Mary Jo Putney

przez **Księżycowa Kawa** » 25 lipca 2017, o 20:50

Po przeczytaniu dowiedziesz się niewątpliwie :wink:

przez **myszka** » 31 lipca 2017, o 20:51

Zarówno "Orientalny książę",jak i pozostałe części współczesnej Putney za mną. Wszystkie trzy "przyszły" jednego dnia,miałam więc mały dylemat. Od której zacząć? Ponieważ najlepsze zawsze zostawiam na koniec,postanowiłam jako ostatnią przeczytać "Księcia",która wydał m i się najciekawszą pozycją. Mimo orientu w tytule.
Na pierwszy ogień poszedł "Punkt zapalny". Książka ciekawa,poprawnie napisana. Temat przemocy domowej...Rzadko pojawia się w tego typu książkach. Niesłusznie moim zdaniem,bo życie w związku,to nie tylko różowy lukier. Wiadomo,że nie powinno do niej dochodzić,ale tym bardziej trzeba takie coś nagłaśniać,aby nikt nie był obojętny. Najgorszy jest fałszywy wstyd. Bo rzekomo w dobrej rodzinie takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Bohaterowie dają się jednak lubić. Nawet Donovan,który potrafił zrozumieć,że mężczyzna może być męski bez uciekania się do przemocy,że właśnie ta przemoc świadczy o braku tej męskości. Potrafił też trzymać na wodzy swoją zazdrość,a to ona w połączeniu z alkoholem,wywoływała agresję.
Drugą z kolei książką były "Meandry losu". Książka mocna,trzymająca w napięciu. Wyścig z czasem. I niepewność,czy uda się na czas znaleźć dowody świadczące o niewinności skazańca. Co do bohaterów,to polubiłam Roba. Nie lubię jednak Val. Nie lubiłam jej już wtedy,gdy jako drugoplanowa postać pojawiła się w "Punkcie zapalnym". Właściwie,sama nie wiem dlaczego. To trochę irracjonalne,wiem.
Ksiązki należące do cyklu "Krąg przyjaciół" podobały mi się. Nie żałuję,że je kupiłam. Najbardziej oczywiście "Wędrówka po labiryncie" i mój ukochany Kenzie. :inlove:

Szkoda,że w pozostałych częściach pojawia się tylko przez chwilę.

No i "Orientalny książę". Słyszałam,że nieco przypomina "Wędrówkę..." hmmm

Rzeczywiście,nawet bohaterowie są podobni.(Te intensywnie zielone oczy :bigeyes:

).Mieli także podobne przeżycia. Książka naprawdę bardzo mi się podobała(dobrze,że zostawiłam ją sobie na koniec) i choć nie lubię egzotycznych miejsc akcji,to zaczęłam zastanawiać się nad kupnem pozostałych części z tego cyklu. Mam tylko pytanie. Czy Michael występuje jeszcze w którejś z części? I czy tej egzotyki rzeczywiście jest tak dużo?

przez **Księżycowa Kawa** » 1 sierpnia 2017, o 12:15

Powiedziałabym, że tej egzotyki wcale nie ma tak dużo, może poza „Jedwabną tajemnicą”. Może jednak warto dać szansę, może nie będzie tak źle :wink:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 7 sierpnia 2017, o 13:11

Księżycowa Kawa napisał(a):Czytałaś to już?

Po naszemu, a i owszem. Tylko chyba zbyt wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiła. Trzeba będzie zajrzeć jeszcze do oryginału

przez **Księżycowa Kawa** » 15 sierpnia 2017, o 19:47

Planuję to od dłuższego czasu; miałam to nawet w papierku.

przez **Lilia ❀** » 13 listopada 2017, o 16:32

3 dolary

przez **Kiara** » 7 grudnia 2017, o 17:21

Czytałyście może Lawendową Damę?

