie można było zostawić samego Tomka. Dla niego przeznaczono nową nauczycielkę,która na początku niesamowicie mnie wnerwiała.Typ przepraszam,że żyje.

Pisałam już wcześniej ,że nie jest to moja ulubiona seria ,ale mimo to warto przeczytać i ten tytuł i zaznajomić się z całością.
Autorka potrafi sprawić,że czytelnik ma ochotę zamieszkać w danej miejscowości i zaprzyjaźnić się z jej mieszkańcami.

[giovanna]

A ja nie chcę ... Jakoś mi ta seria nie przypadła do gustu, nudziłam się.

[Duzzz]

Na Krawczyk pewnie się pokuszę

Duz czekam na wrażenia

Pisałam już o tym w innym wątku, ale napiszę i tu Komisarz podobał mi się dużo bardziej niż Prokurator. Wyrwa jest mniej denerwujący i irytujący, nie wydaje się tak agresywny i napastliwy jak Zimny. Co prawda bohater dalej jest chamem, ale łatwiej go zaakceptować. Sprawa kryminalna dużo ciekawsza niż w pierwszym tomie. Powracają bohaterowie z pierwszego tomu zarówno ci dobrze jak Ci źli, wyjdą kolejne tajemnice związane z bratem głównej bohaterki pierwszego tomu Ogólnie dobrze mi się to czytało

[AnaZaczytana]

Ja także bardziej polubiłam Komisarza ; )

[Ancymonek]

Dziewczyny, a czy tego "Prokuratora" i "Komisarza" można czytać niezależnie? Czy zachować kolejność, bo rozumiem, że to jest tak jakby seria?

[giovanna]

Czytałam tylko Prokuratora więc nie powiem

Czytałam wczoraj Zacisze Redmerskiej i jak poprzednią książkę dało się czytać tak ta mnie wkurzała na maksa. Opis:

Osadzona we Wrocławiu i malowniczej wsi Idzików na Ziemi Kłodzkiej powieść, opowiada o sile uczuć, które budują, ale również i niszczą. Julia ma kochającego, dobrze sytuowanego męża, satysfakcjonującą pracę, piękny dom. Powinna być szczęśliwa, jednak na jej nieskazitelnym życiu jest kilka rys. Całej sytuacji nie ułatwia pojawienie się byłego narzeczonego, który przed laty porzucił ją niemal przed ołtarzem. Niebawem stanie przed wyzwaniem – Czy kobieta może kochać naraz dwóch mężczyzn? Czy w imię miłości można ingerować w życie drugiej osoby? Decydować o jej przyszłości? Wreszcie, czy miłość lub zerwanie można narzucić?

Bohaterką jest 38 Julia, która kiedyś porzucił narzeczony Marcin i wyszła potem za mąż za starszego od siebie o 13 lat Piotra, którego znała też wcześniej. Mąż ma 22 córkę z poprzedniego małżeństwa i jak zrozumiałam nie chce mieć więcej dzieci, a ona chce. Marcin po latach odzywa się do niej, bo zmarła jego matka i Julia postanawia jechać do Idzikowa na pogrzeb, no i oczywiście jest od nowa zauroczenie Marcinem, ale męża też niby kocha (nie dochodzi do scen łóżkowych), cała wieś plotkuje, małżonek po rozmowach z Julią wnioskuje, że ona się od niego oddala (jest w USA, pracuje w firmie farmaceutycznej, jest jakąś szychą i musi często wyjeżdżać), postanawia wrócić i ratować swoje małżeństwo. No i niby znów zaczyna być OK, on godzi się na dziecko Julia zachodzi w ciążę i pojawia się Marcin, który

Spoiler:

mówi, że musiał wyjechać do Australii, bo jego rodzice i Piotr zapłacili mu za to aby ją zostawił. W rzeczywistości Marcin to hazardzista i "babiarz", miał nóż na gardle z powodu długów i dlatego przyjął pieniądze

. Julia jest zrozpaczona wsiada w samochód jedzie do rodziców aby im wygarnąć i ma wypadek samochodowy, traci dziecko, jest załamana itd. itd. Nienawidzi męża i rodziców, Piotr pogonił Marcina kiedy przyszedł do szpitala, walnął go w pysk. Znowu wyjeżdżają do Idzikowa i on stara się ją odzyskać.
To tak po łebkach, teraz co mnie wkurzało: rodzice i mąż traktują Julię jak dziecko, które trzeba cały czas prowadzić za rączkę, aż sprawdzałam jeszcze raz na początku ile ona ma lat, bo też nie za bardzo dojrzale się wg mnie zachowuje, Myślałam, że ten Marcin ją zostawił jak miała naście lub dzieścia lat, a okazuje się, ze pięć lat wstecz, czyli miała 33 lata ... Prowadzi własną firmę konserwatorską i aż mnie dziwiło, że daje radę. Rodzice i mąż zwracają się do niej czasem per "Bączku" jak w dzieciństwie, też mnie to wnerwiało, jakoś mi nie pasowało do dorosłej kobiety i w ogóle matka to jakaś histeryczka ma ją cały czas za małe dziecko, a nie kobietę w średnim wieku. Ogólnie nie polubiłam żadnej z postaci, jakieś to wszystko drętwe było, chyba się mówi papierowe?

[Lucy]

Dziewczyny, a czy tego "Prokuratora" i "Komisarza" można czytać niezależnie? Czy zachować kolejność, bo rozumiem, że to jest tak jakby seria?

Ja bym poleciła ci czytać po kolei. W drugiej występują znów bohaterowie z poprzedniej części i oczywiście dużo jest o jednym gangsterze ,który w pierwszej części był stale obecny. Jego wątek będzie się ciągnął dalej ,więc lepiej zacząć od początku.

[Ancymonek]

Rozumiem dzięki za info Lucy. A w tym "Komisarzu" też jest śfinia?

[Lucy]

Tak ,tylko według mnie ten z jedynki jest bardziej śfiniowaty

[Ancymonek]

Uuulala, jak są szanse na dwie śfinie to biorę obydwu