Elizabeth Hoyt

[giovanna]

Naprawdę? Bohaterka poznaje bohaterka, kiedy on (powtarzając jego słowami) pie...ył z przyjemnością chętną damę. Naprawdę?

klarku, to w drugiej części o Hero, Temperance pierwszy raz widzi Lazarusa jak w ciemnym zaułku St. Giles jakieś zbiry napadły na niego.

[klarek]

Giovanno, może źle napisałam ale byłam w szoku. Wiem, że to w drugiej części, bo właśnie ja czytam
Sol, tak. Zdecydowanie to nie było zwykle spotkanie. Jakos nie bardzo podoba mi się pomysł poznania przyszłego męża od strony jego poruszających się pośladków
Strasznie odmienna ta książka najpierw to, później Hero dostaje w

Spoiler:

twarz

. Tylko ja czuje się z tym dziwnie?

[•Sol•]

nie, nie tylko. Dla mnie też momentami było dziwnie. Ale wcale nie gorzej przez to
po prostu wydaje mi się że Hoyt w tej części zbliżyła się mocniej niż inne autorki do realiów epoki. Ale też zrobiła to tak że ja jej wierzę. Mimo wszystko

tego eksnarzeczonego Hero, za to co zrobił, nie trawię. Nie zasługuje nawet na szczątkowe HEA.

[giovanna]

Myślę, że Sol ma rację, w tamtych czasach mało kto szanował kobiety, a co dopiero takie, które zdradzały. Kobieta była rzeczą, własnością najpierw ojca, braci, a potem męża, nie miała żadnych praw.

[Duzzz]

Naprawdę? Bohaterka poznaje bohaterka, kiedy on (powtarzając jego słowami) pie...ył z przyjemnością chętną damę. Naprawdę?

tiaaa... Ja w końcu przerwałam czytanie tej dwójki.
Na razie mnie nie ciągnie, ale przyszła mi już trójka więc chyba powinnam do dwójki ponownie zajrzeć.

[Szczypta_Kasi]

Chyba nie będę czytać dwójki...

[•Sol•]

bez dwójki trójkę się da ale no... jest luka

kurde czy ja jestem jedyna której dwójka podobała się na równi z jedynką?

[Księżycowa Kawa]

Trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo jeszcze nie czytałam.

[klarek]

bez dwójki trójkę się da ale no... jest luka

kurde czy ja jestem jedyna której dwójka podobała się na równi z jedynką?

Ja jeszcze nie mogę powiedzieć jak będzie ze mną, ponieważ nadal jestem w trakcie
Ale nawet teraz mogę powiedzieć, że w porównaniu z jedynką, to wcale nie tak łatwo polubić tę część. Są te momenty, które być może mają wiele wspólnego z realiami, zwyczajami epoki i

Spoiler:

na każdym balu można było spotkać takie spółkujące pary, a kobiety rzeczywiście były tak traktowane,

ale to trudno je polubić. Romanse historyczne nie przyzwyczaiły nas do tego, więc w sumie nie dziwne, że czujemy się (no przynajmniej ja się tak czuję) z tymi wydarzeniami nie najlepiej. Pamiętam wieki temu jak w jednej z książek bohater (co to był za tytuł Beverley )

Spoiler:

uderzył kobietę w twarz i rozmowę jaka wywiązała się na ten temat.

Teraz przeszło to prawie bez echa. Może coś się zmieniło.
Jak dla mnie nie ma bohaterów do mocnego lubienia, no może oprócz samego Griffina, który wydaje się najnormalniejszy z nich wszystkich. Cała reszta to dla mnie, albo do tolerowania, albo wręcz do nielubienia. Więc trudno wzbudzić mi emocje w stosunku do książki, w której bohaterowie są mi raczej obojętni
Ale jak mówię, to takie szybko wrażenia po połowie. Może coś się zmieni.
Aha, nie miałam ochoty odłożyć książki, ale były fragmenty które czytałam niemal bez zrozumienia

[Papaveryna]

kurde czy ja jestem jedyna której dwójka podobała się na równi z jedynką?