przez **giovanna** » 7 grudnia 2017, o 18:29

Czytałam i mi się podobała

przez **Księżycowa Kawa** » 7 grudnia 2017, o 22:21

Czytałam, jak inne z tego z cyklu, nawet napisałam o niektórych parę słów.

przez **LiaMort** » 7 grudnia 2017, o 23:52

ja też czytałam.

przez **Kiara** » 8 grudnia 2017, o 22:17

Kawo czytalam opinię dziękujŕ za link a jeśi można wiedzieć to co sądzicie Gio Lia?

przez **giovanna** » 8 grudnia 2017, o 22:24

Mnie się podobała, bylam zdziwiona, bo za poprzednimi z cyklu nie przepadam, Nie taki święty jest o bracie Laurel i też ją lubię.

przez **LiaMort** » 8 grudnia 2017, o 22:48

Podobała mi się.

przez **Kiara** » 9 grudnia 2017, o 12:32

Może ja po prostu nie mam teraz odpowiedniego nastroju ale bardziej zgodzę się z opinią Kawy, póki co taka sobie ta książka :bezradny:

przez **Księżycowa Kawa** » 9 grudnia 2017, o 19:20

Wolę inne z tego cyklu, są ciekawsze. O niektórych z nich nawet wspominałam :wink:

przez **Kiara** » 9 grudnia 2017, o 22:09

Ja jak zwykle nie czytam po kolei więc to moja pierwsza z tego cyklu.... Zainteresowała mnie ta część o Danielu hmmm

przez **Księżycowa Kawa** » 9 grudnia 2017, o 22:21

Coś niecoś na ten temat pisałam swego czasu :wink:

Bierz i sprawdzaj.

przez **Kiara** » 9 grudnia 2017, o 22:38

Chętnie ale na razie ledwo wyrabiam na teraźniejszych postach :smutny:

przez **Księżycowa Kawa** » 9 grudnia 2017, o 23:40

No cóż, zawsze jest więcej książek do przeczytania niż czasu na to.

przez **margherita19** » 13 grudnia 2017, o 20:13

Dopiero zaczęłam przygodę z MJP. W poszukiwaniu czegoś ciekawego zajrzałam do rankingów i było tam coś z cyklu "zagubieni lordowie", wiec zaczęłam cykl od początku i właśnie przeczytałam "Prawdziwą damę".. powiem szczerze ledwo skończyłam.. Niby sporo fajnych wątków ale tak mnie ta książka wymęczyła, że nie wiem czy sięgać po następną. Już pierwszy tom cyklu był bardziej znośny. Poza tym, że jakiś taki brak napięcia W niej odczuwałam to miałam wrażenie że autorce zaciął się klawisz "!" bo w tej książce wykrzyknik wykrzyknikiem wykrzyknik pogania

widzę że wam się książki pani Putney podobają więc może polecacie coś na jej odczarowanie? :ermm:

przez **gonia** » 13 grudnia 2017, o 21:30

Okruchy tęczy, a najlepiej cały cykl Upadłe anioły. Tylko jedna książka tutaj jest słaba, moim zdaniem.
Jak stare wino, Wróg i kochanek (średniowiecze), Orientalny książę, Przepowiednia i jeszcze kilka by się znalazło :-D

A cykl Zagubieni lordowie też uważam za bardzo słaby.

przez **margherita19** » 13 grudnia 2017, o 22:34

Dzięki, zacznę chyba od średniowiecza, będzie chronologicznie.

przez **gonia** » 14 grudnia 2017, o 03:08

Napisz, czy było lepiej?

przez **margherita19** » 14 grudnia 2017, o 15:12

Nie omieszkam

wprawdzie ogólnie wolę historyki z okresu regencji i wojen napoleońskich ale i średniowiecznych mam kilka ulubionych więc jest szansa

przez **Księżycowa Kawa** » 15 grudnia 2017, o 01:04

Niektóre z cyklu Zagubieni lordowie są całkiem niezłe :wink:

chociaż faktycznie Putney ma również lepsze tytuły.

Mary Jo Putney

Kto przegląda forum