Elizabeth Hoyt

przez **Papaveryna** » 7 grudnia 2017, o 13:39

Spokojnie

Muszę się po prostu otrząsnąć po tej książce i może zacznę inaczej patrzeć. Tylko jeszcze te głosy o złej 5 mnie dodatkowo zniechęcają :bezradny:

Tego na serio jest 16? :shock:

przez **•Sol•** » 7 grudnia 2017, o 13:40

ja mocno liczę że odbije się od tego dość niskiego poziomu i jeszcze nas oczaruje z Very

Ancymmonnekk napisał(a):Sol to może faktycznie ustawiłaś sobie za wysoko poprzeczkę. Ja pamiętam, że po Sex machinie mi się wszystko podobało, łącznie z "Siedem nocy z rozpustnikiem"

tak myślę, zwłaszcza żę mam straszną ochotę na fantastykę, ale na nic konkretnego a wzięłam Hoyt. To się mogło odbić czkawką.

Very, może dla nas będzie akurat super ta 5

ej a nie 12?
nie liczcie połówek

Strona WWW · przez **Duzzz** » 7 grudnia 2017, o 13:45

Jest dokładnie 12

i kilka dodatkowych połówek czy scenek

przez **Ancymonek** » 7 grudnia 2017, o 14:40

Oooooo to jeśli jest 12 nie licząc połówek, to jest szansę, że w trzy lata się wyrobią :hyhy:

Sol, namówiłabym Cię na Chase, ale się trochę boję :hihi:

przez **Księżycowa Kawa** » 7 grudnia 2017, o 15:38

Dobrze byłoby, gdyby dalej wydawali. Na razie nieźle to się zapowiada.

Papaveryna napisał(a): Tylko jeszcze te głosy o złej 5 mnie dodatkowo zniechęcają

Możesz pominąć :wink:

przez **Viperina** » 8 grudnia 2017, o 07:39

•Sol• napisał(a):Alias Ty się nie przejmuj
wydaje mi się że sporo robi fakt że mnie ogólnie czytanie papierków nie idzie. Fanfiki owszem ale powieść niekoniecznie, co bym nie zaczęła to pysk mi się krzywi.
Ale fakt faktem, czekam na jakąś akcję tam, oni ciągle w tym pałacu i to trochę może nużyć.

Carlyle udowodniła że można dobrze zrobić romans z lekko starszą bohaterką. Co mi oczywiście nie przeszkadza takich książek dalej omijać
ale Wintera planuję oczywiście czytać

Vip, a czy do Battenów to Hero się też nie zalicza?

Tak, zalicza się, ale ja miałam na myśli Maxa i Phoebe

Która bohaterka była starsza u Carlyle? Nie pamiętam...

przez **•Sol•** » 8 grudnia 2017, o 14:13

no ale wiesz może zmylić że Hero to też

ale wiem, Max i Phoebe mnie mega ciekawią.

U Carlyle starsza była Viviana z Dwóch małych kłamstw

przez **Szczypta_Kasi** » 8 grudnia 2017, o 14:16

Kupiłam "Niecne zamiary" teraz tylko pytanie ile przeleżą na czytniku zanim się do nich zmobilizuję.

przez **Księżycowa Kawa** » 8 grudnia 2017, o 18:42

Chcesz, abyś obstawiały? :lol:

przez **Viperina** » 9 grudnia 2017, o 08:19

•Sol• napisał(a):no ale wiesz może zmylić że Hero to też
ale wiem, Max i Phoebe mnie mega ciekawią.

U Carlyle starsza była Viviana z Dwóch małych kłamstw

Faktycznie, chyba tego nie przeczytałam z tego właśnie powodu

przez **Szczypta_Kasi** » 9 grudnia 2017, o 11:07

Księżycowa Kawa napisał(a):Chcesz, abyś obstawiały?

Heh Kawo, ze mną to rosyjska ruletka. :evillaugh:

przez **Karina32** » 14 grudnia 2017, o 12:57

Ten mężuś Silence, to straszna

Spoiler:

. Nic tylko wziąć coś ciężkiego i przez łeb :furious:

przez **giovanna** » 14 grudnia 2017, o 14:04

A mnie ciekawi czy czasem on się nie objawi nagle w następnych częściach :hyhy:

przez **•Sol•** » 14 grudnia 2017, o 14:23

Viperino, szkoda, bo książka jest naprawdę dobra i nie przeszkadza ta różnica

mówi to osoba nie znosząca tego motywu :hyhy:

Karino i to jak straszna!
wkurzył mnie. No ale gdyby nie tak to by nie było 3 tomu

Giovanno, oby nie :nonono:

przez **Karina32** » 14 grudnia 2017, o 15:23

Skończyłam :hihi:

Lazarus jest cudny :bigeyes:

Sol - tak się właśnie domyślam :hihi:

Ale nie cierpię takich ciapowatych facetów :facepalm:

przez **•Sol•** » 14 grudnia 2017, o 15:52

no proszę

też Ci się kojarzył z Lucjuszem Malfoyem?

nie martw się, długo nie pobędzie już :mrgreen:

przez **Karina32** » 14 grudnia 2017, o 16:24

Na szczęście mam umysł nieskażony Harry Potterem więc nie mam pojęcia o czym mówisz. Z tego co kojarzę to chyba chodzi o włosy?

przez **•Sol•** » 14 grudnia 2017, o 16:26

nieskażony?

a szkoda

tak, obaj mają długie jasnoblond/białe włosy

i też taki ogólny look :hyhy:

okrucieństwo też. Chociaż Lazarus wcale okrutny nie jest ale na takiego pozuje

przez **Karina32** » 14 grudnia 2017, o 16:41

Jakoś nigdy nie było mi po drodze ani z książkami ani z filmami.

Co do Lazarusa, to nie uważam żeby był okrutny. Ale strasznie podobała mi się jego bezpośredniość. Nie owijał w bawełnę :hihi:

przez **Szczypta_Kasi** » 14 grudnia 2017, o 19:20

A nie czuję chemii do niego. I w tym największy chyba mój problem z tą książką.

przez **giovanna** » 14 grudnia 2017, o 19:41

Lazarus jest super :hyhy:

przez **klarek** » 14 grudnia 2017, o 21:04

Naprawdę? Bohaterka poznaje bohaterka, kiedy on (powtarzając jego słowami) pie...ył z przyjemnością chętną damę. Naprawdę?

przez **Viperina** » 15 grudnia 2017, o 09:28

Nie pamiętam tego, ale faktem jest, że czytałam pierwszy ton kilka lat temu. W każdym razie ja Lazarusa lubiłam i w moim prywatnym rankingu pierwsza część jest dość wysoko, choć poza pudłem

przez **Karina32** » 15 grudnia 2017, o 09:33

klarek napisał(a):Naprawdę? Bohaterka poznaje bohaterka, kiedy on (powtarzając jego słowami) pie...ył z przyjemnością chętną damę. Naprawdę?

To drugi tom

ten z Griffinem i Hero

przez **•Sol•** » 15 grudnia 2017, o 11:52

Lazarus pozuje na groźnego :hyhy:

chciałby takim być ale Temperance go chyba łagodzi

klarek napisał(a):Naprawdę? Bohaterka poznaje bohaterka, kiedy on (powtarzając jego słowami) pie...ył z przyjemnością chętną damę. Naprawdę?

no cóż. Przynajmniej nie można zarzucić że poznali się sztampowo :hyhy:

Elizabeth Hoyt

Kto przegląda forum