Mam nadzieję, że tak

[Szczypta_Kasi]

Skończyłam "Niecne zamiary" i muszę przyznać że Lazarus na końcu zyskał bardzo dużo.
W zasadzie ostatnie dwie godziny z książką minęło mi nie wiem kiedy.
Choć Temperance do końca nie polubiłam. Te jej wiecznie zaciśnięte usta i to samoumartwienie jakoś mnie nie ujęło.

[Papaveryna]

Mnie ten jej grzech z przeszłości jakoś zgrzytał I też bardziej Lazurus mi się podobał.
Choć u mnie ta historia od początku wywoływała taki fajny dreszczyk. Chciałabym coś w w takim klimacie jeszcze poczytać - układ między bohaterkami, nocne wyprawy, jakieś śledztwo... Jednak kompletnie nie mam pomysła.

[Viperina]

Ja jestem bardzo ciekawa, co powiecie za kilka ładnych tomów, kiedy wyjaśni się pewna tajemnica z przeszłości dotycząca matki Lazarusa

[Ancymonek]

Mnie ten jej grzech z przeszłości jakoś zgrzytał I też bardziej Lazurus mi się podobał.
Choć u mnie ta historia od początku wywoływała taki fajny dreszczyk. Chciałabym coś w w takim klimacie jeszcze poczytać - układ między bohaterkami, nocne wyprawy, jakieś śledztwo... Jednak kompletnie nie mam pomysła.

Very miałam dokładnie to samo

Dwójka i trójka już takiego klimatu nie ma. A ja się sama sobie dziwię, że takie coś mi się spodobało, bo ja zwykle w takich mrocznych motywach nie gustuję.

Co do Lazarusa i Temperance, to zdecydowanie on przypadł mi bardziej do gustu, ale oni jako para pasowali do siebie

Vip, ciekawe jaką tajemnicę masz na myśli

[Księżycowa Kawa]

Oby tylko dalej wydawali. Chyba będę miała drugi tom, oczywiście jeśli zdążę.

[Viperina]

Vip, ciekawe jaką tajemnicę masz na myśli

Na odpowiedź musicie poczekać do 10. tomu. Powiem tak: mnie się to podobało i kupuję tę historię, ale ja w ogóle bardzo lubię 10. tom

[giovanna]

Ja jestem bardzo ciekawa, co powiecie za kilka ładnych tomów, kiedy wyjaśni się pewna tajemnica z przeszłości dotycząca matki Lazarusa

Okaże się, że Lazarus to nieślubny syn?

A tak w ogóle to Lazarus po naszemu jest Łazarzem?

[Ancymonek]

Chyba tak Gio. Albo jeszcze bardziej po polskiemu- Łukasz?

Vip, a ta 10 jest o Maximusie? Dobrze kojarzę?
Też obstawiam, że matka Lazarusa miała

Spoiler:

skok w bok

Kawo. Mam nadzieję, że wydadzą u nas wszystkie części

[giovanna]

Albo

Spoiler:

była kurtyzaną, tak mi jakieś głupie pomysły do głowy przychodzą

[Ancymonek]

W sumie

Spoiler:

taki zwykły skok w bok byłby chyba zbyt oczywisty

[Viperina]

Nie, 10 część jest to księciu Montgomery i jego gospodyni

[Ancymonek]

Książę Montgomery? Chyba go jeszcze nie poznałyśmy

[•Sol•]

mogliby to już wydawać sprawniej
może 4 trochę lepsza będzie, bo 3 u mnie nadal rozgrzebana.

I w ogóle wydaje mi się że ta jedynka taki szał robi bo jest totalnie inna od romansów które znamy. Dwójka już bardziej wpisuje się w 'standard' a trójka mimo że też inna to jest jednak o piracie a to też było.
No i oni kurde cały czas siedzą w miejscu i tam się nic nie dzieje

[Karina32]

Ja właśnie zaczęłam trójkę. Na razie bardziej podobała mi się jedynka. Jednak myślałam że autorka trochę inaczej poprowadzi wątek walki między Griffinem a Pastorem.

[•Sol•]

między Griffinem a Pastorem to było jakoś tak żywiej zobaczysz co będzie między Mickeyem a Pastorem...